SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Laura wrote:Dominiś też przybiera na wadze dobrze. Dziś waga pokazała 3.300 gram czyli w dwa tygodnie przybrał 600 gram.
A przepisał dlatego że dużo ulewa i ciągle na cycu siedzi a stwierdził że ma jeszcze nie rozwinięty zwieracz układu pokarmowego.
A czy wasze dzieci też mają śluz w kupce??
Mój ma śluz juz 2tyg. Pediatra się tym. Nie przejął. Na gazy, ból brzuszka i śluz dostaliśmy espumisan, delicol i floractin.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 02:16
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Podejrzewam u mojego Młodego jakąś alergie pokarmową, albo cholera wie co. Przestał przybierać na wadze, robi bardzo dużo dużych kup, więcej ulewa, pierdzi jak szalony, beka. W 5 dni przybrał 55 g, więc lipa, ale jak go waże przed i po karmieniu to jest po 100 g różnicy, więc tyle sra? Jutro poradnia laktacyjna, mam nadzieję, że coś się wyjaśni.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa - pieknie Julcia spi, az pozazdroscic. Moj zjadl o 19, po 20 zasnal, o 12 bylo pierwsze nocne karmienie, teraz kolejne.
Agata - czyli zjada duzo mleka. A rownie czesto je jak przedtem?Agaata, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Niecierpliwa - pieknie Julcia spi, az pozazdroscic. Moj zjadl o 19, po 20 zasnal, o 12 bylo pierwsze nocne karmienie, teraz kolejne.
Agata - czyli zjada duzo mleka. A rownie czesto je jak przedtem?
Paula , chyba nawet czesciej albo tak samo. Co 3 godz max ale głównie częściej. Teraz znowu się karmimy.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kochane jestem po raz pierwszy od miesiąca wysłana
moja kruszynke Na karmiłam o 20, potem o 3 i dopiero teraz o 7
jeżeli taki system wejdzie jej w nawyk to się bardzo uciesze
i chyba dołączę do tej pielgrzymki do Częstochowy - ale musze mieć pewność że to nie było jednorazowe bo do Częstochowy mam 470 km
niecierpliwa, Paula_071, Zetka, Laura, mamasia, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kurcze tak sobie mysle czy w poradni laktacyjnej na to zaradza, a moze lepiej do pediatry?
Julke od rana meczylo, tak jakby chciala ulac a nie mogla, w koncu puscila takiego pawia, ze chyba wyszlo wszystko co zjadla. Tak sobie mysle czy to nie przez to, ze w nocy jej nie odbijam jak zasypia przy cycku.
Z dobrych rzeczy zaczela "rozmawiac" ze swoja rybka pozytywka i duzo sie usmiechacmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Aga89 wrote:Kochane jestem po raz pierwszy od miesiąca wysłana
moja kruszynke Na karmiłam o 20, potem o 3 i dopiero teraz o 7
jeżeli taki system wejdzie jej w nawyk to się bardzo uciesze
i chyba dołączę do tej pielgrzymki do Częstochowy - ale musze mieć pewność że to nie było jednorazowe bo do Częstochowy mam 470 km
Ja mam 10 razy blizej i tez czekam z pielgrzymka az bede pewna, ze przynajmniej 2/3 tygodnia tak przesypiaAga89, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zobaczę, co powiedzą w poradni i jeśli zasugerują wizytę u pediatry, albo nie powiedzą nic konkretnego to jutro się wybiorę.
Właściwie to ciągle mam kontakt tel z mamą, ona jest pediatrą i wiem co raczej pediatra zasugeruje - poobserwować chwilę i ewentualnie rozważyć dokarmianie mm. A ja chciałabym jeszcze tego uniknąć. Nie wiem, ale strasznie się boję karmienia mm, nie umiem karmić butlą, nie wiem czy nie będzie łykał za dużo powietrza, czy nie zacznie poważnie ulewać, martwię się jakie miałby kupy po mm... no boję się tego i chciałabym uniknąć. No ale zobaczymy, co będzie.
Pisałyście kiedyś o terrorze kp, a ja powiem Wam, że jak rozmawiam z matką to mam wrażenie, że ona ma do mnie wyrzuty, że ja nie dokarmię mm Młodego, bo on jest malutki i bardzo drobny, a tak to może by urósł. I ciągle słucham, że pewnie głodny jest. Echh, tak źle i tak niedobrze. Zdaję sobie sprawę, że lekarze pediatrzy to specjaliści od chorób i ewentualnych nieprawidłowości, a nie specjaliści od laktacji i efektywnego karmienia piersią, ale denerwuje mnie takie podejście, że jak coś nie idzie to się dokarmi szybciutko i będzie dobrze. Ostatnio jak byłam na wizycie u pediatry w Warszawie, to dokładnie taka sama gadka jak mojej mamy - "jakby nie przybierał w normie, to Pani dokarmi i szybko urośnie".Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A moj to z dnia na dzien grubszy (kp). Moja mama wymyslila by dopajac go woda lub herbatka,po tym jak wczoraj zobaczyla ile je i jak sie rzuca na moja piers.
Widzialam prognoze pogody ze w piatek we Wroclawiu 30'c. Ciekawe ile w tym prawdy.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
niecierpliwa wrote:Kurcze tak sobie mysle czy w poradni laktacyjnej na to zaradza, a moze lepiej do pediatry?
Julke od rana meczylo, tak jakby chciala ulac a nie mogla, w koncu puscila takiego pawia, ze chyba wyszlo wszystko co zjadla. Tak sobie mysle czy to nie przez to, ze w nocy jej nie odbijam jak zasypia przy cycku.
Z dobrych rzeczy zaczela "rozmawiac" ze swoja rybka pozytywka i duzo sie usmiechac
A nie jadła wtedy zbyt łapczywie, nie leciało za mocno?
U mnie kryzys jak nic. W piersiach po nocy dużo mniej, karmiłam o 22, potem 1:30 potem 4:30 i o 7. Lewy cycek flak, a prawy nie wiem czy dozbiera do następnego karmienia.
Macie jakieś rady jak to rozbujać?
Po każdym karmieniu jeszcze ściągam ale niewiele 10-30 ml. Rano podałam 50ml swojego odciagnietego jak nie chciał ssać.
małaMyszka lubi tę wiadomość