SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Teściowa podesłała mi coś takiego: http://kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje/stanowisko_Standardy_Medyczne_3_2013.pdf
Ważę tyle ile przed ciążą, w 15 dni straciłam 12kg. Muszę zacząć więcej jeść bo inaczej 4 z przodu będzie po weekendzie.
Właśnie była histeria. Godzina płaczu. Nie wiem czy tylko ja byłam nieświadoma, że niemowlaki tak bardzo się męczą i płaczą przy problemach brzuszkowych?
Mam tylko 6 kg na plusie, szok.
Myślę sobie 3 kg waży Dominiś i reszta na łożysko i wody bo nawet obrączkę mogę założyć.....małaMyszka, zuzka.mom, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Ja mam o 2kg mniej niż przed ciążą ale przy tym małym ssaku nic dziwnego.
Wczoraj był spoko dzień, więc już dziś po tyłku dostaję;/ Mały w ciągu dnia zaliczył 1,5h drzemki na półśpiącego, że się przebudzał. Potem może ze 2-2,5h w aucie i koniec. Wczesniej myślę że brzuszek mu doskwierał, ale jak wróciliśmy 2 kupy trzasnął i myslałam że będzie spoko. Al gdzie tam, zmęczony i marudny, wszystko nie tak, co chwilę płacz - nie histeria tylko wręcz taki wymuszony, żeby sobie krzyknąc parę razy. Przy cycu co chwilę i też sie wkurzał. Dałam butlę mm wypił całą. Nie wiem gdzie on to mieści. A na 19 jeszcze mam dentystę;/ Tyle na niego czekałam a teraz chyba zasnę tam na fotelu;/małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No to pozazdrościć wam
Ja przytyłam 15 kg. Mam dopiero 11 na minusie. W końcu bariera 50 została przełamana i dziś ważyłam 59.... Do 56 z przed ciąży wydaje się że całe morze..... Ale mam nadzieję że do 3 października uda się do 56 albo 54... Choć pewnie marzenie ściętej głowy. Na przymiarkach dzisiaj wyszło, że sukienkę trzeba 3 cm w piersiach poszerzyć... i tak nie jest źle. Bo w pasie jak ostatnio mierzyłam to się nie dopinało a dzisiaj już tak i w porównaniu do wymiarów z piersiami to mam zajebiste wcięcie w pasie
Za 5 tygodni może być tylko lepiej
Taką mam nadzieje.... ;P
małaMyszka, Paula_071, lys, Zetka, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
My dalismy jedno imie.
Niecierpliwa a na dolnej wardze tez zauwazylas pecherz? Teraz tak patrze, ze maly ma jakby druga warge, ale nie wiem czy to narosl, bo jeszcze nie odzyskalam czucia w palcach i nie wiem... -
Niecierpliwa ja karmie mm i czasem z cyca. Ale jeśli jest cały dzień na mm to w miedzy czasie herbatka koparkowa lub rumianek i woda.
ale odkąd zwiększyłam z 90 ml na 120 ml to 3-4 nawet 5 h przesypia. Jak dam 90 mp co h pobudka i zjada koc, bluzki, pieluche i każdego kto zjawi się blisko buzi ale żeby swoje palce ssać to nie wypada na to ; p
mamy przelom. W końcu przystawienie do piersi bez krzyku i 15 minut szukania.futuremama, małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Nie wierzyłam w suszarkę... włączyłam biały szum - suszarka, dziecko sie uspokoiło i zasnęło. Niesamowite. Dosłownie moment. Zabrałam i dalej spi.
małaMyszka, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Lily od razu zasnęła po mm, a zjadła tylko 35ml. Wychodzi na to, że ona pół dnia głodna była, a ja głupia się nie domyśliłam
Mam nadzieję, że to tylko chwilowy brak pokarmu i że zaraz wszystko wróci do normy.
Zaparzyłam już herbatę Lactosan fix nie zaszkodzi, a może pomoże.
A co do wagi to schudłam tylko 7kg, zostało jeszcze 8,5kg...Amberla, małaMyszka, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Lily od razu zasnęła po mm, a zjadła tylko 35ml. Wychodzi na to, że ona pół dnia głodna była, a ja głupia się nie domyśliłam
Mam nadzieję, że to tylko chwilowy brak pokarmu i że zaraz wszystko wróci do normy.
Zaparzyłam już herbatę Lactosan fix nie zaszkodzi, a może pomoże.
A co do wagi to schudłam tylko 7kg, zostało jeszcze 8,5kg...Spokojnie jeszcze trochę czasu i będziesz jak przed ciążą, nówka sztuka. Tym bardziej, że z tego co pamiętam u Ciebie to super wyglądało. Było widać jak wyglądałaś przed ciązą i jakby doczepiony brzuszek ciążowy
lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Dziewczyny, wpadłam gościnnie, bo mam pytanie - czy podczas skurczy porodowych czuć kopniaki dziecka?
ja miałam tak hardcorowe skurcze porodowe, że ledwo pamiętałam jak się nazywam, więc nawet jakby mała kopała to pewnie i tak nie byłabym w stanie tego wyłapaćpolkosia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys u mnie też jakby mniej pokarmu. Napełniaja się i są twarde tylko w nocy jak przerwa jest ok 3h. Wczoraj wisiał non stop na cycku ze aż podałam mm wypił 50ml i zasnął.
Ale z wagą to są jaja, bo przedwczoraj miał 3520, a dzisiaj 3840!
Ja pije bocianka i femaltiker. Również z kopru włoskiego i czasami melise. Rano kawa inka. I w ciągu dnia soki i woda.
Do wagi sprzed ciąży mam 4-5kg jeszcze.
Trochę mi się zastój zrobił na lewej piersi na samym sutku takie gulki. Nie mogę tego wycisnąć. Gorący okład?
Jak jest z witamina k+d?
Mi położna mówiła ze jeżeli ilość mm na dobę nie przekracza 400ml to wtedy K+D a jeśli przekracza to tylko D. Tez tak podajecie?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Aaaaaaga, nie martw się. Tez tak mam. Boje się martwię i w ogóle. Do tego nie tak sobie wyobrażałam dochodzenie do siebie po cc i to mnie dobija bardzo mocno.
Dziewczyny po cc, czy macie bóle głowy? Mnie od trzech dni po południu zaczyna nawalaja głowa. Czuje tył, boki, masakra. Nie wiem czy to nie od znieczulenia?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Lys u mnie też jakby mniej pokarmu. Napełniaja się i są twarde tylko w nocy jak przerwa jest ok 3h. Wczoraj wisiał non stop na cycku ze aż podałam mm wypił 50ml i zasnął.
Ale z wagą to są jaja, bo przedwczoraj miał 3520, a dzisiaj 3840!
Ja pije bocianka i femaltiker. Również z kopru włoskiego i czasami melise. Rano kawa inka. I w ciągu dnia soki i woda.
Do wagi sprzed ciąży mam 4-5kg jeszcze.
Trochę mi się zastój zrobił na lewej piersi na samym sutku takie gulki. Nie mogę tego wycisnąć. Gorący okład?
Jak jest z witamina k+d?
Mi położna mówiła ze jeżeli ilość mm na dobę nie przekracza 400ml to wtedy K+D a jeśli przekracza to tylko D. Tez tak podajecie?
U mnie teraz zero pokarmu ani laktatorem nic ściągnąć nie mogłam, ani Lily wyssać nic nie dała rady, zobaczymy za parę godzin.
Do wczoraj nie miałam takich problemów, miałam dużo pokarmu, mała ssała i się najadała bez problemu. Jak chciałam to mogłam laktatorem odciągnąć 100-120 ml bez problemu. Nie piłam też nic na pobudzenie laktacji. Wszystko było super, a dziś taki zonkmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Aaaaaaga, nie martw się. Tez tak mam. Boje się martwię i w ogóle. Do tego nie tak sobie wyobrażałam dochodzenie do siebie po cc i to mnie dobija bardzo mocno.
Dziewczyny po cc, czy macie bóle głowy? Mnie od trzech dni po południu zaczyna nawalaja głowa. Czuje tył, boki, masakra. Nie wiem czy to nie od znieczulenia?
Zetka bóle popunkcyjne to z tego co wiem pojawiają się raczej dość szybko po nakłuciu (jakieś 48 godzin max do 5 dni po nakłuciu) - jesteś już 3 tygodnie po cięciu, więc jeśli teraz pojawiły się bóle głowy, to raczej nie ma to związku. Poza tym teraz takie bóle głowy zdarzają się już rzadziej, bo zmieniono igły po podawania znieczuleń dokręgosłupowych.jesslin87, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Może to ten kryzys 3 tygodnia. Niby nie powinno się wtedy podawać mm bo to błędne koło, ale weź nie podaj.
Właśnie nie wiem. Gdyby się jakoś udało uspokoić dziecko to bym nie podała mm, ale moja ewidentnie była głodna i krzyk taki, że szok.małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość