SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam z fiszbinami i bez, jak beda mnie gniesc to je wyjme. Narazie boje sie zeby mi za bardzo nie urosly cyce bo w ogole nie bede miala zadnego dobrego biustonosza.
Polowa dnia a swiatla w tunelu nie widac ze sprzataniem, jestem w szoku ile przypraw, sosow itp zgromadzilam od ostatniego przegladu polek- efekt taki ze siatka smieci z kuchni po terminie wazy pare kg! Nie moge teraz sie napatrzec na porzadek w szafkach. Zostaly jeszcze okna podlogi i mnostwo dupereli do przesiewki. Jestem okropnym zbieraczem! Koniec z tym...
W moim szpitalu niby nie trzeba sztucow, kubkow itp. Na wstepie dostaje sie zestaw startowy jak dla wieznia hehe. W torbie nie mam nawet ubrania na wyjscie bo nie ma miejsca licze ze maz cos wybierze i przywiezie
Aa dostalam wczoraj od znajomej ku radosci meza dwie torby ubranek i kojec. Z ciuszkow to wybralam pare szt. Fajnie ze zimowe rozmiar 68-74 wiec wspaniale. A kojec jest tak wielki ze masakra wiec szykuje juz paczke dla rodzicow bo wczesniej niz 8 miesiac dziecka raczej nie uzyjemy.
No to wracam do koszmaru sprzatania, okropny weekend
mamasia, Zetka, małaMyszka, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Magda, ja też dzisiaj się zabrałam za remanenty w szafkach, dokładnie w komodach i szafie w sypialni. Mam spakowany już jeden wielki worek ciuchów do wywalenia, a jestem dopiero w połowie drogi... Od razu zrobi się luźniej.
mamasia, małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
Pakujace sie dzis pamietajcie zeby wczesniej kupic wody,kisiele, przekaski i spakowac bo jak nas noc zastanie to lepiej miec
pakowanie jak na wczasy tylko te pampersy zmieniaja postac rzeczy
Stwierdzilismy z mezem- pie*dole nie robie i koniec ze sprzataniem, wygladamy jak zombie. Jedziemy na jakis obiad i spacmamasia, KasiaeN., Martucha86, niecierpliwa, małaMyszka, Laura, futuremama lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Zetka no mozliwe ze roznica w dlugosci cyklu
Ja to bym chciała zrobić sobie prezent na 30 i urodzić 16.08hehe marzenie
KasiaeN., aaaaga, niecierpliwa, małaMyszka, magda sz, Weridiana, Laura lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sie czuje identycznie jak w pierwszym trym.
Ciagle.moge spac wiecznie zmeczona a z nosa krwawie codziennie tak jak w pierwszej ciazy. Wg lekarza to normalne.
Staniki do karmienia powinno sie kupowac bez usztywniania i drutow.
Jeszcze nie mam ani jednego. Ale mysle ze kupie taki rozmiar jaki mam teraz 85D. Na poczatek 2. Potem zobaczymy.Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Dokładnie. Ja zaczęłam od spraw kuchennych: kubek, talerz, sztućce, herbata, inka, cukier, sól etc. Dzisiaj skończę na tym etapie chyba:P
Ja w ogóle nie biorę do picia niczego poza wodą mineralną. Chcę pojechać na porodówkę, urodzić i wyjść max po 24 h od przyjęcia!
Jak się uda to nawet szybciej... Chociaż wiem, że mały musi przybrać na wadze tyle ile stracił w pierwszej dobie, więc przegotowana jestem na 24 h
Z cukru udało mi się zrezygnować po 27 latach, soli nie używam od początku ciąży...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 15:50
-
niecierpliwa wrote:Dziewczyny staniki do karmienia kupujecie z fiszbinami czy bez???
-
Ja spakowałam herbatkę laktacyjną
Ale mam lenia! Nic mi się ostatnio nie chce.. Czuję się jak orka! Nawet na spacer nie chce mi się iść! Nie mam żadnych skurczy, nic się nie dzieje.. Boję się, że mały urodzi się długo po terminie.. Chciałabym na początku sierpnia bo wtedy moja mama ma urlopa od 17.08 teściowa! Wolę rodzić jak mama będzie na urlopie!
Zetka, zabka11, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Halo, halo
nam niedziela mija spokojnie, ugotowalam obiadek, poszliśmy z mężem na spacer i za chwilę może włączymy jakiś film. U mnie we wtorek zaczyna się 37 tydzień, a póki co też zero jakichkolwiek skurczy czy oznak, że poród blisko. Też zaczynam mieć wrażenie, że sobie jeszcze dluuugo pochodzę w dwupaku. A bardzo bym chciała na początku sierpnia rodzic, albo na koniec lipca, bo mąż ma urlop wtedy zaplanowany.
Weridiana, bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
Ewa123 -
małaMyszka wrote:Będziesz miała czas żeby robić herbatę?
Ja w ogóle nie biorę do picia niczego poza wodą mineralną. Chcę pojechać na porodówkę, urodzić i wyjść max po 24 h od przyjęcia!
Jak się uda to nawet szybciej... Chociaż wiem, że mały musi przybrać na wadze tyle ile stracił w pierwszej dobie, więc przegotowana jestem na 24 h
Z cukru udało mi się zrezygnować po 27 latach, soli nie używam od początku ciąży...
Nie wyobrażam sobie śniadania bez herbaty, a ta szpitalna to jest taką lurą 3dniową, że jej nie tykam. Będę mieć cc więc 5 dni posiedzę w szpitalu. Jestem soląca i cukrząca, nie odmówię sobie chociaż tych małych przyjemności.
A swoją drogą mam nadzieję, że nie posiedzę dłużej w szpitalu, chociaż mój mąż ma znowu gronkowca! Obym nie zaraziła się ani ja ani maluch bo wtedy posiedzę tam z 2 tygodni i dostanę choroby psychicznej.bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Nie wyobrażam sobie śniadania bez herbaty, a ta szpitalna to jest taką lurą 3dniową, że jej nie tykam. Będę mieć cc więc 5 dni posiedzę w szpitalu. Jestem soląca i cukrząca, nie odmówię sobie chociaż tych małych przyjemności.
A swoją drogą mam nadzieję, że nie posiedzę dłużej w szpitalu, chociaż mój mąż ma znowu gronkowca! Obym nie zaraziła się ani ja ani maluch bo wtedy posiedzę tam z 2 tygodni i dostanę choroby psychicznej.
Paula ja tez liczylam na 4, max 5 dni, a okazalo sie, ze w praktyce 7, bo ten 1 dzien licza od dnia po cc masakraTylko u nas tak jest??? Mam nadzieje, ze chociaz w tym czasie naucze sie obslugiwac Julke
bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U nas niedziela mija bardzo leniwie...
Zrobilam obiadek, zjedlismy i lezymy przed tv...
U mnie jak narazie skurczy brak, ale ciezko chodzic po wstaniu....bola pachwiny, krocze, brzuch...wszystko....
Jutro jade na morfo, a w czwartek wizyta.ciekawe ile Klara przybrala na wadze, bo od ostatniej wizyty miesiac temu mam 2 kg wiecej, czyli juz ok.14 na plusie...
Chodzi za mna pizza, ale taka domowa mniamiiiii chyba zrobie jutro wieczorem
bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Ja spakowałam herbatkę laktacyjną
Ale mam lenia! Nic mi się ostatnio nie chce.. Czuję się jak orka! Nawet na spacer nie chce mi się iść! Nie mam żadnych skurczy, nic się nie dzieje.. Boję się, że mały urodzi się długo po terminie.. Chciałabym na początku sierpnia bo wtedy moja mama ma urlopa od 17.08 teściowa! Wolę rodzić jak mama będzie na urlopie!
U mnie podobnie, po obiedzie musielismy pojechac po deske do wc, bo maz probowal ja przykrecic i pekla (6 lat prosilam o jej wymiane, no to sie doczekalam) i po sklepie to sie toczylam, potem polecial po jakies wkrety i musialam usiasc u pani od kredytow, a teraz lezalam i nawet nie wiem kiedy oko mi sie przymknelo. Spacer mija sie z celem, bo ledwo bym wyszla i albo szukalabym lawki albo chciala wracac, a szkoda sie turlac na 4 pietro, wiec jak nie musze to nigdzie nie ide, choc siedzenie w domu mnie dobija
zabka11, bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Spacer mija sie z celem, bo ledwo bym wyszla i albo szukalabym lawki albo chciala wracac, a szkoda sie turlac na 4 pietro, wiec jak nie musze to nigdzie nie ide, choc siedzenie w domu mnie dobija
Mam to samo, juz nawet meza wysylam po zakupy, albo corke,bo jak pomysle ze mam isc kawalek i potem wdrapac sie z torbami na 3 pietro to mi sie slabo robi...
Nawet poruszanie sie po domu wymaga ode mnie wysilku....
Tylko ze jak tak siedze w domu, to ciagle mysle o jedzeniu....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 17:41
niecierpliwa, bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość