SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Chetnie bym pojechala ale mam taka biegunke ze boje sie zejsc z kibla, co wymyje dupe to znow siadam... Czuje sie jak w ukrytej kamerze to chyba nie moze byc to, chyba bardziej by bolalo ze bym do tego szpitala frunela
No będzie kolejna dzidzia dzisiajw szkole rodzenia nam opowiadała położna że tak wygląda poród u niektórych mam. Trzymam kciuki by poszło gładko
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Jade wlasnie, modlcie sie zebym sie nie zesrala w taxi..
Ellena mam 5 minmieszkam na zoliborzu wiec to najblizszy szpital
Miru, psioszka11, Cassie_DE, futuremama, Ewa123, mamasia, 0na88, Paula_071, witaminkab, gosia.b, Neyla, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
No mamy 20 lipca, za równy miesiąc 20 sierpnia mam termin
no chyba że dzisiejsze badania wyjdą źle to będziemy o cesarce rozmawiać ;/ nie chcę
nie tak sobie to wyobrażałam
miał być inny szpital, inny miesiąc, no ale nie panikujmy. Może będzie ok.
AgaSad, Cassie_DE, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lady ja dzis będę gadala o cc. Miałam dwa porody Sn i o cc nawet nie myślałam...uwazalam je za zło konieczne a teraz chce urodzić zdrowe dziecko bez komplikacji. Wiec nie myśl o tym w ten sposób tylko pozytywnie.
Magda czekamy na info. Dalej masz skurcze??? Trzymam kciuki!!!
A my wybywamy juz do Gina!!!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
ofka współczuje, i oby mężu zdążył wyjść przed porodem, bo kiszka trochę samemu tak sobie ze wszystkim radzić, ale tak czy inaczej to z takim kulasem to Ci nawet walizki nie poniesie ;/
magda sz ja bym się wstrzymała na Twoim miejscu z jechaniem. Ja sobie postanowiłam, że ruszę tyłek dopiero jak wody odejdą, bo jak czasami tak czytam że dziewczyny jadą, a tam 1,5 cm rozwarcie i cały dzień leżenia i czekania, albo na patologie kładą i ogólnie wegetuję się tam. Walnij se sete na nerwy to się skurcze może trochę uspokoją
u nas dzisiaj chmury i wiatrjeeeee nawalam przeciągiem po domu
Hermiona, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
maaadzik1207 wrote:Lady ja dzis będę gadala o cc. Miałam dwa porody Sn i o cc nawet nie myślałam...uwazalam je za zło konieczne a teraz chce urodzić zdrowe dziecko bez komplikacji. Wiec nie myśl o tym w ten sposób tylko pozytywnie.
Magda czekamy na info. Dalej masz skurcze??? Trzymam kciuki!!!
A my wybywamy juz do Gina!!!
Ja wiem ale to moje pierwsze dziecko, chciałbym siłami natury, wiem że jak się już raz kobietę potnie, to trudno przy drugim dziecku np już siłami natury. Boję się bo wiem też że jest różnica, siłami natury to tulisz dzieko po porodzie, a na cc. Ci tylko śmigną dzieckiem i zabierają.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej Ho!!!
Ofka wyobrażam sobie co musisz teraz przeżywać, trzymam kciuki aby mąż się lepiej poczuł. A Ty postaraj się nie stresować, wszystko się na pewno ułoży!
Madzia, w miarę możliwości dawaj znać jak akcja się rozwija!
Psioszka, jutro wszystkie będziemy zaciskać kciuki za Ciebie i Leona, będzie dobrze kobieto!!!
Ja miałam tragiczną noc, o północy obudziła mnie migrena jakiej nie miałam już dobre 3 lata!Nie spałam do 4. Kilka lat temu migreny męczyły mnie straszne. Łącznie z wymiotami i bólem w okolicach całej twarzy. Wczoraj co prawda nie wymiotowałam ale bolały mnie oczy, uszy-tępy ból nie do zniesienia.Zawsze pomagały mi tylko tabletki ale nie mogę ich teraz brać, są bardzo silne. Organizm już chyba jest wycieńczony i przeciążony tą ciążą, chorą wątrobą...Masakra.Teraz poszłam do sklepu bo świeże bułki, Adam też nie spał bo ja się całanoc wierciłąm i wstawałam wiec teraz odsypia. Po przyjściu ze sklepu złapał mnie mega skurcz że ledwo doszłam do kuchni po wodę i z powrotem do salonu.
A z przyjemniejszych rzeczy to dziś przyjeżdża kurier z otulaczami i poduszką antywstrząsową i paczka z gemini z termometrem bezdotykowym
No i witamy się w 38 tygodniu
A to ja: pierwsze zdjęcie z dziś a obok tydzień temu. Chyba brzuch nieco opadł, nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 09:24
Lady Savage, psioszka11, Y, maaadzik1207, Maniuś, witaminkab, magda sz, gosia.b, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
ainer85 wrote:
magda sz ja bym się wstrzymała na Twoim miejscu z jechaniem. Ja sobie postanowiłam, że ruszę tyłek dopiero jak wody odejdą, bo jak czasami tak czytam że dziewczyny jadą, a tam 1,5 cm rozwarcie i cały dzień leżenia i czekania, albo na patologie kładą i ogólnie wegetuję się tam. Walnij se sete na nerwy to się skurcze może trochę uspokoją
Ale jednak kazdy poród jest inny, moja koleżanka 2 dzieci urodziła tak że od pierwszego skurczu 2-3h i dzieci były na świecie, koleżanka mojej mamy urodziła w domu NA SCHODACH bo dostała nagle skurczy, nie mogla juz sie podniesc i poczuła pod ręką główke, pogotowie przyjechało i na tych schodach odebrali poród. Także myśle ze lepiej jechaćmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Ale jednak kazdy poród jest inny, moja koleżanka 2 dzieci urodziła tak że od pierwszego skurczu 2-3h i dzieci były na świecie, koleżanka mojej mamy urodziła w domu NA SCHODACH bo dostała nagle skurczy, nie mogla juz sie podniesc i poczuła pod ręką główke, pogotowie przyjechało i na tych schodach odebrali poród. Także myśle ze lepiej jechać
je tez tak myślę, po za tym nie każdej od razu odchodzą wody.. czasem trzeba im pomóc odejśćMagda Sz myślami jesteśmy z Tobą. Jeżeli to już CZAS to oby Majka nie kazała nie siebie długo czekać
Kasia mi tez się wydaje że opadł
Ja dzisiaj mam nerwa.. lodówka mi się popsuła, znowu się nie wyspałam, moja sunia ma cieczkę i ciągle piszczy na dwór.. no normalnie wymarzony poranek.
Idę po kawę i pączusia na poprawę humoru:)KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda.sz informuj nas w miare mozliwosci
KasiaeN moim zdaniem tez brzuszek opadl
A mi udalo zalatwic sie zmiane terminu cc, bo nie dawalo mi to spokoju, ze za wczesnie, ze nie skonczony 38tc, wiec mimo iz pani droktor sie urlopuje, po wymianie paru meili ustalilysmy, ze cc bedzie 31.07 w 38t1d wg om, a wg usg 38t4d. Niby 2 dni roznicy, ale ja mam jakos poczucie spokoju i tego, ze tak bedzie lepiejainer85, Agaata, apaczka, futuremama, Cassie_DE, Y, Maniuś, mamasia, KasiaeN., Paula_071, gosia.b, lys, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
u mnie takie prawdziwe skurcze zaczęły się właśnie dopiero po przebiciu pęcherza, a urodziłam po 8 h od przebicia. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie szybciej, i samo wszystko się zacznie, ale jakoś się nie zapowiada
wiadomo każdy poród jest inny i u każdej wygląda inaczej, wiec to takie pisanie patykiem po wodzie. Ale postanowiłam sobie, że ja nie będę się spieszyła ze szpitalem ( daleko nie mam) ale jak w praniu to wyjdzie to się okaże.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Werdiana! Gratulacje
!
Witam po tej stronie!
Stan Stasia coraz lepszy!!
Agaata, niecierpliwa, AgaSad, ekropka, Lady Savage, apaczka, Cassie_DE, ainer85, aaaaga, Aga89, Ewa123, futuremama, Y, Maniuś, mamasia, Katarka, Zetka, Paula_071, witaminkab, magda sz, gosia.b, lys, kasiuleek, małaMyszka, Laura, sylwucha89 lubią tę wiadomość