SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaata wrote:Hmm to lekarka powiedziała mi że podwaja w 3 msc a potraja w 12 msc... Ona strasznie pilnuje tych przyrostow i aż się boję tam iść jutro.
Moja pediatra wrocila ze szkolenia 2 tygodnie temu, 1,5tygodnia temu bylam na wizycie i dokladnie przekazala mi takie informacje wg najnowszych norm. Moj juz podwoil wage.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ja też słyszałam że w 3#mscu ma podwoić.
Są Fada wyniki-książkowe. Podejrzewają teraz przerost błony śluzowej żołądka.Jutro będę wiedzieć więcej.
Spadam spać bo nie śpię od 1 w nocy.Weridiana, jesslin87, Neyla, lys, Paula_071, małaMyszka, zabka11, Amberla, Aga89, sylwucha89 lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Moja kluska wazy 5200g i jest na 75 centylu
Polozna zawsze sie zachwyca waga Juli jak przychodzi nas odwiedzic... mowi ze moje mleko musi byc wyjatkowo wartosciowe. Moze na powaznie powinnam pomyslec o biznesie laktacyjnym
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dziewczyny kp, jak z przyrostem wagi u Waszych dzieciaków? Z tego co mówiła lekarka to w około 3 miesiące powinien podwoić wagę urodzeniowa ale u nas to się chyba nie uda, brakuje nam jeszcze 750 g, jutro idziemy szczepic na pneumokoki i już widzę że lekarka będzie kręcić nosem na ten przyrost.
Laura urodziła się z wagą 3740 g. Jutro kończy 3 miesiące, a wczoraj ważyła 5520 g, czyli by Nam brakowało 1960 g do podwojenia masy ciała! Więc chyba jednak tak jak pisze Apaczka to będzie w 5 miesiącumałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Psioszka to dobrze ze wyniki ksiazkowe. Wszystko bedzie dobrze.
A my mamy ciemieniuche. Wlacznie z brwiami. Wykoncze sie. Musze sie tego pozbyc. Nie wiem czy ktoras miala taki problem. Jak najlepiej sie tego pozbyc?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Heej dziewczynki:)
My dziś długo poza domem, pózniej zakupy, i zabawa z maluchem tak ze dopiero jestem, tzn jestem juz chwile tylko czytałam Was:)
Piekna jest ta jesien, uwielbiam spacerowac w tych lisciach:)
Przeczytałam i zapomniałam co miałam napisac, wogóle jestem dzis cos zmeczona i chyba poloze sie wczesniej niz o 24
aa mój mały tez sie rzuca tak w łózeczku, wlasnie sie zastanawiałam czy to normalne
Ja bym chciała kolejnego dzidziusia za 2 lata, ale troche sie boje czy dam rade, nie chce czekac bo był problem z zajsciem,a niestety im dalej tym pewnie bedzie gorzej
Ja to bym chciala jak najdluzej posiedziec z moim maluchem, polubiłam to, uwielbiam patrzec jak robi postepy, ale nie moge sobie na to pozlolic ze wzgledu na sytuacje finansowa, niby nie zarabiam jakis kokosów ale ratuje to nasz budzetjesslin87, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
aaaa noi wkurzyłam sie dzis bo wchodze u mamy na wage a tam 65,5 a było 64, nosz kurwaaaa, no ale cóz słodkie robi swoje i upodobania mojego meza na kolacje..
a jak mu powiedziałam to mnie zrypał ze on żony kostuchy nie chce haha,jesslin87, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
gianna88 wrote:Ponownie moje pyt. Macie/mialyscie problem z ropiejacymi oczkami i zatkanymi kanalikamki u Waszych maluchów?
Jakies rady może, pomoglo cos?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Tak Was czytam i czytam i też postanowiłam, że sobie tu popiszę
Do 5ylwi... ja jak miałam kryzys laktacyjny to kupiłam sobie Femaltiker nie wiem czy słyszałaś... jest na laktacje, położne w szpitalu mi go poleciły w razie czego. A tak to pije po kilka bawarek dziennie (herbata+mleko) może to Ci zwiększy produkcje mleka-mi pomagaJa nawet gdybym chciała przejść na mm (ale i tak nie chce
) to nic z tego bo moja Mała nie chce pić z butelki, wypycha językiem smoka echh. Nie mogę nigdzie wyjść bez niej, dłużej niż 1,5-2 godz. bo chce cyca, nawet jak odciągnę swoje mleko to i tak je nie wypije z butelki ech. Któraś podała linka do specjalnej butelki do karmienia Mimijumi, może jeszcze tą spróbuje...
Co do ropiejących oczek my też się z tym borykamy, właściwie z jednym cały czas.Był rumianek, sól fizjologiczna, Biodacyna i nic....Masujemy teraz tą gulke na noku-kanalik, spróbuję jeszcze ze swoim mlekiem zakraplać (stara metoda).
Ps: Moja też ma swoje godzinki 17-19 marudzenie i płakanie, nie zawsze, ale często. Zawijam ją wtedy w kocyk, biorę na taką dużą poduszkę, na kolana i lulam..czasem śpiewam i pomaga uspokaja się i w końcu kiedyś zasypiaNa rękach już nie mam siły nosić bo coraz cięższa
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Chce mi sie plakac. Chce mi sie okropnie spac, ledwo widze na oczy. Boli mbie glowa, gardlo i tak meczy kaszel ze nie moge lezec. Ulozylam sobie nawet poduszki, ze mam pozycje prawie siedzaca, wlaczylam nawilzacz ale to nic nie daje. Tak sie zle czuję, ze nie moge spac. Nie wiem jak bede wstawac do malego w nocy:((
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Czesc laski
Nadrabiam was wciaz...jestem na wczorajszym dniu.
Mala wlasnie zjadla i lezy w lozeczku oglada karuzele.
Ja zaraz wstasje bo zawoze Julcie do szkoly i dzis jade do dwoch zlobkow zlozyc podania....juz sie boje co mi poowiedza...
Po poludniu przyjezdza tesciowa pofarbowac mi wlosy bo juz traaaagicznie wygladam!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Co do powiekszenia rodziny to u mnie juz produkcjha zamknieta. Moze i moglabym miec trzeciego malucha (najchetniej chlopczxyka) ,ale mamy zbyt male mieszkanie, a o zmianie narazie nie ma mowy...
Takze raczej zostaniemy przy dwojeczce, ktora juz mammałaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Weridiana ja nie mam mozliwosci wyboru plci zarodka. Moja klinikia czegos takiego chyba nawet nie oferuje. Choc dla mnie to jakies sience fiction. Kiedys raz na jakims forum czytalam, ze dziewczyna nie mogla utrzymac ciazy, jak zrobili badania genetyczne, to okazalo sie, ze maja jakis blad w hromosomie x albo y i w zwiazku z tym zarodek konkretnej plci, nie mial szans na prawidlowy podzial, ale wtedy przy zapladnianiu badali na te okolicznosc plemniki, a i tak placili za to jakies kosmiczne pieniadze. Wydaje mi sie, ze jezeli juz badaja plec zarodka, to w bardzo trudnych i uzasadnionych przypadkach.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hej my mam dzis kolejne szczepienie. Szczepionki hexa rzeczywiscie nigdzie nie ma maja dac mu inna.
Co do stalych pokarmow, Iwo jest tylko na kp, wiec nie dam mu nic do ukonczenia 6 miesiaca. Moze zoladek by strawil, ale kazdy inny pokarm niz kp zaburza flore bakteryjna na 4 tygodnie wiec kp psu w dupe wtedy troche. Tak samo z rozwojem, Iwek nie ma karuzeli, nie daje mu grzrchotek, dopiero teraz pomalu wprowadzam mu ksiazeczke. Jest bardzo spokojny, moze to dlatego. No jakos tak czuje ze nadmiar bodzcow do rozwoju mu nie potrzebny. No ale nie jestem ekspertka a kazdy dziec inny.
Paula wspolczuje przeziebienia. Polecam.olej z czarnuszki. Dla mnie odkrycie roku.
Aaa kupilam sobie rekawice do demakijazu glov. Gdyby ktoras z Was szukala podobnego gadzetu to polecam.małaMyszka lubi tę wiadomość