SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Biedactwa z tym snem z was..ja spie jak zabita! Od ok 23 do 8, mam pobudke na siku (1-2razy) i od razu zasypiam, no ale rano boli mnie wszystko, biodra,plecy..
Jestem juz troche zmęczona ciążą.
A euforia nic a nic sie nie odzywa..Agaata, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Ellena może drugi poród będzie mniej traumatyczny?
Sprawdź czy faktycznie się obrócił i chce wyjść Sn? Nie ma co się nastawiać na najgorsze. Mówi się, że drugi i następny jest inny, troche łatwiejszy...
Tak sobie obiecalam. Ze jak sie obroci w dol to nic nie bede kombinowala. Widocznie taka jego wola ze chce sam wyjscBoje sie ale nic na sile. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Przezylam jeden to i drugi przezyje z tym ze teraz w razie czego bede bardziej swiadoma co i jak.
zabka11, KasiaeN., Weridiana, małaMyszka, witaminkab, Zetka, Amberla, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Dzień dobry
Biedactwa z tym snem z was..ja spie jak zabita! Od ok 23 do 8, mam pobudke na siku (1-2razy) i od razu zasypiam, no ale rano boli mnie wszystko, biodra,plecy..
Jestem juz troche zmęczona ciążą.
A euforia nic a nic sie nie odzywa..
Karola, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę spania. Ja dzisiaj miałam beznadziejną noc. Całą noc bolał mnie brzuch, miałam skurcze, wzdęcia, cholera wie co. Już myślałam, że to poród się będzie zaczynał, a chciałabym jeszcze trochę pozostać w dwupaku. Teraz jestem nieprzytomna oczywiście i już dzień do dupy. Idę za godzinę do Medicoveru porobić te badania ostatnie z krwi.małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Właśnie wróciłam ze sklepu, ale powiem Wam, że mam mega schiza, że wody mi odejdą w miejscu publicznym
Dlatego chodzę już tylko do sklepu osiedlowego. No i wymyśliłam obiad. Macie rację, że wcześniej to chciało mi się myśleć, wymyślać, kombinować z tymi obiadami. A teraz pusto w głowie i chęci brak
Jedno jest pewni, musi być mięso
I tak się porozpieszczamw ostatnich dniach. Dziś np ugotuję rosół bo uwielbiam a na drugie pulpety w sosie pomidorowym z ziemniaczkami
No to idę opanować kuchnię
gosia.b, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Czesc kochane, widze ze wiekszosc w humorze.. ja juz tez mam dosc, napalilam sie ze rodze 3 sierpnia, tak sobie ta date wbilam ze jak wtedy nie urodze to chyba trafie do wariatkowa. Z kazdym ruchem stekam:/ 14 kg na plus, w zyciu tyle nie wazylam i moje cialo sobie z tym nie radzi. Czasem stoje nad lozeczkiem i wyobrazam sobie ze lezy tam dzidzia i sie smieje sama do siebie a tymczasem ona w brzuchu.
Myszka ja tez jestem jedzowata, ostatnio zebralo sie moim znajomym na odwiedziny..pozwolilam wpasc tylko mojej przyjaciolce bo w domu balagan, lazienka w farbie po malowaniach ale nie ma komu posprzatac. Po drugie nie mam ochoty na wizyty, nie moge sie ulozyc, co min zmieniam pozycje, po 3 chodze bez biustonosza i czasem zapominam o wkladkach i mam zacieki.. Nie wiem po holere ludzie sie pchaja akurat teraz:/ ja sie nikomu nie pchalam nigdy i nie potrafie tegp ogarnac.
W sobote idziemy na parapetowke do kolegi, na jego urodzinach w listopadzie zaszlam w ciaze wiec...skoro u niego sie zaczelo to moze u niego sie skonczy heehh juz mu powiedzialam zeby przygotowal reczniki jakby mi wody odeszlytakze ta parapetowka to taka nasza ostatnia impreza.
Lece zaraz po farbe szara bo przekombibowalam z malowaniem literek i cos mi w nich nie gra.
Kto dzis rodzi?jest jakas chetna?
gosia.b, małaMyszka, zabka11, KasiaeN., mamasia, Zetka lubią tę wiadomość
-
Hehee Kasia ja mam to samo ze mi w sklepie czy gdzies wody odejda hehe, zastanawiam sie gdzie bylyby jakies benefity jakbym zaczela rodzic w takim miejscu, myslisz ze jakby to bylo na orlenie to mialabym dozywotnio paliwo gratis heheh
małaMyszka, Agaata, zabka11, KasiaeN., Zetka lubią tę wiadomość
-
Ellena ja przed dwa dni czulam inaczej ruchy mala wrocila na miejsce, ja wlasnie sie napalilam na sn i nie wyobrazam sobie cc i mialam stracha. Lekarz mowil ze nie ma bata zeby sie obrocila glowa do gory, ze co najwyzej mogla sie polozyc w poziomie a nie tak jak teraz w pionie, brzuch tez wtedy sie rozlal ale wrocilo do normy, lec na usg to bedzie wiadomo, oby bylo po Twojej mysli
małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Ellena i takie podejście jest super
wydaje mi się, że tak jak mówiła Małamyszka drugi poród jest łatwiejszy od pierwszego
Ja bym się nie gniewala gdyby Ala się obrocila, nawet mimo tego zastoju w nerce...
No ale są rzeczy na które nie mamy w ogóle wpływu. ...małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Ja tez nie mam problemow ze snem, dwa razy mi sie zdazyla bezsennosc i chodzily glupie mysli po glowie.
Zjadlam sniadanie, maz jeszcze spi wiec umyje podlogi jeszcze w dwoch pokojach, bo wczoraj mnie maz pogonil ze urodze jak bede tyle pracowac
Na obiad ogórkowa (juz sie gotuje) i potrawka z kurczaka z groszkiem zielonym,fasolka szparagowa i marchewka
I musze isc kupic jeszcze jedna czapeczke dla malego taka bez sznureczkow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 09:13
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Gosia a Twoja Ala tez miednicowo ??
Co do zastoju w nerce to juz nie wyrabiam.
Z puerwszym Synem mialam jeden tak bolesny atak ze z bolu zemdlalam i bylo ciezko. Skonczylo sie na zastrzykach przeciwbolowych a po 4 dniach przeszlo i bylo znosnie.
A teraz mam tak jakby staly bol ktory daje zyc ale np. wczoraj mialam takie 3 krotkie ataki ze oddychac z boku nie moglam.
W moje ciaze to takie przypadki sa wpisane.
Poczatki ciazy i problemy z rosnacymi 8. A pod koniec zastoje w nerkach ;(małaMyszka, gosia.b lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Dzień dobry
Biedactwa z tym snem z was..ja spie jak zabita! Od ok 23 do 8, mam pobudke na siku (1-2razy) i od razu zasypiam, no ale rano boli mnie wszystko, biodra,plecy..
Jestem juz troche zmęczona ciążą.
A euforia nic a nic sie nie odzywa.. -
aaaaga wrote:Ja swoim oznajmiła że do szpitala mogą przyjść i tak dziecko zobaczą tylko przez szybę ( chodzi o moich rodziców teściów i rodzeństwo reszta na szczęście nie ma takiego pomysłu ) a ja jak będę się dobrze czuła to wyjdę do nich do pokoju odwiedzin jak nie to nie a w domu już powiedzialam że pierwszy tydzień jak nie dłużej jest tylko dla nas i kropka
-
nick nieaktualnyCzesc
Ja nawet sily nie mam zeby pisac, niby sie wyspapal, jest chlodno i przyjemnie ale... podbrzusze mnie tak boli od wczoraj jakbym miala za 5minut dostac @ i cycki mi zaraz z bolu tez rozerwie... do cc jeszcze 8dni, mam nadzieje ze wytrzymam do tego terminu.
Dzisiaj rozpoczelam 38tc ciaza donoszona.
Cholera boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O 17 mam KTG u mojego lekarza, jak nie bedzie mial pacjentki to wskocze mu na samolot niech zobaczy co sie dzieje.małaMyszka, Zetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Właśnie wróciłam ze sklepu, ale powiem Wam, że mam mega schiza, że wody mi odejdą w miejscu publicznym
Dlatego chodzę już tylko do sklepu osiedlowego. No i wymyśliłam obiad. Macie rację, że wcześniej to chciało mi się myśleć, wymyślać, kombinować z tymi obiadami. A teraz pusto w głowie i chęci brak
Jedno jest pewni, musi być mięso
I tak się porozpieszczamw ostatnich dniach. Dziś np ugotuję rosół bo uwielbiam a na drugie pulpety w sosie pomidorowym z ziemniaczkami
No to idę opanować kuchnię
Magda - z tym orlenem to dobre!!!! niech chociaż daszą pierwszy rok w gratisie hahahahah
Ja wczoraj ugotowałam zupę, bo wczorajszy dzień zniknął i całe szczęście, że była lasange`a.
Mam pytanie - czy któraś z Was robiła domowe burgery? Jakie bułki miałyście? -
magda sz wrote:Hehee Kasia ja mam to samo ze mi w sklepie czy gdzies wody odejda hehe, zastanawiam sie gdzie bylyby jakies benefity jakbym zaczela rodzic w takim miejscu, myslisz ze jakby to bylo na orlenie to mialabym dozywotnio paliwo gratis heheh
Magda, paliwo to chyba nie, ale może chociaż hot-dogimałaMyszka, magda sz, KasiaeN. lubią tę wiadomość
-
Ja mogłabym chodzić w ciąży jak słonica - 2 lata... pewnie dlatego, że nie mam większych dolegliwości.
Teraz tylko przypałętała się rwa, którą miałam też wcześniej. Mały coś uciska znowu, ale nie ma się co dziwić, tak fika, że byłoby dziwne jakby czegoś mi nie przygniótł.
Chyba z mojego wyjścia nici... jest ciemno i cały czas pada... nie żeby było mi źle, ale ten bób za mną znowu chodzi...
zabka11, lys lubią tę wiadomość
-
Hejka
mowimy dzien dobry w 37 tygodniu i z bolami jak na @ od wczoraj...chyba cos pomalu sie zaczyna dziac...
U mnie ze spaniem jest roznie...dzisiejsza nocka byla cudowna ale poprzednie dwie to juz myslalam ze sie poplacze bo za zadne skarby spac nie szlo...ale daje rade...
Pogoda jak dle mnie rewelkamax 20 stopni
Buziaczki dziewczynkizabka11, magda sz, małaMyszka, Laura, Paula_071, lys, gosia.b lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:aaaaaaaaaaaaa hahahaha ja też mam ten sam schiz...
Magda - z tym orlenem to dobre!!!! niech chociaż daszą pierwszy rok w gratisie hahahahah
Ja wczoraj ugotowałam zupę, bo wczorajszy dzień zniknął i całe szczęście, że była lasange`a.
Mam pytanie - czy któraś z Was robiła domowe burgery? Jakie bułki miałyście?małaMyszka lubi tę wiadomość