SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa, jak 37+6 to brakuje ci jednego dnia do pełnych 38 tygodni. To jest dwa tygodnie i jeden dzień przed terminem, a ciąża jest donoszona jak jest skończone 37 tygodni, więc spokojnie można ciąć.
niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mój synuś zawsze w dzień co godzinę daje mi lekkie kopniaczki lub się kręci. W nocy śpi, dwa razy na siku wstaję to w ogóle się nie kręci.
Zaobserwowałam że to już tak trwa od dawna. Właściwie od kiedy czuję jego ruchy
Ciekawe czy będzie taki jak się urodzi, czy będzie spał w nocy a w dzień nie??małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Laura u Ciebie niech oczywiście się sprawdzi, ale oby nie było to zasadą jak dla mnie hehe
Mój w nocy kopie, zawsze jak wracam z siku to zasnąc nie mogę bo jest rozbrykany, a w dzień to w miarę spokojnyAle dziś to szaleje od rana, cały czas nóżki trzyma mi pod żebrami, aż ciężko mi się siedzi, leży itp.
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Co do termometru to nawet w szpitalach nim mierza, wiec mysle ze jest dobry
Nie sugerowałabym się tymW szpitalu korzystają z leków/urządzeń które oferują firmy wygrywające przetarg, a nie dlatego, że są dobre (chociaż jedno drugiego nie wyklucza).
Wy macie tak szybko pootwierane sklepy? U mnie dopiero warzywniaki otwierają o 9, ale ten Wrocław rozpuszczony;)
Ja będę miała cesarkę prawdopodobnie 12-13 sierpnia (10 dni przed terminem),małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
małaMyszka wrote:Witam się z rana przy śniadaniu.
Całą noc śniła mi się 5ylwia... Jeny co to był za poród, a w zasadzie dwa!!! Jestem wykończona...
Miłego dnia życzę...
Dostałam sms od siostry, że o 11.30 przyjeżdża po mnie zabiera mnie do pasmanterii żebym mogła w końcu skończyć moje cotton balla później przychodzi do mnie i pakuje mnie do szpitala bo spać przeze mnie nie może haha to jest dopiero motywacja
Bardzo mnie to cieszy bo o ile rzeczy dla siebie bym bez problemu spakowała, tak rzeczy dla maluszka to dla mnie czarna magia! Do szpitala muszę zabrać ciuszki na cały pobyt, a w co mam ubrać synka to nie mam pojęcia
Także pomoc siostry będzie nieoceniona
Aga89, Paula_071, niecierpliwa, małaMyszka, mamasia, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Mój poród? Może to proroczy sen? Czy lepiej nie?
Dostałam sms od siostry, że o 11.30 przyjeżdża po mnie zabiera mnie do pasmanterii żebym mogła w końcu skończyć moje cotton balla później przychodzi do mnie i pakuje mnie do szpitala bo spać przeze mnie nie może haha to jest dopiero motywacja
Bardzo mnie to cieszy bo o ile rzeczy dla siebie bym bez problemu spakowała, tak rzeczy dla maluszka to dla mnie czarna magia! Do szpitala muszę zabrać ciuszki na cały pobyt, a w co mam ubrać synka to nie mam pojęcia
Także pomoc siostry będzie nieoceniona
Kochana daj później znać co naszykowałyście z siostrą dla małego do szpitala. Ja też muszę zabrać ciuszki na cały pobyt i też nie mam pojecia co się może przydaćTakże czekam na info
5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,
ooo dzis duzo nas wizytuje , trzymam kciuki
wczoraj poszlam z mezem na komedie "agentka" , jak sie smialam to balam sie ze normalnie popuszczea moje dziecko co normalnie bardzo leniwe bylo wczoraj w kinie odzylo i wypinalo sie okropnie ( pewnie przez naglosnienie w kinie).
mi ciaza donoszona wypada 13 lipca ,37 i 0d. Ale na patologii i moja ginekolozka licza mi skonczonymi tygodniami i zawsze wpisuja np. ze jestem w 37 tydz ciazy.
nawet jakbym miala 37 i 5d to wpisza mi ze 37 tydzien.
Miru pewnie tego nie przeczytasz - ale dajesz mamuska !!!
niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka, Zetka, lys, Miru lubią tę wiadomość
-
Właśnie gadałam z kumpelą,która urodziła w niedzielę tydzień temu.Miała też cesarkę: na drugi dzień miała wstać, dali jej małą, pokazali jak karmić, przewijać i nara
Ale dzięki temu musiała spiąć pośladki, a dziś mówi,że już na mopie latała
. A i z rad: dobrze wziąć maść na sutki,bo mówi,że z laktacją kiepsko i pewnie mnie mały też pogryzie i laktator ,ale elektryczny,żeby pobudzić laktację. A i najważniejsze mówi do mnie- płacz kiedy chcesz- to pomaga! Wystraszyłam się tego stwierdzenia, więc mówię-tak źle? mówi,że z bezsilności, że nie wiesz co dziecko chce, a płacze, że boli Cię wszystko,a przy dziecku trzeba zrobić, ale mówi,że to normalne i pomaga. Aż strach się bać
U mnie od 20lipca mąż ma 3 tyg urlopu,więc akurat będzie z nami no i mama przyjedzie, więc może jakoś ogarniemy
Paula_071, 0na88, niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka, Lady Savage, Amberla, gianna88, Y lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Cześć brzuchatki,
W końcu znośna temp, ale myślałam że przejadę się na IP o 3 w nocy, te skurcze przepowiadające są co raz mocniejsze, wstałam o 3 i łaziłam po domu, najlepiej znoszę skurcze w pozycji na pieska. No i tak do 3.40 się męczyłam. Wtedy obudziła się Maja i tak mi dała popalić że nie spałam kolejną godzinę, miała bardzo silną czkwawkę a pózniej mocno się wierciła, to chyba te skurcze ją tak pobudziły. Nad ranem znów dała pokaz i teraz o 10 znów. Ostatnie 2 dni była mało aktywna i nadrabiała. Teraz jem groszki na śniadanie bo nie mam siły robić kanapek i też daje po żebrach.
Z mężem od poniedziałku się nie odzywam...kiedyś bym płakała i byłoby mi smutno ale chyba serce mi skamieniało bo mam go gdzieś. Wczoraj wyszedł o 8 rano wrócił o 21- był z kolegą na terminatorze..ani sms ani tel. Miło z jego strony że się nie interesuje w ogole jak się czuje, dziś w nocy jak miałam skurcze i łaziłam po domu to nawet głowy nie podniósł zobaczyć co się dzieje.
Wiecie o co poszło? Kolega szukał hydraulika powiedziałam żeby pogadał z mężem bo jego tata to hydraulik. No i mąż się wściekł po co mówiłam.. a jego tata już wiele razy robił jakieś prywaty jakimś znajomym oczywiście odpłatnie i teraz stwierdził że jestem paplą, jeszcze zwyzywał mnie od idiote itp. więc przestałam się do niego odzywać. Kuzwa czy hydraulik to jakiś zawód top secret? agent fbi ? sbek.... ja pierdole..
Namierzam Kasię trzymajcie kciuki
Miru mam nadzieje że już tulisz swoje szczęście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 10:31
psioszka11, 0na88, Weridiana, małaMyszka, Zetka, mamasia, kasiuleek, Y, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Magda dobrze, że masz do tego takie podejście.. Ciężki charakter ma ten Twój mąż! Ale w sytuacji gdzie masz skurcze i kręcisz się w nocy po chałupie powinien się cholera zainteresować! Ma szczęście, że mieszkamy w różnych miastach, a nawet krajach bo jakby tak sierpnióweczki go dorwały w swoje rączki to byłby biedny!
magda sz, Weridiana, małaMyszka, witaminkab, lys, Neyla, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Ciąża donoszona to 37+0, pytałam ostatnio mojej Lusi to powiedziała ze "pełne 37 tygodni ciaży to donoszona czyli rozpoczęty 38 tydzień".
Amsysia- sto lat! Sto lat !
Chlebek wyrasta, zjadlam troszke płatków bo bym padła zanim on wyrosnie i sie upiecze ;p
W takim razie ja was witam w ciazy donoszonej
Dzisiaj zaczynam 38 tydzień
Milego dniaPaula_071, 5ylwia, Laura, 0na88, Zetka, małaMyszka, mamasia, gianna88, Martucha86, lys, chcebycmama, kasiuleek, Neyla, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Psioszka ja już nie wierzę że on się zmieni ile razy były te nieporozumienia i to w ciąży. Mało tego ta kłótnia była u teściów przy teściowej i teściu, wiecie jak ja się czułam... Teściowa nawet nie zwróciła uwagi mężowi jak on się zachowuje. Teścio wziął mnie za rękę na balkon i pomógł przyciąć rurkę do karuzeli żebym ochłonęła bo chyba widział że nie jest ze mną dobrze.
Jak dojdę do siebie po porodzie to może Ofka mnie rozwiedzienie będę się użerać z człowiekiem jajko cało życie. Nie będę go przepraszać bo nic złego nie zrobiłam a on na to liczy...
ps. skoro nie ma skrupułów tak mnie traktować w ciąży to te kłótnie będą przy dziecku... za chiny na to nie pozwolę.
Dobra to piszę do Kasi, mam nadzieję że to onahheheh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 10:54
małaMyszka, kasiuleek, zabka11 lubią tę wiadomość