SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
małaMyszka wrote:A my po
na poprawę humoru i teraz jedziemy do Łeby na kawę i lody.
Lubię takie spontaniczne bzykanko. I to zawsze jak teściowie wyjdą na spacer do lasu. Grrrrr jak nastolatki ehheeheeh
małaMyszka, psioszka11, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Jezu jak goraco! Rozpuszczam sie. Powiem co ze mna. Moj lekarz prowadzacy wystapil do ordynatora zeby mnie wypisac bo to on decyduje o mojej ciazy i on ja,prowadzi. Ordynator po dlugiej dyskusji z nim i ze mna uznal ze ok. Jak wyliczyl to za 9 dni przytule mojego skarba. Powiedzial ze skonczone 38 tyg to czas bezpieczny dla matki i dziecka. We wtorek mam sie zglosic do mojego gina na wizyte i zarzadac skierowania z wyprzedzeniem na cc. W razie skurczy, boli czy innych objawow ze skierowaniem mam pewnosc ze mnie przyjma niz bez niego. Ogolnie do dupy i sama nie wiem co robic bo to niedopomyslenia zeby nagle moj lekarz dostal na glowe. Im blizej rozwiazania tym bardziej on robi pod gorke. Mam stresa przed sama rozmowa z nim bo zachowuje sie jakby sie mscil ze poszlam do szpitala zamiast przyjmowac antybiotyk duomox. Tylko ze ostatnio mocz wychodzi traficznie od leukocytow w probce i osadzie po erytrocyty tez swieze i wylugowane i do tego bakterie a objawow nie mam zadnych.
psioszka11 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny, że jesteście. Dół jak dół, ale mam kochanego męża, mam Was - niczego i nikogo więcej mi nie trzeba...
Ofka cały czas myślę o twoim pomyśle z 365 dniami ... Chyba na 16 sierpnia też przygotuję coś takiego. Ciekawa jestem reakcji. Martwi mnie tylko to jak policzyć i nie zgubić tylu karteczek...Laura, Neyla, psioszka11 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ale gorącoooo. Wróciliśmy z zakupów i jestem mega senna i do niczego. Nie chce mi się nic poprostu nic
Najlepiej dzisiaj nie wychodzić z domu i nic nie robić.
To jest mój przepis na dzisiejszy dzieńmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Martucha super wieści. Trzymam za Was kciuki a poród faktycznie rewelka. Oby wszystkim nam udało się tak gładko przejść.
Myszka odganiaj precz czarne myśli i tak na przeszłość nie masz wpływu, patrz przed siebie - niedługo będziesz tulić swoje maleństwo i na pewno zrobisz wszystko aby Twoje dziecko nigdy nie czuło się tak jak TY teraz.. Jesteś silna babka i dasz radę
We Wro znowu upał więc w końcu wzięłam się za pranie ciuszków małego, skoro już trójeczka sierpniowych maluszków na świecie to nie ma żartów.
Mąż znowu cały dzień w pracy, chyba z nudów posprzątam wszystkie szafy.. czyżby syndrom wicia gniazda się rozkręcałMartucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ofka super pomysl z tymi kartkami, ja powinnam zrobic 365 rzeczy ktorymi mnie wkurwiasz
wlasnie jestem po malym avanti z mezem o wieszanie rolet... Wrrr
Uspokaja mnie widok pokoiku, jest tak sweetasnie i dziewczecojeszcze literek brajuje i bedzie pieeknie
W wawie poki co znosnie, bynajmniej w domu, jak slonce dojdzie do okieb to rolety w dol i wiatrak i licze ze dam rademaaadzik1207, Laura, psioszka11, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:A my po
na poprawę humoru i teraz jedziemy do Łeby na kawę i lody.
Lubię takie spontaniczne bzykanko. I to zawsze jak teściowie wyjdą na spacer do lasu. Grrrrr jak nastolatki ehheeheeh
a mi to już pipa chyba szuwarami zarosła... mąż nie chce, bo się boi. A ja już odliczam tygodnie do bzykanka.
psioszka11, Aga89, aaaaga, magda sz, Lady Savage, Paula_071, małaMyszka, Maniuś, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Ja sie rozplywam. Nie dosc, ze sama z siebie okropnie sie poce od hormonow, a chwila w tym skwarze powoduje, ze po prostu tryska ze mnie pod cisnieniem. Wyszlam doslownie na minute, wystawialam suszarke z praniem na taras i po prostu musialam natychmiast wejsc pod prysznic. Jak nie urodze przez te upaly, to bedzie cud. Zapowiadaja na dzis 34 st i burze, nie moge sie juz doczekac.
Teraz by sie przydala lodowa sauna - taka jak w reklamie Lecha :p
Nie pomaga juz nawet to, ze w domu ciemno jak w bunkrze, pozamykane wszystkie rolety, a i tak jakos tak duszno. Podziwiam Was, ze przy takiej pogodzie macie jeszcze ochote na sex, jak moj tknalby mnie goracymi rekami, nie wspominajac o tym, ze moglby sie przytulic wieksza powierzchnia ciala - chyba bym dzis zabila.
Synus mi sie uruchomil, a to niespodzianka, w upaly przewaznie jest leniwy :o
Wlasnie spojrzalam na kalendarz - 19 dni do porodu, wow.magda sz, 0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla wrote:
a mi to już pipa chyba szuwarami zarosła... mąż nie chce, bo się boi. A ja już odliczam tygodnie do bzykanka.
. My posprzatalismy mieszkanie i teraz leżę przy wiatraku. Super wieści dziewczyny. Oby nam te porody właśnie tak mijały.
Neyla, kasiuleek, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Olinka 5cm i czekają? U nas od razu z 4-5cm daja oxy.
Marta super poród aż Ci zazdroszczę i nadajesz sie do rodzenia dzieci. Staś to silny chłopak:)
Myszko narobiłaś ochoty tym seksem...moj mówi ze możemy ale on się boi konczyc we mnie haha
Jeszcze 2 godz i jedziemy na ktg i samolot juz się boje:) mam nadzieje ze rozwarcie poszlo w gore.magda sz, Martucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Mam to samo! Sperma to mu chyba uszami tryska, ale uparty jak osioł
. My posprzatalismy mieszkanie i teraz leżę przy wiatraku. Super wieści dziewczyny. Oby nam te porody właśnie tak mijały.
Mój to na tyle cwany, że "karmi" mnie lodamimagda sz, psioszka11, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Neyla wrote:
a mi to już pipa chyba szuwarami zarosła... mąż nie chce, bo się boi. A ja już odliczam tygodnie do bzykanka.
teraz to nawet spi osobno bo sie boi ze krzywde mi zrobi przez sen masakra! Czuje sie taka odrzucona nawet rozmowy nie pomagaja...
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
rybka1988 wrote:Usmialam sie moj maz to ostatni raz zblizyl sie do mnie jak splodzil malutka
teraz to nawet spi osobno bo sie boi ze krzywde mi zrobi przez sen masakra! Czuje sie taka odrzucona nawet rozmowy nie pomagaja...
Ja na początku szantażowałam, że spada mi samoocena jak się nie bzykamy...działało. Ale teraz od kilku tygodni (już nawet nie wiem ilu) totalna posuchapsioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:A my po
na poprawę humoru i teraz jedziemy do Łeby na kawę i lody.
Lubię takie spontaniczne bzykanko. I to zawsze jak teściowie wyjdą na spacer do lasu. Grrrrr jak nastolatki ehheeheeh
Zazdroszcze:)
Może już po zdjęciu pessara będzie zielone światełko;) Zobaczymy.
Dzisiaj całą noc już mi się śniło, a tu jeszcze kusisz.
oj oj niedobra Ty;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 14:31
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Moj stal sie totalnym impotentem i jego tlumaczenia ze ona tam glowke przeciez ma, ze on nie moze i to tez mi sie wydaje jest powodem napietej sytuacji miedzy nami. Powiedzialam mu ze znajde sobie takiego co mnie puknie i juz. A jak jemu po cc sie bedzie chcialo to mi sie nie bedzie chcialo a co!
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mój mąż też się boi.. Ogólnie mi to nie przeszkadzało bo nie miałam ochoty.. Ale wczoraj mnie naszła, a ten mi wyskakuje, że nie możemy! Bo coś się stanie bla bla.. Powiedziałam, że za tydzień ciąża donoszona, we wtorek wizyta więc zobaczę jak się Oli mniewa, jak wszystko będzie dobrze to rzucę się na niego i nie będzie miał nic do gadania
Paula_071, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość