SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No to witamy sie po kilku dniowej przerwie w domu. Wypisali mnie. Witam Emmę. Zaraz wszystko opowiem i podczytam bo jestem mega wkurzona na lekarzy a w dodatku jest upal i musze wziac prysznic a ledwo stoje tak spojenie boli!
małaMyszka, Cassie_DE, magda sz, lys, mamasia, Laura, Neyla, bosa, gosia.b, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hej !
Ale cudowna wiadomość z rana !! Gratuluje córeńki !))
U mnie wlasnie byla koleżanka na kawke, ale juz poleciała.
Bolał mi brzuch w nocynie wiem co to za ból, ciezko mi go w ogole opisac, ale zasnełam i mineło, moze w końcu to te przepowiadające skurcze?
Nie znam sie ;p
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
hej
no wiec wczoraj te parcie nie ustępowało doszło do tego co 33 minuty bóle miesiaczkowe i kucia w pipce no i biegunka. wzielisy torby pojechaliśy na IP.
tam badanie na fotelu nie całe 5 cm rozwarcie ktg skurcze 50-60 czyli słabe wiec odesłali nas do domu i teraz uwaga z NOSPĄ !!! i mam czekać w domu na rozwój akcji..
wróciłam do domu.. z tych nerwów zaczeło mnie mdlić wymiotować i zasnełam.. w nocy przez sen czułam kucia bóle i twardy brzuch jak kamień.
wiecie co jestem tym zmęczoan tym czekanie słuchaniem się w organizm zastanawianie się robić.. nie tak wyobrażałam sobie końcówke ciąży oj nie tak
a na do datek dobijajom mnie teleofnu rodziny
już zaczeło się ? jak się czujesz ? urodziłaś ?
albo dzwonie do rodziców do meża jak w pracy i co słysze " co się dzieje ??"
ech.. mam dziś zły dzień..
gratuluje rodzicom Emmyi czekam na relacje
a co jeszcze czuje się zamkniete w mieszkaniu nikt nie chce zemną chodzić na spacer mam tu na myśli znajmych mówią że się boja że się zacznie..
i wiecie co mój kochany mąż wzioł sobie sobote wolną i powiedział że zabierze mnie na miasto na zakupy co ma być to będzie. przeciesz nie bede całe tygodnie siedziała w domu na torbach..
małaMyszka, lys, kasiuleek, Paula_071, Laura, Neyla, KasiaeN., bosa, gosia.b, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Serdecznie gratuluję Córeczki
!!
Za wszystkie trzymam mocno kciuki!
U Stasia lepiej. Oddycha sam i tyko doraźnie ma maseczkę z tlenem
!
Przytulałam go dzis 1,5 h ciągle spał a pielęgniarka żartował ze jeszcze będzie mi go brakowało śpiącego!
Oby wszystko szlo w dobra stronę!
Widziałam ze pisałyscie o laktatorach...mam ręczny ale idzie nim dość ciężko firma Avent. W szpitalu mają elektroniczny jeżdżący dla wielu mam tylko instaluje się swoją butelkę. Bez niego bym chyba nie dała rady. 5 doba od porodu a u mnie co 3 h 7-9 ml pokarmu. Powoli się rozkręca.
Napisze Wam jeszcze jak to było
Nagle o 00:30 poczułam ze zrobiło mi się mokro między nogami. Usiadłam i mówię do Męża ze mi wody odeszły. Odrazu wiedziałam że to TO!
Krzysiek mówił ciągle chyba sam do siebie TYLKO SPOKOJNIE
Wstałam i wtedy znowu pocieklo. Żeby upewnić się ze to to weszłam do wanny zobaczyć jaki płyn ka kolor...różowy...byłam już pewna. Wisła się. Potem momentalnie kupa. Znowu kąpiel. I dopiero po godzinie id wód zaczęły się bóle. Zadzwonili sny do szpitala i powiadomilósmy ze jedziemy. W szpitalu byłam o 2:30. Tam badanie...wody ciągle dochodziły. Rozwarcie na 4 cm. Ból ok.
Położna uznała ze polozy mnie na sali nie na porodówce bo to może potrwać.
Zdecydowaliśmy ze Maz na razie jedzie do domu i czeka na telefon.
Na sali leżałam około 1 h bóle się rozkrecily. Położna przyszła do mnie i tylko spojrzała na twarz i mówi Marta idziemy na porodowke. Było chyba kolo 4.
Badanie i uśmiech położnej...dzwon do męża bo masz 9 cm i juz zaraz urodzisz!
Krzyś był 10 min później jak mnie zobaczył to z wrażenia powurwał sznurki w kitu inne mógł się zawiązać hehe...był w szoku ze to Już i widział ze boli.
Po jego przyjściu zaczęły się słynne parte. Pozycja na boku.
Partych godzina i na ostatnim etapie czuje się główkę nawet ręką ja dotknęłam. Trzeba bardzo słuchać położnej. Ona widzi co się dzieje z kroczem i mówi jak oddychać i co robić. Czuje się skurcz i wtedy się prze:)!
O 5:25 było po wszystkim i płakalismy oboje z radości:)!
Życzę żeby Wam też szlo tak gładko.
Urodzenie łożyska nie jest już wysiłkiem!
Lecę do Synka!
Miłego dnia!!!
magda sz, Zetka, Lady Savage, Ewa123, aaaaga, apaczka, Aga89, Katarka, 5ylwia, gianna88, małaMyszka, Pati Belgia, lys, mamasia, kasiuleek, Paula_071, Laura, niecierpliwa, przyszła mama, psioszka11, Y, Magd, KasiaeN., Amberla, bosa, sylwucha89, gosia.b, Weridiana, Maniuś, witaminkab, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Myszka jeszcze troszke i bedziesz miala zajecie, teraz masz za duzo czasu na rozmyslanie, to nie jest Twoja wina jaka masz rodzine, odsun te mysli znajdz jakies zajecie manualne zeby troszke sie wyzyc. Przeszlosci nie zmienisz, moze do psychoterapeuty pojdz na rozmowe jak sobie z tym radzic?
Niecierpliwa jak ogarniemy chatke to wpisze bo w tej chwili jest taka czeczenia ze nie wiem gdzie moj laptopa z tel to tak nie wpisze.
Psioszka- zaginione ciezarowki heheeh to brzmi jak tytul filmu sensacyjnego
Bosa jestem z Toba ale lez dla dobra dzidzia:)
Euforia, Migotka ciezko Was namierzyc- glowie sie jak to zrobic wiec zlitujcie sie i odezwijciemałaMyszka, niecierpliwa, psioszka11 lubią tę wiadomość
-
Weridiana gratulacje. Czekamy na szersze wiesci, jak juz nieco dojdziesz do siebie
Zycze Wam zdrowka.
Malamyszko niestety rodziny sie nie wybiera. Z drugiej strony dobrze, ze Ty starasz sie do tego zdystansowac i odciac sie od chorych zachowan. Wiesz ludzie uwazaja, ze skoro lacza Cie z nimi wiezi rodzinne, to automatycznie chcesz wiedziec co sie z nimi dzieje. Mowia przeciez, ze matka, to zawsze matka... Steorotypy ciezko wytrzewic.
Ja dzisiaj nawet grzecznie przespalam nocke. Wieczorem, jak bylismy u rodzicow, to tak bardzo bolal mnie brzuch i plecy, zemusialam sie polozyc. Mezu wymasowal mi troche plecki jak lezalam na boku i stwierdzilam, ze chyba mam jelita na plecach :p Po tym masazu tak zaczelam pierdziec, jak nigdy. I wiecie co jest najlepsze - po 10 minutach przeszly i bole brzucha i bole plecow. Fenomenalnie. Cos musialo mi sie poprzytykac, a tym masazem to ruszyl. Jednak w ciazy wszystko moze nas zaskoczyc
Milego dnia dziewczynkiZetka, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witam się.
Weridiana, serdecznie gratuluję córci
Marta, super że że Stasiem lepiej.
Ja w szpitalu nadal. Nie wiem po co. Ciśnienie juz ok, dziś 105/73 a dostałam tabletke na obniżenie! Skurcze na poziomie 40-50% nic o tym nie mówią i nic na to nie dają.
Dziewczyny co w szpitalach Wam dawali na wyciszenie skurczy i na jakim poziomie były? Czytałam ze Rybka 50-60% i nospa. Mi lekarka powiedziała ze nospe mogę dobie wziąć jak będzie bolało.
Nie wiem kiedy wyjdę ale wydaje mi się to bez sensu. Dola mam normalnie. Synek u teściowej i jeszcze dzwoniła ze właśnie wymiotowal
Co ja bym dała żeby we własnym łóżeczku być terazmałaMyszka, lys, Laura, bosa, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Hej dziewczyny,
uroczyscie zawiadamiam ze dzisiaj tj.17/07/2015 o godzinie 11.20 rano urodzila sie nasza Emma
wszystko potoczylo sie ekspresowo,
czujemy sie dobrze , Emma wazy 3kg i jest przesliczna.
Pozniej napisze wiecej i oczywiscie dodam zdjecie
pozdrawiam was kochanei witamy pierwszą "sierpniowa" księżniczkę
i worek z dziewuszkami rozpakowany
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Marta cieszę się, że z synkiem już lepiej
oby tak dalej! takie wpisy nastawiają mnie pozytywnie do porodu! Oby u nas same takie były
mam nadzieję, że cesarki też gładko pójdą i wszystkie sierpniówki będą miały tylko dobre wspomnienia
Mąż u fryzjera, a ja czekam w samochodzie, upał taki, że zaraz się rozpuszczę! Stoję w cieniu okna i drzwi otwarte i nie wyobrażam sobie jak można w taką pogodę chociażby na sekundę zostawić dziecko w samochodzie!!! Jedziemy po wózek więc cierpliwie poczekam na księciamałaMyszka, niecierpliwa, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Weridiana gratulacje !!!! Zdrowka dla Was
A tak wogole to dzien dobry kochanenoc u mnie do doopy. Prawie nie spalam. Ide zaraz na drzemke
Karolinaaa u nas dzis zupa poeczarkowa a na drugie danie kurczak poeczony z ryzem I salatka z nowalijek. Maz dzis gotujemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Martucha pieknie nam zrelacjonowalas porod. Mozemy sobie tylko zyczyc takich przezyc jak Ty, badz jeszcze lzejszych, ale czy to mozlie? To sie okaze
Czyli to potwierdza moja teorie, sluchac poloznwj, a pojdzie jak po masle :p
A tak swoja droga kocha to po prostu jestes stworzona do rodzenia dzieciTo kiedy nastepne?
Bardzo sie ciesze, ze Stas czuje sie zdecydowanie lepiej. Ucaluj go prosze od cioci Griszanki i szpenij mu do uszka, ze bardzo go prosimy, zeby szybciutko wracal do zdrowia, bo jego krolestwo juz na niego czeka
Hehehe a moj Karolek tak sobie upodobal prawa strone brzucha i wciaz mi go deformujeMezu to sie smieje, ze nawet jak leze na lewym boku, to ten sie wciska na prawo i wyglada to komicznie. Oczywiscie jak chcemy to utrwalic, to zaraz sie chowa. To dziecko juz ma charakterek
niecierpliwa, małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Weridiana- gratulacje! Miło tak rozpoczynać dzień. Zdrówka kochane!
Martucha86- właśnie tak sobie wyobrażam nasz poród. Łzy ze wzruszenia lecą jak głupieStasiek to silny chłopczyk!
Myszka- nigdy o nich nie zapomnisz, ale też nie zmienisz. Nie długo będziesz miała przy sobie największy skarb i to będzie Twoim priorytetem. Lepiej chyba, że jest jak jest niż Twoje dziecko by miało patrzeć na takie kłótnie, awantury...
małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
A my po
na poprawę humoru i teraz jedziemy do Łeby na kawę i lody.
Lubię takie spontaniczne bzykanko. I to zawsze jak teściowie wyjdą na spacer do lasu. Grrrrr jak nastolatki ehheeheehmagda sz, psioszka11, KasiaeN., Paula_071, Maniuś lubią tę wiadomość