SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie...
Mój mąż ma dzisiaj imieniny. Rano zrobił mi śniadanie i inke. Ja w zamian za to pobiegłam z małą na siusiu, żeby mógł się na spokojnie przygotować do pracy. Mały spał od 21. Przebudził się ok.1 więc pobiegłam do łazienki, wracam a on śpi w najlepsze.
Niestety włączył mi się monitor oddechu, spałam na czuja od 1 do 5. Wtedy się obudził, zjadł i spał do 8.
Byliśmy na spacerze. Trafiło mi się karmienie na ławeczce, ale dałam radę
Weridiana lubi tę wiadomość
-
No właśnie z tym karmieniem bywa różnie, czasem bez problemu zje zwłaszcza w nocy i rano a czasem właśnie takie cyrki. Z kupkami raczej nie mamy problemów, robi dosyć często, po karmieniu z reguły ładnie odbija. Mam wrażenie, że czasem irytuje ją jak mleko leci pod ciśnieniem bo wtedy aż ledwo przełyka. Z drugiej strony też czasem mam wrażenie, że coś ją boli stąd te cyrki. Uspokaja sie w pionie na rękach i jak się ją ciasno owinie.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Mam karmelowa inke, maz mi kupil. Mysza posmakuje Ci pilas ja?
Ja leze w wannie z kawa,czytnikiem ebooka i tel. i maz dostal malego. Puszczam wode co rusz zeby nie sluchac czy sie drze. Nakarmiony jest to dadza rade.aaaaga, mamasia, niecierpliwa, małaMyszka, 0na88, Katarka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Ewa123 wrote:Dziewczyny mam pytanie do tych z WasWas, u których jest stosowana dieta eliminacyjna. Powiedzcie mi po jakim czasie od zjedzenia produktu wystąpią objawy alergii? Agata chyba pisała o teście prowakcji po pewnym czasie. Gdybym się napila mleka lub zjadla cokolwiek z nabiału (ile w ogóle tego przy takim teście powinnam zjeść?) to kiedy będzie widać wysypke? W jakim czasie wystąpi alergiczna reakcja?
Ewa to powinno być w uzgodnieniu z lekarzem, mi powiedziała, żeby 10 dni nie jeść, a później dodać mleka do kawy na początek, a później zobaczymy.małaMyszka, Ewa123 lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Mam karmelowa inke, maz mi kupil. Mysza posmakuje Ci pilas ja?
Ja leze w wannie z kawa,czytnikiem ebooka i tel. i maz dostal malego. Puszczam wode co rusz zeby nie sluchac czy sie drze. Nakarmiony jest to dadza rade.Katarka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgaSad wrote:A my już po spacerze, przespał pięknie cały..uff oby tak już zostało.
Przed spacerem zaaplikowałam drugi czopek glicerynowy który podobnie jak pierwszy wypadł w całości razem z morzem kupy, chyba od porodu to w nim siedziało.. od razu inne dziecko.. zauważyłam że w kupsku sa takie kawałki niestrawione, grudki. pewnie to go tak boli jak przepycha się przez jelitka, tylko od czego to.. muszę zapytać pediatry.
Mój m też całe szczęście nie gra w jakieś gry ale wiem że można się od tego tak samo uzależnić jak od netu, faca i innych wirtualnych pierdół.. np forum Belly hahah:)
Te grudki są miękkie czy twarde?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mi póki co kazała odstawić nabiał i owoce, w poniedziałek szczepionka (mam nadzieje, bi od 3 tygodni odkładamy) więc pewnie też lepiej żebym nie ryzykowała zaraz po z testowaniem. No nic, pogadam przy szczepieniu z lekarka i zobaczę co proponuje
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
nick nieaktualnyWeridiana wrote:Niecierpliwa moze zakup sobie lekka spacerowke , to na pewno wygoda. Jak jestes sama to spacerowka , jak we dwoje to maz moze ponosic.
Kwiauszek dziwne te kupki. Wyglada to na zatwardzenie. Podajesz dziecku zelazo lub inne leki. A moze to te migdaly zawieraja alergen , nie wiem czy migdaly tak sie klasyfikuje. Byc moze tez taka jego uroda, brzuszek sie musi dostosowac. Jak dlugo to trwa?
Tylko witaminę D, migdały jem kilka dni. A tr problemy mamy jux ponad trzy tygodnie. To są takie granulki, czasem rozsypane a czasem zbite. Po jakimś czasi. Krusza się. Najdziwniejsze jest to, że nikt nie wie co to jestWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cześć wieczorową porą,
Próbuje przetrzymać moją jeszcze z pół godziny żeby pospała w końcu jak człowiek do 3-4 w nocy.
Niecierpliwa mnie też krew zalewa z tą kupą, spędza mi to sen z powiek i ze zmęczenia i ze zmartwienia, kiedy to się unormuje. Marzą mi się 4 kupy dziennie. Dałam delicol, wodę przegotowaną, laximed, masaż brzucha zrobiłam jeju oby zadziałało cokolwiek. Chciałam zamówić w Ziko apetece Bebilon Comfort ale nie ma w żadnej hurtowniszukam więc dalej.
Dziewczyny współczuje nerwów z mężami, mój od ostatniego opierdolu znośny w miarę, dziś nawet wstał w nocy jak się darła.
Na spacerze jak zwykle ryk, byłyśmy po leki w CH i głód jeść....no to poszłam do strefy dziecka na fotelik, pan ochroniarz był tak miły że włączył wszystkie światła -żebym dobrze widziała DZIECKO... także świeciłam cycem w przenośni i dosłownie.
Agaata, Weridiana, Paula_071, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Magda spotykam się czasem z koleżanką, która ma 4 miesięczne dziecko i karmi Bebilonem Comfort i opowiadała mi, że jest bardzo ciężko kupić. Pisała do producenta, to się wykręcają, że mieli pozar w fabryce i nie wiadomo kiedy zapasy mleka będą uzupełnione, póki co zasugerowali jej zmianę mleka. Ona kupiła kilka ostatnich opakowań w Gemini, kilka gdzies w Rossmanie na pradze a kilka wysłał jej wujek z Mielca. Powiedziała, że ma zapas na miesiąc, później będzie musiała zmienić.
Mój zasnął po 5 minutach jedzenia.. Przed kąpielą był masaż całego ciałka, później pływanie w wanienceI to go tak zmęczyło, że padł jak dętka. Pewnie szybko się obudzi, bo raczej nie zjadł prawie wcale...
magda sz, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda u mnie są 4 czy 5 kup dziennie - rzadkie i beznadziejnej konsystencji, a na każdą kupę jest masakryczne prężenie się i płacz. To jest po prostu bolesne dla dzieci i moim zdaniem to właśnie na tym polegają kolki, więc jeśli lekarka zapisała Ci Delicol, to raczej dobrze kombinowała.
Izuu, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mój mąż gra w gry, ale ostatnio z małą na kolanach, albo kołysząc ją jedną ręką w hamaczku
A te bardziej wymagające skupienia zostawia sobie chyba na późny wieczór, kiedy ona śpi. I z nas dwojga to on tańczy z małą, bo ja bym nie wytrzymała tyle jej trzymać na rękach, mam słabe łapy do tego...
Dziewczyny nie pijące kawy - polecam Anatola waniliowego. Moim zdaniem lepszy od Inki, bo inka smakuje jak kawa rozpuszczalna, a Anatol jak normalna zbożowa. Jeśli chodzi o kawę naturalną, to ja piję tylko czarną, bo tylko wtedy IMO czuć smak i zapach kawy. Ale kiedyś przypadkiem piłam kawę, jakiej bym sama nigdy nie zrobiła - podali mi ją w jakiejś azjatyckiej restauracji w Californi, kiedy poprosiłam o mrożoną kawę. Była to dość mocna i super słodka (jak syrop prawie, a ja nigdy nie słodzę!) kawa z dużym dodatkiem gęstego mleczka kokosowego. Na zimno. Mleczko gęste, takie jak z puszki, nie takie jak z kartonu i było bardzo dobrej jakości, mocno kokosowe. Obiecuję sobie taką zrobić, ale rok mija i jeszcze nie zrobiłam.
A zamiast mleka polecam mleko sojowe z Biedronki. Nazywa się 'napój sojowy' i używam go pasjami do musli i do pieczenia. Występuje w 3 rodzajach: naturalne, waniliowe (bardzo słodkie) i czekoladowe (też słodkie).0na88, Weridiana, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgaSad wrote:Kwiauszek miękkie. Tzn jak naciskam pampersa to się rozwalaja.. a u Ciebie jak jest?
Tez są miękkie grudki, ale to normalne są to resztki niestrawionego mleka. U nas są twarde granulki jak kamień, czasem są rozsypane a czasem zbitemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja polecam Inkę z mlekiem- taką gotową mieszankę że dolewa się tylko ciepłej wody- pychotka.
http://inka.pl/inkassets/uploads/zmlekiem.png
Maja chyba padła, na razie śpi z tatusiem, jak bardziej zaśnie to ją przeniosę do łóżeczka. Myślałam że spędzę trochę czasu z mężem sam na sam a on z kurami się położyłstary pierdziel
Zaczęłam krwawić, czuje jak mnie ciągnie w środkutaka żywa krew, nie wiem co to jest. Dużo aż tak tej krwi nie ma- 2 wkładki dziennie. Wcześniej miałam lekki plamienie z 2 tyg temu i znowu tylko że teraz to już żywa krew
Weridiana, Izuu, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny uświadomcie mnie, czy ja czegoś nie wiem czy co. Laurę bierzemy do odbicia na klatkę piersiową, czasem tak zaśnie, wtedy ja zmieniam pozycję na bardziej leżącą i Ona tak przez jakiś czas na mnie śpi. Ale co chwilę słyszę, że tak dziecko nie może być długo, bo za mała, bo słaby kręgosłup i takie tam. Ale skoro może leżeć na brzuszku to czemu miałaby nie móc spać na brzuszku na mnie?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hejka,
Dziewczyny w zwiazku z tym prezeniem, krzykami przy jedzeniu, szarpaniem cyca, a nawet placzem czytalam, ze dzieci tak maja.
Podobnoz jest to zwiazane z tym, ze one jeszcze nie radza sobie za dobrze z wyproznianiem, a to im w jakis sposob pomaga. Pisali tez, ze rodzice mylnie sadza, ze to zaparcia, kolki albo inne dolegliwosci. No i z czasem to sie samo normuje.
Moj maly facet ma dokladnie takie same akcje przy cycu i to przewaznie zaczyna sie od popoludniowych karmien. Denerwuje mnie to, bo przy okazji nalyka sie zawsze powietrza, bidulek sie meczy, a pozniej jak mu sie odbija, to jakby wymiotowal - takie to "intensywne", a do tego musi sie mu odbic z 5-6 razy, przy czym odbijam go kilka razy w trakcie karmienia.Weridiana, Katarka, AgaSad, Izuu, apaczka, Paula_071, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość