SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:To jak to jest z tym 2 trymestrem?? Wg belly 2 trymestr zaczne 5 lutego (13t0d) czyli po skonczeniu pelnych 13 tygodni a wszedzie czytam, ze 2 trymestr zaczyna sie w 13 tyg, czyli tydzien wczesniej niz podaje belly...Jak to w koncu jest??
Hej, właśnie dzisiaj czytałam trochę po necie i raczej większość artykułów jest, że II trymestr zaczyna się od 14 tygodnia, więc nie pozostaje nam nic innego, jak czekać.
Kurcze, ja to mam straszne naciągania, niedobrze mi, ja mam problem z myciem zębów, już myje na przemian z pastą dla dzieci brzoskwiniową. Mam nadzieję, że te mdłości miną. Wyprawa do sklepu to koszmar, odrazu mi się duszno robi i patrzę tylko czy do kasy dobiegnę ;(
Brzuch mnie pobolewa szczególnie jak siedzę, podczas leżenia jest lepiej, ale przecież nie da się cały dzień leżeć.
Tak narobiłyście smaka różnymi potrawamy, że właśnie idę gotować kwaśny kapuśniak
Miłego dnia dziewczynymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Najchętniej to bym całemy światu wykrzyczała ;)Ale chyba dopiero po prenatalnych się tak uspokoje bardziej.Teraz jakoś tak na 100 % nie potrafię się cieszyć bo martwię się, że coś może być nie tak.Wy też tak macie czy tylko ja jestem taką panikarą?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Najchętniej to bym całemy światu wykrzyczała ;)Ale chyba dopiero po prenatalnych się tak uspokoje bardziej.Teraz jakoś tak na 100 % nie potrafię się cieszyć bo martwię się, że coś może być nie tak.Wy też tak macie czy tylko ja jestem taką panikarą?
Ja miałam badanie prenatalne w środę i w nocy w wtorek spałam może 3 godziny. Brzuch mnie bolał z nerwów i nie pamiętam drogi do lekarza. Myśli, jakie miałam to szok! Jak weszłam do pokoju badań pierwsze co Pani powiedziałam, to to, że ja się bardzo boję. Pani powiedziała proszę się nie bać i położyć. Więc ten strach jest nieunikniony. Moja mama mówi, nie bój się przed badaniem, bać się będziemy jeżeli się coś okaże nie tak. Fajnie się mówi. Na szczęście u mnie wszystko OK. W głębi serca bardzo w to wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.niecierpliwa, 0na88, 0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
gagat82 wrote:Ja miałam badanie prenatalne w środę i w nocy w wtorek spałam może 3 godziny. Brzuch mnie bolał z nerwów i nie pamiętam drogi do lekarza. Myśli, jakie miałam to szok! Jak weszłam do pokoju badań pierwsze co Pani powiedziałam, to to, że ja się bardzo boję. Pani powiedziała proszę się nie bać i położyć. Więc ten strach jest nieunikniony. Moja mama mówi, nie bój się przed badaniem, bać się będziemy jeżeli się coś okaże nie tak. Fajnie się mówi. Na szczęście u mnie wszystko OK. W głębi serca bardzo w to wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.
No musimy wierzyć, nie mamy innego wyjściaSuperowo, że Twoj Dzidziuś jest zdrowy :)To takie dziwne uczucie bo z jednej strony wiem, że musi być dobrze a z drugiej bardzo się boję i wyobrażam sobie ajkies niestworzone rzeczy.Kobiety w ciąży to twarde babki i fizycznie, znoszą poród i bóle ale przede wszystkim psychicznie, bo poradzić sobie z tymi myślami i nerwami to jest wyczyn
Ja dziś dorwałam u mamy stetoskop i gdy przyłożyłam do podbrzusza to słychac przelewanie jakby wód płodowych i tak jakby maluszek obijal się o ścianki macicy
niecierpliwa, gagat82, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aska87 wrote:ja też ani razu nie wymiotowałam za to wieczorami mdli mnie niemiłosierne... i 5 kg na minusie
Jak Ty to robisz, ze nie wymiotujesz i jestes 5 kg na minusie???
U mnie wie juz duza czesc rodziny, bo powiedzialam rodzicom i tesciom i tak poczta pantoflowa sie rozeszloz racji tego, ze od poczatku jestem na l4 w pracy tez wiedza, no i najblizsi znajomi. Ja uwazam, ze najwieksza radosc jest z ciazy kiedy mozna sie ta wiadomoscia podzielic, ze swiatem
Oczywiscie nie mam zamiaru wstawiac na fb zdjec z usg bo uwazam to za smieszne, ale kazdy ma prawo robic jak mu pasujemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Najchętniej to bym całemy światu wykrzyczała ;)Ale chyba dopiero po prenatalnych się tak uspokoje bardziej.Teraz jakoś tak na 100 % nie potrafię się cieszyć bo martwię się, że coś może być nie tak.Wy też tak macie czy tylko ja jestem taką panikarą?
Ja mam tak samo, powiem szczerze że w głębi serca czuję że będzie dobrze, ale po moich przeżyciach różnie może być.... tym bardziej że osoby mi najbliższe które wiedzą o moim krwotoku często jeszcze o to pytają, choć ja chciałabym o tym zapomnieć....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 11:49
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja mam tylko 2,5 kg na plusie. Piszę "tylko", bo niby nie tak dużo, ale mojego brzuszka nie da się ukryć. Widać że jestem w ciąży i wydaje mi się, że nie wygląda on na koniec trzeciego miesiąca tylko na starszą ciążę. Mój Mąż też tak uważa
Ale ja się cieszę, że tak ten brzuszek widać
KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny. Mnie trochę nie było, ale ponadrabiałam zaległości w czytaniu. Ja też się nieco obawiam prenatalnych, tym bardziej, że wiele mi nie brakuje do 35lat. Tak jak i Wy, wierzę, że wszystko jest OK, a mój malutek rozwija się dobrze.
Jak u Was powoli kończą się dolegliwości I trym., tak u mnie się w 11-stym tygodniu dopiero zaczęły. Intensywne mdłości całymi dniami (na szczęście bez wymiotów), brak apetytu, bóle i kłucia w podbrzuszu, kompletne wyczerpanie fizyczne, bezsenność nocą i wzmożone problemy żołądkowe...Schudłam już ok. 2kg.
Mam nadzieję, że długo się to nie utrzyma.małaMyszka lubi tę wiadomość
Córcia 2015 -
Ja własnie tez nie wymiotuje i mam juz 2,5kg na minusie, dzisiaj weszlam na wage i znowu mi spadło,ale to przez brak apetytu chyba..nie wiem. Ja po brzuchu czuje różnice i mój mąż tez jak dotyka,ale mama i tato powiedzieli ze nie za bardzo widzą, chociaz mama powiedziała "moze cos troche w podbrzuszu i widac", w kazdym bądz razie,jak ktoś nie wie o ciąży o napewno sie nie domysli, juz nie moge sie doczekac 20tc i widocznego brzuszka
Co do ciuszków i innych rzeczy dla dziecka-ja jeszcze nic a nic nie kupiłam i myśle ze zacznę dopiero w ok 25tc cos kupowac. Wybrałam tylko wózek, pościel i meblemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Jak Ty to robisz, ze nie wymiotujesz i jestes 5 kg na minusie???
nie wymiotuje ale też jeść nie mogę za bardzoa że mam duuużą nadwage to jest z czego spadać
i ja się z tego cieszę
chociaż w wyglądzie nie ma żadnej różnicy, jedynie brzuch zrobił mi się taki twardy z tego "flaka" jaki miałam wcześniej
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,a ja się dziś zaniepokoiłam. Wczoraj mnie trochę z lewej strony ciągnęło, dosyć długo-około godziny. Jak chodziłam było ok, a jak się położyłam to kuło i ciągnęło,jakby do pachwiny -dziwne...A dziś jak się podcierałam ,ale tak głęboko, to na papierze miałam taki mały "brązowy" glutek. Oczywiście od rana chodzę do wc i sprawdzam wkładkę i nic- nie plamię, nie krwawię, ale znowu jak głęboko się podtarłam to to "coś"było.Wygląda jak główka od szpilki gęstego śluzu. Aż melisę z tych nerwów wypiłam, mojej gin już nie ma w pracy i nie wiem co robić?!W sumie nie plamię i nic nie boli, może nie warto się nakręcać. Wizyta dopiero 9.02.
A co do kupna ciuszków, to Was podziwiam ,że macie odwagę. Ja chyba na samym końcu zajmę się tym wszystkim, żeby nie zapeszać...
A no i mój mąż też na nartach:)małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Paula_071 wrote:Przepraszam, że nie odpisałam, ale wczoraj byłam tak wykończona emocjami i płaczem, że zasnęłam po 21.
Tak sobie tłumaczę, że to za wcześnie, bo dopiero dzisiaj zaczynam 11 tydzień (czyli 10t0d). Dzidzia miała wczoraj CRL 35,4. Ale lekarz powiedziała, że jak teraz przezierność jest duża to potem się może pogłębić. Robię sobie nadzieje, że to jest kretyn i że dziecko wcale nie rośnie proporcjonalnie...
Paula ja byłam w czwartek na badaniu przezierności jestem w 12 tyg, lekarz powiedział,że jak coś wyjdzie nie tak to za tydzień powtarzamy,bo moze być za wcześnie!! na badaniu miałam wg belly i lekarza 11 tydz i 6 dzień, a mam dobrego lekarza.
Przezierność wyszła prawidłowa, ale akcja serca płodu wyszła poniżej normy, więc i tak skierował na test podwójny. Też się stresuję, ale to nie pomoże.
Powtórz badanie, najlepiej u innego lekarza.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kochane ja tez dzis nie najlepiej sie czuje. Poklocilam sie potwornie z moim bratem. Juz dawno nikt mnie tak nie wyprowadzil z równowagi. Malo nie doszlo do rekoczynow, pozniej nie wytrzymalam i zamknelam sie wpokoju i beczalam:-( teraz zaluje ze dalam sie gowniarzowi wyprowadzic z rownowavi bo strasznie boli mnie brzucb i kreci mi sie w glowie. Wzielam juz magnez nospe i wypilam melise ale i tak boje sie ze moglam zaszkodzic maluchowi
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
http://mamozobacz.blogspot.com/2015/01/koszule-nocne-do-karmienia.html?spref=fb
Dziewczyny, jeśli macie problem z wyborem koszulek nocnych na lato do szpitala zrobiłam zestawienie, może Wam pomoże
Pozdrawiam sierpniówki, lipcówka 2014!
małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
Mebelki to model hensvik z ikea
i jeszcze do nich jakaś prosta komode z szufladkami trzeba bedzie kupic bo w komplecie jest tylko to co na zdjęciu
A pościel któraś z tych
http://allegro.pl/11cz-posciel-dla-dzieci-100x135-lub-90x120-34wzory-i5020108278.html
To jest sklep internetowy wiec mam nadzieje ze za jakies 4 miesiace beda jeszcze mieli te zestawyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2015, 15:56
niecierpliwa, Cassie, 0na88, małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość