SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys - rano pewnie beda wyniki, jak beda dobre to mozesz wyjsc nawet na wlasne rzadanie, bo przez weekend nie beda za wiele pewnie robic. Ostatnio mi doradzala pediatra by do szpitala jechac na Kamienskiego albo na Koszarowa, ze tam kest najlepiej. 1,5 roku temu na Borowskiej chcieli zostawic mojego bratanka samego, bo dla mojej bratowej nie bylo miejsca. Nie zgodzila sie i zabrala malego
małaMyszka, lys lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dzień dobry.
Lys, mam nadzieję, że z małą już ok.
Paula, to może być od żelaza, mały musi się chyba przyzwyczaić.
U nas wczoraj wieczorem też był ryk straszny. Miałam wrażenie, że małą coś boli, ale w sumie to nie wiadomo co. To nie kolka ani ból brzucha. Po kąpieli ją naoliwkowałam, pomasowałam, wszystko było ok, a jak już ubrałam to zaczął się taki krzyk z łzami, że też chciało mi się ryczeć. Niby była głodna, ale ten wrzask był jakiś taki rozpaczliwy. Ogólnie widzę, że ona wieczorami jest taka niespokojna. Tak między 20-23. Potem już pięknie i spokojnie śpi. No nic, musimy przetrwać. Jeszcze trochę i wszystkim miną najgorsze trzy pierwsze miesiące. Potem zaczną się ząbkiPotem branie wszystkiego do buzi, raczkowanie, chodzenie i pilnowanie, żeby sobie krzywdy nie zrobiło i tak już zawsze... Tylko problemy na różnych etapach różne.
małaMyszka, niecierpliwa, lys, ainer85, Ewa123, zabka11, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Cześć kobiety...
Wstałam. Ale chyba nie wyrobię się na pociąg, bo dopiero karmię małego...
Wypada się spoźnić 15 min na pierwsze zajęcia w tym semestrze?
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Lys,Paula trzymajcie się .Duzo zdrowia dla Waszych Bąbli.
Marta po karmieniu śpi.Wczoraj zasnęła ok 20 i obudziła się o 2 potem o 4 no i koło 6 zaczęła się kotłować, stękać , nie wiem co jej było. No ale teraz śpi. W domu jeszcze nie grzeją i zimno pieronsko jest. Latem upały nie znośne ma tym 4 pietrze a jesienią i zima Syberia.Nie dogodzisz
Dziś przychodzą do nas znajomi w południe, na obiad.Robie domowe burgerydeszcz od rana pada wiec chyba nici ze spaceru.zobaczymy, moze po południu się przejaśni.
Miłego dnia dziewczyny!!!lys, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Podczytywalam nad ranem przy karmieniu i teraz nie pamietam, co komu mialam napisac, gdyby nie to, ze sciagalam mleko to bym sobie notatki porobila
Przede wszystkim Lys trzymajcie sie tam z Lily, ja tez uwazam, ze pozostanie w szitalu to ostatecznosc, bo u nas panowala jelitowka, ale na szczescie u nas robia badania i krew zanim zdecyduju czy trzeba polozyc. Moze Lily jest tak zagazowana??
Paula ja tez mam blizne czerwona
Zabka chyba Ty pare dni wczesniej pytalas o karuzele. Ja kupilam uzywana fisher price z misiami pszczolkami i projektorem. Jak dla mnie nowa nie jest warta swojej ceny, bo ok. 7 minutach przestaje grac i sie krecic i trzeba ja ponownie wlaczyc, poza tym bardzo ten palag z zabawkami opada do lozeczka i wyglada niestabilnie, wiec tu konieczna byla przerobka, ale najwazniejsze, ze Julka jest zadowolona i sietw nia wpatruje, bo wtedy jak nie spi to moge cos zrobic w domu
Pulpecja u nas tez dzien w dzien mala marudzi od 18 do 23, widac, ze jest zmeczona zasypia na rekach, ale to sa tylko takie drzemki regeneracyjneWczoraj tez padla po 23 obudzila sie o 4.40 zjadla i o 5 zasnela i spi nadal spi na moim miejsajau w lozku
lys, Pulpecja, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
lys wrote:A my z Lily w szpitalu. Mała cały dzień nie spała i cały czas rzucała się na butelkę i na pierś a po jedzeniu ulewala i płakała no ale na rączkach się uspokajala. Im później tym bylo gorzej o północy płakała histerycznie cały czas. Nic nie było jej w stanie uspokoić wiec pojechaliśmy na IP. Oczywiście żeby cokolwiek zrobili trzeba zostać w szpitalu. Lekarka powiedziala ze moze wszystko jest ok a moze to infekcja ukladu moczowego.Pobrali małej krew histeria była taka ze ja też się poryczalam. Potem Lily chyba przez godzinę darla się w niebogłosy. Dopiero jak pielęgniarka włożyła jej jakaś rurkę w odbyt i wymasowala brzuch to udało się zrobić kupę i mała się uspokoiła. Chwilę temu dopiero zasnęła. Warunki tragiczne łóżko dla Lily wstawione do jedynki w której jest juz mama z dzieckiem a ja siedzę obok na leżaku do opalania. Mam nadzieje ze to tylko mega problemy kolkowe i nic poza tym
Aga89, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Iys trzymajcie się w tym szpitalu. U nas cudowna noc. Mała spała od wczoraj od 18, obudziła się o 8 nad ranem a w nocy 2 pobudki na spiocha na jedzonko i dalej w kime
dawno się tak nie wyspalam
teraz zajmuje się nią babcia z dziadkiem, bo jesteśmy u moich rodziców, a ja odciągam mleko żeby mieć w czym rozcieczyc bebilon nutrition. Bardzo nam ten zagestnik pomaga. Zrobiliśmy test i jeden dzień jej nie podalismy i była tragedia, ulewala,dlawiila się, wymiotowala. Męczyła się okropnie. Czy to kiedyś minie?
niestety łyżeczka nie chce jeść tego zageszczacza, a odciaganieodciaganie jest bardzo ucizliwe. Jednorazowe udaje mi się 80 ml, czasem tylko 50 Medela elektroniczna ściągnąć. Panikowalabym, że nie mam pokarmu, ale mała pięknie przybiera wiec chyba sobie jakoś więcej tego musi wyciumkac..
lys, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Chyba przyczyną było to ze Lily nie mogła zrobić kupy i przez to nie mogła oddać gazów bo wszystko było poblokowane. Po tej rurce i oddaniu stolca mała się uspokoiła i śpi i zachowuje się normalnie. Czekam na jakiś obchod żeby się dowiedzieć jak morfologia i czy możemy iść do domu. Woreczek na mocz na posiew dopiero teraz założyli.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Jak czytam ile Wy odciagacie to jestem w szoku. Nie wiem dlaczego mi tak mało leci.. Zazwyczaj karmie mała 7 razy na dobę wiec żeby wystarczyło do zageszczacza musze 2 razy dziennie siedzieć na laktatorze. Wnerwia mnie to... Mama namawia mnie żeby kupić mm do tego rozrabiania, ale przy podejrzeniu skazy białkowej to by musiało być specjalne mleko na receptę. Jak juz takie kupie to obawiam się, że to będzie pierwszy krok do rezygnacji z karmienia piersią, a tak długo walczyłam na początku żeby się e tej kwestii zgrać z mala, że bardzo bym nie chciała...
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Lys dużo zdrówka dla małej choć jak widać już jest lepiej
Paula może spróbuj dać synkowi paracetamol? Może mu pomoże
U nas standardowa noc z dwoma pobudkami. Dzisiaj weekend i nic nam nie straszne bo tata w domulys, zabka11, Ewa123, małaMyszka, Maniuś, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Paula, ja podaje actiferol, który podajesz ?
u nas przez pierwsze 4 dni była masakra bo tez płakał i mocno sie prezył, dawałam go duzo na brzuch i masowac dociskac
ja w tej chwili podaje actiferol start, ale wlasciwie juz dzis powinnam wlaczyc jeszcze jedna saszetke actiferol 15mg, troche sie boje reakcji
Paula staraj sie podawac w porannym karmieniu, zeby dziecko moglo przez dzien ruszac nozkami, zawsze jakos brzuszek wtedy pracujemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
my wczoraj bylismy na usg bioderek, mamy zalecone szerokie pieluchowanie... zakupie mu taka specjalna pieluszke szeroka, ktoras tez ma zalecone?, my niby profilaktycznie, w badaniu recznym doktor nic nie stwierdzil, ale w usg prawe bioderko na dolnej granicy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 09:34
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
u nas beznadziejny poranek. Mieliśmy jechać do mojej mamy ale odpuściliśmy, Młody ma biegunkę od nocy - nie da się tego pomylić, bo robi kupę z wody z lekkim zabarwieniem na żółto i jak robił kupę na przewijaku to się wszystko pieniło i wylatywała sama woda. Do tego rano bardzo mało zjadł i krzyczał niemiłosiernie, prężył się na kupę, po czym robił samą wodę... Krzyczał tak przeraźliwie, że mi serce pękało. Podałam Acidolac Baby i Pedicetamol z nadzieją, że to przejdzie. Teraz będziemy obserwować, jeśli nic się nie zmieni, to pojedziemy do szpitalaJak na razie to zasnął, aż chrapie - może ten przeciwbólowy zadziałał. Boże, czekam na te 3 miesiące jak na zbawienie, niech się skończą już te problemy z brzuchem, bo oszaleję.
Izuu, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny,
Lys trzymam kciuki zeby wszystki bylo ok i za szybkie wyjscie ze szpitala.
my dzis z mezem zaszalejemy a co tam, mala wieczorem zawoze do teściowiej na noc a my z mezem idziemy do znajomych na popijawe , ciekawe jaj zniose rozlake z mala jak dopiero jutro popoludniu ja zobacze hmmm... a i z tej okazji chce wyprobowac meza w nocy , zobacze czy jeszcze pamietamy jak to sie robi..... od 2-3 miesiaca ciazy u nas byla ciszadenerwuje sie jak przed pierwszym razem haha
p.s chociaz po alkoholu to zawsze odwazniejsza bylam wiec moze jako tako pojdzie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 10:25
Ewa123, zabka11, niecierpliwa, lys, KasiaeN., magda sz, Zetka, Martucha86, małaMyszka, Maniuś, Weridiana lubią tę wiadomość