SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc kochane, co za noc myslalam ze wyjde z siebie ledwo zasnelam spocona jak swinia kolo 1 i zeszlo sie towarzystwo na boisko tej jebanej szkoly (bramy sa juz zamykane ale skubance przeskakuja ogrodzenie..) no i darcie mord, disco polo z tel na fula, bicie szkla itp.Maja sie zbudzila i dawala czadu w brzuchu, wiec wyobrazam sobie jej ryk jakby byla juz poza brzuchem..musialam spalic im miejscowke i Po 5 min zadzwonilam na policje. Taki ze mnie straznik teksasu, przychali i mieli problem zeby ich wykurzyc..paly poszly w ruch, gowniarze z mutacja tak pyskowali, jeden byl mega zgonem i ciagle wymiotowal- pewnie zkosztowal mocarza czy jak to sie zwie. No akcja byla spora. Najbardziej wyszczekana byla gowniara ktora dostala 500 zl mandatu kumulacje za picie, obraze policjantow, zaklocanie ciszy nocnej, zasmiecanie srodowiska
dostala za swoje. Pozniej bylo cicho jak makiem zasial i ok 5 walko kotow..Jezus Maria..marzylam o granacie, dzwieki z kosmosu, dobrze ze akurat szedl facet z pitbulem to pogonil to koty miauu miaall no myslalam ze oszaleje, z jednego balkonu facet wiadrem wody polewal te dzikusy..nich dalej jakas stary moher dokarmia bezdomne koty
mnoza sie strasznie.
Takze jestem dzis zomie.
Y trzymamy kciuki i pisz jak tylko dojdzies do siebie zebysmy paznokci nie obgryzly:)
Ainer rozpakowana?
Paula napisalam 1 rozdzial i wyslalam promotorowi jakos w polowie lipca do tej pory nie odpisal..wyslalam mu tez propozycje pytan do ankiety na tym mi zalezalo najbardziej ale cisza..niby mial urlop do konca lipca wiec moze zaraz odpisze. Mialam nadzieje ze skoncze 2 rozdzialy do porodu ale trudno, jakos bede musiala dac sobie rade przy Mai. Marze zeby do konca roku miec to z glowy. A Ty chcesz na uczelni pracowac czy jak? Do czego ten doktorat?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 08:49
małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Podobno pierwsza październikowa mama się rozpakowała... 30 tydzień...
My to już tylko czekamy... Aż strach mnie ogarnął...
Ja dzisiaj może okna umyję...
Tak po cichu liczyłam, że te trzy wczorajsze prania spadną na M. ale jednak ja je ściągnę i może poprasuję...
No nic... Było mega boskiez rana, więc troszkę pomagamy małemu. Być może to ostatni na jakiś czas hehehehehehe
Teraz tylko czekamy...zabka11 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry kochane, to jak kto dziś rodzi? Nasza corenka budziła mnie dziś w nocy 5 razy na jedzonko. Pociumciala cyca 10 minut i do spania. I za godzinę, dwie powtórka
Ale odkąd pije mleko z cyca (wcześniej dawałam jej swoje odciagniete laktatorem bo nie chciała chwytać piersi i się wsciekala) o wiele mniej ulewa i nie ksztusi się jak szalona przy piciu. Butle mieliśmy Medela ze smoczkiem Calma. Droga jak cholera a ten smoczek idealny tez nie był. Trzeba się było namęczyć ale jak już zaciągnąła to leciał taki strumień, że się dlawila. Dlatego nie polecam Wam za bardzo
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Griszanka wrote:Siemandero,
Futermama dzisiaj nasz termin poroduJak sie czujesz, jakies symptomy? Czy cisza jak u mnie?
Az trudno uwierzyc, ze minelo juz pelne 40 tygodni od dnia transferu. Nic sie nie zapowiada, zeby Karolek spieszyl sie na swiat. Wczoraj na wieczor mialam nieco silniejsze bole okresowe, ale od rana nic, absolutna cisza.
Swoja droga na dzien dzisiejszy w kalendarzu wszystko idzie sprawnie, zadna z nas sie nie "przeterminowala", dziewczyny rodza przed terminem albo max dzien po.
Czyzbym miala byc pierwsza czekajaca ciut dluzej?Jak zaczeka do srody, to bedziemy razem obchodzic urodziny
Malamyszko trzymam kciukiAiner, jak u Ciebie sytuacja sie rozwinela? Mam nadzieje, ze juz tulisz maluszka i brak Ci czasu dla forumowych ciotek
Milego dnia dziewczynki
Szczerze? lekka irytacja mi się włączaW sumie od tygodnia było parę takich akcji, że myślałam że coś się rusza. Za każdym razem jednak po dłuższym lub krótszym czasie się wyciszało. Wczoraj zaliczyłam kilka spacerów, dość bolesnych momentami, ale myślałam, że spoko bo pewnie mały się wciska gdzie trzeba
Cały dzień podbrzusze bolało i kłuło ale co z tego? Nasz synek chyba jest jeszcze niezdecydowany
Najbardziej chyba mnie męczy to że jest mi strasznie, aż boleśnie niedobrze. Rennie już słabo pomaga - tylko troszkę i bardziej na przełyk a przez ten żołądek zdycham.
I teraz nie wiem czy podjechać do szpitala na jakieś KTG czy jutro do gina (bo do dziś mam zwolnienie więc i tak jutro potrzebuje nowego).
Póki co idę na spacer - niech grawitacja działa
Chyba że dzieciaczki naprawdę czekają aż brochów otworzą i sytuacja we wro się trochę ustabiizujemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
staraczka24 wrote:hej.
malamyszka trzymam kciuki zeby sie rozkrecilo !!
laura a co cie naklonilo do porodu w mswia ?
Ja mam lekarza z BydgoszczyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 09:13
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Moja kluseczka waży 3400
Dr.powiedziala ze według niej bedzie średniaczkiem,że sądząc po wielkosci brzucha bedzie nie bedzie duża
Łożysko 2/3 ale powiedziala ze tez w normie jak na ten tydzień, wody plodowe tez w normie, głowka niziutko, mając majtkipod brzuchem, musiała mi jeszcze je obniżyc zeby główke zobaczyc ! :o no i powiedziała ze nie znasz dnia ani godziny, w kazdej chwili moge rodzic
jeżeli nie urodze to w środe sprawdzi mi jak wygląda szyjka
Także czekamyLaura, witaminkab, magda sz, małaMyszka, Aga89, Neyla, zabka11 lubią tę wiadomość
-
hej! i ja pozazdrościłam Wam wczorajszych wizyt u prezesa ehh zaczęło się koło 16tej strasznym bólem pleców i wymiotami, później doszły skurcze no i oczyszczanie i tak do wieczora, aż doszły bóle miesiączkowe i twardnienie brzucha coraz mocniejsze i częstsze i mówie do męża że chyba w nocy Patryk chce już wyjść... i tak sobie leżałam i patrzyłam pierwsze skurcze co 3 min później co 8, później jakoś co 15 aż równo o 3 w nocy wszystko ucichło jak ręką odjął ... wymęczyło mnie 12 godzin i się rozmyślił mały złośliwiec
ale w pierwszym momencie powiem Wam że się wystraszyłam że to już, że jeszcze nie jestem przygotowana ...Laura, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Paula napisalam 1 rozdzial i wyslalam promotorowi jakos w polowie lipca do tej pory nie odpisal..wyslalam mu tez propozycje pytan do ankiety na tym mi zalezalo najbardziej ale cisza..niby mial urlop do konca lipca wiec moze zaraz odpisze. Mialam nadzieje ze skoncze 2 rozdzialy do porodu ale trudno, jakos bede musiala dac sobie rade przy Mai. Marze zeby do konca roku miec to z glowy. A Ty chcesz na uczelni pracowac czy jak? Do czego ten doktorat?
Trzymam kciuki, żeby Ci sprawnie poszło. Nie planuję pracy na uczelni, chociaż to wcale nie jest głupie, gdy ma się dziecko, bo zajęć nie ma wybitnie dużo i można pracę naukową elastycznie dostosować do aktywności dziecka. Ale ja nie mam tyle cierpliwości co mój mąż i pozabijałabym studentów nieuków. U mnie w pracy wszyscy robią doktorat, jakaś obsesja! Nie mam opcji, żeby dostać awans muszę mieć dr przed nazwiskiem.
Jadę umówić termin ccmałaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dziewczyny, Wy wiecie wszystko więc proszę rzućcie okiem na moje poniedziałkowe ktg.. Pierwsze z 16.30, a drugie z 19.30. Chodzi mi o dolny wykres ze skurczami.. Jak to interpretować? Domyślam się, że to skurcze przygotowujące ale podczas zapisu nic nie czułam.. Powinnam odczuwać jakieś bóle, napięcia brzucha?
Jak zaczyna się poród to te skurcze są jakieś dłuższe, bo na pewno mocniejsze? Ten wykres jest bardziej na górze? Nikt w szpitalu nie wyjaśnił jak mam to interpretować, dostałam tylko informację, że zapis prawidłowy..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:ou..a juz sie cieszylam..
21 lipca szykja z rozwarciem na pol cm a tydzien temu wszyskto sie cofnelo i rozwarcie zniknelo tak wiec kochana nic tylko uzbroic sie w cierpliwosc
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.