SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad wrote:Laura u nas też działa zagadywanie i wymyślanie głupot po odłożeniu ale jak jest już znudzony leżeniem, bujaczkiem, matą itp to koniec, nic nie działa.. zazwyczaj wtedy jest śpiący no i niestety noszenie do uśpienia, nie wiem jak się z tego uwolnić, nic mądrego nie wymyśliłam:)
Mamasia super fotki:)
Magda Maja jak zwykle czaderska:)
Ciekawa jestem jak zareaguje na mate, właśnie tata przyszedł i bedziemy rozkładać a i Miniś się obudził teraz, spał znowu godzinkejesslin87 lubi tę wiadomość
-
Lys ja glownie poszlam za "ciosem" Apaczki, bo juz mnie nerw bierze, a a noz cos wyjdzie. Ja jeszcze z lekarzem nie rozmawialam, ale ta gastrolog powiedziala, ze dobrze, ze go zrobilam. A co do celiaki powiedziala to co Agata, ze dziecko nie dostaje glutenu.
apaczka, lys, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Dobrze, że to zrobilas
Może coś to da. Nam dobry alergolog powiedział, że warto. My jutro idziemy do alergologa. Wkurza mnie to, że pomimo diety nie jest całkowicie dobrze. Znów jest sporo śluzu i dużo grudek na buźce
kilka dni ok a później od nowa. Sama nie wiem po czym i o co chodzi. No ale mam nadzieję, że jutro coś się wyjaśni
niecierpliwa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Hej!
Jeszcze was nie nadrobiłam ale piszę bo P i córki śpią ale zaraz pewno wstaną.
U nas jakiś wirus się przyplątał i wszyscy chorzy byliśmy w mniejszym lub większym stopniu. Najpierw katar biedna Paula bo nie dość że ostatni tydzie na antybiotyku to zęby idą i osłabiona odporność. I mały grzybek przez to na pipeczce mimo oslony. I cały czas luźne kupy. schudła nam już pół kilo. Ale tylko do nd to cholerstw. W ogóle apetytu nie ma
Laura załapała potem katar i męczymy się i inhalujemy. P tez kilka dni chory. Już lepiej
Co do kg. Ja ważę jakieś 58-59 kg. Do przed ciążą zostało mi 1,5-2 kg. i Nie chce ruszyć. Mogę przybić piątkę Agacie. Mam dokładnie to samo co ona. Chciałabym chociaż 54 kg a najlepiej jak Ty 52Wiem że pewnie się wydaje że zdziwiam ale ja mam tylko 165 cm więc u mnie bardzo każdy kg widać. Tym bardziej po porodzie inne to ciało i oponka cały czas. I Agata ale Ci zazdroszczę - też chcę do kina! Chyba też się kiedyś wybiorę na to Multibaby kino
My nie poszliśmy w sb na koncert bo wszyscy chorzy ;( Żałuję ale trudno. Podobno było super - 35 lecie Perfectu. Sprzedaliśmy bilety. Stówka wpadła. Więc stwierdziliśmy że w zamian za to pójdziemy do kina któregoś dnia jak sprzedamy dzieci babciKino i jakiś smaczny obiad tudzież kolacja ;P
Ofka - Twoje poczucie humoru uwielbiam. Pluję ze śmiechu w monitor na to co piszesz
Co do lipcówek to dramat. Ja nie wiem co to w ogóle jest. Cyrk na kółkach. Przecież na forum jesteśmy dobrowolnie i to już prawie rok. Nie zawsze się z wami zgadzam. Ale nikomu też nie narzucam swojego sposobu myślenia. Mówię tylko o swoich doświadczeniach. Jak komuś pomogą to się cieszę. Od was też się mnóstwo nauczyłamCieszę się że tworzymy taką naprawdę zgraną grupę. :)Jakby było inaczej nie wysilałabym się żeby was nadrabiać
Psioszka - co do kostnienia to samo miał syn mojej koleżanki - podpytam.
Chcębyćmamą - kurcze nie doradzę. Mieszkam w Zielonkach ale o tych drzewkach oliwnych pierwsze słyszę
Co do histerii wieczornych też mamy. Ale ja się nie poddaję. Najczęściej to chyba ze zmęczenia. Wtedy przytulam, daję smoka bo cyckiem pluje. Cycka daję później jak przyśnie. A nieraz żeby uśpić to kiwam się na łóżku z nią albo lekko podskakuję na łóżko. No i w dzień pomagam sobie wentylatorem znad płyty
W pt byliśmy u pediatry z dziewczynkami. Laura ma 62,5 cm i ważyła 5650.Na wzrost 50 centyl. Na wagę 10. Przybiera ok 500 na miesiąc. Mało ale przybieram tyle samo regularnie. Nie martwię się już - widocznie taka jej uroda.
Dla mam martwiących się niejedzeniem dzieci - Ja miałam 16 msc jak mnie do prokocimia przyjmowali i ważyłam 6200! 16 msc i 6200 - ale kedyś wam o tym opowiem co moja mama przeszła!
Migtka - jak w grudniu do krzesełka? Dziecko musi dobrze samodzienie siedzieć. CHyba że na pół leżąco?
U nas Laura prawie się przewróciła jużz plecków na boczek. Niewiele brakowało do brzuszka
Spadam bo wstalilys, 0na88, Weridiana, Pulpecja, jesslin87, zabka11 lubią tę wiadomość
-
No to sobie polezalam, maly sie przebudzil i byl taki ryk ze masakra. Nie moglam go uspokoic, nie wiem o co kaman, eh no naprawde ciezko sie czasem domyslic, pol godziny uspokajania zasnal na rekach, chwile go polozylam, ciekawe na jak dlugo..
Przyjechal szwagier, podal od mamy dynie dla malego juz wypestkowana i ciepla szarlotke, herbata wystygla no coz, to juz druga dzisWeridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
A teraz po przeczytaniu posta Ambreli przypomnialo mi sie, ze ta gastrolog stwierdzila, ze te problemy z karmieniem moga wynikac z jakims niemilym wydarzeniem dotyczacym karmienia, ktore Julka zapamietala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:17
-
5ylwia wrote:Chciałam na święta kupić coś takiego w f&f ale nie ma rozmiaru
Jakbyście gdzieś widziały coś podobnego to dajcie znać
Wózek targam na drugie piętro.. Na samą myśl o spacerze się cała pocę :-p
Moze takie cos? http://www.smyk.com/cool-club-pajac-rozmiar-68,p1110654392,ubranka-dla-dzieci-p
lub
Moj bratanek dostał siostrzyczkę szczeniaczka na roczek i wtedy się nią prawdziwie sam zainteresował.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hej, nadrobiłam was
Wyszłam o 16.30 z dziewczynami, bo musiałam zaprowadzić Tosię na tańce. Do 18 z małą łaziłam, wróciłyśmy do domu i ona do tej pory śpi w gondoli. Już widzę jak będzie strzelała znów uśmiechy o 23, bo będzie super wyspana.Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Zjadłam dziś rano 4 plastry makowca i Maja spała prawie 3h na rękach, zjadałam godzinę temu i zasypia... kupię jeszcze jutro makowca i zobaczę czy faktycznie ten mak tak działa
Lys może spróbuj zjeść to sie wyśpisz
Hehe ale malinka wyszła mężowi na ręce, nosił Maję aż usnęła a ta mu ssała skórę i malina wyszłaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 19:29
mamasia, Katarka, zabka11, Zetka lubią tę wiadomość
-
A mój mąż pali fajki!!!! Właśnie go z bomby zapytałam jakie pali. Powiedział że od czasu do czasu cygaretki z szefem. Oczywiście jest wkurwiony bo go nakryłam. Jego polar nie śmierdzi jedną cygaretką co jakiś czas tylko wagonem szlug.
A ja głupia myślałam, że jak idzie zaraz pod prysznic, to się odpręża po ciężkim dniu. A on ten smród zmywa!!!
No to od dzisiaj sam sobie pierze i sam sobie gotuje.
Mam to gdzieś. 5 lat bez peta w ryju, a ten sk%&$#@ sobie palizabka11 lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:I tym sposobem mogę się pożegnać z drugim dzieckiem
ja też mojego nie potrafię zmobilizować do rzucenia. A mi się dzisiaj w nocy śniło, że paliłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 19:46
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Amberla, a ja mam tylko 158 cm wzrostu
i 58 kg... dzisiaj jakaś pani w metrze chciala mi ustapic miejsca, bo myslala ze jestem w ciazy, no wiec bez komentarza...
Mlody w kinie sie tak zmeczyl ze spal od 16.00 do 19.00, obudzilismy go na kapiel, wył cala kapiel, jadl bardzo niespokojnie, teraz go polozylam i lezy sobie i zasypia. Nie ma co, wykonczyl go ten seans
Jak popatrzylam dzisiaj na dziecko kolezanki, to sie zastanawiam czy z Hubertem jest wszystko w porzadku, ze on jest takim nerwusem. Byle co mu nie pasuje i juz wielki placz, budzi sie, to zaraz placz, a tamten ani w kinie, ani podczas ubierania, ani w ogole nie zaplakal. Pospal, obudzil sie, polezal na kolanach u mamy i poszli do domku. Moj maz mowi, ze nie chcialby takiego niemrawego dziecka, ale to nie on ciagle siedzi z dzieckiem w domuAmberla, Weridiana, jesslin87, zabka11, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Magda_sz hehe moja ciotka zawsze przed snem zjadala makowca ( jak karmila oczywiscie) i podobno faktycznie moja kuzynka spala jak zabita , smiala sie ze ja narkotyzuje i dziecko spi
ale czy to na prawde dziala
niecierpliwa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Amberla, a ja mam tylko 158 cm wzrostu
i 58 kg... dzisiaj jakaś pani w metrze chciala mi ustapic miejsca, bo myslala ze jestem w ciazy, no wiec bez komentarza...
Mlody w kinie sie tak zmeczyl ze spal od 16.00 do 19.00, obudzilismy go na kapiel, wył cala kapiel, jadl bardzo niespokojnie, teraz go polozylam i lezy sobie i zasypia. Nie ma co, wykonczyl go ten seans
Jak popatrzylam dzisiaj na dziecko kolezanki, to sie zastanawiam czy z Hubertem jest wszystko w porzadku, ze on jest takim nerwusem. Byle co mu nie pasuje i juz wielki placz, budzi sie, to zaraz placz, a tamten ani w kinie, ani podczas ubierania, ani w ogole nie zaplakal. Pospal, obudzil sie, polezal na kolanach u mamy i poszli do domku. Moj maz mowi, ze nie chcialby takiego niemrawego dziecka, ale to nie on ciagle siedzi z dzieckiem w domu -
Aaa i po co dają paczki ze słodyczami? Nie mogliby dać bonów na 100 zł do Smyka? Wyszłoby podobnie a większy pożytek był! Przecież takie dzieci tego nie Zjedzą a nawet jakby miały to bym nie dała. Moja nie jest nauczona słodyczy. Tylko czasem domowe ciasta i to najczęściej zdrowe, lekkie
jesslin87, Aga89 lubią tę wiadomość
-
My nie mamy paczek ze słodyczami ani u mnie ani u męża. U mnie premia - UWAGA - 150 zł - nie ma co szarpnęli się
U męża karta przedpłacona na 500 zł, a kiedyś był kosz z takimi lepszymi produktami z Almy, ale nie ze słodyczami.
niecierpliwa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Noz ku*wa czy tylko moj maz nie uzywa mozgu?? Kupil tv, nakruszyl styropianem, o 18 pytalam czy go ten brud na dywanie nie rusza. Nie, nie rusza. Macham rozplakanym dzieckiem od 20minut i jak wreszcie zasypia to ten baran wlaczyl odkurzacz. Gdybym jej na rekach nie miala to bym je*nela w ten durny leb. A co tam, ze pomachalam 15 minut dluzej, a rak to nie czuje, a ten zadowolony z siebie.
0na88, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:a czemu aż tak?
ja też mojego nie potrafię zmobilizować do rzucenia. A mi się dzisiaj w nocy śniło, że paliłam.