SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
hej,
dziś rozpoczynamy 32tydzień!i idziemy na usg IIItrym. więc proszę o kciukasy, żeby mój Synek ładnie współpracował
W nocy jak chciałam wstac na siku to miałam taką mega trudnosc, że aż mi się płakac chciało tak bolało biodro/koło biodra - nie wiem, dziwne to było, może Mały na coś mi ucisnął. Teraz jest ok.
Gratuluję wczorajszych wizyt - ale duże te bobasy już urosły
Ale Wam zazdroszczę ogródków dziewczyny - to ostatnio moje wielkie marzenie, miec własny kawałek trawki, posadzic warzywa, owoceekstra sprawa.
Miłego dnia, u nas znowu gorąco i parno...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 08:16
0na88, magda sz, Pati Belgia, Maniuś, niecierpliwa, małaMyszka, mamasia, lys, Paula_071, Martucha86, Weridiana lubią tę wiadomość
-
ja uciekam z mieszkania , w Krakowie dzis ma byc 34 stopnie - nie dam rady , a u nas jak na zlosc w tym mieszkaniu jak w piekarniku . Matko , a gdzie sierpien? jak w taka pogode rodzic ?
Moja cora tez malo aktywna , wczoraj dopiero kolo 22 cos tam pomaszerowala po brzuchu a tak to jej prawie nie czulam przez caly dzien. Od rana tez cisza - zjem sniadanie i zobaczemałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Gianna 3 mam kciuki ! A nie masz tak z tym biodrem ze jak rozejdziesz to juz jest ok ?
Mnie biodra tez bola i zauwazylam ze do lazienki w nocy ide jak "stara baba" utykam , tak niedoleznie strasznie i wszystko mnie boli . W ciagu dnia nie mam z tym problemu.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
My tez od 5 nie spimy, wczoraj zjadlam pozno bigos i truskawki i rano zgaga wypalala mi zoladek, pozniej Majeczka zbombardowala mi brzuch az milo, i w sumie do tej pory co kilka minut jest bum bum. Polozylam sie obok Suni i tak zaczela dawac ze Sunia myslala ze to ja i mnie po rekach lizala zebym przestala i dala jej spac bo spioch w soboty spi do 11.. ale zaraz ja budze i idziemy nad rzeczke niech poplywa sobie a pozniej z mezem nad jezioro biale. Dzis ma byc ostro goraco wiec uwazajmy na siebie
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Gianna 3 mam kciuki ! A nie masz tak z tym biodrem ze jak rozejdziesz to juz jest ok ?
Mnie biodra tez bola i zauwazylam ze do lazienki w nocy ide jak "stara baba" utykam , tak niedoleznie strasznie i wszystko mnie boli . W ciagu dnia nie mam z tym problemu.
Pierwszy raz mi się zdarzyło tak z tym biodrem, ale doczłapałam się do łazienki i przeszło - najgorzej wstac było i pierwsze kilka kroków.
A ogólnie jak wstaję w nocy to tez zawsze jak połamana, brzuch mi wydaje się wtedy taaaaaki mega ciążki, że go trzymam hehe w ciągu dnia nie mam też takich problemów0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Giana mi tez uciska biodra, raczki tam wklada, nawet na usg bylo wczoraj widac. Rozmawialam z kolezanka z 35 tyg i mowila ze jej non stop wciska sie w pachwiny i biodra, ulubione miejsce.
A i wiecie co wczoraj wypilam z mama karmi na spole i co? Godzine pozniej myje zeby i widze jak z dwoch cyckow tak po prostu sobie mleko leci. Karmi na prawde pobudza laktacje...Pati Belgia, gianna88, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hej brzuchatki
Co do zwierzat w domu to ja Marcela wychowalam z psem I kotem I nawet pediatra powiedzial, ze dobrze jest dzieci chowac ze zwierzetami bo pptem nie maja alergii I to prawda. Ucza sie tez szacunku do zwierzat. Trzeba tylko pamietac, zeby I zwierze donrze przygotowac na przyjscie maluszka. To znaczy, jak urodzicie I bedziecie jeszcze w szpitalu to niech Wam maz tetrowa pieluszke do szpitala przywiezie. Trzymajcie ciagle ja przy dziecku, niech zlapie zapach malenstwa, dzien przed powrotem do domu, niech maz zawiezie pielusze zwierzakom I niech da. Musza sobie powachac I z nia ppbyc. Poprostu im ja zostawic. Jak juz przywieziecie dzieciatko do domu to postawcie maxi cosi na podlodze I dajcie obwachac zwierzetom nowego czlonka rodziny. Nie krzyczcie tylko na pupile bo moga pptraktowac dziecko jak intruza. Ale oczywiscie pilnujcie. I powonno byc po problemie. Ja tak zrobilam z Marcelem. Powoedzial mi o tym wszystkim bardzo dobry behawiorysta.
A co do Brity mam juz 3 lata I jestem zadowolona. Leje sie tam normalna zimna kranowke. Ona przecieka przez filtr I jest gotowa do piciatrzeba tylko pilnowac filtra.
Milego dnia kochanelys, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witajcie!
Żar leje się z nieba. Uff...
Niecierpliwa tez mam swoje truskaweczki, zbieram co rano i koktajl.a powiedz mi gdzie na usg byłaś w Katowicach? To było usg III trymestru? Jaka cena jeżeli moge wiedziec?
Ja tez mam problem w nocy, ciężko się obrocic, a jak się obroce to szybko wracam na lewy bok...
Szybko się ubieram i lecę do krawcowej trochę przerobić sukienkę, bo za tydzień idziemy na wesele. Na szczęście za tydzień ma być dużo chłodniej.
Dzisiaj mąż kończy malowanie no i potem panele. Ale to pod koniec czerwca. Początkiem lipca chciałabym mieć wszystko przygotowane. Myślę, że to nie za późno, bo termin mam na 29 sierpnia. A tak na prawdę chciałabym urodzić 1 wrześniafajna data
Ale urodzi się wtedy kiedy będzie chciał.
Przeczytałam książkę "w oczekiwaniu na dziecko", przymierzam się do kupna "pierwszy rok życia dziecka". Dziś może jakieś prania zrobię, bo dostałam od kuzynki ogromny wór z ubrankami, do tego laktator, wyparzacz do butelek, biustonosze, koszule, karuzele, mate edu, przewijak, kołderkę, poduszkę, pościel, przescieradlo ... dobrze, że na razie kupowałam tylko ubranka, łóżeczko.co mi się spodoba i mi spasuje to wykorzystam, co nie kupię swoje.
Może dobrze, że nasze dzieci urodza się po tych największych upałach. Przynajmniej tak bym chciała, powiem Wam, że mój synek mało aktywny w te upały.
No nic lecę do krawcowej.Miłego dnia dziewczyny.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Witamy się i my.
Też miałam jakieś bóle w nocy jak wstałam na siusiu...
Teraz tak boli mnie żołądek, że ledwo siedzę... I to po śniadaniu...
No dobra, wrzucam się pod prysznic i jedziemy... Chyba do Olsztyna... Gdzieś mnie mąż chce wywieźć hehehehehe
Miał być Toruń, ale od wczoraj mąż gorzej się zachowuje niż kobieta w ciąży - strasznie niezdecydowany...Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ja dziś tez pobudka o 6 30. Dziś ostatni dzień 33 tyg - kończymy i zaczynamy 34:)
Wiecie co ja wczoraj zrobiłam? Masakra. Godz. 21 Paweł wiesza czarne pranie a ja pytam czy puścić kolorowe bo tylko połowa pralki. On mówi ze tak. To ide do łazienki, wsypuje proszek , płyn i chce dolać płyn do kolorowego. I nagle ta butelka zaczyna tańczyć w rękach jak siedzę - wylewa się trochę, problem złapać a ta dalej mi się wymyka i wylewam połowę zawartości dwu litrowe butelki Perwolu do kolorów. Łazienka pływa w płynie. Ślisko jak na lodowisku. Pawle wpada do łazienki. Obraz nędzy i rozpaczy
Ja w płynie, podłoga. Ten nie może zrozumieć jak ja to zrobiłam ze nawet płynu nie umiem wlać. A ja dostałam takiej smiechawy źr nie mogłam się 10 min uspokoić. P. Juz nawet nie miał siły się zloscic:P pomógł posprzątać.
U nad dziś upal koszmarny. Basen napompowany P juz napełnił woda przed 8. Teraz w Castoramie jest żeby kupić farbę ro pomalowania barierki do łóżka i może mu wytna półkę do szafy bo chce mieć do szafy jedna więcej. Potem oni będą się taplac w basenie a ja będę przenosić rzeczy Pauli do nowej szafy. A do jej starej szafy dam rzeczy dla Laurywczoraj się mierzylysmy które dobre a które za małe
Boże ile to dziecko ma ciuchów...n nawet ja tyle nie mam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 08:57
lys, Paula_071, Martucha86, małaMyszka, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
-
Cześć i czołem noc kiepska prawie nie spalam chyba ok 4 zasnelam jejku jak goraco wszedzie sie poce masakra
Zaraz jedziemy do sklepu musze sobie cos do ubrania kupic jakies bluzki letnie
Milego dzionkaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 09:03
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hej ja juz na zajeciach. Od paru dni o Dziwo czuje sie zajebiscie. No troche ciezko, ale poza tym luz... w nocy tez ciagam rogala i walek pod kolana. Tez mam schize ze lezac na prawym boku malego podduszam bo tetnice uciskam. Ja kupilam sobie dwie swietne sukienki w auchanie. Jak macie pkaxje to zajrzyjcie. Diety ciag dalszy, mam poczucie krzywdy, zjadlabym czekolade, ciasto...owoce chociaz. No ale sama jestem sobie winna. Nie wiem ile wytrzymam. Wczoraj odstawilismy z mezem taki seks ze sama w szoku jestem ze jeszcze dajemy rade:)) chociaz tyle...do cesarki 53 dni...
małaMyszka, Paula_071, Maniuś, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja terminu cesarski nie mam ustalonego. Usłyszałam ze jak dotrwam to koło połowy lipca ustalimy. Wykonuje się ok. Na tydzień przed terminem wiec miałabym za jakieś 42 dni
baby słuchajcie za jakiś miesiąc pewnie będzie juz malutka
szok.
Lys: wyszły mi znów plamy na twarzy. W tym samym miejscu z którego zwalczalam roki w dwóch innych. Wiec to nie słońce. Bo albo nie wychodzę a jak już to zawsze jestem posmarować kremem z 50 i fluidem z 50. Jestem załamana bo 3 Października ślub a jedyny zabieg który pozwoliłby mi się tego pozbyć po porodzie Czyli yellow peeling moja kosmetyczka mi nie wykona bo to tylko na pozna jesień i zimę i mógłby więcej szkody narobić
wiec musze Znaleźć kogoś kto zrobi naprawdę super makijaż
małaMyszka, Neyla, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
uf jak gorąco! O 14 idziemy na jednego grilla, a 17 na drugiego.. Jedyny plus, że nie muszę gotować obiadu w ten upał
może w cieniu nie będzie tak źle i jakoś przetrwam tą gorączkę. Moja pralka przez 3 miesiące nie pierze tyle co przez ten tydzień
wszystkie rzeczy małego plus nasze ciuchy na wyjazd.. A ja przez rok tyle nie prasowałam co przez te kilka dni (należę do tych osób, które na codzień rzadko prasują). Na szczęście już wszystkie ciuchy małego ogarnięte
muszę jeszcze tylko dokupić kilka rzeczy reczniki, ciuszki 56 skoro mój synek to taka kruszynka i pieluchy bo mam tylko 2 flanelowe.. Nie spodziewałam się, że tyle tego wszystkiego się nazbiera, a to jeszcze nie koniec!
Miłego weekendu :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 10:44
małaMyszka, Y, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
-
My w trasie... Skwar niesamowity. Przez 7 lat nie mieliśmy klimatyzacji w aucie, tzn. mieliśmy ale ciągle się psuła, freon wyparowywał... Ale teraz to de lux...
Śmigamy do Olsztyna jednak. Tam na obiadek i deser...
Ofka Kochanie, jesteś cały czas na tej diecie? Ja uważam, że jak nie masz cukrzycy ciążowej, to w weekendy możesz sobie pozwolić na dwie kostki czekolady, loda, ciastko... Nie katuj sie, tylko jeden posiłek zamień na np. jednego pączka, czy drożdżówkę. Ja teraz jak idę do parku to kupuję drożdżówkę z kruszonką i o 11:30 to mój posiłek. Z tym, że ok. 1,5-2 h spaceruję...Pati Belgia, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ofka Ty juz masz dokladnie termin cc ustalony??? Ktory to tc bedzie dokladnie??
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ambrela ja mam termin na 13.08 i cc mam miec 29.07 albo 5.08 w zaleznosci jak mala bedzie rosnac.
5ylwia ja nawet w cieniu nie jestem w stanie wysiedziec, na szczescie w domu u rodzicow jest chlodniej i ucieklismy z piesiem do srodka.
Maz myje samochody i zaproponowal popoludniu wyjazd nad jeziorko, on sie wypluska w wodzie, a ja posiedze chwile na lezaczku oczywiscie w cieniuA pod wieczor grill
Palki z kuraka i piersi juz sie marynuja
Milej soboty dziewczynki!małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość