SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotkaa wrote:Neyla heh coś zakeconego ale w sumie jeden pokoj dodatkowy to duzo!
yy tak czytam i myśle, czyli w srodku macie schody?
Tak...schody na dół do pokojuMąż miał tam gabinet jak pracował w domu, teraz w sumie jest to pokój tylko do grania na komputerze.
-
Poszla kupa, a w zasadzie 1 wielki sluzowaty glut. W dupe z ta dieta, pojecia nie mam co ja uczula. Wczoraj pozarlam ta czekolade, ale mleko odciagnelam i jeszcze go nie dostala
Maz chce calkowicie przejSC na mm, bo ta kupa byla ladna. Czekam do 25.11 co gastrolog powie na ten pomysl
-
Ja powiem ze moje dziecko to chyba dziwne jest w porownaniu do waszych... w dzien nie sypia jak juz to tak na 10 minut a tak to zabawa non stop. Kapiel o 19 a on i tak zasypia ok 22 i spi do 3 a potem spi do 5/7 i zabawa od nowa.
Seksu to maz by chcial z 5 razy dziennie a ja jestem zbyt zmeczona nieraz jak sie dobiera to sobie mysle no dalej Maks zaplacz uratuj mame ale tu widze solidarnosc plemnikow. Ale jak juz dojdzie do czegos to jest przyjemnie no i tak milo uzyc innych pozycji niz ciazowe i bez obawy o brzuch.
Chciala mnie odwiedzic kolezanka ale u nas na razie nie ma szans na odwiedziny bo mam dziecko od 17 marudne chocby nie wiem co sie dzialo nawet jak sie zdrzemnie i ona do mnie pisze dalej Ci dziecko lamentuje?
On nie lamentuje bo nawet nie placze tylko jest marudny. Licze ze moze z kazdym dniem bedzie lepiej za to jak rano wstanie to mam tak szczesliwe i pogodne dziecko. Boze jak ja go mocno kocham. W zyciu nie wyobrazalam sobie ze moze istniec taka milosc.ciesze sie ze bylo nam dane zostac mamami.
Zetka, Neyla, Migotkaa, zabka11, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Niecierpliwa, to mamy trochę inny system usypiania
U nas o 19.00 kąpiel, później witaminki, mycie buzi, oczka, uszki itp. Pielucha, ubranie, później cycuś i spać - albo zasypia przy piersi, albo odkładam po odbiciu do łóżeczka i sam sobie zasypia. W ciągu dnia nie za bardzo daje się ot tak odłożyć do łóżeczka, ale po kąpieli już nawet nie kwęknie, tylko sobie leży i czeka aż zaśnie.
ZazdraszczamU nas kąpiel po 18 i do 20 "trząchanie" aż dziecko zaśnie. Nie zawsze marudzi, ale sama w łóżeczku już nie zaśnie. Ostatnio zaczęła mi się w nocy wybudzać i co 1,5h muszę jej cyca podawać. Rano ledwo widzę na oczy. Pośpi ładnie do 1 w nocy, a potem tańcowanie z cycem. Nad ranem karmienie osiąga niesamowitą częstotliwość
-
Niecierpliwa, może Julka po prostu takie kupy robi i już i tak naprawdę nic ją nie uczula? U nas też śluz, ale to są raczej takie nitki. Ja już kompletnie nie trzymam żadnej diety i nie widzę różnicy między tym jak dietę trzymałam a teraz. Zobaczymy jak będzie dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 08:36
-
Agaata wrote:Niecierpliwa, no to skoro pediatra tak powiedziała, to niech ruszy głową i zacznie porządnie szukać przyczyny, bo od samego gadania to Julce nie pomoże. Mnie to wkurza takie gadanie - ona jest od tego, żeby diagnozować.
Ona zwalila cala robote na gastrologa, ta kazala scisla dieta miesiac i jak nie bedzie poprawy to przejscie na nutramigen, czego nawet pod uwage nie biore, bo ona go po prostu nie chce jescWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 08:48
Agaata lubi tę wiadomość
-
Witamy się
dzisiaj mamy 3 miesiące
jestem dumna, że minęły prawdopodobnie najbardziej przerażające dni...
Teraz niech się dzieje co chce...
Mąż ma wolne aż do poniedziałku, więc biorę się za przypisy w pracy, bo dostałam niezły opr od promotora... aż mi głupio jechać na seminarium.niecierpliwa, Zetka, jesslin87, kasiuleek, lys, mamasia, gianna88, Martucha86, zabka11, Paula_071, Maniuś lubią tę wiadomość
-
U mnie też te nitki śluzu.
W ogóle jestem zła na siebie bo miałam jakaś infekcje Rota jednodniowe w sobotę. Mąż w środę. Starszy odpukać nic. A Michaś od poniedziałku znów śluz choć czwartek niedziela były już papki. A ja zapomniałam o tych jednodniowokach. No i jeżeli Michaś obecnie przechodzi rota (w postaci tych kup) a został zaszczepiony na 6w1 i pneumo. Kurde boje się, a zapomniałam całkiem o tym i nic nawet nie mówiłamechhhh
-
Hej dziewczyny. Witamy się od rodziców, pogoda paskudna ale las za oknem i od razu przyjemniej się wstaje. Młody budził się znowu mega często i kręcił cała noc.. za to teraz zasnal u mnie w łóżku ale co chwile sue rzuca.. u nas to wogole z tym spaniem męki pańskie. . W nocy jest ok bo zasypia sam w łóżeczku ale w dzień trzeba go nosić bo nawet przy cycku nie chce juz spać..a już było tak fajnie bo po południu sam zasypiał..no nic będę dalej go uczyć bo mi kręgosłup juz wysiada..
Odnośnie mieszkania my mamy 3 pok 55 m2 ale salon mamy bardzo mały. . Bardzo lubię to swoje mieszkanko tylko jakby było drugie dziecko to będziemy musieli szukać czegoś większego..
Miłego dnia Wam życzę! -
Mam nadzieję. Chociaż wczoraj pediatra powiedziała ze u takich dzieci śluz to biegunka.
No ale mam nadzieję że powikłań nie będzie, to mnie teraz martwi. Póki co jest ok tfu tfu tfu. Wczoraj troszkę marudka i 38st ale dziś Skowronek jak co rano pogodny i gadatliwy.
Zobaczcie, 3miechy minęły i miały się skończyć problemy brzuszkówzabka11 lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ona zwalila cala robote na gastrologa, ta kazala scisla dieta miesiac i jak nie bedzie poprawy to przejscie na nutramigen, czego nawet pod uwage nie biore, bo ona go po prostu nie chce jesc
Nie jestem lekarzem, ale jak dla mnie to bez sensu. Po co przechodzić na nutramigen skoro po diecie nie będzie poprawy? Kurcze, lekarze to jednak lubią łatwiznę, najłatwiej wszelkie problemy rozwiązać mm i się nie wysilać przy kombinowaniu co dziecku jest. Na szczęście mi póki co żaden lekarz nie proponował mm jako lekarstwa na kupy, bo chyba bym już się wypowiedziała co sądzę o takiej "terapii". -
Zetka wrote:Mam nadzieję. Chociaż wczoraj pediatra powiedziała ze u takich dzieci śluz to biegunka.
No ale mam nadzieję że powikłań nie będzie, to mnie teraz martwi. Póki co jest ok tfu tfu tfu. Wczoraj troszkę marudka i 38st ale dziś Skowronek jak co rano pogodny i gadatliwy.
Zobaczcie, 3miechy minęły i miały się skończyć problemy brzuszków
To w takim razie jak sluz to biegunka to Julka ma biegunkn od 2 miesiecy -
Agaata wrote:Nie jestem lekarzem, ale jak dla mnie to bez sensu. Po co przechodzić na nutramigen skoro po diecie nie będzie poprawy? Kurcze, lekarze to jednak lubią łatwiznę, najłatwiej wszelkie problemy rozwiązać mm i się nie wysilać przy kombinowaniu co dziecku jest. Na szczęście mi póki co żaden lekarz nie proponował mm jako lekarstwa na kupy, bo chyba bym już się wypowiedziała co sądzę o takiej "terapii".
Jej zdaniem po to, ze np w jakis produktach moze byc np ten alergen utajony i np ja mysle, ze nie jem produktow mlecznych, a i tak gdzies sie czaja.
Ja uwazam, nie wiem moze blednie, ze lepiej niech je moje mleko, nawet jak ja cos w nim uczula niz mm mlekozastepcze, ktorego nie tknie za chiny.