SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAska87 wrote:u mnie to chyba siła sugestii
naczytałam się o objawach porodu i zaraz prawie wszystkie się zaczęły tylko skurcze jakieś marne i te wody nie odchodzą
no i dziecko rodzić się nie chce
U mnie podobny "błąd", wyczytałam wszystkie możliwe objawy i teraz się dopatruje, oczywiście wszystkie mam tylko jak u Ciebie, coś Maluchowi się nie spieszy
już nie wiem co robić, wczoraj wieczorny spacer prawie godzinny chyba tak podziałał na moje jelita, może powinnam trzaskać jakieś maratony, liczyć kroki..Weridiana, małaMyszka, Aska87 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak rano wychodzilam z domu rozbolal mnie brzuch, potem na miescie musialam szukac wc tak mnie przeczyscilo, myslalam ze to ze stresu, ze zostawilam mloda w domu i zastanawialam sie jak maz z nia sobie poradzi, bo to byl ich pierwszy raz sam na sam. Teraz zaczelysmy sie karmic i po chwili musialam doslownie jej wyrwac cyca i biegiem do lazienki. Jak mam biegunke to moge ja karmic piersia???
A drugie pytanie odnosnie mm. W sobote mina 3 tygodnie odkad otworzylismy opakowanie, zrobilismy z tego zaledwie pare butelek, a na opakowaniu pisze, ze po 3 tygodniach otwarte mleko nalezy wyrzucicCo moze sie stac z mm, popsuje sie proszek??
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Jest progres!!! Poszlam do sklepu po chipsy wracajac przerwocilam sie na ostatnim schodku, upadlam na rece delikatnie a brzuch dzieki Bogu na paczce chipsow ktore zadzialaly jak poduszka samochodowa... Ledwo doszlam do sali myslalam zejde z nerwow, nic sie nie stalo ale moglo sie stac. Plakac mi sie chcialo ze juz nie moge z tym brzuchem chodzic bo sie przewracam i zrobie krzywde dzidzi....no i w tym momencie wola mnie jakas lekarka ktorej nigdy wczesniej nie widzialam.Badal dzis ktos pania? Ja mowie ze nie, no to zapraszam do gabinetu. Polozylam sie na fotel i kuzwa zasadzila mi cala reke...szyjki nie ma! Glowka napiera,15 min robila mi masaz tej czesci wewnetrznej, mialam gwiazdy nad oczami, prowokowala skurcze i trzymala za dno macicy i wpychala mala w te rozwarcie. Strasznie teraz krwawie, czop sie ciagnie kilometrami... Powiedziala ze na 99% urodze sama dzis tylko mam lazic a jak nie to oksy z rana. O Jezu spadla mi z nieba tak jak ta paczka chipsow. Starsza lekarka i inne podejscie. Prawie nie mam juz wod plodowych wiec nie moga tez czekac...
niecierpliwa, Katarka, KasiaeN., zabka11, Laura, zuzka.mom, aaaaga, lys, jesslin87, Weridiana, małaMyszka, witaminkab, Maniuś, Aska87, Amberla, mamasia, bosa, Zetka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
My też wczoraj spacerowaliśmy i lekko mnie zaczęło ćmić w podbrzuszu, to potem jeszcze w mieszkaniu po schodach pobiegałam. Mąż się ze mnie śmiał. Jedynie o 4 rano się obudziłam, bo Julia strasznie się wierciła, aż cały brzuch mi chodził. A tak to cisza w eterze
Od kilku dni też częściej odwiedzam kibelek. Jutro mam wizytę, więc się dowiem, czy coś się tam już rozwiera. Od kilku dni bolą mnie bardzo sutki. Cycki chyba znowu przybrały, bo jakieś takie większe i bardziej żylaste.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
My po wizycie u pediatry
Wszystko dobrze, Laura waży 4000 g, w dzień wypisu miała 3590 g. Jutro skończy trzy tygodnie
Lys - u nas pierwsza wizyta jest właśnie po trzecim tygodniu.niecierpliwa, Laura, magda sz, psioszka11, lys, Weridiana, małaMyszka, Maniuś, bosa lubią tę wiadomość
-
Magda no to dajesz po korytarzu Ole masz siły i chce widzieć niebawem wpis ze Maja jest juz na świecie! !!
Co do biegunki to ja miałam ja na noc przed porodem. Cała noc w kibelku masakra a następnej nocy urodziłam.
Kuzwa zaś mi się chyba szwy rozeszły. Idę na kontrolę bo lekarka kazała przyjechać. Do tego juz nie leciała mi krew a dziś znów jakbym okr es miała. Nie wiem co się dzieje. Teraz Martunia na cycu. Leży na moim brzuchu wiec może jej się jelitka wymasuja.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zaczelo mnie czyscic ze stresu
dodam tylko ze ten masaz szyjki tak bolal ze juz chcialam prosic o zzo..cewnika nie wsadza bo nie maja w co wsadzic. No mimo wszystko warto bylo sie przemeczyc te 15 min. Nie chce nawet myslec jak porod boli. Nawazniejsze ze Maja za bardzo niedlugo bedzie mi ssac cyca i tylko o tym mysle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 12:54
KasiaeN., Katarka, Weridiana, niecierpliwa, małaMyszka, witaminkab, Maniuś, Amberla, lys, bosa, Zetka lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:magda sz wiem że się już niecierpliwisz i zmęczenie daje się we znaki ale niestety w tym przypadku lekarze mają rację, jeśli nic z dzidzią się złego nie dzieje a Ty masz skurcze które w najbliższych dwóch dobach mogą być porodowymi to niestety chyba w żadnym szpitalu na cc Cie nie wezmą bo zmęczona jest. Do cc musi być wskazanie medyczne. Trzymaj się tam i staraj się odpoczywać, bo w każdej chwili może się zacząć.
Ja nie chce cc, ja ich blagalam dzis chocby o cewnik, cokolwiek zeby rozruszacdobrze ze trafilam na to lekarke bo wod plodowcyh ponizej normy.. wiec jakby nie bo musza cos dzialac
małaMyszka, justyna14 lubią tę wiadomość
-
Magda sz cudownie!!! Trafilad na jakiegos aniola, dzięki niej urodxisz sama! Trzymam kciuki mooocno za ciebie, dasz rade!!!!
Czekamy na ciebie i Maje!!!
My dzus do domku wychodzimy. Czejsm jeszcze na usg Klary i eypis. Zaczynaja mi peczniec piersi, wiec pewnie dzis bedzie nawal. Miwia zeby jak najczesciej przystawiac mala fo cyca, zeby to wypijala, a jak nie bedzie dawała rady, to bede sciagac laktatorem.
Staram sie was czytac ale ciezko z czasem. Mala przystawiam po 10min do kazdej piersi. W miedzy czade kczasie kupa, potem butelka, odbijanie, jak sie rozbudzi to jeszcze cyc,.... I tak schodzi prawie 1,5h.zostaje mi zatem tylko 1,5h zeby sie zdrzemnac, zjesc, albo ogarnac. Bo ma jesc co 3godz.
Piszecie tyle cennych uwag, musze sie cofnac kilka dni wstecz, przeczytać wszystko i robic notatki.
Trzymam kciuki za wszystkie oczekujące na porod mamuski!! Oby szybko sie zaczelo i szybko poszło!Weridiana, niecierpliwa, magda sz, Laura, małaMyszka, mamasia, lys, bosa, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNeyla wrote:Od kilku dni też częściej odwiedzam kibelek. Jutro mam wizytę, więc się dowiem, czy coś się tam już rozwiera. Od kilku dni bolą mnie bardzo sutki. Cycki chyba znowu przybrały, bo jakieś takie większe i bardziej żylaste.
Neyla, u mnie podobnie z tymi cyckami, jakieś naładowane, o sutkach i brodawkach nie wspomne...
A jak u Was ze śluzem i czopem? ja mam dość sporo śluzu jakby płodnego i codziennie na majtkach znajduje kawałek galarety, z tym, że biała bez śladów krwi. Czy to powoli odchodzi czop??małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Kurcze, spróbujemy.
U nas jest duży problem z ulewaniem, cały czas, nie ważne ile zje, nawet jak ją nosimy na rękach, oklepujemy, masujemy po plecach, nawet karmię ją w takiej pozycji, żeby spływało w dół. Raz nawet zwymiotowała od razu po karmieniu, ale miała wtedy czkawkę. No, ale dziś też zwymiotowała i to nie od razu po nakarmieniu, ale kilka minut później.
Kiedyś czytałam o refluksie zoladkowym - moze to to?
Miejmy nadzieje ze jednak sie wszystko unormuje i po prostu taka jej uroda.
a konsultowalas sie w tej sprawie z polozna lub pediatra ?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Neyla moj tez sie smieje ze powera dostalam na spacerze az mnie gonil po schodach tez żwawo mi szlo ostatnie pietro juz po dwa skakalam a potem zadyszka jak porowóz
teraz od godziny krece pupa na pilce i gadam do brzucha ze ma jeszcze 4 dni i sie widzimy bo to juz czas najwyzszy hehehe
no i zaczely sie telefony czy juz urodzilam i jak sie czuje ehhhh
niecierpliwa a co ma biegunka do karmienia persia na pewno nie jest przeciwskazaniem tak jak np przeziebienie mamy
wczoraj bylismy na zajeciach z polozna laktacyjna ( okazalo sie ze to moja polozna srodowiskowa ktora 3 tyg temu wybralam ) i 2 godziny jak zaczarowana sluchalam i jestem pozytywnie nastawiona i powtarzam jak mantre ze karmienie piersia rodzi sie w glowieniecierpliwa, jesslin87, małaMyszka, Neyla, bosa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, odciągnęłam wczoraj wieczorem mleko, włożyłam je do lodówki, dzisiaj je podgrzałam i wzięłam ze sobą na wizytę do lekarza, ale Laurka się nie domagała jedzenia, więc przyniosłam je z powrotem do domu, włożyłam znowu do lodówki. Mogę je znowu podgrzać i podać Małej? Na przykład wieczorem? Czy nie może być chłodzone, podgrzewane, znowu chłodzone i znowu podgrzewane?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Dziewczyny, jak to jest z wizytami u pediatry z noworodkiem? Kiedy należy iść pierwszy raz?
(czy wszystko dobrze)
Raczej wolalabym badanie u ginekologa ale tu podobno kazdy lekarz rodzinny konczyl iles tam zajec z pediatrii i ginekologii lol
chyba wybiorę się prywatnie za jakis czas.
Jesli chodzi o malenstwo to byla polozna i taka pani srodowiskowa health visitor.
Dla mnie to strata czasu ale zaden system nie jest doskonalymałaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Dziewczyny jak rano wychodzilam z domu rozbolal mnie brzuch, potem na miescie musialam szukac wc tak mnie przeczyscilo, myslalam ze to ze stresu, ze zostawilam mloda w domu i zastanawialam sie jak maz z nia sobie poradzi, bo to byl ich pierwszy raz sam na sam. Teraz zaczelysmy sie karmic i po chwili musialam doslownie jej wyrwac cyca i biegiem do lazienki. Jak mam biegunke to moge ja karmic piersia???
A drugie pytanie odnosnie mm. W sobote mina 3 tygodnie odkad otworzylismy opakowanie, zrobilismy z tego zaledwie pare butelek, a na opakowaniu pisze, ze po 3 tygodniach otwarte mleko nalezy wyrzucicCo moze sie stac z mm, popsuje sie proszek??
Mysle ze mozesz karmic piersią przy biegunce, zalecaja karmienie przy roznych przeziebieniach, infekcjach.
Co do mleka to na pewno ma dluzsza date przydatnosci do spozycia ale dla niemowlat maja pewnie ostrzejsze przepisy i musza tak pisać (lub chodzi zwyczajnie o kase aby rodzic kupowal bo wiadomo ze dziecku nie odmowi)
Badalam jeszcze na praktykach leki zewnetrzne masci itp.na przydatnosc.niektore miały miec te same wlasciwosci po 3 latach od daty waznosci lol
oczywiście ze spozywka jest inaczej ale jak produkt jest przechowywany wlasciwie to nie powinnien stracic tak szybko na jakosci (przeciez nie jest to mleko rozrobione )
małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Griszanka powodzenia!
Magda jak sytuacja, jaka decyzje podjelas??
Melduje sie po zakupach, swoja droga bardzo udanych, udalo mi sie obkupic siebie i mala i to za cale 20 zl
Pod moja nieobecnosc byla polozna. Mowika, ze pepek ladny a mnie martwi, ze on dalej nie odpadl
Niecierlpiwa moze maz slabo opijalZ mojego meza kazdy sie smial ze slabe pepkowe bo po 6tyg dopiero odpadl. Wiec nie stresuj sie
Moze gruba pepowina byla.
małaMyszka, niecierpliwa, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Nadrobiłam!!!!!!
Jeny tydzień mi to zajęło...
Chciałam się zdrzemnąć, ale mały coś ma problem żeby pospać... Wierci się z boku na bok...
Miała przyjść teściowa zdjąć szwy ok. 15 to chyba nie opłaca mi się już leżenie nawet...Laura, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
zuzka.mom wrote:Neyla, u mnie podobnie z tymi cyckami, jakieś naładowane, o sutkach i brodawkach nie wspomne...
A jak u Was ze śluzem i czopem? ja mam dość sporo śluzu jakby płodnego i codziennie na majtkach znajduje kawałek galarety, z tym, że biała bez śladów krwi. Czy to powoli odchodzi czop??
no u mnie też więcej śluzu już od jakiegoś czasu, raz była "różowa galareta" i ucichło ... się cieszyłam że to czop ale u mnie chyba to był kolejny fałszywy alarm
a cycki też mam coraz cięższe i większe do tego cieknie z nich więc mógłby mały się rodzić bo jedzenie tylko traciNeyla, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny poczytuje was na bieżąco ale nie mam jak uśiąść do kompa a z telefonu ciężko mi się pisze. tak wiec u nas fabian walczy o każdy gram ciałka bo ma już 3 tygdnie a nie uzyskał jeszcze wagi urodzeniowej ja pokarm mam dobry dobrze z cycków leci. w dzień musze malego przystawiać co 3h do cyca w nocy też tylko że w nocy ma karmić z butli bo łatwiej leci i między 2-3 w nocy ciągać pokarm bo najwieksza jest wtedy latkacja.
ja czuje sie juz lepiej chociasz ostatnio mam gorączka 38,8 nie wiadomo od czego- konsutlrowalićmy się z pediatrom moge karmic z piersi. moze być to gorączka z krocze bo dalej te szwe rozpuzczalne mam na wierzchu.
dziewczyny jak wy sie dogadujecie z swoimi panami. bo ja z swoim nie potrafi się dogadać już mnie to męczy ale on ciągle mnie krytykuje według niego wszystko żle robi.. w jakis dół mnie wpędzi nic więcejmałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość