SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Andzia 34 wrote:a ile pokarmu sciagniesz za ten czas ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 02:19
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No, my pierwsze karmienie od 21 30. U nas starsza tez jest ruchliwa i mimo że kocha Dzidziusia to jej chyba już spowszednial i musze uważać na nią bo ostatnio zaczęła ją gryźć - gryzie palce ale od kilku dni się to nie powtórzyło bo pilnuje. Ale raz jeszcze tak ugryzla że Laura się zapowietrzyla ze oddechu nie mogła złapać
.
aaaaga, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Amberla nie boisz się takich dlugich przerw w karmieniu u takiego maluszka? Karmisz piersia czy mm ?
Mnie położna wkrecila ze u takiego malego dziecka nie powinno być dłuższej przerwy niż max 6 godz bo spada za szybko wtedy poziom glukozy
Mój to jak z zegarkiem w ręku w nocy co 3 i pol godz w dzień co 2 i pol domaga się cycaAmberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Matko mam nawal...od wczoraj. Cycki delikatnie masuje, ogrzewam przed kp, a potem chlodze zimna pieluszka. Sutki w oplakanym stanie, a ponoc dobrze przystawiam Julcie. Jakie rady mamuski? Co zrobic, by doslownie nie wisiec na cycu?
Moze dzisiaj wyjdziemy juz do domu...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Aga,moja ma już półtorej miesiąca. Wiec juz nie ma stresu. położna mówiła żeby do 2 tyg wzbudzać. Potem na żądanie. I Laura po miesiącu zaczęła tak spać. Zresztą jak siostra.Paula miała to samo:) takie mam dzieci
aaaaga, Zetka, małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Neyla ja miałam nawał pokarmu. Ściągałam mleko ale nie do końca, po karmieniu okłady z zimnej kapusty (liście w lodówce i przed nałożeniem rozbite trochę), przed karmieniem ciepły prysznic i leciutko masowałam. Do tego na ból brałam ibuprom tak co 8 godzin i jakoś udało się przetrwać. A ściągaj tyle byle poczuć ulgę, nie do końca bo mleka więcej się naprodukuje.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Neyla wrote:Matko mam nawal...od wczoraj. Cycki delikatnie masuje, ogrzewam przed kp, a potem chlodze zimna pieluszka. Sutki w oplakanym stanie, a ponoc dobrze przystawiam Julcie. Jakie rady mamuski? Co zrobic, by doslownie nie wisiec na cycu?
Moze dzisiaj wyjdziemy juz do domu...
Kochana kup sobie z ziaji masc na brodawki- to jest czysta lanolina, wiec nie trzeba zmywac przed karmieniem- mi po jednym dniu pomoglo.
U mnie sprawdzily sie tez oklady z zelowych kompresow- wsadzasz je w stanik przed kp cieple, a po kp schlodzone- przynosza ulge i pomagaja zwalczyc nawal.i prze kp odciagnij troche mleka laktatorem, mala bedzie lepiej i latwiej chwytac piers.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Amberla nie masz pojecia jak ci zazdroszcze....
U mnie nocka ciezka....mala zasnela po kapiieli i karmieniu ok.21 i fakt, pospala do 1. Po karmienu nie mogla zasnac, co chwile sie wybudzala, nosilam ja, tulilam, w koncu bujalam w foteliku samochodowym i w nim zasnela. Zajelo nam to 2 godz, o 3 przelozylam ja do lozeczka, obudzila sie na jedzenie o 5:30.
Nakarmilam, odbila i spi, choc pare razy juz sie wybudzala...
Ciagle slysze przelewanie i bulgotanie w jej brzuszku i tomchyba ja tak wybudza....
Na szczescie dodzownilam sie do orzychodni- jedziemy na godz 11.
Mam nadzieje ze lekarz cos poradzi, bo juz opadam z sil.
Piersi od soboty wieczorem nie podaje, tylko sciagam mleko, a malej podaje moje wczesniej pomrozone.
Jak lekarz mi dzis da zielone swiatlo, wrocimy do cyca.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
weekend miły, ale krótki.
Wysłałam starsze pociechy do szkoły i jesteśmy same z małą w domku.Młoda śpi, a ja mam chwilkę na śniadanko. Mój sposób na dziecko to dostosowanie się do niej. Ni układam jej planu dnia tylko mój plan dostosowuje do niej. Zdarza się, że chce jesć godzinę po karmieniu, bo mało zjadła, obserwuję ją, mniej więcej już ogarniam dlaczego płacze. Jak widzę, że się pręży, marudzi, przysysa się do piersi i puszcza, pomimo że jest mleko, to znaczy, że pewnie ją coś w brzuszku męczy albo nie może po prostu zasnąć. Jeżeli smok nie pomaga, daję espumisan. W nocy nie odkładam do łóżeczka, tylko śpi przy mnie, wtedy spokojnie prześpi 4-5 godzin, w łóżeczku max 1,5. Ewidentnie potrzebuje bliskości, więc ją dostaje.
Dziewczyny, które pisały, ze są niewyspane, korzystajcie z każdej okazji w ciągu dnia, żeby się zdrzemnąć razem z dzieckiem. Olać sprzątanie i inne takie, musicie zregenerować siły, żeby się dobrze zająć dzieckiem.
Co do kłucia i chwilowego bólu, mrowienia w piersiach, o który pytała chyba Meggi, to myślę, ze chodzi ci o ból związany z nabieranim mleka. Jest zupełnie normalny, często pojawia się w jednej piersi, gdy drugą się akurat karmi.
Zetka, wiem, że uderzenie przez starszego na pewno bardzo cię zestresowało, ale tak jak napisała Paula - takiemu maleństwu wbrew pozorom nie tak łatwo zrobić krzywdę. oczywiście, trzeba uważać, ale właśnie dlatego, że wszystko jest jeszcze miękkie i giętkie, nie jest tak łatwo dziecko uszkodzić, Nie martw się na zapas.
Zetka, małaMyszka, Izuu lubią tę wiadomość
-
U nas problemow brzuszkowych ciag dalszy. Nad ranem prezyla sie mocno, cisnela i pomagalo masowanie brzuszka.
Maz wczoraj zauwazyl, ze bole nasilily sie znowu kiedy przestalismy ja odbijac. Jak nie odbijamy to nie ulewa, ale chyba dzis wrocimy do odbijania i zobaczymy czy bedzie lepiej, bo meczymy sie strasznie.
Pytanie do mam, ktore karmia mm czy wasze dzieci maja kolki?? Bo zastanawiam sie jak to jest, jesli istnieje teoria, ze kolki sa spowodowane tym co my jemy, to dzieci, ktore jedza mm nie powinny miec kolek?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Nieciepliwa, ja wszystkie dzieci karmiłam piersią, żadne kolek nie miało, a jadłam wszystko. To jest chyba zależne od dojrzałości układu trawiennego, zresztą na mm dzieci też różnie reagują. Moja np. w szpitalu była dokarmiana bebiko i miała po nim biegunkę. A już nan pro tolerowała.
A co do odbijania, to moja tez czasami jak przyśnie i jej nie odbiję, to za chwilę zaczyna się kręcić i wiercić, jakby jej coś przeszkadzało, dopiero jak sobie beknie to przechodzi. Najczęściej pomaga ułożenie jej na brzuszku. Tyle, że moja nie ulewa. Starsze dzieciaki ulewały, ale odbijałam, bo jak się dziecko tak kręciło, to zdarzało się że zwymiotowało i było jeszcze gorzej.Amberla, małaMyszka, Izuu, Weridiana lubią tę wiadomość
-
A P dziś zaspal. Zawsze między 5-6 karmie mała. A między 6-7 wstaje starsza. Dziś nakarmilam mała i Położyłam się po 6 spać... I przebudzilam się a tu 7 20!!! A tak to Zawsze nie spałam i Budziła o 7 P do pracy... Starsza wstała dopiero kolo 7 40. 11,5 h snu
Dziś jedziemy Zobaczyć kurtkę dla Pauli na zimę. W sensie Rozmiarów w Smyku. Bo kupie w sklepie internetowym na wyprzedaży
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Wzielam do odbicia i tak chlusnela, ze podloda i ja cale w mleku
małaMyszka, Amberla, Izuu lubią tę wiadomość