SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Grisznaka ja mam taką z czasów ciąży
http://allegro.pl/sukienka-ciazowa-dekolt-do-karmienia-4xl-14400-4xl-i5585997032.html
Jest teraz idealna, nie widać że ciążowa czy coś, jak założę do niej majty obciskające to jestem laska ja ta lalacyce jak donice, płaściuteńka, nie widać kilogramów z ud i pupy. Jedyne co zrobiłam to w ciąży jeszcze uwaliłam ją na długości bo była ciut za długa. Poprawka krawiecka- skrócenie kosztowała mnie 15 zł.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Amberla, jak u Was z tym katarem? Co podajecie? My od piątku walczymy. Jaka u Ciebie przy tym temperatura?
My byliśmy w sobotę u pediatry, osluchowo ok. Dziś tez idziemy. Masakra, kolejna noc Nieprzespana.
Ofka, a u Ciebie?
Tego się właśnie bałam ze starszy będzie ze szkoły przynosił i zarazal.
Malyma dalej gluty, ta frida to sobie baka z dupy sciagnac moge najwyzej. Zmawwiam dzis katarek do odkurzacza.
Griszanka ja na wesele zamowilam na allegro u sprzedawcy krawiectwoKM sukienke tulipan. Nie ma podszewki ale bardzo ladnie lezy i dobrze uszyta. 3 dni realizacji. Sprawdzila sie przy kp super. No i 100 zl. A przede wszystkim uszyl mi na miare bo ja mam dupe ciut wieksza niz pozostele czesci ciala i mi ciezko trafic. Lezy idealnie.
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zetka- zdrowka dla synka!!!
Po uzyciu sterimaru odciagasz glutki frida czy tylko psikasz i juz??
Magda sz- super ta sukienkai milego seansu w kinie
Ja tak mialam tydzien temu, jak musialam do dentysty jechac, ciagle myslalam omalej ktora z moja mama zostala i gnalam z powrotem na zlamanie karku.
Heheheh ja dzis tez ubrana i umalowana juz od 12, a do dentysty na 18 mam, ale tak jak poiszesz, nie wiadomo,czy potem bedzie mozliwosc sie ogarnac
Niecierpliwa- hahahaha padlam, pomyslowego masz meza
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj Pola kończy miesiac..caly dzień wspominam te dni..
Kilka godzin przed porodem:
(gęba styrana)
Dzień po porodzie:
Ciezkie dni,ale piekneWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 17:01
zabka11, jasmine89, Laura, mamasia, lys, AgaSad, Zetka, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj mój smyk przeszedł samego siebie, po godzinie spaceru stwierdził że ma dość i włączył taką syrenę że myślałam że umrę.. mąż przyjechał z odsieczą, zapakowaliśmy wózek do auta a młodego do fotelika, darł się całą drogę i w drodze do mieszkania.. o Boże teraz chyba i ja i on mamy uraz do spacerów.. Przez kilka ostatnich dni był naprawdę cudowny i wczoraj stwierdziłam że W KOŃCU zaczęliśmy się dogadywać a dziś od rana dramat.. wszystko przez bóle brzuszka bo od rana zaczęło się ulewanie w dużych ilościach, a w brzuszku tak mu się przelewa że chyba sąsiedzi słyszą no i standardowo płacz przy cycku.. walczyliśmy od 07 rano do 18.00 i w końcu poszedł spać.
Wczoraj wzięłam 2 razy apap bo coś przeziębienie mnie łapie - może taka reakcja na lek? z nowych rzeczy zjadłam brzoskwinię i moja mama stwierdziła że nie powinnam jeść owoców pestkowych no ale czy aż tak by zadziałało.. a wogóle to mam wrażeni że o d rozbić tą całą dietę na kp, człowiek się stara a i tak maleństwo ma bóle brzucha.. już boję się otwierać lodówkę, chyba tylko zostanie wpieprzanie kostek lodu..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Współczuję, my ostatnio mieliśmy kilka takich dni...koszmar. U nas to był, mam wrażenie, ból brzucha i do tego skok rozwojowy. A co do diety to wiadomo, nie ma co przeginac w żadną stronę, wszystko z umiarem.
AgaSad, Ewa123, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
I też mam problem z ubraniem małego na spacer.. ubieram go w body z długim rękawem, śpiochy lub półśpiochy i na to kaftanik.. widzę że wy już ubieracie grubsze bluzy, ja mam wrażenie że mojemu pod tym kocem i tak jest gorąco ale może się mylę.. największy problem to mam z czapeczką bo on jak się wybudzi to tak się pręży że ciągle czapka jest na oczach albo uszka odkryte.. jakieś beznadziejne te czapki mam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magda sz sorka ze tyle to trwało ale zawsze jak miałam iść sprawdzić ta nazwę kremu to coś mi przebywało albo jak juz sprawdziłam to później zapomniałam napisać. Ten krem zlecony przez lekarke to Dexeryl. Mała juz miała mniej tych krostek a dziś przez ta zwariowana pogodę za ciepło ja ubralam i znów dostała tych krostek wiec u Nas to są chyba potowki.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja od dwóch tygodni jem praktycznie to samo... Czasami wprowadzę coś nowego i obserwuje. Oprócz sporadycznej dyschezji mała ma się całkiem dobrze. Nawet kokosową princesse juz pałaszowałam.
Jem kanapki z chudą wędliną lub twarogiem, zupę mleczną, galaretki z bananem i biszkoptami, kawa zbożowa, serki waniliowe,jogurty, na obiady rosół i pulpety z wieprzowiny z ryżem, kurczak gotowany z ziemniakami i marchewka,ryba. A dzisiaj robiłam chipsy z buraków...pyyycha
Głodna nie chodzę, ale patrząc na obiady męża to dostaje ślinotoku. Marzę o pizzy...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Żabko, psikam sterimarem i wyciągam frida. Ale tak jak Ofka napisała frida strasznie ciężko. Katarek mam, ale trochę się boje Małemu, chociaż myślałam o tym. Nocki najgorsze.
Moje cycki są rozregulowane. Mały w dzień je bardzo krótko np 5 max 10min i potem za godzinę chce. Cycki nie nadążają się napełnićjuz mnie męczy najbardziej to, że patrze na niego jak śpi z nadzieją żeby się nie obudził, bo nie wiem czy mi pokarmu starczy. Masakra.
Dziś pediatra zauważyła chyba uczulenie. Maleńkie krostki na brzuchu, plecach, raczkach. Myślałam że to albo potowki albo trądzik ale podobno uczulenie. Ostatnio jadłam czekoladę z orzechami, może to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 20:46
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie nie wiem jak jest z tym jedzeniem i wpływem na mleko. Od początku staram się przestrzegać diety, jeszcze nie jadłam nic smażonego, ale wprowadzam surowe warzywa jak marchewka czy z owoców jabłko lub dzisiaj pierwszy raz gruszka. Są dni, że jestem przekonana, że nie ma żadnego przełożenia jedzenia na pokarm, bo przecież zostaje to tak mocno przetrawione. Ale z drugiej strony jednak robi się zielona kupa gdy je się żelazo albo zielone warzywa. Sama nie wiem...
Dziecko śpi, mąż poszedł grać w piłkę, idę odpoczywać do łóżka, może uda się pospać tej nocy.
ps. dla dziewczyn, które czują się jak dziewice polecam te globulki o który pisała Ofka - hydrovagmałaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Ja właśnie nie wiem jak jest z tym jedzeniem i wpływem na mleko. Od początku staram się przestrzegać diety, jeszcze nie jadłam nic smażonego, ale wprowadzam surowe warzywa jak marchewka czy z owoców jabłko lub dzisiaj pierwszy raz gruszka. Są dni, że jestem przekonana, że nie ma żadnego przełożenia jedzenia na pokarm, bo przecież zostaje to tak mocno przetrawione. Ale z drugiej strony jednak robi się zielona kupa gdy je się żelazo albo zielone warzywa. Sama nie wiem...
Dziecko śpi, mąż poszedł grać w piłkę, idę odpoczywać do łóżka, może uda się pospać tej nocy.
ps. dla dziewczyn, które czują się jak dziewice polecam te globulki o który pisała Ofka - hydrovagWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 21:19
lys, Paula_071, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość