WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wyjsc na zakupy i 3 strony nadrabiania, kiedy ugotowac obiad
Z calym szacunkiem czeresnie z ogrodu rodzicow do piet nie dorastaja tym kupny, jednak co pryskane to pryskane
Miseczke czeresni juz wciagnelam
Agaa moja Julka to czesto nawet nim zdaze do konca sie przebudzic to juz 10 ruchow wykona. Wczoraj pobila sama siebie, jak z 15 minut bylo przerwy miedzy akrobacjami to juz bylo dlugo. Do rana do wieczora kopniaki i od paru dni wiele razy w ciagu dnia sie wypina, no i to juz jest coraz bardziej bolesne. Dzis chyba odpoczywa po wczorajszym aerobiku bo glownie sie tylko wypina
Griszanka co do dzisiejszej nocy to za kazdym razem jak sie budzilam jezyk mialam przyklejony do podniebienia, masakra jakas nie cierpie tego suchara
psioszka11, zabka11, euforia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Euforia-super ze nadal w dwupaku jestescie
tak trzymaj!!!
Ja na chwilke usiadlam zeby was poczytac.
Bylasm na ryneczku, kupilamkalafiora, cukinie, truskawki,czeresnie i pomidory malinowki
Jedna pralka bialych ciuszkow juz sie suszy na balkonie, druga w toku.
Zaraz biore sie za dokonczenie wczorajszego prasowania i za przygotowanie obiadku.
Dzis mlode ziemniaczki z koperkiem, kalafior i jajo
niecierpliwa, euforia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Co do mojego CC.
Paula_071- no właśnie dlatego chyba mnie to tak zaskoczyło i zestresowało,że ja tą koleżankę o nic nie prosiłam. Zadzwoniłam zapytać jak to u nich się załatwia i jak wygląda CC i dalej opieka po tym bardziej,że właśnie zastanawiałam się wciąż nad Klinikami. Umówiłam się z nią,że jak za tydz.będę mieć skierowanie, to zadzwonię (oczywiście jak już się zdecyduję na szpital) i wtedy pomoże mi w ustaleniu terminu- bo to podobno nie takie łatwe i oczywiste.
A tu jesteśmy na spacerze z mężem, a ona dzwoni i mówi- no właśnie mam dyżur, jest ze mną dr. R i wpisał Cię do siebie na CC na 21 lipca ! ZONK! Więc w sumie to zadecydował los?! za mnie.Może i lepiej,bo ja strasznie jestem niezdecydowana i pewnie nie umiałabym podjąć decyzji do końca.
Co do CC to przedstawiła mi to tak:
21 lipca stawić się na czczo na IP z wszystkimi badaniami- przede wszystkim kartą ciąży i morfologią- najpóźniej z przed 3 dni. Mam zabrać ze sobą -UWAGA! 4 bandaże elastyczne, jak zapytałam po co- to powiedziała,że wiążą nogi nimi?! Po co, ktoś wie?Muszę poczytać. Lewatywę robią na życzenie, więc mnie ominie, bo to dla mnie tragedia jest:) A na wieczór przed dzień mam wziąć 1 tabletkę ranigastu. Ot tyle. Na pewno jeszcze do niej zadzwonię i wypytam co i jak, bo za msc to zapomnę. No i do 12:00 w południe ma być po wszystkim.
Jakoś to do mnie dopiero dociera i paraliżuje mnie na samą myśl...
Na Klinikach też wiążą nogi, ale pasami które są na fotelu/łóżku. Wynika to z tego, że jesteś znieczulona od pasa w dół, więc nogi są całkiem bezwładne, i jak ktokolwiek nawet niechcący Cię dotknie w nogę to może ona spaść. Albo jak mimo wszystko jakiś nerw sprawi że ruszysz nogą, a w konsekwencji całym ciałem, a wtedy to jest niebezpieczne bo lekarz "dźgnie" Cię gdzie nie powinien. Bo operacja nie jest na łóżku tylko takim większym fotelu ginekologicznym gdzie masz rozłożone nogi.
Lady Savage wrote:Bo u mnie to bardzo długa historia ;P owulację miałam bardzo póżno, okresu nieregularne, i to tak że moja ginekolog na pierwszej wizycie powiedziała że jest ciąża, i według niej będzie donoszona ok 6 sierpnia a 41 tydzień skończy się 8 września więc w tym terminie może Pani rodzić. Moja mina w tym momencie była z kosmosu.
Wszystkie dziewczyny miały już sprecyzowane terminy na wrześniówkach a ja taki rozstrzał.
Termin porodu jest stały - ustala się na podstawie ostatniej miesiączki oraz z tego co wychodzi z usg 1 trymestru (i tylko ten pomiar jest wiarygodny). Tak jak pisałam kiedyś, usg zakłada, że 40 tydzień ciąży jest wtedy gdy dziecko waży 3,5kg (takie uśrednienie). To, że teraz Twoje dziecko jest większe sprawia, że usg durna maszyna, skraca termin porodu, co nie jest właściwe, bo dzieci się rodzą o różnej masie - i 2,5kg i 4,5kg. W każdym bądź razie teraz nie ma mowy o zmianie terminu porodu, jeśli mówimy o SN oczywiście.
Amberla, psioszka11, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Podczytuje ostatnio regularnie czerwcowki i malo, ktora mamusia nie musi dokarmiac malucha mm. Czy wy juz do szpitala kupujecie mleko czy jak dziecko dobrze zareaguje na to, ktorym dokarmiaja w szpitalu to potem to samo bedziecie stosowac?? Bo jakos chyba powoli schodze na ziemie i przestaje sie ludzic, ze mala wyrobi tylko na cycu
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja już nie liczę ruchów co do jednego, po prostu jak czuje małą o jej porach to wiem że jest wszystko ok, ona ogólnie rusza się cały dzień, ma takie 3 pory gdzie rusza się po kilkanaście-kilkadziesiąt razy a w ciągu dnia czuje ją kilka razy na godzinę- po wypiciu soku, po zjedzeniu czegoś, po zmianie pozycji, jak usłyszy dzwiek telefonu, tupanie na schodach, jak tatus wraca z pracy i krzyczy w drzwiach- wróciłem... Jest bardzo aktywna dlatego jak czasem robi psikusy i się nie rusza kilka godzin to ja już odchodzę od zmysłów.
Wy z tymi czereśniami, u mnie w sklepie nie ma a na bazarek nie chce mi się lecieć
Ambrela my z mężem oglądaliśmy filmiki na youtube i stworzyliśmy własny układ, nie chcieliśmy piosenki przy której wszyscy zasną tylko czymś zaskoczyć gości. Zaczęło się piosenką z uwierz w ducha (ok 40 sek) pozniej było (z 40 sek) - haddaway-what is love (tu zrobiliśmy cyrk, jak w filmie z jimem careyem) i na koniec (ok 30 sek) motyw z serialu świat wg bundych-Franka Sinatry- Love is Marriage. DJ z wesela złożył nam to do kupy, wyszło super, goście płakali ze śmiechu, a małe dzieci z wesela tańczyły między nami, na filmiu to genialnie wyglądało bo jakby te dzieci tam specjalnie były w planie a one przypadkowo tam się znalazły dzięki temu nie stresowaliśmy się krokami jak w jakimś walcu tylko na luzie
Amberla, Weridiana, Zetka, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A można gdzieś to obejrzećmagda sz wrote:Ja już nie liczę ruchów co do jednego, po prostu jak czuje małą o jej porach to wiem że jest wszystko ok, ona ogólnie rusza się cały dzień, ma takie 3 pory gdzie rusza się po kilkanaście-kilkadziesiąt razy a w ciągu dnia czuje ją kilka razy na godzinę- po wypiciu soku, po zjedzeniu czegoś, po zmianie pozycji, jak usłyszy dzwiek telefonu, tupanie na schodach, jak tatus wraca z pracy i krzyczy w drzwiach- wróciłem... Jest bardzo aktywna dlatego jak czasem robi psikusy i się nie rusza kilka godzin to ja już odchodzę od zmysłów.
Wy z tymi czereśniami, u mnie w sklepie nie ma a na bazarek nie chce mi się lecieć
Ambrela my z mężem oglądaliśmy filmiki na youtube i stworzyliśmy własny układ, nie chcieliśmy piosenki przy której wszyscy zasną tylko czymś zaskoczyć gości. Zaczęło się piosenką z uwierz w ducha (ok 40 sek) pozniej było (z 40 sek) - haddaway-what is love (tu zrobiliśmy cyrk, jak w filmie z jimem careyem) i na koniec (ok 30 sek) motyw z serialu świat wg bundych-Franka Sinatry- Love is Marriage. DJ z wesela złożył nam to do kupy, wyszło super, goście płakali ze śmiechu, a małe dzieci z wesela tańczyły między nami, na filmiu to genialnie wyglądało bo jakby te dzieci tam specjalnie były w planie a one przypadkowo tam się znalazły dzięki temu nie stresowaliśmy się krokami jak w jakimś walcu tylko na luzie
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
My z mezem co do pierwszego tanca , poszlismy na kurs ( miał byc walc) - moj maz bardzo szybko załapał kroki i układ taneczny a ja co chwile sie gubilam i zaczelo mnie to frustrowac , jak instruktor wymyslił sobie ze mam wziąć rozbieg i wskoczyć jak w dirty dancing na mojego meza to kazałam mu sie w głowe puknać.( miałam ciężko suknie w stylu princesski ) Skonczyło sie na jednej lekcji tanca , ja kurwowałam w samochodzie i popłakałam sie ze złości) - skończyło się na tym ze pierwszy taniec przetuptalismy w kółko , nie musiałam sie martwic ze zapomne kroków itd... goscie zrobili wokół nas koło i jako tako to poszło.
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda.sz u mnie to samo, Julka przyzwyczaila mnie do takiej aktywnosci, ze jak sa takie dni jak w zeszly weekend, ze raz na jakis czas po 1 kopniaku czulam to od zmyslow odchodzilam, wiec wole jak mnie to boli, jak kopie po zebrach, jak mam wrazenie, ze skora mi zaraz peknie
Co do pierwszego tanca, my tez mielismy uklad walca do piosenki Annx Jantar, przetanczyc z Toba chce. Te lekcje to byla porazka, ja nerwus jak mi nie szlo to gromy z nieba lecialy, ja 167 cm, maz 190 cm wiec jak walil kroki to musialam za nim biegac. Myslalam, ze to porazka bedzie bo do dnia slubu ani razu nie obeszlo sie bez pomylki, a potem na weselu ja nie wiem jak to sie stalo, ale ani razu sie nie pomylilsmy i nawet fajnie to wyszlo
magda sz, Amberla, Weridiana, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Podczytuje ostatnio regularnie czerwcowki i malo, ktora mamusia nie musi dokarmiac malucha mm. Czy wy juz do szpitala kupujecie mleko czy jak dziecko dobrze zareaguje na to, ktorym dokarmiaja w szpitalu to potem to samo bedziecie stosowac?? Bo jakos chyba powoli schodze na ziemie i przestaje sie ludzic, ze mala wyrobi tylko na cycu
W moim szpitalu nie można dokarmiać swoim sztucznym pokarmem. W szpitalu jest Bebilon w buteleczkach którym dokarmiają w razie czego, albo dają matce by to sama robiła. Dlatego położna polecała smoczki z gwintem, które pasują do tych buteleczek (np.Medela), bo na szpitalnych smoczkach z wielką dziurą dziecko się oducza ssania. Ponoć najczęściej dokarmia się duże dzieci, bo są bardzo głodne a na początku jest słabo rozkręcona laktacja. Dlatego kupiłam laktator, żeby pobudzać piersi jeśli nie będą produkować dużo mleka;) Chociaż mój onkolog który robi mi usg piersi twierdzi, że moja gruczołowa budowa piersi gwarantuje mi, że dziecko nie będzie chodzić głodne. Ale życie to zweryfikuje.
niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
0na88 wrote:a co do ruchów to cholera lekarka nie kazała mi ich liczyc - tylko sie pyta na kazdej wizycie czy czuje ruchy , KTG tez jeszcze nie miałam ;/ może w lipcu jak na patologie pojade to mi zrobia
Mi tez lekarka nie kazala liczyc ruchow dokladnie, tylko zwracac uwage czy sa regularne. A ktg chyba jak nie ma zadnych wskazan robi sie pozniej, ale glowy nie dam. Ja mialam juz 3 razy i teraz w poniedzialek tez mam wczesniej podjechac przed wizyta i zaczynamy od ktg
0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja tez wczoraj zamowilam laktator w koncu zdecydowalam sie na ten canpol babies basic. Oczywiscie nie obeszlo sie bez pytan meza, a po co mi on skoro mam cycki
Ja mysle, ze przy cc to dziecko najpierw butle dostanie, co mi srednio pasuje, no ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce szpitalnej
Amberla, Weridiana, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ja tez wczoraj zamowilam laktator w koncu zdecydowalam sie na ten canpol babies basic. Oczywiscie nie obeszlo sie bez pytan meza, a po co mi on skoro mam cycki
Ja mysle, ze przy cc to dziecko najpierw butle dostanie, co mi srednio pasuje, no ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce szpitalnej
Poza tym nie wiadomo, kiedy rozkręci się laktacja... mi się rozkręciła dobiero w 4-5 dobie
małaMyszka lubi tę wiadomość
