X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    A mi znowu niedobrze. Nie wiem czy taki ściśnięty ten żołądek mam. Często mam problemy z żołądkiem nawet przed ciążą tak mnie czasami ściskal. Na gastroskopii wyszła mi mała przepuklina rozwoju przelykowego. Ale dzisiaj to jakaś kiszka, już dwie godz nic nie jadłam a właśnie zaczęło mnie męczyć i mi niedobrze, aż mnie plecy trochę bolą. Jeszcze synek się wirga. Czy też macie problemy podobne?
    Ja niestety straszne problemy miałam ze zgagą aż taka boląca w ciąży, a teraz w ogóle jest dramat. Bo wszystk mi sie cofa szczególnie jak leżę. Niedobrze mi i wręcz boli. May ma w tym swój udział bo jak jest bardzo ruchliwy to jest gorzej - no cóż ewidentnie nóżkami i dupką mi ten żoładek ściska. Ale przed ciążą miałam iść na gastroskopię, bo problemy z żołądkiem miałam od dawna (refluks, podejrzenie wrzodów). Ponoć jak ktoś ma problemy to w ciązy to się nasila przez hormony no i wiadomo - rosnące maluszki które sobie w środku miejsce robią i ustawiają narządy po swojemu :D

    Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja tez miałam problemy juz przed ciążą pierwsza. Potem miałam gastroskopie ale to 5 lat temu. Nie mam ogromnego brzuszka wiec się dziwię czy to aby to. Jak dziś nie będzie strasznie źle to może jutro uda mi się do gina mojego wbić. Bo nie mogę nic jeść. Normalnie się wystraszyłam :(

    Ja właśnie nigdy w życiu nie miałam zgagi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 11:20

    małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz w domu po wizycie. Wszystko jest dobrze, Łucja wymiary ma jak w 33 tyg, ale gin mówi ze to w granicach normy. Jest ułożona glowkowo. Następna wizyta za 3 tyg. Pani doktor zdziwiona skąd moja nadwagą skoro tak ładnie panuje nad waga. No ale jakbym całe życie tak przybierala to nie byłoby problemu.
    Karolina ja celowo zawsze umawiamy się jak najwcześniej ☺
    a popołudniu jadę zobaczyć porodówkę w Zakopanem.
    co do facetów to temat rzeka, trzeba mieć do nich świętą cierpliwość. I tego wszystkim skloconym z męża mi życzę.

    niecierpliwa, Maniuś, mamasia, małaMyszka, lys, bosa, Martucha86, psioszka11, Weridiana, Laura, Paula_071, magda sz, zabka11, kasiuleek, jesslin87 lubią tę wiadomość

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    No a teraz powiem Wam jaka jestem zajebista... Wtopa roku i gdyby nie wczorajsza wieczorna kłótnia z mężem to do tej pory byłabym nieświadoma.

    Wczoraj u ginekologa było wyjątkowo dużo pacjentek, ja mimo że zapisywałam się miesiąc wcześniej nie miałam już nr tylko byłam zapisana dodatkowo między pacjentkami. No i po 16 byłam w luxmedzie o 16:50 zobaczyłam jakie jest tempo to stwierdziłam że posiedzę tu do 19.. Napisałam do męża smsa o treści : KOCHANIE DOKOŃCZ OBIAD SAM BO TU TYLE CIĘŻARNYCH ŻE DO RANA BĘDĘ TU SIEDZIEĆ, JESTEM TAAKA GŁODNA ;(, JAK ZROBISZ TO W NAGRODĘ BĘDZIE LODZIK :)
    No i stał się cud -gin zawołał mnie jako następną pacjentkę chwilę pózniej, inne ciężarne czekające od godziny chciały mnie zjeść...

    no i teraz tak
    Mąż wieczorem marudził jak baba w ciąży: że nie ma miejsca w domu na imadło i nie mógł sobie śruby do motocykla uciąć, że wmusiłam na wieczór w niego jedzenie, że teraz nie będzie mógł spać, generalnie wczoraj byłam też winna wybuchu II wojny światowej- mężowi jest lepiej kiedy ja jestem wszystkiemu winna. Śmiać mi się chciało bo tak pierdolił bez sensu że szkoda że go nie nagrałam. No i mówię że -przecież nic w Ciebie nie wmuszałam, pytałam się czy chcesz zjeść to czy to i mówiłeś że tak, to skąd te pretensje teraz że się przejadłeś?
    On że- no tak bo obiad po 19 jedliśmy, jakbyś nie mogła przygotować przed lekarzem.
    Ja mówię że- przecież Ci napisałam smsa żebyś zaczął robić obiad bo nie wiem ile się u lekarza zejdzie.
    A on że nic takiego nie dostał, sprawdzam w skrzynce i co ? Wysłałam tego smsa do ginekologa! Dlatego mnie tak szybko przyjął...
    Nie wiem czy powinnam zadzwonić do gina i go przeprosić czy coś? czy puścić w niepamięć? gdyby nie wczorajsza kłótnia to do tej pory nie byłabym świadoma co zrobiłam
    Magda You made my Day :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 11:41

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam sobie przerwę w pisaniu, bo tak mnie brzuch boli, że muszę się położyć...

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarka a wiesz ile beda Cie trzymac w szpitalu???

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • chcebycmama Autorytet
    Postów: 895 2249

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!

    Magda ja bym nic juz nie pisała do gina, nic wielkiego się nie stało. :-) gorzej gdybyś coś obraźliwego napisała. :-) nie martw się, na pewno już mu się takie coś zdarzyło.

    Miru co tam u Ciebie?

    małaMyszka, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość

    Syn, roczek.
    Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. :-)
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSad wrote:
    Zapomniałam wam napisać że mój mały jest ułożony pośladkowo cały czas i już się stresuję że się nie obróci :( gin kazała mi pić min 3 l płynów bo ponoć odpowiednie nawodnienie ma wpływ na ilość wód płodowych i ułatwia odwrócenie..

    Trzymam kciuki :) u mnie w rodzinie 2 razy się trafiło że dzidzia się przekręciła na 3 dni przed porodem. Będzie dobrze ;)

    małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinaaaa a jak sprawa z zapłata za pościel za pobraniem ;-) ?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    No właśnie ja tez miałam problemy juz przed ciążą pierwsza. Potem miałam gastroskopie ale to 5 lat temu. Nie mam ogromnego brzuszka wiec się dziwię czy to aby to. Jak dziś nie będzie strasznie źle to może jutro uda mi się do gina mojego wbić. Bo nie mogę nic jeść. Normalnie się wystraszyłam :(

    Ja właśnie nigdy w życiu nie miałam zgagi.

    Zetka a bierzesz coś na zgagę i reflux? Unikasz produktów, które mogą to nasilać?
    Ja przed ciążą też miałam problemy żołądkowe i teraz w 3 trym. znów cały czas mnie "muli" i też mam reflux. Mi co prawda często pomaga Gaviscon, ale czasem nic nie działa i całą noc nie śpię.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    No właśnie ja tez miałam problemy juz przed ciążą pierwsza. Potem miałam gastroskopie ale to 5 lat temu. Nie mam ogromnego brzuszka wiec się dziwię czy to aby to. Jak dziś nie będzie strasznie źle to może jutro uda mi się do gina mojego wbić. Bo nie mogę nic jeść. Normalnie się wystraszyłam :(

    Ja właśnie nigdy w życiu nie miałam zgagi.

    Ja brzuszka też wielkiego nie mam i wydaje mi się że przez to mały mi tam wszystko ściska - ale to tylko moja teoria :D
    Miałam w ogóle dwa razy tak że się obudziłam krztusząc się bo mnie cofnęło;/ No i niestety w dzień staram się unikać leżenia, na boku też bo zawsze mi gorzej. Apetyt też wyraźnie mi spadł, bo mi niedobrze i nie chce mi się jeść. Ale robiłam morfologię i wszystkie wyniki mi do normy wróciły, u gna wszystko było ok. Waga mi stoi teraz, a wcześniej przez 3 tyg tylko 0,3 kg wzrosła - ja się martwiłam a okazało się że mały 0,5kg przybrał.
    Gin mi nic na to nie poradził, ale póki z małym jest ok to tylko powtarzam sobie w głowie że już niedługo i odliczam - teraz już 6 tygodni :)
    A no i jem strasznie małe porcje, bo parę razy machne łyżka i jestem pełna :D
    I jak tylko się pochyle to jest gorzej od razu;/
    Także mam nadzieję e u Ciebie też wszystko ok tylko taki urok ciąży i wraz z pojawieniem się maluszków wszystko nam przejdzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 11:52

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, gdybym wiedziała że tak na być to przecierpie :)
    Na refluks nic nie biorę, zgagi nigdy nie miałam bo mnie to nie pali tylko takie uczucie jakby od mostka do gardła coś tam ciągle było. A ten gaviscon to bez recepty?

    A czy wtedy też macie wrażenie ze ciężej jeszcze bardziej się oddycha?

    Dziwie się, bo dziś po jednej kanapce juz mi średnio. Ostatnio piłam ba gardło ten prenalen i on taki słodki i po nim mi źle było.

    Dziękuję Wam dziewczyny. Zapisałam się do internisty na jutro.

    Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to się zbieram dziewczyny. Idę jeszcze do laboratorium odebrać wyniki i na wizytę. Ciekawe czy ten gamoń przyjedzie?!
    Odezwę się później.

    Weridiana, małaMyszka, Lady Savage lubią tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prenalen co prawda chyba w 1 trym piłam ale też mnie cofało :D
    Mnie pali aż do gardła, jak sa gorsze dni to uciska na mostek jakby i bol dolne żebra jakby ból promieniował. Pomagają mi też małe łyki mleka albo wody. Ale naprawdę małe, bo jak spragniona napiję się więcej to już się czuje pełna jakbym miała wybuchnąć :D
    Może internista Ci pomoże :) U mnie gin nie miał na to recepty, polecał tylko rennie i jakis drugi - specjalny dla kobiet w ciąży, małe porcje i nie jeść na noc.
    Gaviscon bez recepty ale u mnie akurat się nie sprawdził.

    Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To rennie lepszy?

    Mnie jak ściska żołądek to aż do pleców promieniuje.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)

    Dziewczyny kochane proszę przypomnijcie mi ten przepis z zupą meksykańska :-) wiem ze juz był kilkakrotnie przypominany ale jeśli ktoś z głowy pamięta to bardzo proszę :-)
    Mam mielone, kukurydzę i fasolę więc pomyślałam o zupce :-)

    Swoją drogą to niezły blog kulinarny by wyszedł ;-)

    Magda tez się uśmiałam i ginekolog pewnie od razu się domyślił (przecież napisałaś o obiedzie) a że to też człowiek to na pewno poprawilas mu humor :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dziś bolą jelita, brzuch u góry.
    Cholera no zawsze coś.....
    Chyba sobie po obiedzie zapodam espumisan, może to pomoże...

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • maaadzik1207 Autorytet
    Postów: 1101 1997

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    To rennie lepszy?

    Mnie jak ściska żołądek to aż do pleców promieniuje.

    Ja biorę renni jak zaczyna się zgaga i za chwile mija:)polecam bo bez renni umieram i tez mnie bola plecy mostek i żołądek.

    Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Rośnij kinderku ❤❤❤
    16udgywlq3r6pkjj.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weridiana wrote:
    32 TYDZIEN

    Pod koniec trzydziestego drugiego tygodnia ciąży dziecko waży około 1900 gramów i mierzy ponad 40 cm całkowitej długości. Intensywnie przybiera na wadze i gromadzi zapasy w postaci brązowej tkanki tłuszczowej na okres poporodowy. Jest mu coraz ciaśniej, gdyż rosnącemu dziecku nie towarzyszy już istotny przyrost ilości wód płodowych i miejsca w macicy. Jednocześnie jego ruchy nabierają większej płynności, koordynacji, a w swoim wyglądzie i zachowaniu coraz bardziej przypomina noworodka.
    1. Rozwój dziecka w 32 tygodniu
    W trzydziestym drugim tygodniu ciąży dziecko intensywnie przybiera na wadze, natomiast jego wzrost nieco zwalnia. Powoli zaczyna osiągać wymiar, który będzie miało po urodzeniu. Dalszy jego rozwój polegał będzie, obok doskonalenia funkcjonowania narządów, na przyroście masy, głównie przez rozwój mięśni i odkładanie się tkanki tłuszczowej. Dziecko się zaokrągla i robi „tłuściutkie”, nabierając powoli typowo niemowlęcego wyglądu.

    Również w swoim zachowaniu dziecko przypomina już noworodka. Cały dzień spędza na ssaniu kciuka, piciu wód płodowych, siusianiu, oddychaniu, robieniu niemowlęcych min i poruszaniu rękami i nogami. Te same czynności będzie musiało wykonywać zaraz po urodzeniu, a wiadomo, że praktyka czyni mistrza.

    Paznokcie dziecka dorosły już do wierzchołków palców – zarówno te u rączek, jak i u stóp. Nie obawiaj się zadrapań – są one bardzo miękkie, niezdolne do skrzywdzenia delikatnej skóry dziecka czy błon płodowych wewnątrz macicy. Dziecko w dalszym ciągu ssie kciuki, co pomaga mu rozwinąć silne mięśnie żuchwy i ust, niezbędne do podjęcia największego wysiłku w ciągu pierwszych miesięcy jego życia – ssania twoich piersi.

    Na tym etapie rozwoju dziecka jego mięśnie są już lepiej rozwinięte, a coraz lepiej rozwinięty mózg i obwodowy układ nerwowy sprawiają, że ruchy nimi są w coraz większym stopniu skoordynowane. Z pewnością wyczuwasz, że dziecko w swoich kopnięciach i pchnięciach nabrało płynności i gracji, której, ze względu na coraz większy brzuch, powoli zaczyna brakować tobie.

    W dalszym ciągu szybko rozwija się mózg, szczególnie struktury związane z przetwarzaniem wrażeń zmysłowych. Rozwinięte są również obszary odpowiedzialne za sterowanie mimiką twarzy – dzięki temu dziecko potrafi już robić wiele min, o które byś go nie podejrzewała. Podczas badań USG na tym etapie nieraz można zaobserwować uśmiech, skrzywienie czy nawet wystawienie języka.

    Część dzieci w trzydziestym drugim tygodniu przyjmuje już pozycję „główkową”, z głową zwróconą w dół, co stanowi bezpośrednie przygotowanie do porodu. Jeśli twoje dziecko wciąż ma główkę w górze i tym samym znajduje się w położeniu miednicowym, to będzie miało jeszcze trochę czasu, żeby się odwrócić. W przeciwnym razie grozi ci cięcie cesarskie.
    2. Dolegliwości ciążowe w 32 tygodniu
    Macica jest już mocno powiększona, jej dno znajduje się w połowie odległości między pępkiem a wyrostkiem mieczykowatym. Ucisk macicy na sąsiednie narządy jest coraz bardziej dokuczliwy. Zgaga, trudności z oddychaniem, bóle pleców, trudności z utrzymaniem równowagi to tylko niektóre ze znanych ci wcześniej dolegliwości ciążowych, których intensywność będzie wzrastać w trzydziestym drugim tygodniu.

    Szczególnie dokuczliwa może się okazać ciągła konieczność chodzenia do toalety, która zwłaszcza w nocy będzie się przyczyniać do rosnącego niewyspania i zmęczenia. Powiększająca się macica uciska m.in. na pęcherz moczowy, nie pozostawiając wiele miejsca na magazynowanie moczu. Wszystko, co wyprodukują Twoje nerki, musisz prawie natychmiast wysiusiać. W efekcie możesz czuć pokusę ograniczania picia, co będzie wielkim błędem. Nawet niewielkie odwodnienie może przyczynić się do dalszego pogorszenia trawienia, pojawienia się żylaków, hemoroidów oraz dalszych komplikacji po stronie samego dziecka.

    Coraz większy brzuch utrudniał będzie znalezienie wygodnej pozycji w łóżku do spania. Poeksperymentuj z rożkiem dla ciężarnych, spróbuj uciąć sobie drzemkę lub dwie w ciągu dnia – krótsze spanie, a częściej jest zwykle wygodniejsze na tym etapie ciąży.

    Pamiętaj, by stać możliwie prosto, nie garbić się ani nie odchylać do tyłu – takie pozycje będą pogłębiać bóle w plecach i przyczyniać się do powstawania obrzęków w nogach. Jeśli ból w plecach będzie utrudniał normalne funkcjonowanie, konieczne może być poproszenie o zwolnienie z pracy i spędzanie większej ilości czasu w łóżku. Przydatna może być też pomoc fizjoterapeuty. Nie wahaj się jej szukać, jeśli masz silne bóle w krzyżu – odpowiednie masaże dla ciężarnych mogą tu zdziałać cuda!

    Na szczęście dolegliwości ciążowe nie dotyczą wszystkich mam i nie występują z jednakowym nasileniem. Częsty odpoczynek i relaks pomoże przetrwać ten czas. Warto w tym okresie pomyśleć o wyprawce dla noworodka i o wyborze szpitala, w którym odbędzie się poród, jeśli jeszcze tego nie uczyniłaś.

    W dalszym ciągu pojawiać się będą skurcze Braxtona-Hicksa, które mogą nabierać intensywności i regularności. Z czasem będziesz miała coraz większe problemy, by odróżnić je od skurczów porodowych.

    Na tym etapie ciąży możesz zacząć doświadczać kołatania serca. O ile samo kołatanie, pojawiające się raz na jakiś czas, jest normalnym objawem, związanym z gwałtownym powiększeniem się objętości krwi w krwiobiegu, to w połączeniu z bólami w klatce piersiowej czy dusznością może być objawem poważnych komplikacji, wymagających natychmiastowej konsultacji medycznej, potencjalnie nawet zagrażających życiu.

    Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • 5ylwia Autorytet
    Postów: 870 3745

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka wrote:
    Aha, jak jedziecie do szpitala bo coś jest nie tak to zabieracie juz ta torbę na porodówkę w razie czego?
    Ja nie brałam.. Wzięłam tylko takie podstawowe rzeczy potrzebne w szpitalu ;-) okazało się, że torba która planowałam spakować do porodu jest zdecydowanie za mała! Nie zmieszcze tam tych gigantycznych podpasek itp. Muszę poszukać coś większego..
    Wizyta w szpitalu przyniosła jakieś korzyści ;-) mąż oznajmił, że w piątek jedziemy zamówić wózek :)

    Laura, Weridiana, lys, Zetka, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość

‹‹ 1348 1349 1350 1351 1352 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ