X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    No zaczęłam jakoś o 2 rano i skończyłam o 4. A żeby było śmiesznie to prawie 2h juz leżę i próbuje zasnąć.
    No po takim wysilkumoze Ci byc trudno, nogi beda "latac"...

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    Miru super wiesci:) pozdrawiamy, pisz na biezaco.

    Dziewczyny ja wysiadam...antybiotyk zadzialal, nie kaszle. Ale te zebra, plecy...kolejna noc na siedzaco na przeciwbolowych. Dzis probowalam sie polozyc, wysoko, musialam sie zdrzemnac i prxybrac pozycje ktora oszczedzalam ten bolacy bok i jak wstalam to dwoe godziny wylam. Doszedl bol barku i to taki ze lzy mi same lecialy. Dwie godziny lazilam, masuje, probukje rozciagnac rozcwiczyc. Dopiero teraz troche puscilo. No ja pierdole, albo ktos zrobil moja laleczke voodoo i ja dziabie szpilka albo juz nie wim. Z ciaza i malym ok. Nic nie boli, zero skurczy, nawet zgaga od trzech dni nie dokucza, ogolnie luz blues. Ale reszt!!
    Ofka jak Ty sie umeczysz. Raz tez mnie dopadlo takie chorobsko, ze jeszcze wszystko dlugo mnie bolalo, i bez ciazy bylo ciezko, a w ciazy, to wole nie myslec. Rozmawialas na ten temat z siostra, moze pomogloby delikatne opukiwanie plecow, taka lodeczka z dloni. W sumie to moze byc takie wrazenie, ze bola zebra, a koze cie bolec tam wszystko od pluc po oskrzela, a przestana jak troszke odpoczna od kaszlu. Mam nadzieje, ze kolejna noc przespisz spokojnie, a moze i dzisiaj w dzien juz bedzie lepiej i choc troche sie zdrzemniesz.

    zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka wrote:
    Wow Iys bardzo sie ciesze, samo to, ze troszke udalo sie ogarnac, to pewnie samopoczucie podskoczylo zdecydowanie. A z nogami, to wiesz - uroki ciazy, fos musi dolegac po wysilku ;). Kochana, a nie opadl Ci brzuzek? Mnie jak wzielo na porzadki, gdzie oblecialam pol domku, to szwagierka na drugi dzien powiedziala mi, "jej ale ty masz juz nisko brzuszek".
    Trzymam kciuki, zeby ten przyplyw energii juz z Toba zostal :)

    Zgadza się samopoczucie się poprawiło :) ciesze się ze dostałam tego powera. Jeszcze został mi pokój biurowo gościnny do ogarnięcia bo tam mnóstwo dokumentow się wala. W ogóle mam lepszy nastrój bo mój mąż wraca 7.08 czyli za kilka dni. 4 miesiące się nie widzieliśmy i jestem bardzo szczęśliwa ze za chwile znów będziemy razem i mam też nadzieję że dotrwam z porodem do jego powrotu.
    Co do brzuszka to nie opadł. Zobaczymy czy i kiedy opadnie.

    zabka11, gosia.b, chcebycmama, Paula_071, Y, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    Tego wlasnie nie wiem kurza twarz. No tak napierdala ze palce mozna gryzc...
    Może to jakiś stan grypopodobny i dlatego wszystko Cię nawala? Nie wiem.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka wrote:
    Ofka jak Ty sie umeczysz. Raz tez mnie dopadlo takie chorobsko, ze jeszcze wszystko dlugo mnie bolalo, i bez ciazy bylo ciezko, a w ciazy, to wole nie myslec. Rozmawialas na ten temat z siostra, moze pomogloby delikatne opukiwanie plecow, taka lodeczka z dloni. W sumie to moze byc takie wrazenie, ze bola zebra, a koze cie bolec tam wszystko od pluc po oskrzela, a przestana jak troszke odpoczna od kaszlu. Mam nadzieje, ze kolejna noc przespisz spokojnie, a moze i dzisiaj w dzien juz bedzie lepiej i choc troche sie zdrzemniesz.
    Siostra wpadla wczoraj zmienic malzowi opatrunek, to chwile mnie pomasowala, potem troche maz probowal. I bylo duzo lepiej, ale teraz doszedl bark. glebszy oddech to jest bol....siedze na fotelu i sie zastanawiam czy sie podniose. Jestem tak zmeczona od wypadku meza nie przespalam ciagiem dwoch godzin. Przepraszam ze narzekam, naprawde rzadko trace humor...

    małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Zgadza się samopoczucie się poprawiło :) ciesze się ze dostałam tego powera. Jeszcze został mi pokój biurowo gościnny do ogarnięcia bo tam mnóstwo dokumentow się wala. W ogóle mam lepszy nastrój bo mój mąż wraca 7.08 czyli za kilka dni. 4 miesiące się nie widzieliśmy i jestem bardzo szczęśliwa ze za chwile znów będziemy razem i mam też nadzieję że dotrwam z porodem do jego powrotu.
    Co do brzuszka to nie opadł. Zobaczymy czy i kiedy opadnie.
    a 7 maz wraca??? Ale super, po takiej rozlace.... ale moze z tych emocji urodzisz, jak tylko wroci silne wzruszenie i bach Lily bedzie na swiecie.

    ekropka, magda sz, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    No po takim wysilkumoze Ci byc trudno, nogi beda "latac"...

    W głowie tez kłębi mi się milion myśli. Wizja nadchodzącego porodu mnie stresuje. Pol dnia dziś mi po głowie chodziło co jeśli wody mi chlusna jak będę np na zakupach, czy taxi nie odmówi mi transportu, do którego szpitala zawiozlaby mnie karetka i tego typu rozkminki.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    a 7 maz wraca??? Ale super, po takiej rozlace.... ale moze z tych emocji urodzisz, jak tylko wroci silne wzruszenie i bach Lily bedzie na swiecie.

    Hahaha no mam nadzieje ze tak z miejsca nie urodze, ale 3-4 dni później niech Lily wychodzi jeśli ma chęć.

    zabka11, małaMyszka, Hermiona lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    Siostra wpadla wczoraj zmienic malzowi opatrunek, to chwile mnie pomasowala, potem troche maz probowal. I bylo duzo lepiej, ale teraz doszedl bark. glebszy oddech to jest bol....siedze na fotelu i sie zastanawiam czy sie podniose. Jestem tak zmeczona od wypadku meza nie przespalam ciagiem dwoch godzin. Przepraszam ze narzekam, naprawde rzadko trace humor...

    A narzekaj ile wlezie w końcu masz prawo, masz chwilowy "dodupizm i chandre" wynikający z sytuacji i uwierz mi ze nikt Ci się nie dziwi.

    zabka11, Paula_071, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    A narzekaj ile wlezie w końcu masz prawo, masz chwilowy "dodupizm i chandre" wynikający z sytuacji i uwierz mi ze nikt Ci się nie dziwi.
    Dokladnienpodzielam zdanie kolezanki :)

    A z tym opadnietym brzuchem, to ja tego tez nie widze, tylko inni, ale rzeczywiscie cos musi byc - zgaga odeszla , lepiej mi sie spi (moze to nie tylko zmiana pogody), apetyt wrocil ;)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 28 lipca 2015, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. A wy już nie śpicie??
    tzn lys to nie śpi w nocy to wiem ;)
    lys fajnie że mąż wraca, doczekałaś się a niedawno pisałaś żeby zdążył do porodu a to tak zleciało :). Na jak długo przyjeżdża??

    Ofka biedactwo współczuję ci, obyś mogła się wkońcu dobrze przespać i wykurowała jak najszybciej.
    A kiedy masz cc??

    Odprawilismy męża do pracy i wracamy do łóżeczka, zajrzymy do was później :)

    lys, Paula_071, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka to może mój też ciut opadł a ja nie widzę tego :).

    Laura mąż prawdopodobnie zostanie 2 miesiące i znów pojedzie na 4 miesiące, chyba że w międzyczasie dostanie lepsza ofertę to może wyjedzie na krócej. Sami nie wiemy.

    Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • zabka11 Autorytet
    Postów: 2350 5101

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez sie witamy po niemalże bezsennej nocy. 4pobudki....jestem zmęczona....

    Chyba zaraz wstane i pojade do biedry po zakupy, bo lodówka prawie pusta.
    Cos mnie krzyz boli od wczoraj..
    Dzis zagonie męża do skrecenia łóżeczka....cos mi mowi ze juz czas je przygotować...
    A po czwartkowej wizycie zahacze o rossmana i kupie do szpitala miniaturki kosmetyków.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 07:13

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i499vvjdikb2il4.png
    iv09j48argrcm17t.png
  • gosia.b Autorytet
    Postów: 289 618

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)
    Na początek spoznione zyczenia dla solenizantek ;)
    Gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek - Malagosia, Magd i Miru :)
    Dzieki wielkie za relacjonowanie porodow zwlaszcza cc - mnie tez to czeka i obawiam sie wielu rzeczy, ale z tego co piszecie to nie jest tak źle :p
    Psioszka - dacie rade, baby blues to chyba normalka u większości kobiet ;)
    Magda sz wspolczuje z tymi telefonami - do mnie na szczescie nikt nie wydzwania poza mamą :)
    Lys - 7:sierpnia niebawem - ciesze sie razem z Tobą :)
    Ofka łącze sie w bólu. Mnie dopadla kolka nerkowa na sam koniec i w nocy jest dramat..bol calych pleców masakryczny, a jak już uda sie zasnąć to budze sie na siku i tak całą noc. Lys Ty chyba miałaś kiedyś coś takiego-dobrze pamiętam? Bralas jakieś leki na to?
    Jadę dziś do mojej gin może coś zaradzi... no i może dowiem się jaki termin cc ;)
    Pozdrawiam :)

    lys, Lady Savage, magda sz, sylwucha89, Paula_071, Laura, witaminkab, jesslin87, zabka11, małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość

    r44n84s.png

    Aniołek [*] 16.09.14 r. 12tc (9tc)

  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ainer85 wrote:
    Chyba nie chcecie mi powiedzieć że będę pierwsza która się przeterminuje???ejjjjj jest ktoś jeszcze na finiszu terminu?
    No ja jestem juz tez coraz bliżej terminu i nic :-)

    ainer85, małaMyszka lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak miałam kolke nerkowa spowodowana małym zatorem w prawej nerce. Ból nie do opisania. Byłam z tym na IP tam dostałam zastrzyk domiesniowy z papaweryna i zalecenie 3x2tab nospy, 3x1 żurawit plus minimum 2l wody dziennie.Spanie na lewym boku żeby nie uciskac nerki. Oczywiście zastrzyk pomógł na chwile, nospa wcale nie pomagała i kilka tygodni mnie męczyło ale z dnia na dzień ataki były rzadziej i mniej bolesne aż całkiem ustąpiły.

    gosia.b, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry dziewczyneczki:)

    U mnie pod domem wielka kłótnia :p
    2 samochody sie walnely i sie drą kto winny..:p

    małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 28 lipca 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    Kilka ciotek się obraziło po moim poście, dostałam super radę- że jak idę spać albo nie mogę odebrać to żebym nagrała wiadomość na poczcie i przed każdym spaniem czy coś włączała, żeby inni wiedzieli że nic mi nie jest... Ogarniacie? to ja mam dbać o siebie czy o innych? Nie wystarczy że mam kontakt z rodzicami, teściami i np. może do nich dzwonić się zapytać jak już jest taka potrzeba zaspokojenia ciekawości. Plus teksty że jestem niewdzięczna i że przyjdzie koza do woza (że ja koza)... Powiem szczerze że mam to gdzieś i nie denerwują mnie już takie wyskoki, tylko zastanawiam się jak tak można po prostu :/ dobrze że Maja tego nie słyszy bo by niezłe wiązanki puszczała w brzuchu. Ciągle jej mówię żeby się nie bała przyjścia na świat bo mamusia i tatuś uchronimy ją przed rodziną.

    Masakra jakaś, no u mnie to tak mama wariuje ;/ nie odbiorę bo siedzę w ubikacji to zaraz dzwoni co chwile i wysyła sms czy rodzę ;/ Kiedyś odebrałam i na krzyczałam na nią że jak się zacznie to na pewno rafał albo ja jej sms wyślemy albo zadzwonimy, by dała na luz. To usłyszałam podobne że przykrość jej zrobiłam, że strasznie niewdzięczna jestem. Ale z ciociami to masz widzę przerąbane.

    magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • chcebycmama Autorytet
    Postów: 895 2249

    Wysłany: 28 lipca 2015, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka wrote:
    Kochana ja w Opolskim polecam Zamek Moszna, choc nie wiem czy to dobry pomysl na koncowke ciazy, bo to jednak glownie zwiedzanie. Ale miejsce przepiekne :)
    Dzięki, byłam w tym zamku :-) Faktycznie jest pięknie. :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Syn, roczek.
    Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. :-)
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 28 lipca 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry melduję się ;)
    My już od wczoraj w domku. Ale było tyle do zrobienia, że nie usiadłam na dupce. Dziś czeka nas dalej. W większości Pawła - prasowanie, składanie mebli. Ja mam tylko wypakować książki do regałów. Nie mogę powiedzieć, postarał się jak nas nie było w szpitalu. Przygtował salon ( bo w sobotę przywieźli meble do kuchni i salonu i sprzęty), pokój Laury i wszystko ogarnął:) na Medal! Pokój Laury tak tymczasowo, bo najwcześniej a jesieni będziemy go urządzać.Kupimy meble itp. albo zamówimy u stolarza. Ale to najwcześniej koło listopada. Od piątku nie będziemy mieć kuchni, bo zabierają ludzie którzy kupili. I rozmontowują ją wtedy, elektrycy robią nam nowe podłącza itp. Potem Paweł maluje i po tygodniu 7 sierpnia Montują nam już nową kuchnię ;) Juuupi, będzie ślicznie.
    Wczoraj późnym popołudniem przyjechała jeszcze babcia z moją Paulą ;D która do 10 sierpnia będzie u dziadków ale do nas będzie przyjeżdżać. Lepiej tak - bo po tym CC muszę się bardziej oszczędzać niż przy poprzednim, żeby nic nie pękło i żebym nie dostała krwotoku. A upilnować moją córkę to bardzo duże wyzwanie. Biorę antybiotyk i zastrzyki przeciwzakrzepowe jeszcze przez jakiś czas. W każdym razie Paula - obrażona na mamę - chyba za to że myśli, że ją zostawiłam. Tak samo było jak leżałam na patologii. Ale jak weszła do domu to od razu się wyrywała i chciała lecieć do bujaczka Tiny Love rozłożonego do łóżeczka - bo widziała,że cos tam jest i babcia ją też przygtowywała że będzie dzidziuś. Ale powiem wam, że nie do wiary reakcja mojej prawie dwuletniej córki. Podbiegła i patrzy i patrzy szeroko otwartymi oczami... a po chwili zaczęła się śmiać i cieszyć. Potem głaskała dzidziusia, całowała przytulała. :)Wiadomo, że trzeba uważać bo takie dziecko nie jest jeszcze ostrożne i nie wie z jaką siłą może co zrobić. Ale na to co było jestem strasznie szczęśliwa i dumna z córki :) Bardzo uważała, przepięknie się zachowywała. A Laura się na krzyki Pauli nie obudziła:) CHyba przyzwyczajona w brzuszku ;) Dostała od siostry Laury laleczkę dzidziusia Anne Geeds w prezencie. Teraz i mama i Paula ma dzidziusia :) A jak mała płakała jak ją przewijałam to Paula razem z nią i mówi, że dzidziusia pupa boli :)

    Mała często je. Przy wypisie wazyła 2810. Ja mam ładną laktację. liczę na nawał dziś lub jutro. W ogóle cieszę się, że zastosowałam się do rad położnych bo nie popękały mi brodawki, córa pięknie je i chyba będziemy się karmić piersią ile się da :) Więc MM, butelki i smoczki niepotrzebne :)
    Zupełnie inaczej niż z Paula. Wlasnie karmie małego ssaka :)
    Ja czuję się dobrze. Prawie nie potrzebuję uż przeciwbólowych. Poprzednie 3 dni spałam łącznie może 5 h. Ale dziś w nocy już udało się z prerwami 5 :) w dzień nadrobię. Super być w domku. Porządnie się wieczorem wykąpałam ( funkcjonowałam na oparach). Rano umyłam twarz i lekki podmalowałam i czuję się fantastycznie. Z wagą gorzej. Utyłam z 56 -57 do 71 w dniu porodu. Teraz ważę 65. Czyli spadło tylko 6. Do wagi sprzed porodu jeszcze 8-9 kg. a do wymarzonych na ślub 52 - 13 kg. Nie wiem czy uda się tego dokonać w 2 msc.. a 3 października coraz bliżej. Później odpiszę na ostatnie wydarzenia u was :) Buziaki!Macierzyństwo jest fajne :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 08:07

    chcebycmama, lys, Lady Savage, mamasia, magda sz, apaczka, Ewa123, aaaaga, sylwucha89, Maniuś, Laura, witaminkab, Pati Belgia, Paula_071, ainer85, Aga89, Aska87, Y, kasiuleek, jesslin87, 0na88, Zetka, zabka11, małaMyszka, niecierpliwa, Hermiona, AgaSad, gosia.b, Weridiana lubią tę wiadomość

‹‹ 1724 1725 1726 1727 1728 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ