SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, wzięłam się za wszystkie dokumenty które muszę złożyć po urodzeniu się małego w pracy: macierzyński, luxmed i chyba dopisanie do ubezpieczenia, tak? Nie znalazłam żadnego papierka na firmowym intranecie. Jest coś standardowego czy po prostu po przyniesieniu aktu urodzenia w kadrach zgłaszają automatycznie do ubezpieczenia zdrowotnego? Same wyliczałyście kiedy kończy się Wasz macierzyński czy w kadrach sami to zrobili?
EDIT: Znalazłam, trzeba wypełnić taki formularz: http://www.zus.pl/pliki/formularze/zcna.pdf tylko nie wiem czy trzeba wysłać do ZUSu czy zostawić w pracy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2015, 17:44
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Dziewczyny, wzięłam się za wszystkie dokumenty które muszę złożyć po urodzeniu się małego w pracy: macierzyński, luxmed i chyba dopisanie do ubezpieczenia, tak? Nie znalazłam żadnego papierka na firmowym intranecie. Jest coś standardowego czy po prostu po przyniesieniu aktu urodzenia w kadrach zgłaszają automatycznie do NFZu? Same wyliczałyście kiedy kończy się Wasz macierzyński czy w kadrach sami to zrobili?
ja pracuje w biurze rach i u nas to wygląda tak że klienci przynoszą tylko akt urodzenia a my sami liczymy i wypisujemy wszystkie wnioski etc i wysyłamy do ZUSu, ale to pewnie każda firma ma swój system, nie wiem jak to jest w tych dużych
no i koniecznie PESEL dziecka też trzeba dać żeby do ubezpieczenia zgłosić w ZUSie przy rodzicach
dokładnie ZCNA my wysyłamy internetowo z biuraWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2015, 17:46
małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Paula wg mnie ZCNa zostawiasz u pracodawcy bo to oni Ciebie zgłaszali do ZUS a dziecko jest dopisywane do Ciebie.
Ja tez w tym tygodniu muszę zabrać się za te dokumenty bo po tym CC to nie będę miała do tego głowymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
mamasia wrote:Hej,mój maluszek dalej się 'świeci', dziś na szczęście 'tylko'osiem godzin,jutro badania kontrolne-oby już nie musiał się naswietl ac,bo bardzo tego nie lubi.
Bidulek, ale żółtaczka dotyka większość dzieciaczków. A jak jego zapalenie płuc? Już lepiej z nim? I jak Ty się czujesz?małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hej. Wyszłam dziś ze szpitala.. W piątek pojechałam na ktg do szpitala, powiedzieli ze robią dopiero od dziewiątej więc pojechaliśmy do drugiego szpitala bo tam robią całą dobę a maz mial na 9:30 do pracy. Trzymali mnie prawie godzinę i wiedziałam że coś już jest nie tak... Po ktg czekałam na opis lekarza przyszedł lekarz spojrzał na zapis wziął go i pojechał na górę.. czułam ze coś już jest nie tak napisałam tylko mezowi smsa żeby brał wolne bo coś jest nie tak i chyba mnie zatrzymają. Wrócił lekarz i mówi ze tętno małego spadło ze 160 na 100 i muszą mnie zatrzymać i chcą zrobić test oct. Więc sputalam ile test trwa i jak wygląda na to lekarz do mnie ze podadzą oxytocyne i będą monitorować jego tętno i albo wywoła oxy porod albo zrobią cesarke... Powiedziałam ze nie chce tu rodzić bo wybrałam inny szpital, więc musiałam wypisać się na własne żądanie.. Powiedziałam co mam zrobić kazali jechać do szpitala gdzie chce rodzic. Pojechaliśmy do domu ogarnelam się ogolilam maz pojechał do pracy Ale po godzinie wrócił bo kierownik go zmienił, pojechaliśmy do szpitala kolejne ktg niby ok Ale zatrzymali mnie na obserwacji. W piątek Szyjka twarda zamknięta zero rozwarcia.. kolejne ktg robili dwa razy dziennie i było ok więc dziś zrobili usg było ok Ale muszę dużo pić bo wody plodowe mam na granicy 3 litry samej wody w taki upał mam pić. Ktg we wyorek czwartek i przyszły poniedziałek, jak nie urodze to za tydzień w środę wywolaja.. dziś Rozwarcie na 1cm ale Szyjka lekko tylko skrocona.
mamasia, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Paula_071 wrote:staraczka24 - dopiero za tydzień w środę będę wywoływać?
Długo każą czekać. Życzę żeby maluch chciał sam wyjść szybciej:)
małaMyszka lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Paula_071 wrote:Bidulek, ale żółtaczka dotyka większość dzieciaczków. A jak jego zapalenie płuc? Już lepiej z nim? I jak Ty się czujesz?
małaMyszka, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Katarka, czyżbyś była znieczulana Dolarganem podczas porodu? Napisałaś, że jakimś narkotycznym lekiem, więc pewnie tak... Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak to słyszę
Aż przykro, że się to jeszcze podaje przy porodach.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane, tak czytam i czytam i widzę, że dzisiejszy dzień nie tylko dla mnie nie jest łaskawy. Aktualnie 37 tc, tak jak niektóre z Was leże jak flak, czuje się jakbym spała na siedząco cały dzień. Ale czuje jakiś niepokój, chwilami bóle jak na miesiączkę a ruchy Małej czuje bardzo nisko. Pierwszy raz się tak czuje, niepokój, wrażenie, że za chwile się zacznie a torba nie do końca spakowana.
Czy macie podobnie? macie jakieś przeczucie?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magda.sz trochę się ochłodziło w Warszawie... Może z 2-3 stopnie, otworzyłam balkon i w drzwiach od balkonu postawiłam wiatrak, w sypialni też otworzyłam drzwi balkonowe na całą szerokość... Może uda się jakoś przeżyć noc.
Żabka trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2015, 19:44
małaMyszka, magda sz, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Zabka to dawaj znać co i jak.
Miałam Wam jeszcze napisać, tyle pakowalam ciuchy małej do szpitala, tyle przekładała, wybieralam i co????? Mała ciągle jest w samym pampersie i ewentualnie przykryta pielucha. A ciuchy jak spakowalam tak leżą w walizce. Nawet niedrapek nie kazali zakładać, bo gorąco.małaMyszka, magda sz, Paula_071, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość