SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamasia dobrze ze Wy cali i zdrowi ale kuzwa szpital dal ciala na maxa
w wiekszosci te planu porodu to fikcja.
Ostatnio mam juz tak dosc ze mysle ze moge miec i frankenpipke pocieta i pozszywana i rodzic byle gdzie w szpitalu byle z mezem. Chociaz domyslam sie ze w takich bolach przestaje sie nawet myslec czy maz jest i w ogole co sie dzieje. Tak czy siak musza informowac co sie dzieje...pewnie jutro wyjdziecie do domku i zapomnicie o tym szpitalu :*małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Myszka jak Ty tam?
Ja mialam sen ze urodzilam na kocu na lace, w pozycji na kleczka, sama sobie wyjelam dziecko, obok pasly sie krowy, lataly motylki. No sielankao 10 ktg, nie ludze sie ze dzis urodze bo tylko 1skurcz o 5.45
ekropka, Neyla, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
My dzisiaj jedziemy na ostatnią wizyte do diabetologa, cukry cały czas w normie, waga też
Zapomniałam wczoraj dopisać że łożysko nic się nie zestarzało.
Tata umawia się z Dominisiem na 15-go więc zobaczymy czy synek posłucha taty
Miłego dnia dziewczyny!zabka11, małaMyszka, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
DzIen dobry,
Ja dzisiaj obudzilam sie cala mokra. Teraz pootwierane okna, robie przeciag poki nie ma jeszcze slonca i powietrze jeszcze sie nie nagrzalo.
Mamasia tez bylabym rozczarowana szpitalem. A w ogole co to jest, ze nawet Cie nie ostrzegli, ze beda Cie nacinac. No ja pierdziele, w szoku jestem, jakby laske w ogole robili, ze Cie "obslugiwali", do tego dokarmianie bez Twojej wiedzy, no ja z pewnoscia nie bylabym zadowolona z ichniejszej opieki. Co to kurna PRL?
Ja myslalam, ze ten plan porodu, to taka zbena fanaberia, ale widze, ze jednak bezwzgledna koniecznosc i to do zrobienia w kilku egzemplarzach. Tylko sie zastanawiam, czy napisany odrecznie bedzie ok? Nawalila mi niedawno drukarka, a nie chce mi sie biegac po ludziach i szukac sprawnej drukarki.
Mala myszko jak tam? Lepiej troche, czy sytuacja nadal nabiera pedu?
Milego dnia dziewczynkimałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Cos dzisiaj cicho z rana...
Myszka Ty dalej na tronie, czy juz na porodówce?
Ja obudziłam się o 4 rano i oznajmiłam, ze łóżeczko jest zle skręcone i trzeba od nowa skręcić. Mąż wywalił gały, odwrócił się dupa i zasnal. A ja siedzę na balkonie i od 6 rano patrzę jak nam rondo robią.
Dzisiaj wizyta...nareszcze zobaczę co tam u naszej malej kluchyzabka11, magda sz, małaMyszka, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Wczoraj przeforsowalam sie ze sprzataniem, tak mnie boli spojenie ze ledwo laze....
Padlam wczoraj o 23, w nocy tradycyjnie 3pobudki....
Ide wszamac jakies sniadanko i o 9jade do tej poloznej.
Na obiuad dzis kielbaska duszona z ziemniorkami.
Na jutro nie mam kompletnie pomysluuu co gotowac. Doradzcie cos...
Magda sz - daj znac jak po ktg. Hahaha fajne sformuowanie `frankenpipka`:Doby zadna z nas nie musiala takiej miec.
Malamyszka- czyzby na powaznie sie zaczelo u ciuebie???
Mamasia- jejku faktycznie opieka ws tym szpitalu pozostawia wiele do zyczenia....kurde jak tak mozna????powinni cie pytac o zgode we wszystkich kwestiach!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 07:13
magda sz, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:O matko co za przeżycia mamasia... Współczuję. A to nacięcie to zrobili nawet nie mówiąc czy było konieczne z przyczyn medycznych? Nie rozumiem jak można nie poinformować pacjentki o podjętych decyzjach nawet przy zagrożeniu życia trzeba podjąć decyzję. Jak nie samemu, to ktoś z rodziny...
magda sz, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Mamasia- no to potraktowali ciebie nie za ciekawie
/ al4 najwazniejsze ze wszystko jest ok i masz synka p o drugiej stronie;)
Myszko- ohoh no to powodzenia,zaraz kolejny bobas bedzie:)
Ale zle spalam..Pola tak mnie ładowala w nocy ze nie moglam spac.
No i w koncu dzisiaj zaczynam 38tc!Neyla, mamasia, małaMyszka, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
Zabka ja mam obiady zaplanowane juz do wtorku. Jutro mamy gości, wiec jakas logistyka musi być. Dzisiaj pierogi (na trasie do gina.) Jutro spaghetti, pt. kuskus z warzywami,sob. domowa pizza,nd. pulpety w sosie kopekowym+ziemniaki+surowka,pon. losos, wt.nalesniki z kurczakiem. Mam aż 3geby więcej do wykarmienia od jutra. Zupy chyba sobie odpuszczę,bo gorac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 07:49
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witam mamusie, ja już dawno nie miałam tak nie przespanej nocy, najpierw skurcze co 30 min, jak już przestało i zasnęłam to nawet 2 godzin nie przespałam, bo obudził mnie taki mega skurcz, do tego takie silne parcie na pęcherz że myslałam iź zaraz urodzę na tym moim materacu. Potem czekaliśmy z 3 godziny ale nic się nie działo, więc zasnęliśmy. Gdyby nie ktg dzisiaj to bym sobie podrzemała albo zaraz skocze w kimono po śniadanku i zmierzeniu cukrów.
Neyla, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Kurczę jakas jestem podekscytowana...pewnie wizyta. Dzisiaj będzie dobry dzień bo po nocy biodra mnie nie napierd.a mala jeszcze nie dobrala się do szyjki macicy. Wczoraj tak mnie smyrala ze prawie wylam. Tez macie takie klucia? Pierońsko bola.
A dzisiaj nawet mogę chodzić(czyt. podnosić nogi,a nie tylko szurac nimi po podłodze w celu przemieszczenia)
zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:Dzień dobry
My dzisiaj jedziemy na ostatnią wizyte do diabetologa, cukry cały czas w normie, waga też
Zapomniałam wczoraj dopisać że łożysko nic się nie zestarzało.
Tata umawia się z Dominisiem na 15-go więc zobaczymy czy synek posłucha taty
Miłego dnia dziewczyny!
maaadzik1207, małaMyszka, Weridiana, Laura lubią tę wiadomość
-
Neyla- no no no niezly jadlospis
klucia szyjki tez miewam, nieprzyjemne...
Ja na jutro wymyslilam dwusmakowa zapiekanke makaronowa- jedna z miesem mielonym, druga ze szpinakiem.
Malamyszka- daj znac co z Toba????na porodowce jestes????
Pati- jak tam skurczybyki u ciebie???
Lady- daj znac po ktg jak sie sprawy maja...
U mnie w sobote skurcze byly, w niedziele moze z dwa, do teraz cisza....ech...ciekawe kiedy Klara zechce wyjsc...prosilam ja zeby tak ok 10-go sie postarala, no to zobaczymy czy mamusi poslucha...
Co do krocza to ja przy pierwszym porodzie delikatnie peklam, ale to bylo z mojej winy, bo polozna nie kazala przec, a ja mimo to parlam...szwy mialam rozpuszczalne, peklam delikatnia w lewa strobe.teraz jesli sytuacja bedzie tego wymagsla, wole zeby mnie nacieli, bo nigdy nie wiadomo w ktora strone sie peknie....zreszta pekniecie to taka rana szarpana i dluzej sie goi niz rowne naciecie.
Ide sie ogarnac i jade do tej poloznej, plus biblioteka i zakupy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 08:21
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość