SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
lys wrote:A teraz też chodzisz na basen?
I rozumiem, że posiew moczu był robiony?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:A teraz też chodzisz na basen?
I rozumiem, że posiew moczu był robiony?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ofka wrote:badanie moczu i morf robie co miesiac przed kazda wizyta..czyli to posiew? Ba basen nie chodze regularnie, a jak juz to w ciazy kazala nie wlazic do jacuzzi....raz bralam antybiotyk na przeziebienie, bo mialam mega zle wyniki, raz ten monural na zapalenie, jedna dawke, po tyg. druga. Teraz znowy chyba bede musiala wziac...
Ty robisz zatem badanie ogólne moczu, a to nie to samo co posiew,
w przypadku infekcji trzeba zrobić posiew moczu, żeby zobaczyć jaka konkretnie bakteria nas zaatakowała.
Trzeba kupić w aptece STERYLNY pojemnik na mocz i w takim pojemniczku zawieść na posiew. Badanie trwa kilka dni, w zależności jak szybko uda im się wyhodować bakterie. Dzięki temu lekarz lepiej jest w stanie dobrać antybiotyk.
Jak męczą infekcje to lepiej z basenu w ogóle zrezygnować, przynajmniej na czas ciąży.
Jeśli się sexicie z mężem to też lepiej byłoby przestać, bo często sex jest przyczyną przeniesienia bakterii z okolicy pochwy/odbytu do cewki moczowej, w skutek czego dochodzi do infekcji.
No i oczywiście należy spożywać dużo wody. Im więcej tym lepiej, dobrze z dodatkiem cytryny.Weridiana, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Lys skad masz taka duza wiedze medyczna na temat badan? Maz jest lekarzem, to pisalas ale kierunek studiow masz zupelnie inny prawda? Dobrze pamietam?...
Oj ale mi schlebiłaś, aż mi się głupio zrobiło, bo nie uważam żebym jakoś "świeciła" w tej tematyce.
Z wykształcenia jestem pedagogiem, z zawodu branża HR. Co nie zmienia faktu, że mnie bardzo interesują tematy medyczne i dużo czytam wszystko co jest związane z medycyną. Marzyłam, żeby być lekarzem. Niestety los nie dał mi tej szansy.
Do tego dochodzi kwestia, że był czas gdy miałam problemy zdrowotne i z nerkami, i z pęcherzem, i z oskrzelami. Jakoś tak wszystko się mnie czepiało, taki dodupny układ odpornościowy.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Poprasowałam troszkę ciuszków małej i przejrzałam jak wygląda kwestia rozmiarówki, i jakież było moje zdziwienie, jak się okazało że ja mam tylko 4 body rozmiar 56, a reszta 62 i 68.
Ja jak to kupowałam to chyba założyłam, że moja córka to urodzi się taka duża, że od razu 62 będzie dobre.... albo sama nie wiem jak ja to zrobiłam...Weridiana, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Maadzik skoro ten sam lekarz wykonał pomiary i uważa że tak może być , to widocznie tak jest
wiem ze mimo iż mamy świadomość skokowego wzrostu maluszków i że rodzą się z różną wagą ale wolimy jak wszystko idzie według średniej normy - to daje poczucie bezpieczeństwa.
Ja tez w piątek idę na usg bo wielkość brzuszka odbiega od normy. ..hmmm no cóż normy są po to aby je łamać
Ofka a furaginum (nie znam dokładnej nazwy)?
Zgadzam się z tym posiewem- będą wiedzieli która bakteria atakuje, zrób to badanie dla świętego spokoju, czasem niestety lekarze eksperymentuja za dużo z antybiotykami zamiast zlecić badanie i konkretny lek....
Lys znajoma urodziła córkę 4kg i tych najmniejszych ubranek nie używałachociaż należy pamiętać o dziwnej numeracji i np.tutaj jest jeszcze rozmiar newborn, 0-1miesiac , maly noworodek first size itd. mozna zwariowac
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Maadzik skoro ten sam lekarz wykonał pomiary i uważa że tak może być , to widocznie tak jest
wiem ze mimo iż mamy świadomość skokowego wzrostu maluszków i że rodzą się z różną wagą ale wolimy jak wszystko idzie według średniej normy - to daje poczucie bezpieczeństwa.
Ja tez w piątek idę na usg bo wielkość brzuszka odbiega od normy. ..hmmm no cóż normy są po to aby je łamać
Ofka a furaginum (nie znam dokładnej nazwy)?
Zgadzam się z tym posiewem- będą wiedzieli która bakteria atakuje, zrób to badanie dla świętego spokoju, czasem niestety lekarze eksperymentuja za dużo z antybiotykami zamiast zlecić badanie i konkretny lek....
Lys znajoma urodziła córkę 4kg i tych najmniejszych ubranek nie używałachociaż należy pamiętać o dziwnej numeracji i np.tutaj jest jeszcze rozmiar newborn, 0-1miesiac , maly noworodek first size itd. mozna zwariowac
No właśnie, tylko skąd wiedzieć jakie "długie" i duże będzie dziecko. USG też nie daje pewności. Ja wolałabym mieć kupione te ubranka r.56, żebym nie musiała potem latać i kupować, jak się okaże że dziecko za małe na r.62. Ot taka wygodnicka jestemWeridiana, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witamy się w 33 tc:)
Jak jak zwykle nadrabiam w nocy;p
I właśnie jak tak leże to około 12 łapie mnie zgaga i biorę rennie.
Kupiłam dla odmiany zamiast miętowych owocowe- okropne;/
Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za szpitalne mamusie:)
Magda- co za historia! ale poprawiłaś mi humor!
gianna88- mój mały ułożony główkowo a w 90% czuje jego nóżki w prawym boku na wysokości pępka. Bardzo rzadko kopnie w żebro. Nawet jak mu się kilka razy uda to szybko wraca do "swojej skośnej pozycji"
Dobranoc:)Weridiana, sylwucha89, lys, Laura, Martucha86, Maniuś, magda sz, Zetka, Amberla, mamasia, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys zgadzam się bo nigdy nie wiadomo jakie duże będzie nasze dziecko.
Myślę że na pewno możemy trochę wspomóc się genamii sprawdzić naszą wagę urodzeniowa i może męża lub mamy?
U mnie się sprawdziło, moja córka ważyła tyle ile ja. Teraz nastawiam się na podobną wagę ale nigdy nie wiadomotym bardziej że urodziła się wcześniej.
I jeszcze jedno, pamiętam że po kilku tygodniach uda miała jak mały sumitai wielu body nie mogłam zapiąć bo....były za wąskie haha
lys, Laura, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mąż mówi, że ważył tak jakoś między 3200 a 3400, nie wie jaki długi był. Ja natomiast nie mam pojęcia, bo moja mama nie pamięta, a moja książeczka zaginęła dawno temu, jednak raczej też nie byłam duża. Tylko brat ważył jakoś 4kg, no ale teraz w przeciwieństwie do reszty rodziny ma prawie 190 cm wzrostu, ja ledwo 163 cm
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witamy się z rana.
Cala noc nie spalam chodzę ledwo przytomna. Synuś zasnal o 4 dopiero :(o 2 smarowaliśmy go bo zaczął się drapać:(czekam do 6.30 i budzę mojego przedszkolaka,odprowadzę go na autobus i fru do lóżka mam nadzieje ze maly teraz pośpi bo jak nie to oszaleje.
Miru od paru dni milczy aż się zastanawiam co u niej. Odezwij się kochana!
Troche się przejęłam ta wizyta a mąż to juz w ogóle i chyba trzeba będzie szybciej dokończyć wyprawkę....Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witam sie i ja. Zaczynamy 34 tc
Druga noc z rzedu budza mnie bole okresowe - trwaja pare minut i puszczaja, ojojo teraz to juz bedzie coraz gorzej, coraz wiecej dolegliwosci, aa i znalezienie dogodnej pozycji to tez nie lada wyzwanie, spi mi sie dobrze, ale jak juz sie obudze na siku to tancuje po tym lozku i tancuje, dzis to nawet Julka tancowala razem ze mna
Alez mam ochote na parowke na sniadanko
Lys dobrze, ze masz taka wiedze medyczna bo zawsze jestes tym pierwszym wsparciem dla takich ciemniakow medycznych jak ja
Odnosnie angielskiej rozmiarowki to mam wlasnie duzo rzeczy pt. "first size" "newborn", ale w Angli to sie chyba duz dzieciaki rodza, bo jak przykladalam do polskich to takie jak 62Laura, Maniuś, magda sz, lys, Weridiana, mamasia, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Za oknem pochmurno hmmmmm mam nadzieje ze sie wypogodzi bo jeszcxze mi klorowe ciuszki Klary do wyprania zostaly.
Dzis Julcia ma wolne od szkoly, zatem nie ruszamy sie z domku
Musze posegregowac czesc ciuszkow, te pooprasowane (dzieki tesciowej) poukladac juz w komodzie.
Zabieram sie dzis za pranie kocyka i podusi minky.
Zastanawiam sie jeszcze nad kupnem tych waleczkow lub podusi klin- ktora opcje wybralyscie????
Lece na sniadanko - drozdzowe buleczki z jagodami oid tescioweej i mleko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 07:40
Weridiana, mamasia, jesslin87, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry Siostry!
Kolejna nocka w salonie, ale już ostatnia. Wczoraj długa rozmowa, łzy, nerwy- powiedzmy,że doszliśmy do jakiegoś porozumienia choć za dużo słów padło i pewnie sporo czasu minie, jak to wszystko wróci na swoje tory.
Wróciłam z labo, bo znowu musiałam mocz oddać przez te ketony i zobaczymy co dalej.
Poza tym bez większych planów, prócz obiadu.
Leon dał dzisiaj pospać, ale to zasługa pewnie tych wieczornych rozmów i mojego spokoju.
Mam nadzieję, że z Miru ok, bo faktycznie długo się nie odzywa.
Miłego czwartku Siostry!zabka11, Weridiana, mamasia, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dziewczyny,które znają się na przepisach:
Powiedzcie mi jak to jest z kasą za wczasy pod gruszą?Ja co roku do wypłaty dostawałam ładną sumkę, a w tym roku nic?! Nie należy się,jak jest się na l4?małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dzien dobry
Ale mnie wczoraj wieczorem maly skopal tzn tak sie krecil wyginal raczka zabawe w pachwinie sobie urzadzal ze chyba z 5 razy syknelam z bolu dwa dni byl spokojny a wczoraj dal czadu
NAwet glowice usg kopnął i na sesji tate jak mnie za brzuch trzymal heheh
Dzisiaj na obiadek mielone ziemniaczki i mizeria
Psioszka dobrze ze w koncu pogadaliscie
Milego dzionka
My mamy dzisiaj prasowanie calej suszarki ciuszkow malegoManiuś, Weridiana, jesslin87, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość