SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Psioszka przytulam :-* miedzy nami też jest inaczej teraz syn jest najwazniejszy i maz to widzi i czuję mamy czas tylko wieczorami dla siebie a ja wieczorami padam na pysk i nawet nie mam sily pogadac poprzytulac sie nie c powiem brakuje mi tego ale co zrobić jak sił brak jedynie weekendy np teraz wolalam zostac w domu odciagnac mleko zrobic sobie domowe spa niz isc z nimi na spacer rodzinnie ehhh
Ofka dzisiaj mam twoje steki na obiad:-)
małaMyszka lubi tę wiadomość
Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
04.02.2014 - 7tc [*]
-
Dziewczyny jak jeszcze byłyśmy w ciąży to byl temat robotow sprzątających. Ktoras miała i ktora chciała kupić ale kto co to demencja mi sie wlaczyla i nie pamiętam. Jaki macie model i czy jestescie zadowolone? Zbiera wszystkie paprochy, włosy z podłogi, czyści w kątach?
Cholera mnie bierze na ten syf na podłodze non stop a odkurzac nie ma komu
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
U mnie z mezem tez inaczej od czasu jak jest mały... mimo ze jest dobrym ojcem, pomaga mi jak może to czuje ze sie nie dogadujemy... nie ma czasu i sil na czulosci, rozmowy sam na sam i jest jak jest... przykre to takie...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Rano moja kruszynka zrobiła kupę (na ogół robiła kupy popołudniu lub wieczorem), oczywiście śluzowatą od razu pobrałam próbkę kału na posiew i zebrałam też trochę moczu na posiew, zobaczymy czy coś wyjdzie.
Z tymi woreczkami to jakaś mordęga, odklejają się, wylewa się mocz do pieluszki.
Dziś udało mi się zebrać tylko 10ml to poszło na posiew, ale będę walczyć w poniedziałek żeby uzbierać więcej na badanie ogólne moczu.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No tak myslam ze to Ty lys bylas tez w temacie czasem opinie sa takie skrajne ze nie wiadomo komu zaufac ale tak mnie kusi...
Moj Julek to wielki pozorant. W tygodniu jak taty nie ma to ciagle chce zebym go nosiła, ryczy, robi mi wielka szkole przetrwania. A jak tylko tata sie pojawi na horyzoncie to anioleczek... lezy sam w lezaczku, pod karuzela i zadowolony. O wtedy nikt mi nie wierzy ze mialam ciezki dzien, ze kręgosłup mi peka
lys, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Psioszka ja Cię nie zaskocze
ale u nas podobnie..teraz dziecko jest number one. Tez slysze ze przecez ja wiem najlepiej itp.. mysle ze trzeba to przejsc i ze nie bedzie nigdy tak jak kiedys bo dziecko zmienia wszystko, nowy porzadek rzeczy. Trzeba do tego przywyknąć i nie pozwolić żeby się od siebie oddalić, niby dziecko cementuje związek ale...Ja zaczęłam męża angażować we wszystko, troszkę zobaczył jak to jest, że przydałyby się nogi i ręce gadżeta bo jest się niewolnikiem, często wychodzę do sklepu na godzinę, półtora i zostawiam mąłą z nim. Na początku straaasznie się bałam że dziecko będzie zasrane leżało i zapłakane ale w końcu wziął do siebie to co ja wiem "najlepiej" zaczał się stosować do moich rad co do pielęgnacji i zabawy z dzieckiem i nie jest zle Przestałam słyszeć teksty- przecież ty tylko siedzisz w domu..
Odkąd Maja zrobiła się kontaktowa i śmieje się do niego to powiem Wam że MÓJ MĄŻ zaczął mięknąć Może córka go urobi jak ja nie umiałam
Niecierpliwa moja dziś zasnęła jakoś 21:45 i spała do 5:45 odciaganko i cyc i do 8:50 wtedy kupa poszła przy cycu i o 9:20 spała do 10:30. Tak jest super! Tylko widzę że mam więcej mleka jak karmę ją o 3 a nie o 6 bo o 3 jest najwyzszy poziom prolaktyny i pobudza sie laktacje.
Agata tez mam nerwa jak do tesciow jadę, nie lubie karmic na ich wersalce malo komortowo tam sie czuje, tesciowa tfu tfu nie daje super rad ale ostatnio do nas 3 dni przyjezdzala zeby posiedziec z mała bo musielismy ogarnac do chrztu rzeczy, dom, spowiedz itp. Zawału mało nie dostała jak zobaczyła jak gile odsysamy odkurzaczem -"Boże mózg jej wyśsie" no ale mowie niech mama sama spróbuje i zobaczy ze to nie boli i bardzo dokladnie wyciaga, co ma zapalenia pluc dostac? no to sie zamknela. Dzis moi rodzice przyjezdzaja i najpierw na obiad do tesciow razem jedziemy, bierzemy katarek do odsysania ze sobą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 13:48
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny ja już po prostu Nie mam pomysłu jak z nim rozmawiać...
Teraz jeszcze kupiliśmy to mieszkanie obok moich rodziców jeszcze tam Nie mieszkamy A już słyszę że będę koło mamusi że to mój pomysł itp ale tego że jego syn przez to będzie miał lepiej to Nie rozumie...
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dziewczyny z czasem będzie lepiej, ale powiem Wam że my baby to jednak jesteśmy kąśliwe i to jak zwracamy uwagę innym co do obchodzenia się z naszym dzieckiem może być irytujące...
Nie mówię, że tak jest u Was, ale np. ja widzę po sobie jak strofuję moją mamę, aż mam później ochotę palnąć sobie czymś w łeb - ona się stara, fakt wkurza mnie niemiłosiernie, normalnie szlag mnie trafia bo 100 razy powtarzam to samo, ale z drugiej strony gdyby ktoś na mnie "fukał" non stop tak jak ja na nią, to bym chyba za przeproszeniem walnęła go w ryj.
Poza tym na początku, jak jeszcze mój mąż był z nami w domu, to u nas było tak, że u mnie na rękach Lily cały czas płakała i nie umiałam jej ululać, ja=cyc i tylko był płacz, mąż brał ją na ręce 10-15 min i spała i tak codziennie, po kilku dniach on zaczął mnie strofować: "nie rób tak, nie trzymaj tak, poklep tak, owiń tak, nie owijaj tak" i mimo, że mówił do mnie normalnie i chciał dobrze, to ja wpadałam we wściekłość.
A teraz straszliwie za nim tęsknię, nawet przez tel nie rozmawiamy, ani przez skype, bo jak mąż kończy pracę to ja śpię, a jak dzwoni, to zawsze Lily płacze, albo się kąpiemy i nigdy nie mogę odebrać. Teraz tylko wymieniamy się mailami I jak to wytrzymać do lutego 2016??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 15:10
Paula_071, niecierpliwa, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Mnie też mąż wkurza. Stara się niby, ale ja mam wrażenie, że wszystko nie tak robi. Np dziś poszedł na spacer z mala i ta mu zaczęła wyć, bo jej było gorąco. Ostatnio było chłodno wiec za ciepło ja ubrałam. Miała body na długi, bluzę i ciepła kurtkę i była przykryta kocykiem minky. No to normalny człowiek jak czuje na dworze temperaturę to rozbiera lub odkrywa dziecko. To oczywiście mąż na to nie wpadł i zostawił ja taka opatulona, ona się spocila i było jej tak gorąco ze wpadła w histerie i wyla mu pół godziny. To wiecie co ten pajac zrobił? Rozebral ja do samego body. Noz kurwa mac, jesień, a ta w samym body, bez sweterka, bez okrycia. Ręce mialamiała jak lody jak wrócIli. Jak się pochoruje to zabije durnia
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
Ewa123
-
Lys już zaraz listopad, pozniej szybko pojdzie, zobacz jak zleciał czas od kiedy urodziłaś Lily, ja mam wrażenie że może tydzień a to już ponad 2 miesiące. Myśl tylko o tym że luty- mąż wraca i nigdzie go już nie wypuścisz Mama mieszka z Tobą teraz czy przyjeżdża?
Jak mąż wróci to Ty będziesz dumna mama i będziesz go pouczać nie rób tak tylko tak itp
małaMyszka, lys, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Napisz kochana czy smakowaly.aaaaga wrote:Psioszka przytulam :-* miedzy nami też jest inaczej teraz syn jest najwazniejszy i maz to widzi i czuję mamy czas tylko wieczorami dla siebie a ja wieczorami padam na pysk i nawet nie mam sily pogadac poprzytulac sie nie c powiem brakuje mi tego ale co zrobić jak sił brak jedynie weekendy np teraz wolalam zostac w domu odciagnac mleko zrobic sobie domowe spa niz isc z nimi na spacer rodzinnie ehhh
Ofka dzisiaj mam twoje steki na obiad:-)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zdalam ostatni egzamin na apie. Trafilam w pytania. Teraz w nagrode mocze sie w wannie, maly w pokoju z mezem rajda. Slysze jak cos kweka ale nic to. Nakarmiony wiec puszcze wode to nie bede go slyszec wcale;)))
Myszka krok naprzod z rodzicami. Super. Sama wyjdz do taty z propozycja moze. Jemu jest chyba trudniej.
Co do meza to luz,mamy malo czasu dla siebie ale to przeciez pare miesiecy, niedlugo maly przespi dluzej, bedziemy mogli go zostawic z kims...
Wspolczuje Wam kochane tych kupek...
niecierpliwa, Pulpecja, Ewa123, małaMyszka, lys, AgaSad, Maniuś, Paula_071, Martucha86, magda sz, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Ewa123 wrote:Mnie też mąż wkurza. Stara się niby, ale ja mam wrażenie, że wszystko nie tak robi. Np dziś poszedł na spacer z mala i ta mu zaczęła wyć, bo jej było gorąco. Ostatnio było chłodno wiec za ciepło ja ubrałam. Miała body na długi, bluzę i ciepła kurtkę i była przykryta kocykiem minky. No to normalny człowiek jak czuje na dworze temperaturę to rozbiera lub odkrywa dziecko. To oczywiście mąż na to nie wpadł i zostawił ja taka opatulona, ona się spocila i było jej tak gorąco ze wpadła w histerie i wyla mu pół godziny. To wiecie co ten pajac zrobił? Rozebral ja do samego body. Noz kurwa mac, jesień, a ta w samym body, bez sweterka, bez okrycia. Ręce mialamiała jak lody jak wrócIli. Jak się pochoruje to zabije durnia
Spocone dziecko tak rozebral????? Zabilabym
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No opieprzylam ale do tluka nie dociera i nadal nie rozumie o co chodzi bo przecież ciepło na dworze. No super, tylko ze chyba nie na tyle żeby w samym body latać, juz nawet pomijając, ze spocona. Także taka pomoc z niego. Pilnować trzeba ma każdym kroku dziś mam ochotę go wystawić na balkon w samych gaciach za to stary a durny
małaMyszka, niecierpliwa, gianna88, Paula_071, Martucha86, magda sz, zabka11 lubią tę wiadomość
Ewa123
-
To nie jest takie proste. Jak napisze esa do ojca to nie wiem czy on go czyta czy matka. O śmierci dziadka dostałam info z nr taty, a jak zadzwoniłam, odebrała matka.magda sz wrote:Myszka fajnie że poszłaś i że było ok. Zawsze będzie Ci lżej na sercu a kto wie może Twój tata się ocknie, może zaproś go kiedyś albo na spacer wyciągnij
Mieszkają 7 km od nas i wszędzie jeździ matka. Jak już to jeżdżą razem także nawet jakbym chciała, to sam nie przyjedzie...
Psioszka współczuję. U nas był zgrzyt. Bzykanie naprawił wszystko. Może i Wam jakoś ulży? Może znajdziecie jeden wieczór sami i szybki nr po kolacji? Ciśnienie schodzi od razu.Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
