SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
5ylwia wrote:Witamy po kilku dniach nieobecności.. Oj dzieję się u Was! Na szczęście czytałam na bieżąco bo inaczej nie idzie nadrobić

Wesele brata trwało od soboty do poniedziałku stąd moja nieobecność
trochę przesadziłam z aktywnością bo w nocy z poniedziałku na wtorek odczuwałam bóle brzucha.. Cały wtorek przeleżałam nic nie robiąc i na szczęście już jest ok! Bóle zmobilizowały mnie do prania i prasowania zwłaszcza, że w poniedziałek wyjeżdżamy więc do końca tygodnia chcę przynajmniej ciuszki ogarnąć żeby mieć komfort psychiczny. Jak wrócimy zamówię wózek i łóżeczko..
Dzisiaj mieliśmy usg 3D
z małym wszystko ok
Oto moje największe szczęście z pięknymi usteczkami:

A jaki słodziuśny nosek
5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Właśnie na zdjęciu wygląda na małego pączuszka ale waga taka średnia 1536gianna88 wrote:Sylwia ale piękne zdjęcie!
a ile już waży Oliwierek?
troszkę mnie pępowina martwi bo ma zarzuconą jak ksiądz stułę (taki mi akurat przykład przyszedł do głowy).. Lekarz kazał się tym nie przejmować ale jednak sama świadomość, że pępowina jest tak blisko szyjki mnie trochę przeraża
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
tu jest:Weridiana wrote:Gianna wiem ze nie miałaś niczego złego na myśli

Mi też się tak kojarzyły, zwłaszcza ze szału w wyborze nie było. Teraz to już co innego
Iys tego wózka z pani Gadżet niestety nie widziałam haha
http://rtvagd.wp.pl/kat,1032149,title,Pani-Gadzet-radzi-z-czym-najlepiej-zrobic-zakupy,wid,17245813,wiadomosc.html?ticaid=115057
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Właśnie na zdjęciu wygląda na małego pączuszka ale waga taka średnia 1536
troszkę mnie pępowina martwi bo ma zarzuconą jak ksiądz stułę (taki mi akurat przykład przyszedł do głowy).. Lekarz kazał się tym nie przejmować ale jednak sama świadomość, że pępowina jest tak blisko szyjki mnie trochę przeraża 
no właśnie wygląda na pączusia a kruszynka
słodki jest, ustka piękne 
może sobie zdejmie z szyi tę pępowinę za chwilę, nie wiadomo co on tam cwiczy w brzuchu, nie martw się na zapas
5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja na dzień ojca dorwałam w osiedlowym sklepie kubek za 4,99
Co prawda na dzień mamy nic nie dostałam ale mój mąż nigdy nie był wyrywny
a ja nie jestem mściwa, niech zna moje dobre serce 
mamasia, gianna88, lys, Weridiana, małaMyszka, Maniuś, Paula_071, niecierpliwa, Martucha86, kasiuleek, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Co do migdałków to ja kiedyś miałam infekcje, angina za angina jak byłam dzieckiem i teraz mam takie gabczaste kulki, gdzie zbiera się pokarm i jest to nieestetyczne. Opinie są podzielone, jedni mówią żeby wyciąć bo te migdalki nie spełniają juz swojej funkcji, inni zostawić bo i tak pokarm będzie się zbierał w końcach. Sama nie wiem. Po porodzie jeszcze raz skonsultuje to ze specjalistami.
Miałam to samo co TY takie "dołeczki" migdałkach, często zbierał się tam pokarm, czasami to podchodziło ropą i wtedy puchłam od tego paskudztwa. U mnie było ciężko bo nie było miesiąca żebym nie była chora, do tego w wymazie z migdałków wyszedł jakiś gronkowiec czy coś takiego. Wkońcu się odważyłam, usunęłam te cholerne migdałki i mam święty spokój
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Masz racjęgianna88 wrote:no właśnie wygląda na pączusia a kruszynka
słodki jest, ustka piękne 
może sobie zdejmie z szyi tę pępowinę za chwilę, nie wiadomo co on tam cwiczy w brzuchu, nie martw się na zapas
Najważniejsze, że serduszko i inne narządy są w porządku. Położenie główkowe, stan wód i przepływy prawidłowe także trzeba się tylko cieszyć
gianna88, Weridiana, małaMyszka, niecierpliwa, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Miru, Ambrela i Rybka trzymam mocno kciuki żeby dzieciaczki zostały u Was w brzuszkach jak najdłużej!!!

Ambrela ja nie mam doświadczenia z monitorami oddechu ale kupiłam taki "mobilny" (dopinany do pieluszki). Nazywa się on: Respisense ditto .
Kupiłam używany ale jeszcze na gwarancji przez rok
Co do niani elektronicznej to też planuję kupić i chyba też kupię używaną. My mamy mieszkanie piętrowe więc na pewno mi się przyda.
Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/01f84e7b7393.jpg
pokazałam młodemu zdjęcie do brzucha i mówię " może tego nie widzisz ale Cię uprzedzam. Mama chciała jeszcze w weekend zrobić w makach i chabrach sesje wiec bądź tak miły i daj mi prezent na urodziny i powiedz tam
"
Na co mój Mały tak podskoczyl kilka razy jakby zrobił "ju huuuu""
gianna88, Weridiana, Aga89, małaMyszka, lys, Ewa123, psioszka11, mamasia, Maniuś, Paula_071, magda sz, niecierpliwa, Martucha86, Y, Neyla, kasiuleek, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Mamasia no nie powiem woreczki fajne, zwłaszcza ten drugi ma fajną propozycję "wspinania" się po schodach. Ceny jak na wózek trochę powalające (no chyba że to wózki na brylanty

Moja mama ma coś w stylu tego drugiego ale na dwóch białych "sportowych" kółkach i myślę że sam worek jest taki bardziej nowoczesny , żywa zieleń i oczywiście cena znacznie niższa
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
wiozą do najbliższego. U mnie jest tylko jeden szpital i tylko do niego wiozą z całego małego trójmiasta - czyli Rumia, Reda i Wejherowo z powiatem oczywiście... W dużych miastach np. Gdańsk może być tak, że przyjedzie wolny zespół. Warto się zapytać jak to wygląda. W niektórych szpitalach mogą nie jeździć do ciężarnych, tylko np. istnieje takie coś jak opieka domowa. Dlatego mówię u mnie zdarzają się wyjazdy do porodu, głównie z zagrożeniem...lys wrote:A co do karetki, to czy czasem nie jest tak, że jak się wezwie karetkę to oni wiozą do ich szpitala? Czy do najbliższego? Czy jak to działa? Bo na pewno nie wiozą tam gdzie ktoś ma "widzi mi się".
lys lubi tę wiadomość

















