SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMigotkaa wrote:Cassie ja jak sobie radzisz ze zgaga? łykasz cos z apteki?
Mi mleko pomaga.
Aga89 ja mowilam ze nic mnie nie boli, nie szarpie, ze sie martwie itp. od 4 dni ma, nadmiar boli.
Neyla moje ciuszki powedrowaly do Szwecjiwszystko porozdawalam.
Teraz mam okazje kupic wszystko nowe bo jakby nie bylo moje ciuszki 2jke dzieci obchodzily i ile po nich tego nie wiem
malaMyszka ucz sie!!!
zabka caly weekend jadlam ziemniaki + kiszony ogorekmiesa nie przelkne.
Uciekaj do pracy!!!
Na wody termalne wybieram sie w marcu
zetka za leniwa jestem na lezenie w wannie
Zrobilam zurek slaski, jakos nie mialam wenny do gotowania.
Jestem znowu ospala i na nic nie mam sily.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
"Witam, to ja Kluska"
Dziewczyny, czy ktoras z was ma w domu takiego lokatora?
Kluska w prawdzie noce i wiekszosc dnia spędza na podwórku,ale w ciagniu dnia jest wpuszczana do domu zeby sie poprzytulac,pobawic.
Jest strasznym towarzyska, kocha sie przytulac. Boje sie co bedzie jak bedzie dziecko..euforia, niecierpliwa, bosa, małaMyszka, ekropka, mamasia, lys, Sana lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:
Słodziak z tego Twojego pupila
Mam prawie rocznego pieska, który cały czas jest w domu, od tego miesiąca chodzimy z nim na szkolenie, aby go bardziej ułożyć. W tej chwili jest naszym "oczkiem w głowie" nawet spi z nami w łóżku ( pomimo że jest duży) trochę się obawiam że może być zazdrosny jak pojawi się dziecko. Ogólnie mój piesio bardzo lubi dzieci, ogólnie wszystkich ludzi ale nigdy nie wiadomo, to w końcu zwierze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 14:41
małaMyszka, ekropka lubią tę wiadomość
-
Nasz Klucha nawet na kanapy nie wchodzi bo jej od początku zabranialismy,do łóżka tez nie ma wstępu,ale właśnie jest zazdrośnikiem..kocham tego psa ogromnie i boje sie sytuacji ze trzeba bedzie ją oddac bo bedzie zle reagowac na dziecko..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Haha Ty to chyba kluski nie widzialas, ja mam psiaka u rodzicow i to jest dopiero klusek ona przy nim to szczypiorek
Uwielbiam psy, mam tak, ze jak widze na ulicy jakiegos, ktory idzie sam od razu bym do domu go brala. Moj niestety nie jest przytulak, lubi sie polasic z rana, a potem jak mu sie zachce smyrania to przychodzi
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Nasz Klucha nawet na kanapy nie wchodzi bo jej od początku zabranialismy,do łóżka tez nie ma wstępu,ale właśnie jest zazdrośnikiem..kocham tego psa ogromnie i boje sie sytuacji ze trzeba bedzie ją oddac bo bedzie zle reagowac na dziecko..
Moim zdaniem, to zależy od natury i wychowania psa jak się zachowa wobec bobaska. Klucha lubi dzieci / dorosłych?
Oczywiście od razu trzeba psu pokazać, że dziecko jest od niego ważniejsze, ale nie odganiać cały czas kiedy będzie chciał powąchać lub dotknąć dzidziusia. Nawet nie biorę takiej opcji pod uwagę -oddania psa, jeżeli faktycznie pojawi się jakiś problem będziemy go szkolić ale na pewno nie oddamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 14:48
bosa, małaMyszka, Sana lubią tę wiadomość
-
euforia wrote:Słodziak z tego Twojego pupila
Mam prawie rocznego pieska, który cały czas jest w domu, od tego miesiąca chodzimy z nim na szkolenie, aby go bardziej ułożyć. W tej chwili jest naszym "oczkiem w głowie" nawet spi z nami w łóżku ( pomimo że jest duży) trochę się obawiam że może być zazdrosny jak pojawi się dziecko. Ogólnie mój piesio bardzo lubi dzieci, ogólnie wszystkich ludzi ale nigdy nie wiadomo, to w końcu zwierze.
Zazdrośnik o nas straszny i pieszczoch. Jak przychodzą znajomi z małymi dziećmi to jak je mamy na rękach to warczy i szczeka. Później obrażony jest i ciągle go trzeba nosić na rękach. Ciekawa jestem jak pojawi się Leon, macie pomysły jak przystosować małego szkraba i rozpieszczonego psa do siebie?euforia, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Niecierpliwa-na tym zdjeciu wyszla wyjatkowo szczuplutko:D smiejemy sie z niej "kluseczko, kto ci ukradł żeberka?" Bo jak jej sie dotyka to chodzby nie wiem jak mocno palce wbijac to nie czuc zeber
Klocek D
Ona lubi wszystkich, jest strasznie milusińska, kazdego by wylizała i tą wielka dupe na kolana wcisneła;p ale własnie jest zazdrosna, mąż jak sie do mnie przytula to ta między nas włazi na siłe..
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Tez w zyciu bym swojego psa nie oddala i troche tego nie rozumiem bo to jest dla mnie troche tak jakby zastanawiac sie nad oddaniem jednego dziecka bo jest zazdrosne o drugie. Moze komus to wyda sie dziwne, ale dla mnie pies to pelnoprawny czlonek rodziny
bosa, małaMyszka, Sana lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa- dla mnie dziecko jest ważniejsze niz pies..mimo ze kocham ją bardzo, ale jakby agresywnie reagowała no to ważniejsze jest dobro dziecka. U mnie w rodzinie byla sytuacja ze pies pogryzł dziecko (tak, swój pies) ona znalazła sie w szpitalu i miałą duzo szczęscia ze przeżyła.
Cassie, bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy mamy tylko 2 akwaria z rybkami.
Czworonogow nie mamy. Od poczatku ustalilismy z mezem ze najpierw wszystkie dzieci beda w domu a dopiero potem jakies zwierzaki.
Nie chcemy popelniac bledu szwagra.
Przed slubem mieli suczke, zakochana oblednie w szwagrze i jego zonie.
Gdy urodzila sie ich pierwsza corka pies dotad kochany, slodki i nieagresywny zaczal byc swoim przeciwienstwem. Jak na niemowlaka wyskoczyl z pazurami (dziecko bylo samo w lozeczku w pokoju, szwagrostwo ogladalo TV) to od razu pojechali psa uspac. Szczescie ze szwagier wszedl do pokoju.
Moj pies nieboszczyk ugryzl mojego syna gdy mial roczek tez byl kochany, lagodny.
To tylko zwierzaki, nie wiadomo co im do glowy strzeli.
Wiadomo nie kazdy pies musi byc taki po urodzeniu dziecka. To sa zadkie przypadki ale lepiej dmuchac na zimne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 14:58
bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas zwierząt domowych brak.
Chyba tydzień temu w tv pokazywali matkę,która poszła na spacer z dzieckiem i zaatakowały ich psy. Ona zasłoniła swoim ciałem dziecko i została strasznie pogryziona.
Co prawda to nie były ich domowe psy ale za każdym razem jak słyszę o takiej historii utwierdzam się w przekonaniu,że lepiej nie ryzykować. Nikt mi nie zagwarantuje,że domowy pies nie zaatakuje dziecka ale oczywiście każdy może mieć inne zdanie na ten temat.małaMyszka, Cassie lubią tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Dziewczyny pomózcie byłam na prenetalnym było jednak za wczas skączony 10 tydzień dzieciątko jeszcze za małe ale widziałam jak stało na głowce jak kopało i machało rączkami słyszałam serducho i lekarz nic mi nie wrzioł
ale potrzebuję pomocy z czymś innym lekarz mi doradzał bo mam 36 lat zebym prenetalne zrobiłam w Rudej Śląskiej na nfz bo zrobią mi badania z krwi idt. jest warte te badania aż tak dokładne robić ? Nie wiem co robić czy ijś na prywatne czy jednak się skusić na Rudą ale do Rudej Śląskiej mam 120 km pomózcie co zrobili by wy ?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Katarka wrote:Oj dziewczyny, ciężko was nadrobić. Czytam i czytam... Ale dobrnęłam do końca
Byłam dzisiaj na pobraniu krwi do badania biochemicznego, jutro prenatalne. Od rana źle się czuję. Najpierw wymioty samą żółcią, potem aż do teraz mdłości.
Innego dnia pappa a innego usg? Mi p. genetyk powiedziała, że trzeba robić tego samego dnia.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Andzia 34 wrote:Dziewczyny pomózcie byłam na prenetalnym było jednak za wczas skączony 10 tydzień dzieciątko jeszcze za małe ale widziałam jak stało na głowce jak kopało i machało rączkami słyszałam serducho i lekarz nic mi nie wrzioł
ale potrzebuję pomocy z czymś innym lekarz mi doradzał bo mam 36 lat zebym prenetalne zrobiłam w Rudej Śląskiej na nfz bo zrobią mi badania z krwi idt. jest warte te badania aż tak dokładne robić ? Nie wiem co robić czy ijś na prywatne czy jednak się skusić na Rudą ale do Rudej Śląskiej mam 120 km pomózcie co zrobili by wy ?
Polecam dr n. med. Małgorzata Olesiak- Andryszczak, można powiedzieć to guru w swojej dziedzinie;) Nie wiem czy przyjmuje na NFZ, wiem, że jest świetna. Terminy są do niej długie, dlatego lepiej umawiać się do niej z wyprzedzeniem. W weekend była na konferencji w Londynie, nie wiem czy już wróciła.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Kkarolinaaaa ja też mam lokatora w domu:) ale nie boję się wcale jak to będzie po porodzie. Ami wychowuje mi już syna, więc wiem, ze jak się pojawi nowe bobo też będzie je bardzo kochała:)
Ps. Słodka ta Twoja psina:)
a to nasza opiekunka:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 06:22
niecierpliwa, małaMyszka, euforia, magda sz, Aska87, Sana lubią tę wiadomość
-
Cassie wrote:niecierpliwa czasem nie ma innego wyboru.
No niestety sie nie zgodze, bo dla mnie trzeba nie miec serca, zeby uspic psa o ile nie ma do tego wskazan zdrowotnych, jesli juz naprawde pies bylby agresywny w stosunku do dziecka, co moim zdaniem da sie o wiele wczesniej ocenic po tym jaki ma stosunek do tego jak inni np. przytulaja sie do wlasciciel z nr 1, tego ktory jest dla psa najwazniejszy w rodzinie. A jesli naprawde nie byloby juz innego wyjscia to bym na glowie stanela, zeby znalezc dla niego dobry dom, ale nigdy bym go zycia nie pozbawila
Ja tez mialam tego samego dnia test PAPPA i badania genetyczne.
małaMyszka, euforia, Sana lubią tę wiadomość
-
Andzia 34 wrote:Dziewczyny pomózcie byłam na prenetalnym było jednak za wczas skączony 10 tydzień dzieciątko jeszcze za małe ale widziałam jak stało na głowce jak kopało i machało rączkami słyszałam serducho i lekarz nic mi nie wrzioł
ale potrzebuję pomocy z czymś innym lekarz mi doradzał bo mam 36 lat zebym prenetalne zrobiłam w Rudej Śląskiej na nfz bo zrobią mi badania z krwi idt. jest warte te badania aż tak dokładne robić ? Nie wiem co robić czy ijś na prywatne czy jednak się skusić na Rudą ale do Rudej Śląskiej mam 120 km pomózcie co zrobili by wy ?
A ile dzis mialo Twoje malenstwo?? Z tego co pisze wnioskuje, ze na badaniach bylas prywatnie?? To troche mnie to dziwi, ze lekarz odsyla Cie do innego...A nie ma u Ciebie gdzies blizej mozliwosci zrobienia testu podwojnego??małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a na czym polega test pappa? Jak długo się czeka na wyniki?
Tzn wiem co to jest, tylko chodzi o to kiedy są wskazania? Wiek, wywiad genetyczny, jakieś nieprawidłowości na prenatalnym usg. Czy coś jeszcze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 15:36
małaMyszka lubi tę wiadomość