SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
O, widzę że się dzieje
Ostatnio nie miałam czasu na forum, wchodzę, czytam ostatnie 3 strony, a tu takie akcje.
U nas też była chyba burza, ale spałam dobrze, bo w końcu było chłodno. Ostatnio ciągle mi gorąco, śpię nago i odkryta, nie mogę się nawet przytulać, bo mi gorąco... W ogóle mam chyba mocny sen, bo M. raz się obudził w nocy, bo mała go kopała w plecy i mówił, że brzuch mi tak podskakiwał, że myślał, że zaraz spadnę z materaca, a ja sobie spałam w najlepsze. A ja myślałam, że ona w nocy też śpi.
Wczoraj byliśmy na basenie, o co za ulga w te temperatury i z taką wagą! Potem w kinie, a potem u znajomych na tarasie oglądaliśmy zbliżającą się burzę. Aha, a rano skręciłam komodę, którą kupiliśmy w sobotę, bo powiedziałam, że mam już dość trzymania rzeczy dla dziecka w kartonach. W IKEI jest 10% off na wszystkie komody. A komoda ta:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70242637/
Aha, komoda jest faktycznie bardzo ładna (tj. mnie się podoba) i nie ma problemu, który miała część dziewczyn, tj. nie śmierdzi niczym sztucznym, ale nawet łądnie pachnie sosobowym drewnem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 11:50
AgaSad, gosia.b, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ofka dużo zdrowia dla męża i powodzenia z ZUSem!
Magda daj znać co u Ciebie
U mnie też wczoraj straszna burza.. Na osiedlu wyrwało drzewo z korzeniami i spadło na parking niszcząc kilka samochodów..
W nocy wstawałam kilka razy do kibelka brzuch twardy jak skała poza tym nic mnie nie boli.. Jutro wizyta! Nie mogę się doczekaćmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kasia - a mi się wydaje, że może trochę Ci opadł brzuch ale to też kwestia zdjęcia: teraz dół koszulki masz na prosto, a przedtem pod skosem. I trochę też inny kąt robienia zdjęcia.
Magda- dawaj znać co powiedzą w szpitalu:) Pati, Ty masz numer do Magdy jak coś?małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Aska87 wrote:to w sam raz
a diabetolog tak Cię straszył dużym dzieckiem
Wiem tutaj na polnej lekarz powiedział przy USG ze jakby brali pod uwagę wagę dziecka to 90% kobiet miałaby cukrzycęmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Harmonia - wow, chyba wezmę z Ciebie przykład i też sama poskręcam naszą komodę - też z Ikei tylko trochę inny typ. U mnie w kolejce do skręcenia czeka komoda, przewijak i łóżeczko.. już nie mogę patrzeć na te kartony a mąż mega zalatany.. to by się zdziwił..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A mi dzis odszedł kawałek czopa, ale do terminu tylko 10 dni. Jutro wizyta u lekarza
Ewa123, niecierpliwa, Lady Savage, Zetka, Cassie_DE, mamasia, Maniuś, futuremama, lys, gosia.b, 0na88, Neyla, jesslin87, Y, Amberla, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Troszke o porodzie:
W piątek o 5:20 obudzilam się i poczulam ze wody ciekna, maz już wyjechal do pracy. Sprawdziłam po kolorze ze sa czyste, (ciekly wiec grube podklady jak najbardziej się przydaly) , skurczy brak.
Zadzwoniłam do szpitala, kazali mi przyjechac ale to ze względu na wody bo tak kazaliby zostac w domu az się nie rozwina. Zamówiłam taksowke i pojechałam , tam mnie zbadali , sprawdzili serduszko Emmy i polozna pożartowała żeby nie zawiadamiac meza bo to może potrwac , a teraz kasa potrzebna
Dali mi 24 godziny i umówiliśmy się na wywolanie porodu na sobote o 7rano(maja zasade ze jak wody odejda to w ciagu 24 godzin wywołają jeśli sama akcja się nie rozwinie)
Mogłam zostac w szpitalu ale nie chciałam i skurcze już się pojawily ale były slabe i nieregularne.
Wróciłam taksowka do domu i po prostu jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki akcja zaczela się toczyc błyskawicznie. W ciagu godziny skurcze się nasilily i jak pierwszy był po 15min to nastepny po 8min i 6min.
Poczulam ze musze skorzystac z toalety na to drugie. Mama się bala ze urodze w wc ale wiedziałam ze to jest jednak potrzeba oczyszczenia się przed porodem. Zrobiłam kupke i zobaczyłam na podkladzie slady krwi (w szpitalu kazali mi tez przyjechac jeśli pojawi się krew) (czop tez się wydostal ale jest to rozowy zel), wtedy szybko zadzwoniłam do szpitala, meza (zwolnil się z pracy) i po taksowke bo czulam ze wszystko się dzieje za szybko i maz może nie zdarzyc.
Cale szczescie ze była moja mama bo pojechala ze mna a sasiadka zawiozła Laure do szkoly.
W szpitalu wszyscy zdziwieni ze tak szybko wróciłam, było po 10rano. Zawiezli mnie na oddzial przedporodowy ale jak już tam złapały mnie skurcze ze nie mogłam ustac to podleciały do mnie polozne. Jak zobaczyly ze mam pelne rozwarcie to szybko na porodowa sale. W tym momencie wpadl mój maz, zdążył haha.
Ale ja już bylam tak obolala ze nawet nie mialam sily na niego spojrzec.
Poprosiłam o znieczulenie ale na to już było duzo za pozno. Dostalam natomiast gaz rozweselający i uwazam ze super sprawa. Nie znieczula ale oszałamia na chwile i to daje taki komfort psychiczny. Słuchałam poloznej, kazala mi odłożyć gaz wziąć gleboki oddech i przec, krytyczna faza była jak czulam główkę ale nie trwalo to dlugo i Emma była już na swiecie, troche potrwalo u mnie z łożyskiem bo nie mogłam tak szybko go urodzic.
Peklam nieduzo w tym miejscu w którym mialam Blizne (sorry ze tak szczegółowo), dali znieczulenie i gaz ponownie i w czasie jak mnie zszywali to zajmowałam się Emma, był maz i moja mama – niesamowita radosc i przezycia. Wszyscy płakaliśmy.
Jeśli chodzi o moje komplikacje po porodzie- teraz jest zupełnie inaczej, jestem pewna ze przy pierwszym porodzie cos po prostu zrobili zle ponieważ polozna powiedziala ze jeśli po 2 tyg jest bol to znaczy ze cos nie w porządku a ja powinnam odczuwac dyskomfort tylko kilka dni.
Dziewczyny wierzcie mi teraz wiem co znaczy dyskomfort , ja od soboty nie bralam zadnych lekow przeciwbolowych, mogę siedzieć ! a mam szwy rozpuszczalne. Ile to zalezy od lekarzy i poloznych . jestem zachwycona .
Aa co jeszcze mogłam wyjsc do domu po 6 godzinach w piątek po 17 bylam w domu. W szpitalu zjedliśmy obiadek, oddalam krew pepowinowa
Jeśli chodzi o krew to maja wytyczne aby zamykac pępowinę z opóźnieniem po kilku minutach i podobno prywatne firmy którym placisz mogą robic to szybciej (a nie powinny) bo zapłaciłaś a oni potrzebuja co najmniej 60mililitrow dlatego aby zebrac wiecej krwi jest takie zagrozenie.
Tutaj nie ma czegos takiego, czekaja powyżej 3minut (u nas udalo się zebrac 90ml
Ta krew idzie go banku , zawsze można sprawdzic co się z nia dzieje i przewaznie jest wykorzystywana u ludzi chorych na białaczkę.
Przepraszam ze tak się rozpisałam , przekopiuje post do drugiego forum,
Pozniej wstawie zdjęcia .
Trzymam za wszystkich kciuki i serdecznie pozdrawiam
Ewa123, witaminkab, Paula_071, niecierpliwa, Cassie_DE, Maniuś, mamasia, KasiaeN., psioszka11, futuremama, lys, gosia.b, Neyla, jesslin87, Y, aaaaga, Aga89, Hermiona, Lady Savage, apaczka, gianna88, Amberla, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Uf nadrobilam po gorącym weekendzie.
weridiana gratuluję i czekam na zdjęcia!
Martucha super ze że Stasiem lepiej niech wraca do zdrowia! Odzywaj się na bieżąco,bo wszystkie się martwimy i trzymamy kciuki.
Magda sz jeśli to już to obyś jak najszybciej tulila Maje. Czekamy na wieści!
Ofka dużo zdrowia dla męża! Trzymajcie się oboje dzielnie,najważniejsze jest teraz zdrowie Waszej trójki.
Trzymam mocno kciuki za wszystkie szpitalne dziewczyny.
Patrzę na Wasze zdjęcia i nisko macie już brzuch, dociera do mnie jak to niedługo.
ja miałam udany i leniwy weekend a dziś biorę się za pranie dziecięcych ciuszków. Siostra obiecała , że mi popracuje wiec roboty nie mam żadnej ☺Weridiana, gosia.b, małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
A ja się denerwuje, bo mała się nie wierci wcale...miala czkawke przed chwila, ale nie czuje żeby się wypinala czy poruszała. Zjadłam 2 batony, popilam cola i czekam. Jak księżniczka się nie uaktywni to podjadę na IP to sprawdzić. Wykoncze się nerwowo do tego porodu
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Weridiana ale ekspresowo się działo u Ciebie.. super przeszłaś wszystko! i jeszcze tak szybko wyszłaś - pewnie jeszcze wyglądałaś jak księżna Kate po porodzie:) Gratulacje dla Was!
Weridiana, KasiaeN., mamasia, jesslin87, Y, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No! Poskarzylam się forumowym ciociom, że Córcia leniwa i chyba jej się głupio zrobiło bo zaczęła się kręcić. Uff, jaką ulga!
AgaSad, Paula_071, Weridiana, KasiaeN., futuremama, mamasia, gosia.b, jesslin87, Y, Amberla, kasiuleek, małaMyszka, Laura, zabka11 lubią tę wiadomość
Ewa123 -
nick nieaktualnyCos czuje ze nasza Magda zostala w szpitalu i nidlugo bedzie sms ze juz rozpakowana
Weridana ten gaz to u mnie masakra, podali mi go przy zszywaniu, matko jakie ja glupoty lekarzowi gadalami sie klicilam z nim o czekolade - chlop ustapil i mi ja wkoncu podal mimo ze nie wolno mi bylo
KasiaeN., Weridiana, futuremama, mamasia, jesslin87, Y, Amberla, Gusiak, małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
Magda, powodzenia
Noc miałam masakryczna, zaczął się ból krzyża jak na @ i skurcze. Od 23-3:30 nospa nie pomagala. Przed 4 dostałam rozkurczowe zastrzyk. Przeszło. Strasznie się boje ale wychodzę bo oni nic profilaktycznie nie dają. Jak tylko się położę to zaraz boli krzyż jak na @. Szyjke mi badał dziś 27mm zamknięta, a 2tyg temu miała 35mm. Nie wiem czy skracala się przez dwa tyg czy przez ostatnie dni
Czekam na wypis i idę do swojego gina. Tutaj mi powiedzieli żeby skurcze obserwować. Michaś ok 2500g. A w pt 2500-2660 na innym usg, wkurzające to jest.jesslin87, kasiuleek, małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kuzwa wcielo mi posta, my jeszcze w dwupaku. Zatrzymali mnie bo szyjka zblazowana i ktg wyszlo srednio. Lekarz jakis debil na ip bo tu lekarka mowila ze ktg jest ok po nocy ze skurczami. Powtarzali mi ktg na oddziale i jest juz ok. Maja wazy 3 kg i moze wychodzic jak chce. Lekarka powiedziala ze mam bardzo duzo symptomow porodu wiec moze to nastapic na dniach ale tez i w ciagu 2 tyg..jak nie urodze do srody to sie wypisuje, zmartwilo mnie te ktg ale jak bedzie dobrze to wracam prasowac firanki. Wlasnie dostalam obiad- zupe tylko
ide zaraz do bufetu
KasiaeN., niecierpliwa, Paula_071, Ewa123, 0na88, witaminkab, gosia.b, Weridiana, AgaSad, mamasia, jesslin87, Y, aaaaga, Aga89, Magd, Amberla, Maniuś, kasiuleek, małaMyszka, Katarka, Laura, Lady Savage, sylwucha89, zabka11, Zetka lubią tę wiadomość