SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Miru Kochana nic się nie martw!
Jutro najdalej w piątek będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie! Mały już na pewno sobie poradzi i szybko będziecie w domu.
Na skierowaniu pewnie napisał to wszystko, żeby Cię przyjęli w szpitalu bez zbędnych pytań i w pierwszej kolejności.
Wszystko będzie dobrze -
Zetka wrote:
Dziękuję dziewczyny, ja jestem miękka buła jeśli chodzi o takie rzeczy i mi głupio a powinno być odwrotnie. Gdyby inaczej się zachowywali to pewnie byśmy się zgodzili na ten tańszy, ale takie ściemy ze dawno nie używali mając 2miesieczne dziecko.. A w dupie, oby tylko takie problemy były.
Kurde, ręce mnie pieką/mrowia, chyba se nawkrecalam.
Biodra tez mnie bolą, krzyż i plecy. Pachwiny w nocy również.
Jeśli nie chcą kupować nowej z nianią to niech zamówią w aptece gemini sam monitor oddechu, w razie potrzeby nianie można dokupić, a Ty będziesz miała nowy monitor na gwarancji. Kosztuje 275 zł, my taki kupiliśmy i jest ok...
Mi drętwieją trzy palce, czasami mam wrażenie, że jakbym je przecięła albo złamała, to nic bym nie poczuła. Niestety do rozwiązania musimy jakoś wytrzymać. Ciągle powtarzam, że syn był dla mnie na tyle dobry, że teraz ten ostatni miesiąc może mnie pouciskać tu i tam...
Biodra bolą mnie chyba od początku. Z tym, że od grudnia śpię tylko na lewym boku, teraz dopiero czasami po porannym siusiu odwracam się na chwilę na prawy.Zetka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane, powiedzcie mi, kupiłam schab wieprzowy z kością, jak ostatnie cielę ihihhhhi
Czy mogę tą kość ugotować i dać mojej bestii? Czy raczej jej zaszkodzi? -
Miałam chyba, jakąś taką na luzie, bardziej dziecinną... Ale co to było TO Ci nie powiem, bo mam to już na wizualizacji bloga a nie pamiętam jaką wybierałam. Ale to akurat jest ewentualnie kwestia do zmiany, jeśli łączyłaby się z logiem. a jak nie to może zostać. Jak znajdę wizualizację to wrzucę.
małaMyszka, amysia lubią tę wiadomość
-
http://www.strefapielegnacjiciala.pl/
Ja polecam ten gabinet. Paulina jest profesjonalistka w kazdym calu, a ceny tez specjalnie nie powalaja. Uwielbiam jaMysle, ze powinnas byc zadowolona.
Edit: Jakby co gabinet ma zlokalizowany na Kozanowie
amysia wrote:ainer85 a możesz wrzucić linka jaka to ramka?
kurcze, myślę nad prezentem dla szwagierki, bo ma urodziny teraz w weekend (na moje zabrała mnie do fryzjera i na paznokcie) i nie wiem co wymyślić...myślałam, że może jakiś fajny pedicure, ale nie wiem gdzie we Wrocławiu jest jakiś fajny. albo coś innego ale nie mam pomysłu
Ambrela, a jakoś ładną czcionką pierwsza litera nazwy bloga? albo nazwa cała tylko jakaś literka przekształcona w coś dzieciowego? np. w literce "C" od wewnątrz leżący dzidziuś, albo na górze na "M".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 12:58
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Gotuje bo moja dama surowizny nie tyka..łeb w bok, sporzenie jak na debila "sama sobie to zjedz" ..
-
mamasia wrote:Uuu.. współczucia, ja w tej ciąży w 12 tc tez złamałam palca u nogi i tez bez prześwietlenia tylko okłady z altacetu i w razie co apap
i co jak długo cię bolało, pamiętasz ? bo na razie to przeszkadza mi ten ból przy chodzeniu i dawaniu nogi wysoko.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mi strasznie ciężko leżeć na lewym boku. Mały ma główkę pod żebrami i wtedy go naciskam. Wirga się wtedy bardzo. Najlepiej mi na plecach choć wiem ze nie można
męczące te noce.
Magda, super że Maja się obrocilamam nadzieję że mój też się jednak zdecyduje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 13:43
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Weridiana, ale chodze tez do innej lekarki na nfz, mialam 3 ×badania prenatalne, w szpitalu tez porobili mi badania, 2×dziennie ktg i usg i wszystko ok, nie chce panikowac, ale to trudne, bo mam wrazenie ze ona chyba nie radzi sobie z ciezkimi przypadkami, ale jakby poczytac o niej na necie to naprawde same dobre opinie
wiem ze lekarz tez czlowiek i sama to powtarzam ale zwlaszcza tu nalezy sie skonsultowac z innymi i podjac decyzje zamiast nie robic nic.
to nie pomylka w liczbach gdzie mozna zrobic korekte
tu jak sie pomylisz to cena moze byc ludzkie zycie
troche jak saper - myli sie tylko raz
hmm Niecierpliwa z tego co mowisz to rzeczywiscie. jednak jesli ktos nie jest pewien to powinien sie pytac, doksztalcac, konsultowac. nie skreslam takiego lekarza ale brak komunikacji miedzy lekarzami jest nie do zaakceptowania . to prawie jak "nie zapytam kolegi bo pomysli ze nic nie umiem"
Mysle ze mimo wszystko mozesz spac spokojnie bo badal cie ten sam ordynator , no i lekarce tez pewnie sie dostalo wiec bedzie sie pilnowac
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Któraś z Was pytała co robimy na obiad - dzisiaj u mnie pieczarkowa, a na drugie pierś z kurczaka, ziemniaki i sałatka grecka. Na deser koktajl z jagód.
W piątek idę do rodziców na obiad - mama zrobi mi grochówkę, bo pewnie po porodzie szybko nie zjem. To taka gęsta zupa, na upał na pasuje, ale w piątek ma być ochłodzenie (w nocy we Wrocławiu ma być 8'C!)małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
magda sz wrote:heh Ewa nie ma nic gorszego niż głodny facet... nie wiem ile to będzie trwało ale wole żeby miał te kanapki jakby co niż jakby w środku miał iść do sklepu. Położna mówiła na SR że były przypadki zamawiania pizzy na porodówkę, oczywiście mąż nie miał prawa wejść z tym pudłem na oddział i musiał sam zjadać pod szpitalem
jeszcze sa sklepiki w szpitalach wiec warto zaopatrzyc sie w pare groszy
a wiecie tutaj na liscie do szpitala jest aby ciezarna zabrala przekaski i napoje izotoniczne aby dostarczyc sobie energii, to samo mi powiedziala wczoraj polozna
takze ciezarna tez moze jesc i pic , co kraj to obyczajZetka, Ewa123, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:jeszcze sa sklepiki w szpitalach wiec warto zaopatrzyc sie w pare groszy
a wiecie tutaj na liscie do szpitala jest aby ciezarna zabrala przekaski i napoje izotoniczne aby dostarczyc sobie energii, to samo mi powiedziala wczoraj polozna
takze ciezarna tez moze jesc i pic , co kraj to obyczaj
U nas tez radza zabrac jakies energetyczne przekaski typu czekoladaWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A w większości szpitali właśnie nie można jeść w trakcie porodu dlatego tym bardziej by mnie wkurzalo gdybym ja zmęczona, obolala i głodna męczyła się przy porodzie a mąż wcinal przy mnie kanapki. Może jeszcze piwko im mamy wziąć do tego?
no bez przesady, idziemy rodzic dzieci i to jest najważniejsze, a nie dbanie o pełny brzuszek męża
chyba potrafią sobie kanapkę zrobić sami na szybko, albo w sklepiku kupić jakieś ciastko? Zresztą jak w ramach solidarności przez parę godzin nic nie zjedzą to naprawdę nie padną nam z głodu
dziewczyny, naprawdę nie ma co się tak piescic z tymi facetami..
lys, niecierpliwa, ainer85, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
Ewa123