SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No to dajmy jej ze dwa dni i jak sie nie odezwie to napisze do niej.
Ja mam baby design lupo, tez jak najbardziej polecam. Napisz moze na czym Ci zalezy to Ci podpowiemy jaki ktory ma parametry (kolor waga wymiary wozka itp)
Karolina u mnie dzis domowe burgery, mialy byc wczoraj ale konczylismy spahettiMartucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kochane do wiekszosci facetow wszystko dociera dopiero, jak sie dzidzius urodzi.
Wiem ze to przykre, u nas druga coreczka w drodze, pamietam ze w pierwszej ciazy maz byl bardziej troskliwy, teraz jakos mniej, tez mam momenty ze mi przykro, ale wiem ze jak sie Klara urodzi to maz oszaleje.
Takze spokojnie, dotrze to wszystko do nich juz dzidzius pojawi sie na swiecie.
Nie mam pomyslu na obiad....hmmmm chyba zrobie kotleciki z kalafiora bo mam, do ttego ryz z cukinia i salata ze smietana.
Wygoncie mnie z kanapy. Mam jeszcze szczytny cel pofarbowac dzis wlosy i zrobic porzadek z panokciami, ale czy mi sie uda????Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 09:14
0na88, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:W PNŚ o upałach w ciąży!
Wlasnie ogladamWiecie jak jezdzilismy do Chorwacji to zawsze zazdroscilam paniom, ktore paradowaly po plazy z duzymi brzuszkami i tez tak chcialam, ale teraz sobie tego nie wyobrazam
psioszka11, jesslin87, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda, popieram pomysł z sosem
Mój synek urodził się 2920g i 51cm (ja ok 3kg mąż chyba 3200g choć teraz ma 186cm) no i nawet te najmniejsze ubranka dla Jasia były ogromne. Także z tymi rozmiarami to różnie.
Ja dalej walczę z żołądkiem i dusznosciami. Wczoraj po tym gavisconie było lepiej nawet zjadłam wieczorem kolacje. Ale non stop czuje taka gule w gardle i jakby ucisk w mostku. Rano nie, ale jak tylko się zdenerwowalam to od razu. Może to kurde jakaś nerwicadziś idę do internisty na 14:45. Oj marzy mi się normalne jedzenie jak piszecie o obiadach.
Na męża narzekać nie mogę, dziś bierze home office żeby szybciej te porządki poremontowe zrobić. Ale jeśli chodzi o zakupy to tez raczej ha wszystko kupuje, on mówi ze polega z tym na mnie bo ha lepiej to zrobię, ale prawda jest taka ze pewnie go to nie kręci i tak mu po prostu wygodnie.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witajcie sierpnioweczki
Sloneczkonza oknem i od razu jakis lepszy humorek.
Ja wczoraj robila knedle serowe ze sliwkami - sliweczki mam pomrozone, ale mozna tez zrobic z truskawkamiRobi sie szybciutko.
A dzisiaj zupka kalafiorowa i moze zrobie placki ziemniaczane z mlodych ziemniaczkow, o orych kiedys pisalas
Milego dniapsioszka11, Weridiana, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny od jutra w Pepco torby na kolkach rozne rozmiary i wzory za 49 zl moze którejś sie to info przyda
psioszka11, magda sz, gianna88, 0na88, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Jak robicie kotlety do tych domowych burgerów? albo zapodajcie cały przepis
nie robiłam nigdy sama, zawsze z gotowców.
U mnie dzisiaj zupa u babki a później zrobię pizze na dowalenie. Na 15:00 idę do gina, więc poprosiłam babkę o zrobienie zupy, żeby coś zjedli zanim wrócę.
Dzisiaj ostatni dzień przedszkola, a moja mała całą noc gilała, ehhhh spoko początek wakacji ;/
A zgadnijcie kto dzisiaj zaczął 9 miesiąc ???!! meeeeeee
Angażujcie swoich facetów do przygotowań i opieki nad dzieckiem od samego początku, bo później faktycznie zostaniecie same ze wszystkimi obowiązkami. Mój też nie jest zbyt wylewny do brzucha, ogranicza się tylko do pogłaskania i trzymania ręki żeby córa go pokopała. Ale jest wspaniałym ojcem, kocha nad życie Blane i już nie może się doczekać małej. Jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi to wiadomo lwią część robię ja, ale np od urodzenia do teraz on kapie Blane. Jeśli chodzi o wypad na rowerach, spacer to też nie muszę go zmuszać, i sam wpada na to żeby iść z dzieckiem. Jak Blana się urodziła to z przewijaniem bywało różnie, czasami miał świeczki w oczach od mdłości i nie wyrywał się sam ale zmuszałam go i nie nastawiałam się że "ja zrobię to sama, bo zrobię to lepiej " tylko jak był pod ręką to go zmuszałam niech widzi i czuję czym zajmuję się na co dzień
Ostatnie pranie w pralce, jutro prasowanie i chyba finito.
Co do torby do szpitala to te durne podpachy i podkłady zajmują mi pół torby!!!Może nie brać całej paki tych podkładów?? Wyparzacie wszystko już w domu, czy w szpitalu dopiero będziecie wyparzać?? chodzi mi np o laktator, nakładki....
No też uważam, że to milczenie Miru coś podejrzane jest. Mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze.
Martucha86, Laura, psioszka11, magda sz, Amberla, gianna88, 0na88, lys, zabka11, Aga89, Weridiana, mamasia, Paula_071, kasiuleek, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Karolina wspominałaś chyba, że prałaś ręcznie rożek?? ja pierdyknęłam do pralki normalnie na 40 stopni i normalnie wygląda, nic mu nie zaszkodziło. Gorzej się boję o wkłady do pościeli do kołyski. Boję się że się pozbijają, bo nie mają tych przeszyć, ale zobaczę jak się skończy pranie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Martucha my właśnie jutro jedziemy zamówić wózek tylko nadal nie wiem jaki! Mam mętlik w głowie.. Ostatnio w sklepie widziałam nowość od camarelo- vision i vision design i strasznie mi się spodobały te wózki
mam nadzieję, że mój mąż będzie bardziej zdecydowany i w końcu coś wybierzemy
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Witajcie sierpnioweczki
Sloneczkonza oknem i od razu jakis lepszy humorek.
Ja wczoraj robila knedle serowe ze sliwkami - sliweczki mam pomrozone, ale mozna tez zrobic z truskawkamiRobi sie szybciutko.
A dzisiaj zupka kalafiorowa i moze zrobie placki ziemniaczane z mlodych ziemniaczkow, o orych kiedys pisalas
Milego dnia
małaMyszka lubi tę wiadomość