SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Cassie_DE wrote:Ta delikatna sugestia to juz w pewnym sensie narzucanie bo to ICH tradycja i zebyscie ja podtrzymali.
Jej jak ja nienawidze gdy tesciowie wtykaja nawet delikatnie palce... grrrr pogryze
Moja jeszcze w normie naprawde...
Cassie_DE, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ainer współczuje teściowej Ja nauczylam sie byc asertywna przed weselem Tesciowie jak usłyszeli że ktoś nam odmówił chcieli wcisnąć nam żebyśmy zaprosili ich znajomych z ktorymi uwaga widuja się może ze 2 razy w roku ale moja tesciowa jest chrzestna ich corki i oni byli przyjaciolmi bliskimi jak moj T był mały powiedziałam że nie bo to że ktoś odmowil nie oznacza ze musze koniecznie kogos miec w to miejsce najwyżej będzie mniej osób na weselu i mniej zaplacimy od tamtej pory umiem mówić nie do teściów
KasiaeN., małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
witaminkab wrote:jeju Cassie nie strasz tym zostawaniem rozmiaru stopy. mi stopy spuchły i nie mieszczę się w większość butów sprzed ciąży a jestem absolutną butomaniaczką i chyba zwariuję jak mi stopa do rozmiaru nie wróci! wiesz coś więcej na ten temat? to częste czy raczej sporadyczne?
witaminkab, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Tak tu piszecie o tych chrzcinach :)my na szczęście nie robimy, i cała rodzina wie że robić nie będziemy, nie chcemy ochrzcić dziecka, tak samo jak do komunii też nie poślemy, chyba że mała będzie sama chciała się ochrzcić w dalekiej przyszłości. Ale to ma być jej decyzja a nie nasza.
KasiaeN., małaMyszka, Hermiona lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:
ja (tzn. Piotruś
) na szczęście cottonballsy dostaliśmy na baby shower, bo tak to byśmy się tylko obeszli smakiem
magda sz, małaMyszka, 5ylwia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMialam stope 39.5 obecnie chodze w 41
Ainer kurcze moze mamy te sama tesciowa?
Ja tutaj nie chce pisac jaka moja jest i co o niej mysle - zbyt internetowa jest...
Ale ksiazke moglabym napisac...
Takze rozumiem Cie doskonale.
Ja mam zamiar robic chrzciny dopiero na wiosne. Dostosujemy sie do tego jak szwagrostwo bedzie mialo urlop. Mieszkaja w IRL.
Magda obnizony.
Moj od dobrego tygodnia poszedl w dol. Glowka jest w kanale i szczypie mnie od tego szyjka ktora poki co jest zamknieta.
Skurcze tez mnie lapia i bol jak na @
Ale na tym etapie raczej inaczej juz nie bedzie.małaMyszka, ainer85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z tej strony mąż Marty☺ Stasiu urodził się o 5.25! Marta była bardzo dzielna i poród przebiegł sprawnie - od odejścia wód do wzięcia Dziecka w ramiona minęło 5 godzin. Staś z racji tego, że wykluł się nieco wcześniej mierzy 49cm i waży 2,5kg ale jest zdrowy i śliczny ☺ zapewniam Was, że nie ma na świecie rzeczy, która zapewniła by takie przeżycia! Trzymamy za Was kciuki.
Laura, KasiaeN., witaminkab, magda sz, Ewa123, lys, Cassie_DE, Katarka, aaaaga, małaMyszka, Aga89, Aga89, mamasia, ainer85, Weridiana, 5ylwia, apaczka, psioszka11, Ofka, Zetka, 0na88, 0na88, przyszła mama, Paula_071, Lady Savage, gosia.b, Hermiona, Aska87, niecierpliwa, rybka1988, Pati Belgia, AgaSad, zabka11, sylwucha89, gianna88, Neyla, bosa, Kkarolinaaaa, Y, jesslin87, kasiuleek, Maniuś lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Opada?
Z lewej foto z dziś z prawej foto z 2 lipca
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c54dce95d2b.jpg
W kwestii chrzcin, to ja najchetniej zaprosilabym wlasnie tylko dziadkow, chrzestnych i to wszystko. Tyle, ze u mnie to inny problem, bo ja mam tylko brata, a mezu ma liczna te najblizsza rodzine. I wg opcji rodzice i chrzesni z mojej strony byliby wszyscy, a z jego nie. No i nie spieram sie o to z tesciowa, tylko z mezem. Chyba skapituluje i bedzie obiad na ok 30 osob, ale skakac w okol wszystkich bedzie mezu - niech wie ile z tym roboty, na imprezke w lokalu szkoda mi kasy, co innego zaplacic za obiad w lokalu na dziesiec osob, a co innego na trzydziesci kilka, plus do tego tort, ciasta itp.
Kupie wczesniej schab, usiade i podyryguje mezem co ma robic, nakreci zrazow, gotowe zamroze razem z sosem i zostanie tylko podgrzac (moze jeszcze w najblizszy weekend, a c ), do tego jakies udka, ktore zamroze juz zamarynowane w przyprawach i zostanie wrzucic do piekarnika, zostanie zrobienie surowek i obranie ziemniakow - do tego zostanie zagoniony dzien przed (jak zorganizuje sobie pomoc, to bedzie mial, jak nie to nie) Ja upieke jakies jedno ciasto, po jednym zlece tesciowej i rodzicom. Do tego kawa, tort, jakies owoce, napoje, wzglednie wino obiadowe i po sprawie. Moge sie poswiecic i przygotowac stol dla gosci :p
małaMyszka, ainer85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny