SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Julcia jaki piękny przyrost
matka coś wymyśla, że Ty nie jesz
Moja też czasami się zachowuje jakby się wstydziła, szczególnie jak ktoś obcy przyjdzie to się uśmiecha i odwraca główkę. KokietkaOdbicie w lustrze jej się podoba i jednocześnie ją zawstydza.
Ja sama nie wiem na razie kiedy będę rozszerzać. Czas pokaże. Myślę, że nie ma co planować wtedy czy wtedy bo nie wiemy jak nasze dziecko będzie się rozwijać. Przede wszystkim musi być do rozszerzania diety gotowe a np jednym z takich "objawów" jest to, że zaczyna się interesować naszym jedzeniem. Jedno będzie gotowe w wieku 5 mcy, inne wcześniej a jeszcze inne później. No i u nas alergia trochę wszystko pokomplikujenie wiem jak to ugryźć, muszę pogadać z alergologiem. Natalcia ma AZS, od niedawna wyskoczyły jej zmiany. Także teraz kąpiemy się w emolientach i smarujemy skórkę 2 x dziennie.
niecierpliwa, magda sz, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Dominiś też się zawstydza
np. gada do tej słynnej lampy i uśmiecha się i za chwile odwraca głowkę hehe tak to wygląda jakby się zawstydzał
Ja do niego co rano mówie: zobacz koleżanka lampa patrzy na Ciebie już i czeka na rozmowejesslin87 lubi tę wiadomość
-
No i wlasnie chcial5m nawiazac do tego co Apaczka napisala, od paru dni Julka bacznie i z zainteresowaniem przyglada sie jak jemy rozne posilki, a jak chrupiemy paluszki to malo jej oczy z orbit nie wyjda
Dlatego za jakis miesiac bedziemy rozszerzac diete.
Wytlumacznie mi jak wol krowie na rowie o co chodzi z tym podawaniem dziecku glutenu??
P.S Apaczka Jula sie zywi glownie miloscia, a tak powaznie moze zamontowanie sondy (patrz ojciec karmiacy butelka jak odplywa) pomoglo, albo tak niewiele jej potrzeba -
Ja tez nie rozumiem skad ten posmiech z jedzeniem. Tak Wam śmieszno do smierdzacych kup?:p
A tak na powaznie. Dziecko samo decyduje kiedy chce jesc mleko, dziecko samo decyduje kiedy sie przewraca, siada czy chodzi - przeciez nie uczymy tego dzieci. Dlaczego inaczej ma byc z jedzeniem pokarmow stalych? Dlaczego chcecie karmic dziecko lyzeczka a po kilkunastu miesiacach oczekujecie od nich ze ma jesc samo?
Dziecko intetesuje sie tym co robia inni, nie patrzy na nasz obiad bo jest glodne tylko ciekawe. Ono przeciez nie wie, ze schabowy zaspokaja głód.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 12:36
magda sz, aaaaga, Weridiana, Katarka, jesslin87 lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula a skad dziecko ma wiedziec jak jesc lyzeczka, jesli mu tego'nie pokazemy?? Przeciez nie obudzi sie pewnego, pieknego dnia, nie usiadzie sam w krzeselku i nie chwyci lyzeczki i nie zacznie palaszowac, no chyba, ze nie doceniam dzieci. Kazda z nas sama zdecyduje kiedy zechce podawac dziecku pokarmy stale i nie ma co sie przekonywac, bo jedna jak Miru rozpocznie w 2 mcu (szacun za odwage), inna jak Psioszka w 3, inne w 4, inne w 5, a jeszcze inne w 7
Weridiana, jesslin87, witaminkab, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:No i wlasnie chcial5m nawiazac do tego co Apaczka napisala, od paru dni Julka bacznie i z zainteresowaniem przyglada sie jak jemy rozne posilki, a jak chrupiemy paluszki to malo jej oczy z orbit nie wyjda
Dlatego za jakis miesiac bedziemy rozszerzac diete.
Wytlumacznie mi jak wol krowie na rowie o co chodzi z tym podawaniem dziecku glutenu??
P.S Apaczka Jula sie zywi glownie miloscia, a tak powaznie moze zamontowanie sondy (patrz ojciec karmiacy butelka jak odplywa) pomoglo, albo tak niewiele jej potrzeba -
Ja gdybym mogła karmić tylko piersią to nie wprowadzałabym nic do diety dziecka przez bite 6 miesięcy.
Teraz jestem w kropce, bo kp u mnie to totalna porażka, wczoraj wieczorem poszła w ruch butelka z 100 ml nutramigenu, bo Lily nie chciała w ogóle ssać tylko łapała i puszczała i darła się w niebogłosy. Na butelkę rzuciła się tak jakbym jej w ogóle jeść nie dawała, aż mi się płakać chciało. Wypiła tak szybko, że połowę wyrzygała. Próbowałam wieczorem laktatorem i skutek jest taki, że mam zastój w prawym cycu, więc mała w ogóle nie chce go ssać. Przez to wszystko do rana spać nie mogłam, bo się zastanawiałam co mam teraz robić. Dziś o 10 też podałam 100 ml nutramigenu, dużo ulała, i po jedzeniu ryczała, więc raczej jej nie podchodzi. Pokarmu nie ma tyle ile ona chce, mm jej nie pasuje. Na rozszerzanie diety stanowczo za wcześnie.
Normalnie, tylko sobie palnąć w łeb.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Witamy się,
noc średnia i właśnie odsypiałyśmy 2 godz. Maja po 40 min już się budziła ale cyc w buzie i spałyśmy jeszcze z godzinę z kawałkiem. Teraz Pani prezes siedzi bujaczku i patrzy się na grającego kotka. Miałyśmy jechać do mojej pracy, muszę odebrać świadectwo pracy itp. ale że noc ciężka to nie mam siły.
Neyla co masz pod spodem? gdzie kupiłaś taką bluzę? Kurcze ja po chuscie tylko w domu a na dwór to planowałam na wiosnę bo nie wiem jak ubrać nas pod taką chustę, raz byłam na dworze jak było 14 stopni to się spociłam jak prosię. Maja też zapocona. Taka bluza przejdzie jak jest 0 stopni?
Ja najchętniej bym karmiła samą piersią do roku, wiem że karmienie łyżeczką to będzie mordęga, widzę już jak mleko czasem jej daje łyżeczką to mnie trafia, bo ta wypluwa, cała buzia ufajdana i body więc jak sobie pomyślę o marchewce to słabo mi. na BLW przyjdzie czas jakoś w 8 miesiącu jak już przyzwyczai się do różnych smaków. No ale wiem że sam pokarm jej nie wystarczy dlatego w 6 miesiacu coś tam zacznę podawać. Z tego co wiem to przy samym mm wcześniej rozszerza się dietę czyli jakoś 4 miesiąc. a przy kp to jest 6 miesiącWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 13:04
-
niecierpliwa wrote:No i wlasnie chcial5m nawiazac do tego co Apaczka napisala, od paru dni Julka bacznie i z zainteresowaniem przyglada sie jak jemy rozne posilki, a jak chrupiemy paluszki to malo jej oczy z orbit nie wyjda
Dlatego za jakis miesiac bedziemy rozszerzac diete.
Wytlumacznie mi jak wol krowie na rowie o co chodzi z tym podawaniem dziecku glutenu??
P.S Apaczka Jula sie zywi glownie miloscia, a tak powaznie moze zamontowanie sondy (patrz ojciec karmiacy butelka jak odplywa) pomoglo, albo tak niewiele jej potrzeba
Gluten to składnik niektórych zbóż. Jest też alergenem, dlatego nie należy go wprowadzać do diety ani za wcześnie, ani za późno. Gluten w diecie dziecka to np. kasza manna czy płatki owsiane.
Przeczytaj ten artykuł, ładnie objaśniają niektóre rzeczy. Abstrahując oczywiście od reklamy produktów nestle.
http://mamygadzety.pl/o-rozszerzaniu-diety/Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 13:07
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Paula a skad dziecko ma wiedziec jak jesc lyzeczka, jesli mu tego'nie pokazemy?? Przeciez nie obudzi sie pewnego, pieknego dnia, nie usiadzie sam w krzeselku i nie chwyci lyzeczki i nie zacznie palaszowac, no chyba, ze nie doceniam dzieci. Kazda z nas sama zdecyduje kiedy zechce podawac dziecku pokarmy stale i nie ma co sie przekonywac, bo jedna jak Miru rozpocznie w 2 mcu (szacun za odwage), inna jak Psioszka w 3, inne w 4, inne w 5, a jeszcze inne w 7
Nie lyzeczka, dziecko zacznie jesc rekoma. Do zjedzenia slupka ugotowanej marchewki nie potrzebuje umiejetnosci trzymania lyzeczki.
I moim zdaniem to dziecko powinno podjac decyzje kiedy zaczyna jesc, nasza rola jest mu to ulatwic (czytaj rozkladac przed nim jedzenie).
Gotowane warzywa maja mniej kalorii niz mleko matki, wiec dziecko moze miec powazny problem z przybieraniem na wadze.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
niecierpliwa wrote:Lys a moze sprobuj enfamilu??
Magda powiedz mi jak kupowalas ten grupon na 6 kalendarzy to wszystkie musza byc takie same?
Wszystko przemawia za tym, że Lily ma tą alergię na bmk, a enfamil to normalne mm. Cały czas mamy wysypkę na buzi i za uszami i boję się, że jak podam normalne mm to się pogorszy -
Niecierpliwa nie wiem, też o tym myślałam żeby takie dedykowane zamówić, ale zamawiałam je w nocy i nie miałam jak zadzwonić do nich. Przydzwoń tam może. Tak by się dało zrobić i kilka zamówień złożyć na każdy kalendarz osobne tylko nie wiem jak z kosztem przesyłki.
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Nie lyzeczka, dziecko zacznie jesc rekoma. Do zjedzenia slupka ugotowanej marchewki nie potrzebuje umiejetnosci trzymania lyzeczki.
I moim zdaniem to dziecko powinno podjac decyzje kiedy zaczyna jesc, nasza rola jest mu to ulatwic (czytaj rozkladac przed nim jedzenie).
Gotowane warzywa maja mniej kalorii niz mleko matki, wiec dziecko moze miec powazny problem z przybieraniem na wadze.
Wychodzisz tu z zalozenia, ze kazdy bedzie karmil metoda BLW. Do zjedzenia slupka marchewki lyzeczka sie nie przyda, ale zupke to raczej trudno zjesc reka. Nie bardzo tez rozumiem dlaczego zakladasz, ze lyzeczka marchewki podawana 5 miesiecznemu dziecku ma zastapic posilek mlecznyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 13:38
-
mnie się blw podoba w teorii, ale w praktyce... nie wiem jak by to miało wyglądać. Czy to czasem nie prowadzi do zabawy jedzeniem? Bo z jednej strony daję dziecku kilka rzeczy do zjedzenia, ale kto powiedział, że trzeba je zjeść? Można je równie dobrze fajnie rzucać na podłogę i patrzeć jak spadają. Kaszkę można znakomicie rozmazać na stole. Ja raczej chyba jestem za tym, żeby karmić dziecko jedną łyżeczką, a w łapkę dać drugą, żeby próbowało samo. Dużo jedzonka oczywiście znajdzie się poza buzią, ale uczy jednak jedzenia.
apaczka, niecierpliwa, Kkarolinaaaa, Amberla lubią tę wiadomość
-
lys wrote:pulpecja ja myślę, że jedno drugiego nie wyklucza i można próbować obiema metodami
szybko też nauczyła się jeść samodzielnie, ale nie wiem czy to samo sprawdzi się u najmłodszej. Może warto zainspirować się czyimś doświadczeniem, tym bardziej, ze blw stawia na zdrowe żywienie. Może faktycznie dawanie wyboru i pozwalanie na zjedzenie takiej ilości jak dziecku odpowiada jest ok i uczy dobrych nawyków?
Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość