SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
mamasia cudne zdjecia - super pamiatka bedzie
ja dzis goraczka i krwiomocz - znow zapalenie pecherza wrrr...
jeszcze tesciowie przyszli przed chwila .. mala w bujaczka sie buja na wibracjach a tesc do mnie " wylaczcie to, bo jej od tych wibracji kosci zmiekna" - szkoda ze nie widzialyscie mojej miny , musialam wyjsc do innego pokoju i parsknac smiechem bo nie dalam radymamasia, aaaaga, AgaSad, Zetka, Laura, niecierpliwa, zabka11, Ewa123, Paula_071, Maniuś, Martucha86, Pulpecja, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Uff usiadłam w końcu.. jaki zwariowany dzień.. byłam na spacerze - chciałam szybko uśpić młodego to zasnął dopiero po 50 min jak już musiałam wracać i szykować się do gina, później szybkie ściąganie mleka - oczywiście jak się śpieszę to za cholerę nie mogę ściągnąć jakiś zadowalających ilości, później szybko do gina - całe szczęście wszystko ok, rana ładnie zagoiła się i nie ma zrostów..
Od 17 usypiałam małego - pospał z 15 minut i tyle, gada na sofie.. czeka mnie jeszcze kąpanie go bo do 21 jestem sama w domu.. jeju jak ten czas zasuwa..
Mamasia - cudne fotki!! kto Wam robił? bo mi ochoty narobiłaś!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 18:26
-
Zapomnialam Wam napisac, ze kupilam wczoraj malemu do auta te swiatelka choinkowe na baterie
Ale ma radoche. Szkoda, ze byly tylko biale.
Spacer dxisiaj zaliczony, cale dwie godziny. Ale wialo... Mlodemu sie podobalo, zasnal jak kamien, jeszcze w domu spal 1,5 godz. Zjadl, ppbawil sie i znowu spiAgaSad, Pulpecja, Weridiana lubią tę wiadomość
-
ehhh ja to już na pewno mam bana
dawno sie nie udzielałam ale od czasu do czasu podczytuje
zazdroszcze Wam ze wasze dzieci spia w dzien ehhh ja juz nie pamietam kiedy Patryk zasnal sam w dzien jedynie co na spacerach i w aucieza to noce ladnie przesypia zasypia 22-23 o 5 karmienie i pozniej sen do 8-9 i tyle ze spania
magda sz, 0na88, zabka11, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
a ja dziś zamówiłam karuzelę z projektorem bo teściowie chcą dać małemu na Mikołaja..
Sophie też przyszła - wygląda fajnie, szczeniaczka zamówię wkrótce.. zbankrutuję przez Was!!!! Griszanka nie kuś tymi światełkami!!0na88, niecierpliwa, aaaaga, zabka11, mamasia, Paula_071, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
ooo w końcu mój imiennik się odezwał
Aska ja bym chyba wolała żeby spał w nocy niż w dzień, mój w dzień owszem śpi ale max 30 min - nie opłaca się normalnie żadnej roboty zaczynać.. jedyna szansa to po spacerze ale ostatnie 2 dni też się nie udaje:(
Aska87 lubi tę wiadomość
-
Sophie przyszla,fajna;) ale Pola dostanie ją pod choinke i kupie jeszcze w biedronce zabawki do kapieli:) jezeli ktoras z was by chciala to wlasnie biedronce po 32zl "fisher price łodeczki" bardzo fajne;) jutro kupie i dostanie te 2 rzeczy
Aga89, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
łooo matko to jak was czytam to mój jest Wielkim Śpiochem na to wygląda, on po karmieniu wytrzymuje max do 1,5 godziny i już śpiuchna
Edit: Największy Sierpniowy śpioszekWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 19:28
mamasia, 5ylwia lubią tę wiadomość
-
Muffinka ja oprócz tego co wymieniłaś czyli wietrzenie,zmiana pieluszki, krochmal smarowałam sudokremem (smaruj tak żeby nie dostało się do warg sromowych), maścią z antybiotykiem taka do zrobienia w aptece. No i wydaje mi się że pieluszki ją podrażniały.
Po 2 tyg była poprawa jak 3x dziennie smarowałam tym kremem na recepte, między antybiotykiem smarowałam sudokremem i sypałam mąkę ziemniaczaną. Przemywałam też tym potasem fioletowym. Żadnych tłustych maści, trzeba to wysuszyć, moja kupy miała rzadkie i nadal ma, lekarka mówiła że póki takie będą to będzie ciężko z tymi odparzeniami ale udało się wyleczyć po 2-3 tyg. Miałam już próbować tormentiolu albo tormentalaum ale wysuszyło się i pózniej jak ta wysuszone strupki odpadły to gładka skórka. No i przemywałam przegotowaną wodą, żadnych chusteczek. Więcej chyba nie ma nic na to. Jak mała robi kupę to słyszysz i przewijasz od razu czy robi kupy cichaczem i siedzi w tym jakis czas?
Skład tej maści na receptę:
3% Ac. bonici 10,0
Lanolini
Vaselini aa 45,0
M.A.ungWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 19:37
Muffinka1019 lubi tę wiadomość
-
Griszanka ja spiwor kupilam, ale uzylam raz do tej pory.
Co do szczeniaczka maz pojechal do eclerca i dowiedzial sie tyle, ze ten po 90 zl to jakis mniejszy, a ten duzy 145 i nie kupil. Moja mama poszla do sklepu na osiedlu i kupila jej pod choinke i zas nie mamy dla mlodej prezentuMusicie wymyslic cos nowego
apaczka, 0na88, Zetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Uff usiadłam w końcu.. jaki zwariowany dzień.. byłam na spacerze - chciałam szybko uśpić młodego to zasnął dopiero po 50 min jak już musiałam wracać i szykować się do gina, później szybkie ściąganie mleka - oczywiście jak się śpieszę to za cholerę nie mogę ściągnąć jakiś zadowalających ilości, później szybko do gina - całe szczęście wszystko ok, rana ładnie zagoiła się i nie ma zrostów..
Od 17 usypiałam małego - pospał z 15 minut i tyle, gada na sofie.. czeka mnie jeszcze kąpanie go bo do 21 jestem sama w domu.. jeju jak ten czas zasuwa..
Mamasia - cudne fotki!! kto Wam robił? bo mi ochoty narobiłaś!nazywa się realite
Paula_071, AgaSad, magda sz lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Griszanka ja spiwor kupilam, ale uzylam raz do tej pory.
Co do szczeniaczka maz pojechal do eclerca i dowiedzial sie tyle, ze ten po 90 zl to jakis mniejszy, a ten duzy 145 i nie kupil. Moja mama poszla do sklepu na osiedlu i kupila jej pod choinke i zas nie mamy dla mlodej prezentuMusicie wymyslic cos nowego
ciekawe jaki zamówiłam
ale już po ptakach
-
Uff, dzieć już śpi. Mam chwilę dla siebie. Dzisiaj byli u mnie rodzice i mama zagnała mnie do roboty. Całe M doprowadziłam do stanu używalności. 12.12 mamy chrzciny i wypadałoby uprzątnąć cały bałagan. Najgorsze jest to, że mój mąż to straszny bałaganiarz i za przeproszeniem gdzie nasra, tam zostawi.
Najśmieszniejsze jest to, że dzisiaj teściowa jego gacie składała hehe... Może mu się chociaż trochę głupio zrobi i sprzątnie swój bajzel.
Niestety cukier mnie pokonał...wpierdzieliłam batona
Mam pytanie do mam dzieci ząbkujących. Kiedy pchanie rączek do buzi to już nie zabawa paluszkami tylko szukanie ulgi dla zbolałych dziąseł? Jula od dwóch dni pcha łapki i czasami przy tym tak się denerwuje, popłakuje. Nie wiem, czy to niemożność zjedzenia rączej tak ją frustruje, czy coś ją tam boli. Dla męża i jego rodzeństwa zęby wyszły w 4 m-cu zycia, więc pomyślałam, że może coś się zaczyna dziać? Jak myślicie? -
Magda, Aga, Apaczka, postaram się ze wszystkich sił przyjść, ale nie mogę tego dzisiaj obiecać, bo nadal kiepsko z moim przeziębieniem... Dzisiaj kaszel, katar i bóle głowy... Mąż się zaraził ode mnie
Jeśli do czwartku będzie lepiej, to na pewno się pojawię.