SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzwonilam do doradcy laktacyjnej, do ktorej chodzilam. Powiedziala, ze to normalne iz w tym okresie dziecko wisi caly czas na piersi. Na pytanie czy przypadkiem nie jest tak, ze Julka sie nie najada i dlatego caly czas je to powiedziala, ze jak ktos sie nie najada to nie przybiera 1300g na miesiac. Powiedzialam, ze jestem bliska podania mm to sprowadzila mnie na ziemie i powiedziala, ze to moje dziecko, moj wybor, ale mam sie zastanowic czy warto podac mm, tylko po to, zeby zafundowac sobie odrobine spokoju...
Poki co odstawiam mm daleko do szafy, zeby nie kusiloZetka, apaczka, małaMyszka, Pulpecja lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:A jak np bede podawac Julce 1-2 butelki mm w ciagu doby to wowczas podawac jej witamine D+K?? Bo ktorejs sie przy mm nie podaje, ale to dotyczy wylacznego mm czy dokarmiania tez??
Boje sie, ze jak podam jej butelke to laktacja mi padnie i ze to juz bedzie prosta droga do przejscia na mm.
Ehh sama nie wiem co zrobic, nie wiem czy wyrzuty sumienia mnie nie zjedza
Polozna mi mowila ze jesli w ciagu doby mm jest mniej niz 400ml to wtedy dajemy Jak przy samej piersi K+D (do 3go mca zycia) a jesli wiecej niz 400ml/24h to wtedy sama D.niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No właśnie u nas chyba od paru dni ten kryzys 3 tygodnia - mała non stop na cycu, denerwuje się bo musi się napracować żeby wyciągnąć mleko, nie tak jak wcześniej, że samo leciało. Piersi nie są takie pełne chociaż jak karmię to widzę, że pokarm jest. Mam nadzieję, że niedługo się to unormuje bo Natalia zrobiła się marudna i mało śpi.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej.
Ja też juz miałam dola i kazałam mężowi kupic mm ale jak dzwonil pytać jakie odpowiadałam ze jednak nie trzeba. My dajemy kropelki do każdego karmienia,pręży sie i stęka. Dzis przenosimy łóżeczko do sypialni i będzie lezal u siebie bo albo raczki albo mamy lóżko.
Młodszy syn chodzi do przedszkola ale wołać nie chce i siusia w majtki a w domu pampki beee i tutu mama znaczy siku. I mam dola:/
Wczoraj odwazylam sie pokochać z mężem tak brakowało i dzis swiruje czy nie skończy sie dzidziulkiem. Ehhh lapie mnie dol juz:(
Gratuluje nowym mamusiom:)Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Wiecie co jak wczoraj powiedzialam mezowi, ze wiele z nas tu na forum ma podobne problemy z dziecmi, patrz brzuszek, karmienie itp to powiedzial, ze teraz juz sie nie dziwi czemu tak duzo par decyduje sie tylko na 1 dziecko
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ponoć jeszcze w 6 i 9 miesiacu... I ja wam powiem ze to były chyba te Kryzysy bo teraz mimo długich przerw w nocy mleka mam sporo i dziecko najedzone... Mało tego, jem juz prawie wszystko i czasem po wieczornym karmieniu napije się lampkę wina, bo do następnego karmienia nic w pokarmie nie zostanie
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Jestem nadal w szpitalu, ale juz czekamy na wypis. Jak na razie dokarmiam mm bo mała wisi na cycu 2 godz i dalej głodna. Ale nie mam jakoś strasznie dużo ani strasznie mało pokarmu. No nic będę z tym walczyć w domu.
mamasia, ainer85, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Amberla wrote:Ponoć jeszcze w 6 i 9 miesiacu... I ja wam powiem ze to były chyba te Kryzysy bo teraz mimo długich przerw w nocy mleka mam sporo i dziecko najedzone... Mało tego, jem juz prawie wszystko i czasem po wieczornym karmieniu napije się lampkę wina, bo do następnego karmienia nic w pokarmie nie zostanie
Nie dosc, ze dziecko przesypia Ci cala noc, to jeszcze smaka na wino robisz! Akysz zla kobieto, bo wpedzisz mnie w deprecheAmberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja miałam kryzys laktacyjny jakieś 3/4 dni temu, Młody w ogóle nie chciał odessać się od piersi, cały czas chciał wisieć, miałam wrażenie, że mleka jest mało. Piłam Femaltiker i trzymałam go w kółko na piersi - teraz mleka mam potoki dosłownie. Trochę mnie pieką brodawki po tym kryzysie, bo wisiał w kółko. Zastanawiam się, czy nie kupić sobie muszli laktacyjnych, żeby te brodawki się trochę wygoiły - one nie są poranione, tylko takie podrażnione na maxa. Nieprzyjemne uczucie.
O podawaniu mm ja w ogóle nie myślę, jakoś kompletnie nie biorę tego pod uwagę, karmię tylko piersią, pokarm mam póki co i nic nie kombinuję. Zwłaszcza, że nawet nie wiem, czy on by chciał jeść z butelki, bo jeszcze nie jadł.
Zetka, jeśli karmię powiedzmy w ciągu godziny po ostatnim karmieniu to podaję tę samą pierś, a jak nie to sobie oceniam, w której mam więcej i podaję tą bardziej nabrzmiałą.apaczka, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Do 10 minut u mnie się nie zdarza... Najkrócej 20 minut, czasem 30... Nigdy sam nie puszcza brodawki, tylko muszę odsysać go i później jeszcze trochę walczy i otwiera buzię, więc dzięki Bogu, że teraz mogę wspomóc się smoczkiem.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Dziewczyny z Wro gdzie byłyście zrobić usg bioderek?
Mam w wypisie ze szpitala, że powinno być zrobione przed 6 tygodniem życia.
Dr Michajlow na ul. Slowianskiej, ale to prywatnie.
Mojego maluszka bolal brzuszek w nocy. Jestem na etapie ze przyzwyczailam sie, ze mam zarwane noce, szkoda mi tylko malenstwa.
Bylam z mezem na tych warsztatach chustowych, odpuszczam, dla mnie to zbyt stresujace, ze zle zwiaze malego, a o to nie trudno. Poczekam az bedzie siedzacy i wtedy kupimy nosidelko.lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula nosidlo bondolino które wrzucalam jest od 0 do 36 miesiecy, moja znajoma zaczela nosic w nim dziecko po 1 miesiacu i z małą wszystko ok. Nie mozna caly dzien trzymac w nim malucha, o czym informuje producent, podobnie jak w fotelikach czy bujaczkach, ale na spacer czy wyskok na zakupy jest idealne.
małaMyszka lubi tę wiadomość