SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
P.S Podobnie jak Magda kiedys pisala marze tez zeby sie zachlac
Niech tylko nadejdzie ten dzien... i dostane alkohol , na wesele wybieram sie w pazdzierniku - mamie podrzucam Zosie od piatku do niedzieli , nie przepadalam nigdy za weselami, ale teraz nie moge sie doczekac.
zabka11, Aga89, niecierpliwa, magda sz, Weridiana, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A ja czekam do dnia,az bedemogla nazrec sie slodyczy, czekolady, bigosu i kotletow, az sie porzygam
i to wszystko jeszcze zapije tequila
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 19:27
Aga89, 0na88, Ewa123, aaaaga, niecierpliwa, Zetka, magda sz, Laura, Weridiana, Maniuś, 5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Czy tylko ja juz mam przekichane i rozpuscilam dziecko do tej granicy ze 5 min samo nie polezy i trzeba go nosic bo wszystko chce ogladac ? rece mi do dupy wchodza ... a zarzekalam sie " nie bede nosic na rekach bo sie przyzwyczai"
Ja też tak mam.. jego leżenie w łóżeczku trwa 10 - 15 min - wtedy gada do swoich zawieszek - a tak to albo cyc albo noszenie.. mam nadzieję że niedługo będzie w stanie zając się ciut dłużej swoimi zabawkami.. dziś np dałam mu do łóżeczka taką szmacianą książeczkę i zauważyłam że ćwiczy chwytanie i normalnie obraca kartki.. książeczka szeleści więc chyba tym się tak zainteresował bo leżał dużej niż zwykle..0na88, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda sz, żabka mój też mnie dziś zdenerwował. Dawał małej do picia herbatkę koperkowa z butelki jednocześnie korzystając z laptopa. Mała się zakrztusila i nie mogła tego odkrztusic. Dobra zdarza się bo przy cycu tez mi się to zdarzyło. Mówię do niego żeby zwrócił uwagę na dziecko i jak za łapczywie pije to żeby jej na chwile zabrał. Nie minęły 2 minuty a mała zakrztusila się drugi raz. I on uważa że to nic strasznego. A ja zawału dostaje za każdym razem. Dziś było już tak źle ze trzeba było ja wziąć i położyć głową w dół
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magda i Aga ja też mam takie zgrubienie w miejscu nacięcia, na szczęście już mnie prawie nie boli bo na początku ból był okropny.
U nas co wieczór scenariusz jest ten sam - przysypia ok 19 przed kąpielą. Kąpiel a zwłaszcza ubieranie = darcie się. Oczywiście po kąpieli jest głodna + zmęczona bo cały dzień mało śpi = histeria przy cycku, nie chce jeść. Na szczęście mąż bierze na siebie uspokajanie i lulanie bo ja po całym dniu nie mam siły. Dopiero jak kimnie i się uspokoi to je. Teraz śpi u męża w ramionach a obok szumiś...
No i też rączki, rączki - dzisiaj obiad jadłam w mega pośpiechu o 17 bo już po prostu musiałam coś zjeść a ona w tym czasie wiadomona pewno nie spała grzecznie w swoim łóżeczku. No i chyba ten pośpiech mi zaszkodził bo dopadła mnie biegunka. Ech, macierzyństwo - no ale cóż, nawet jedna osoba nie mówiła, że będzie łatwo
magda sz, zabka11, 0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.Ja tylko na chwilę.Dalej u rodziców z siostrą. Myślałam że trochę odpoczne ale ciągle coś się dzieje No i wieczorki z siostrą Na plotkach Do późna A potem karmienia.Leon ma się dobrze.Zageszczacz pomaga nie ulewa już tak bardzo i dajemy mu już 120ml cały czas. Poza tym dowiedziałam się że już raczej ciągiem Nie bęPisałam dzie spał 2-3h w dzień bo widzi i wszystko zaczyna go interesować Więc czas się przyzwyczaić do drzemek 40min. A teraz najlepszy numer.Pisałam wam że ma alergię nA wózek ciągle ryk i nici że spacerów.Wyciągnęłam wczoraj spacerowke i co?! Leon ledwo Na długość się tam mieści;) Owiniety w koc podoba mu się jazda wózkiem. To chyba nie normalne że takie małe dziecko jeździ w spacerowce ale wyjścia nie mam. No i dziś zaczął 3miesiąc i pampersy 3 bo dupka urosła;)
Weridiana, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Byliśmy u pediatry, zbadała Dominisia i stwierdziła że te ulewanie to normalna rzecz że mamy nadal podawać Debridat, on może dopiero podziałać po3 tygodniach.
Mówiła że większość dzieci ulewa i tak jak Lys pisałaś jeśli przybiera na wadze to wszystko jest w porządku.
Wystraszył mnie Dominiś dzisiaj, ale później już nie ulewał i do teraz jest spokój.lys, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A mi się marzy wyjście z kolezankami, piwko, papierosek..... Teraz to nawet do kibla nie mogę wyjść, bo np przed chwilą skończyło się awanturą " jak można głowę myć pół godziny?!?" od słowa do słowa i nawyzywalam go, on mnie a najgorsze że z tych nerwów nie patrzalam że przy dzieciach. Ale człowiek taki wymeczony chodzi, że byłe gowno wyprowadza mnie z równowagi. Chociaż nie uważam żeby to było byłe gowno. Wczoraj tuż z mordy na mnie strzelał, bo pojechalam po zakupy do biedry, a mu mała zaczęła wyc. Nigdzie się ruszyć nie mogę. Ale jeszcze rozumiem żeby to były jakieś towarzyskie wyjścia, ale nie zakupy, i kąpiel! Widocznie nie mogę i chuj!! Wywalilam mu koldre na ziemie i wygonilam spać do Blanki, a my z Wiką lezymy rozwalone na 2 metrowym lóżku we dwie:DD.Wiki dzisiaj będzie miała dzień dziecka, bo nie musi spać w kołysce
A temu łysemu durniowi tak szybko nie popuszcze. W pracy jutro będzie trociny wpierdalal, bo ją mu kanapek nie zrobię!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:04
zabka11, 0na88, Pulpecja, niecierpliwa, lys, Ewa123, Paula_071, Martucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ainer ja miałam awanturę ze w momencie jak mieliśmy kapac młodego szykowalam waniennke i akurat miałam awarie w kibelku i syn mu sie mega rozryczal na rekach a drugim razem ze obiad poki cieply chciałam zjeść wg ojca najpierw maly ( no tak on je godzinę ja zjadłam obiad w 5 min ( ehhh ale to bylo na poczatku
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
kurcze, a moją boli rączka po szczepieniu. Za każdym razem płacze jak się ją tam dotknie. Ale jak ją mam wziąć na ręce żeby rączki nie ruszyć? masakra, mam nadzieję,że jutro już będzie lepiej. W ogóle to jutro nie zamierzam z nią nigdzie wychodzić, ubierać itd., Siedzimy w domku, za dużo wrażeń dzisiaj, niech się dziecko wyciszy.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mala dzis zasnela sama w lozeczku, po kapieli possala cyca 3min i tyle, drugiego nie chciala wogole,z butli zjadla tylko30ml i przy odbiciu zasypiala. Odlozona do lozeczka sie wybudzila,ale zawinelam w rozek i wyszlam z pokoju, zaglasdalam co chwile a ta sobie lezala i sie rozgladala,po ok10 min zasnela
Ide pod szybki prysznic i pod kolderke, bo padam dzis...
Moj maz tez mial dzis ( jak zwykle zreszta) kupe zajec, nawet przy kapieli mi nie pomogl, jedynie ponosil mala do odbicia, ale kij mu w oko, jego strata,kiedys bedzie zalowal...
Nie mam sily sie z nim zrec, ide lulu.
Spokojnej nocki kochane! Niech nam bobasy pieknie spia jak najdluzejlys, Paula_071, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U mnie poszło avanti po tym jak Maja się zrzygała przez męża. Powiedzcie mi czy męża można nauczyć szacunku? Zwala mnie z nóg jego zachowanie, obraził się że pojechałam po nim i skrytykowałam że zle ją karmił..no tak jak można wać pana skrytykować (zawsze jak go skrytykuje to jest obraza). I robi mi na złość, sama dziś kąpałam małą, sama dzwigałam wanienkę itp., pozniej jak chciałam zupę ugotować to nie chciał potrzymać malutkiej bo -ja to robię najlepiej, no jak dziecko.. Poprosiłam go żeby mi podpisał oświadczenie do sesji Milky Waya jutro ale powiedział że ja najlepiej pisze to mam się sama podpisać...do tego potrzebna jest zgoda obojga rodziców, walić to podpiszę się za niego ale myślałam że padnę jak zobaczyłam że wyrzucił do kosza moje notatki do pracy mgr... to już jest przegięcie, dzięki Bogu zobaczyłam to bo bym straciła dużo..Jak tak można robić? Wiecie co gadałam kiedyś o tym rozwodzie ale te myśli co raz bardziej stają się realne..i tak sama w 99% zajmuję się dzieckiem więc sobie poradzę jak coś... Nie wiem co mam mu powiedzieć z tą pracą bo przed tym jak to zobaczyłam poszedł spać w pokoju gdzie Maja więc nie wydrę mordy... Boże kochany jak już jest ok to przychodzi dzień gdzie znów moje małżeństwo się wali.
Ofka pisałaś kiedyś o terapii, chyba tylko to zostało bo do niego mówić to jak kulą w płot, on najmądrzejszy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 22:59
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
U nas armagedon, od 17 nie spi. 7 kup dzis poszlo, ale nie sa biegunkowe, maja dosc sporo sluzu. Ja juz ledwo na oczy patrze, od 20 zasnela juz chyba kilkanascin razy, ale na 2 minuty. Teraz znowu je i chyba jak zasnie to nie podejme sie juz milionowej proby odlozenia wacpanny do lozeczka.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
I jeszcze jedno: czy któraś z Was używała laktatora ręcznego Tommee Tippee? Używałam pożyczonego Lovi (ręcznego) i ciągnie spoko, ale nie podoba mi się jego konstrukcja (dużo części) i zastanawiam się nad innym. Co polecacie?
małaMyszka lubi tę wiadomość