X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Neyla Autorytet
    Postów: 656 1876

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    Agaa zmieniłam bo mój teraźniejszy wielorybi wygląd niczym nie przypomina mnie dwa dni po ślubie :D chciałam być po prostu szczera heheh

    Wróciłam właśnie z Lidla - obkupiłam się przyprawami i sosami itp. z tyg azjatyckiego. Wychłodziłam się przy lodówkach- od razu lepiej :)

    Jutro urodziny teściowej i nie wiem co jej kupić- mąż wymyślił komplet noży....

    Od razu wyobraziłam sobie Ciebie siedzącą "na progu" takiej lodówy :D Haha

    małaMyszka, magda sz, zabka11, bosa lubią tę wiadomość

    62b3591443.png
    8p3oyx8df4ipmqn6.png
  • Neyla Autorytet
    Postów: 656 1876

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    Heheheh pewnie tak, ale męża wysyłam, więc coś kupić trzeba...

    Mój też dzisiaj co stanęłam przy półkach pytał co bym chciała. Tym sposobem mam chałwę, cheetosy, ciastka milka, żelki misiowe pary- słodkie /kwaśne hehehee i do tego jeszcze shakea lodowego miałam zrobić, ale zrobię jutro.


    No i tak właśnie popsuł mi się humor...bo ja wszystkie swoje fanty już wyżarłam. A teraz znowu mi się chce :'(

    małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość

    62b3591443.png
    8p3oyx8df4ipmqn6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda fajny ten kwiatek!

    bosa lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • 5ylwia Autorytet
    Postów: 870 3745

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    Heheheh pewnie tak, ale męża wysyłam, więc coś kupić trzeba...

    Mój też dzisiaj co stanęłam przy półkach pytał co bym chciała. Tym sposobem mam chałwę, cheetosy, ciastka milka, żelki misiowe pary- słodkie /kwaśne hehehee i do tego jeszcze shakea lodowego miałam zrobić, ale zrobię jutro.
    Nie zdążyłam doczytać wpisu do końca, a już leciałam po cheetosy do szafki! Zjadłam całe i popiłam colą cherry :) o jak mi dobrze!

    małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość

  • Hermiona Autorytet
    Postów: 326 960

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mówicie? To idę po lody :D

    Dziś rano byłam na pilatesie dla ociężałych, fajne te ćwiczenia. Potem byliśmy podpisać umowę kredytową (jupi), a potem mieliśmy iść do fajnej nowej knajpki japońsko-koreańskiej, ale okazało się, że kuchnia im jeszcze nie działa i mają tylko sushi, a M. nie jest takim fanem jak ja i ja miałam jeść japońskie, a on koreańskie właśnie, więc wrócimy kiedy indziej. Poszliśmy zamiast tego na pizzę, też spoko. Byłam głodna jak smok, ale przez ten upał nawet nie czułam. Jutro na jogę jadę tramwajem i tylko jak podjedzie klimatyzowany.

    Ja się coraz dziwniej czuję. Dziś ciąża donoszona, a ja mam coraz więcej dziwnych objawów: rozchodzi mi się chyba spojenie, bo mnie od jakiegoś czasu poblowewa, brzuch mi się coraz częściej kurczy i coraz bardziej boleśnie, siara cały czas jest jak pobawię się cycuchami, a do tego jak dotknęłam sobie szyjki, to mi palec sam w nią wlazł, taka jest miękka - bardzo dziwne wrażenie. Ostatnio u lekarza już była ponoć miękka, ale zamknięta i wysoko. Nie wiem, czy z taką szyjką iść na basen, kurczę, a poszłabym w te upały... Muszę o tym poczytać. I coraz bardziej się boję, że coś jest z małą nie tak, bo się tak rusza (albo jak się nie rusza) albo że mi odejdą wody zanim zaczną się skurcze i będę mieć jakiś inwazyjny poród i takie tam.

    No ale idę po lody, coś miłego na koniec dnia.

    małaMyszka, Weridiana, zabka11, bosa lubią tę wiadomość

    ijpbo7esx952zvu4.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka i Mamasia serdeczne gratulacje :)

    Ja dzis po wizycie. Pomimo, ze 2 dni do terminu, to zadnych oznak zblizajacego sie porodu nie mam. Chyba jednak moj skarbek zechce zaczekac do tego 10-tego jak upaly zelzeja ciut :D
    Skurcze na poziomie 20-40%, az jeden na 40 minut mialam na poziomie 70. Nie ma oznak starzejacego sie lozyska, szyjka tez nie wskazuje, ze zbliza siw porod. Oczywiscie nie zarejestrowalam wszysykiego, ale okazalo sie, ze trafilam do swietnego lekarza na zastepstwie - pogadal z nami, pozartowal. I Wojtek, tez przyjmuje w Luxmedzie, jakby Magda byla z Wroclawia, to pomyslalabym, ze to ten sam co jej doktorek od lodzika :p
    Uslyszalam od poloznej, ze jestem wyjatkowa - czuje sie dobrze, nie narzekam, nie marudze, a do tego nie spieszy mi sie z porodem. Na dzisiaj +10 kg, maluszek wazy ok 2900g, wiedzialam, ze nie jest wielkoludem i nic nie wskazuje na to, ze porod rozwinie sie w yym tygodniu :)
    W sumke te nasze dzieciaki nie takie w ciemie bite, co beda wychodzic w upaly, jak maja swoj osobisty basen, w ktorym bezkarnie moga plywac na golasa, do tego opcja all inclusive, a teraz na koniec matki jeszcze im dogadzaja :)

    Mala myszko - czyli wychodzi, ze i u Ciebie i u mnie sprawy rozwijaja sie po naszej mysli. U ciebie porod za rogiem, a u mnie blogie czekanie na male ochlodzenie i uspokojenie sytuacji na wroclawskich porodowkach ;) Oby tak dalej nam sie spelnialo ;)

    Paula_071, Laura, małaMyszka, magda sz, Maniuś, Weridiana, lys, AgaSad, zabka11, bosa, sylwucha89, mamasia, witaminkab, futuremama, aaaaga, Zetka, Y lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Katarka Autorytet
    Postów: 899 2154

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie mam czasu w ogóle na forum, więc o nadrobieniu was nie ma nawet mowy.

    Gratuluję nowym mamusiom :) Szkoda, że nie mogę przeczytać jak wyglądały wasze porody :(

    Laurka bardzo mało śpi w ciągu dnia, najchętniej cały czas byłaby przy piersi - wtedy skubana umie spać :P Więc w dzień mam niewiele czasu.

    Zabka11 - mogę specjalnie dla ciebie opisać poród, ale muszę mieć więcej czasu. Jeśli chcesz to poczekaj :)

    Postaram sie wam niedługo przedstawić Moja Kruszynke :)

    Czekamy na kolejne maluchy, sprawdzam tylko pierwsza stronę...

    Laura, Paula_071, małaMyszka, magda sz, Weridiana, lys, zabka11, bosa, Amberla, sylwucha89, mamasia, witaminkab, Aga89 lubią tę wiadomość

    lb17w98.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorka,ale napiszę tylko na szybko co u nas,a Może jutro uda się Was nadrobić. Poród zaczął się o północy we wtorek (jak to synuś ustalił z mężem).skurcze bolesne co pięć minut,ale probowalam je przelezec i tak popierwsziej spotkałam swoje go lekarza i mu mówię,kazał iść do dyzurki i tak też zrobiłam.badanie u jakiejś lekarki i niby tylko 2,5cm mimo,że rano bylo trzy,ale ze skurcze to lewatywa i na porodowke. Tamta oddziałowa bada i mówi,że niby tylko jeden palec dopiero.szlak mnie trafił,bo wyginalam się z bólu w pół (poszło na krzyżowe :-(),na co na moje szczęście przyszedł mój lekarz i pyta jak,widzi,że wije się z bólu i mówi,że nie ma opcji by rozwarcie się cofnelo,badania i mówi,że szyjka ku tylowi ale jest pięć centymetrów. Coraz częstsze skurcze,a ja aż z bólu drgawek dostawalam,ale chodziłam trzy razy pod prysznic ciut pomagało,o siódmej odeszły wody i był magiczny dystans siódmego cm, ja już na lezaco pod łóżkiem go przechodzilam,badanie i jest pełne Rozwarcie ok.9 I niecale pół godZinny i miałam maluszka na sobie. Kangurowalam go prawie półtorej godziny,bo nawet nie było 'kuwetki' dlatego to akurat było dla mnie n plus,ale pod kilkoma względami się zawiodłam na szpitalu. Nie było miejsca dla nas na poród rodzinny i mąż na marne przyjeżdżał w środku nocy,bo i tak nawet mnie nie widział i czuł się zawiedziony. Zostało mi naciete krocze bez jakiejkolwiek informacji czy pytania o zgodę (bo plan porodu to już nikogo nie obchodzi,my akurat za późno daliśmy).do tego chyba z pięciu stażystów oglądało mój poród,a jeden z nich przeciął pepowine :-/ po porodzie jak zwykle nie było dla mnie sali,więc czekałam z małym na fotelu na porodowce nie wiedzialam czy mam mu dac pierś cY co,ale stwierdzilam,że ladnie załapał i ssal,ale Skubany nie chciał później by go odłożyć i tak z nim siedziałam dopóki o 15 nie znalazła się sala,a wtedy synka wzięli na nagrzewani e i .... dostał mleko modyfikowane bez czyjejkolwiek zgody :-/ poza tym jestem przeszczesliwa mimo,że spałam 48oh temu,buziaki p.s. foto na fb

    Aaaa... Piotrus w waży 3830g i mierzy 59 cm,dostał 10 pkt

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 23:21

    Paula_071, AgaSad, zabka11, lys, Neyla, bosa, Weridiana, sylwucha89, Hermiona, Amberla, niecierpliwa, Katarka, Magd, 5ylwia, małaMyszka, magda sz, Laura, Maniuś, gianna88, Lady Savage, witaminkab, futuremama, maaadzik1207, Aga89, Aska87, kasiuleek, Y lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też dziś po wizycie, już ostatniej - tym razem u swojej gin. U mnie też zero symptomów porodu - ani skurczy, szyjka długa, zamknięta i wogóle powinnam dotrwać do tego 18.08 do cesarki. O 7 rano mam być w szpitalu i jestem pierwsza do cięcia.. już zaczynam się pomału stresować:( ale nastawiam się pozytywnie, dam radę i wszystko zniosę, nie ma rozczulania się nad sobą.. będę to sobie powtarzać jak mantrę, może podziała:)
    Spokojnej nocki dziewczyny, abyśmy jakoś przetrwały te upały!

    zabka11, bosa, Weridiana, Magd, małaMyszka, Laura, Maniuś, sylwucha89, Lady Savage, Paula_071, witaminkab, Y lubią tę wiadomość

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamasia - jeszcze raz gratulacje - ale faktycznie warunki miałaś mało komfortowe - i jeszcze stażyści przy porodzie?? o kużwa na to bym nie wpadła że tak może się zdarzyć, niby gdzieś się muszą uczyć ale myślałam że trzeba wyrazić zgodę na takie kino..
    Najważniejsze że jest wszystko ok a o reszcie szybko zapomnisz:)

    zabka11, bosa, małaMyszka, mamasia, Paula_071 lubią tę wiadomość

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamasia
    to wlasnie przedmiotowe traktowanie pacjenta wkurza mnie najbardziej w polskich szpitalach. Rozumiem ze jest przepelnienie itd.jednak dla pieciu stazystow bylo miejsce, a dla meza nie.mogliby mu dac fartuch ehhh

    najwazniejsze ze malenstwo zdrowe i ty sie nie meczylas:-)

    małaMyszka, zabka11, mamasia lubią tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko co za przeżycia mamasia... Współczuję. A to nacięcie to zrobili nawet nie mówiąc czy było konieczne z przyczyn medycznych? Nie rozumiem jak można nie poinformować pacjentki o podjętych decyzjach nawet przy zagrożeniu życia trzeba podjąć decyzję. Jak nie samemu, to ktoś z rodziny...

    Weridiana lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja powiem jedno... Mój organizm oszalał i o tak nieludzkiej porze zostałam wezwana do prezesa.

    Mam taki skurcz żołądka, jelit, dupy, że nie wiem z której strony mnie boli... Sr*m dalej niż widzę... Skręca mnie z bólu i nie wiem czy dotrwam do rana. Od pół godziny siedzę i modlę się, żeby ze mnie zeszło albo chociaż przestało boleć.

    Oczyszczanie organizmu się zaczyna. Aż mam wrażenie, że pójdzie mi góra...

    Weridiana lubi tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • 5ylwia Autorytet
    Postów: 870 3745

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że maluszek wynagrodził nieciekawe przeżycia ze szpitala.. Weridiana ma rację znalazło się miejsce dla stażystów, a dla męża już nie!? Świństwo! Miał prawo być przy Tobie! Pomagać, wspierać i przeżywać razem przyjście na świat dzieciątka..
    Ja nie wyobrażam sobie porodu bez męża ale jak widać życie piszę różne scenariusze..

    Cholercia niech już coś się u mnie zacznie bo oprócz tego, że nie mogę spać to nic się nie dzieje! ;-)

    Myszka jak byłaś na ktg po wizycie wyszły jakieś skurcze?

    zabka11, mamasia, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

  • 5ylwia Autorytet
    Postów: 870 3745

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    Oczyszczanie organizmu się zaczyna. Aż mam wrażenie, że pójdzie mi góra...
    O kurde poważnie się zrobiło! Coś mi się wydaje, że faktycznie ten prezent dla ciotki nie będzie potrzebny!

    magda sz, Neyla, Paula_071, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz chyba po śnie. Obudził mnie masakryczny reflux i wstrętny gorąc.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 03:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMyszko trzymaj się.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 05:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0na88 wrote:
    kochane e-ciocie , dzis o 00:40 przyszla na swiat moja Zosia, 53 CM 3160g wiecej napisze wam jutro- napisze tylko ze mialam cudowny porod- prawie bezbolesny ii bardzo szybki bo wody odeszly mi o 21; 40 nowe mamusie sciskam, odwalilysmy kawal dobrej roboty :)
    Wspaniale,gratulacje :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Ewa123 Autorytet
    Postów: 876 2058

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, witamy się z domku. Nie mam czasu by regularnie zaglądać. Mała nie chce jeść z piersi i musze odciągac pokarm,a i tak kończy się na dokarmianiu sztucznym bo jej nie wystarcza. I pytanie dla tych co juz cieszą się z maluchów - ile jedzą wasze dzieci? Po ile ml mleka na raz i jak często? Moja potrafi na raz zjeść 40 ml mojego mleka i 60 sztucznego, ale potem ulewa...a nie ma jeszcze przecież tygodnia. Cyc nie nadąża z produkcją, w 40 min odciągsm ok 40 ml

    małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość

    Ewa123
  • Ewa123 Autorytet
    Postów: 876 2058

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowym mamom serdecznie gratuluję, nie mam czasu przy córci żeby was nadrobić, ale zaglądam na 1 stronę. Trzymam kciuki za te co jeszcze przed porodem :)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Ewa123
‹‹ 1817 1818 1819 1820 1821 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ