SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Niecierpliwa GRATULACJE!!!! Bardzo się cieszę, że Julcia jest już po tej stronie brzuszka
Martucha, super wieści!!! Teraz już wszystko będzie dobrze. Musi być!
Aga89 czy robisz jeszcze Clexane? Ja teraz już co wieczór boję się robić, bo po tym nie podadzą znieczulenia przez 24h, a ja nie brałam pod uwagę porodu bez ZZO i mam teraz stres po tych zastrzykach.niecierpliwa, małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Ja zamówiłam wersję niemowlęcą poduszek Minky. Mam jeden zestaw na lato i na jesień. Do wyboru była poduszka normana i poduszka dla niemowlaka- może 1,5-2cm grubości.
Wiecie co wścieknę się- mam same powikłania po tych antybiotykach! Nie brałam antybiotyków z 10 lat jak nie więcej. Zapalenie pipki(kwas mlekowy po 4 dniach zaczął działać na szczęście), teraz mam coś na policzku od wewnątrz- ciągle niechcący przegryzam ten policzek jak coś jem i na nowo rozwalam ranę, chyba jakaś afta mi się tam zrobiła. W piątek jadę do mojego lekarza na jego dyżur ma mnie obejrzeć plus ktg. Tych globulek do pipki nie kupiłam bo boje się już cokolwiek brać. Wczoraj wieczorem wzięłam ostatnią dawkę antybiotyku, może będzie już lepiej... Weszłam do szpitala zdrowa a wyszłam chora! Siedlisko bakterii!Zetka, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda, ja jak miałam antybiotyk to brałam duże ilości probiotyków, 4x1 Trilac + 4x1 Osłonik + codziennie duży kefir zjadałam. Jak przestałam brać antybiotyk to kupiłam Provag doustny. Powiem Ci, że nic mi nie dokuczało, kompletnie zero skutków ubocznych, aż lekarka się zdziwiła.
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula jestem nafaszerowana probiotykami od stóp do głów
2 razy dziennie probiotyk dowcipny i 2 razy dziennie probiotyk doustny i jeszcze jogurciki. Widać mam strasznie osłabiony organizm skoro tak reaguje.
Biedny mój mąż..ani seksu ani lodahehehe tyłka nie tykam..jeszcze tam mi brakuje problemów tfu tfu tfu
Zetka, bosa, zabka11, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o mnie to mi nie zaszkodziło
Po antybiotyku robiłam posiew z szyjki i miałam flora bakteryjna pochwy ++, więc było idealnie. Nie chciałam się wyjałowić przez ten antybiotyk, więc zaszalałam z probiotykami i dobrze zrobiłam.
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Aga89 czy robisz jeszcze Clexane? Ja teraz już co wieczór boję się robić, bo po tym nie podadzą znieczulenia przez 24h, a ja nie brałam pod uwagę porodu bez ZZO i mam teraz stres po tych zastrzykach.
Tak, robię sobie zastrzyki cały czas. Najpierw lekarz stwierdził że odstawimy je w 38 tc ale później zmienił zdanie i mam brać do końca ciąży. Ja robię zastrzyki rano. Na razie odstawiam Acard. A ZZO nie podadzą przez 24h czy 12h od ostatniego zastrzyku? Mnie też to martwi że te zastrzyki mogą Nas zdyskwalifikować ze znieczuleniaz drugiej strony trochę boję się ich odstawić (całą ciążę się kłułam i nie chciałabym żeby teraz się coś złego wydarzyło). Ja mam jeszcze ten problem że inny lekarz zlecał te zastrzyki a inny mnie teraz prowadzi (musiałam zmienić lekarza bo się przeprowadziłam) i temu obecnemu nie do końca ufam
Agaata, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa gratulacje!!!
Madzik mam nadzieję, że to Ty będziesz tą 13 bo już wystarczająco długo się męczysz!
Co do podejścia położnych w szpitalu też niestety mam niemiłe doświadczenia.. Wczoraj pojechałam na ktg i ciężko położnej było poświęcić 2 minuty i mnie podłączyć! Musiałam czekać 40 min bo jak stwierdziła przyjechałam akurat wtedy jak ona jest strasznie zajęta! Chyba piciem kawy i plotkami! Po 40 min mnie łaskawie podłączyła i poszła w cholerę i tak leżałam godzinę! Jeszcze pretensja, że nic się nie dzieję, a ja mam czelność przychodzić na ktg.. Więc mówię, że tak lekarz zalecił! To mnie mało wzrokiem nie zabiła! Niech mi się taka larwa trafi przy porodzieZetka, magda sz, niecierpliwa, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aga89 a jaką dawkę robisz? Bo ja 0,4 i tutaj to wygląda tak: moja lekarka powiedziała, że minimum 12h, ale im dłużej tym lepiej, a położna powiedziała, że jednak 24h. Jak znam życie to zaraz anestezjolog będzie się bał podać i będą nosem kręcić w razie czego. Ja też się kłuję całą ciążę, ze względu na poronienia wcześniejsze, ale tak naprawdę w badaniach to nic mi nie wyszło i to taka trochę profilaktyka. Będę teraz w poniedziałek miała wizytę i postaram się z lekarką załatwić, żeby jednak już to odstawić powoli.
Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Uff po 6 godzinach zakonczylam swoją przygodę z IP na dzisiaj. Krwawienie z szyjki, jest zamknięta i długa, ale bardzo rozpulchniona i to normalnie przygotowania do porodu. Kilka naczynek mi poszło i stad to krwawienie w nocy. Teraz nadal plamie, ale już taki brunatny kolor. Usg wyszło w porządku chociaż trochę mało wód, nie jest to jeszcze malowodzie, ale poniżej przeciętnej. Mam obserwować ruchy i za tydzień zgłosić się na kontrolę do lek prowadzącego. Przerazil mnie dzisiejszy dzień. Fakt, że na IP zajęli się mną po tylu godzinach (a można było wszystko w 1 godz sprawdzić), nastawienie personelu, tłok... W ogóle czekała ze mną dziewczyna 12 dni po terminie.. Podobno codziennie chodzi na ktg. Jestem w szoku, że nie wywołują jej porodu. Inna była 7 dni po terminie i to samo - nawet na oddziale nie leżała..
magda sz, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Ewa, to dobrze ze wszystko ok.
Co do położnych do masakra. Wczoraj moja rodzinna mi opowiadała ze jak raz pojechała na IP to były tak niemiłe, dopiero jak te papiery wypełniała z zawodem i ze ona jest lekarzem a mąż prawnikiem to wtedy podejście 100% inne. Masakra.
Niecierpliwa, gratulacje! Zdrówka!
Marta, super że już w domku.
Agata, ostatnio byłyśmy na spotkaniu odnośnie zzo i anestezjolog mówił ze osoby które mają coś z układem krzepnięcia powinny mieć zrobione badanie profil krzepnięcia krwi czy jakoś tak.
Miru, zdrówka dla Nathana.
Mnie od wczoraj mocno i prawie cały czas kluje w pochwie.
Ale Mały główka u góry tak czuję. Czasami strasznie mnie boksuje tak gwałtownie.
Ja tez się bardzo boje owiniętej pepowiny. Boje się ze może jest owinięty i dlatego nie może sie obrocic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 12:12
niecierpliwa, małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Ewa uff czyli jednak szyjka. Widzę że 6h na IP to standard...
Marta jak miło czyta się takie wpisydużo dużo zdrówka i szczęścia
teraz się dopiero zacznie obsługa noworodka w domku
Też mi się zdaje że Madzik będzie szczęśliwą trzynastką
małaMyszka, Martucha86 lubią tę wiadomość