SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
O rany, Ona ale historia, dobrze że nic się Wam nie stało. Dziewczyny może coś doradzicie. Moja Córcia ma ewidentne problemy ze spaniem. Juz nie wiem jak jej pomóc. W ciągu dnia ładnie śpi, apopoludniami zaczyna się jazda. Dzień w dzień jest to samo, najpierw marudzi, dostaje smoka, próbuje usnac ale jej nie wychodzi, zaczyna się wkurzać i wyć jak syrena i jeszcze bardziej się nakręca. Staram się ograniczać bodźce , wprowadzać rytuały, pilnować porządku dnia tzn do południa spacer, ok 18-19 kąpiel, masaż i spanie, a i tak zawsze jest problem. Nie mam pomysłu jak to rozwiązać, a problem jest spory bo potrafi kilkakilka godzin ryczec ze zmęczenia.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Dziewczyny jak Wy to robicie że Wasze dzieci śpią w nocy dłużej niż 2,3 godziny???? Mój max 2 godziny i karmienie a dziś to już wogóle dał czadu bo nie spał od 24 do prawie 3 rano a potem co 1,5 godz pobudka.. jejku dobrze że jest moja mama to wzięła go na trochę do siebie bo myślałam że zasnę na stojąco.. od 2 dni w miarę śpi w ciągu dnia i jest ogólnie bardzo grzeczny ale te nocki..
Nie mam na nic czasu i czuję się taka zaniedbana, chciałam jechać na jakieś zakupy ciuchowe ale ciągle coś, albo nie mam siły i ochoty albo mąż pracuje i nie mam jak zostawić małego.. ech wiem że marudzę, potrzebuję porządnego kopa w d.. i tylemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ewa mój też ma problem z zaśnięciem, u nas tylko działa trzymanie w rożku na kolanach albo chodzenie i lulanie, jak zaśnie odkładamy ale skubaniec taki jest czujny że szok.. od czasu do czasu jak jest padnięty odpada przy karmieniu i od razu go odkładam i śpi ale to są pojedyncze sytuacje.. na próby usypiania w łóżeczku nie mam siły i cierpliwości..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny my zaczęliśmy wprowadzać tą metodę Karpa - zawijamy kokon - mumię - mamy otulacz lulujo, włączamy szumisia, dajemy smoczek i powiem Wam, że to jest czad, Młody uspokaja się w minutę. My nie kołyszemy bo u nas nie ma takiej potrzeby. świetna jest ta metoda, polecam.
Dzisiaj zamawiam też woombie, bo jak mąż jest w pracy to mam trudnosci ze zrobieniem kokonu.zabka11, Ewa123, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla, Ewa pytalyscie lekarzy czy to się samo zagoi czy operacyjnie? Od jutra będę się starała Natalkę na brzuchu kłaść chodź ona tego nie znosi. Jedyne co to dużo ja kangurujemy ale to chyba nie o to chodzi
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Aga mój bardzo lubi spac na brzuchu, tylko wtedy trzeba pilnowac caly czas.
To zazdroszczę. Ja nie wiem jak mała przekonać ze na brzuchu tez jest fajnieniecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aga89 wrote:To zazdroszczę. Ja nie wiem jak mała przekonać ze na brzuchu tez jest fajnie
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla, Ewa pytalyscie lekarzy czy to się samo zagoi czy operacyjnie? Od jutra będę się starała Natalkę na brzuchu kłaść chodź ona tego nie znosi. Jedyne co to dużo ja kangurujemy ale to chyba nie o to chodzi
Mam nadzieję, że samo się wchłonie. Nic lek nie mowiła na temat operacji także mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Z tego co czytałam to większość się w ciągu roku samo ładnie prostujemałaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Ona jej, dziekowac Bogu ze nic sie nie stalo! Ja tyle w ciazy nie jezdzilam ze teraz z dzieckiem to nie wiem czy sie odwaze, chyba pojde na kurs, w ogole tak sie boje nawet z nia jezdzic jak siedze z nia z tylu, jak przechodze wozkiem przez ulice...no mam mega stracha o nia, a jak pomysle ze kiedys sama bedzie wychodzic z domu to ciarki mnie przechodza...
Moja maruda do potegi dzien drugi...jakas masakra juz bylo lepiej i wiecej spala teraz tyle ze w nocy ale dnie sa straszne, 3 dzien bez kupy..brzuch ja boli a ja nie moge nic zrobic. Termometr nie dziala, zostal windi ktory chyba jutro kupie.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Moja tez na brzuszku nie lubi i wieczorem tez ma swoje zagrania. Dzien w dzien od 18 do 22 jest aktywna, wymaga noszenia, grymasi, wyzywa w swoim jezyku, ale nam tn pasuje, bo wtedy sie zmeczy i potem spi, choc od paru dni to przed zasnieciem wlasciwym jest kilka prob wlozenia uspionej do lozeczka.
Ewa123, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ewa123 wrote:Pulpecja fajowo
Moja się drze jakby była obdzierana ze skóry na brzuchu. Ale trudno, mus to mus.
Ewa123, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ona88 - bardzo wspolczuje! Ale jak dobrze, ze nic Wam sie nie stalo!
Mam dalej ekstremalnie duzo pokarmu, az musialam sciagac. Jak dlugo trzymacie zamrozony pokarm?
Ale dzisiaj byla piekna pogoda, 4 h bylismy na spacerze. Padlam ze zmeczenia po kapieli, bo caly czas chodzilismy.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r.