SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
heh a my właśnie wróciliśmy ze szczepienia nie zaszczepieni ehhh chyba już taka tradycja będzie że do 3 razy sztuka
tym razem wspomniałam o śluzie w kupce bo ostatnio się nasiliło i wróciliśmy z kwitkiem heh za tydzień kolejne podejście jak się nie będzie nasilać to może się uda wreszcie zaszczepić
-
Heja, wróciłam ze spacerku, wprawdzie nie wyłaziłam od soboty, ale przecież nie mogę dziecka trzymać cały tydzień w domu, dzisiaj postanowiłam pójść na godzinkę.
Jutro postaram się przyjechać do Ogrodu Saskiego, ale pod warunkiem, że się będę w miarę czuła. dzisiaj już jest lepiej, tylko strasznie kaszlę
Co do Świąt to u mnie na Wigilii zawsze:
barszcz czerwony z uszkami
kapusta z grzybami i grochem, którą jemy z ziemniakami ugotowanymi jak do obiadu (my jesteśmy jednak ze wschodu)
pierogi z kapustą i grzybami
karp smażony
ryba w galarecie
śledzie
kompot z suszu
czasami kutia, ale to sporadycznie
smażone pieczarki, takie duże
Na Święta to bardzo różnie, zwykle mama piecze pasztet, wędliny zawsze swojskie od lat od tego samego gościa, do tego jakieś dania typu forszmak, flaczki albo coś w tym stylu, na drugie jakieś pieczone mięso albo co tam moja mama wymyśli. Zawsze jest też tort żydowski i ze 4 ciasta.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Witam witam, widzę temat żarcia świątecznego. My na Wigilię idziemy do teściów ;-/ barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapustą , dla dzieci jeszcze prababcia robi ruskie, żeby dzieciaczki miały co zjeść
ryba po grecku, karp smazony, czasami kutia, ale ja nie lubię. Potem dostajemy wyżerkę do domu, a ja tylko piekę sernik i dwie blachy makowca, bo jakbym tylko jedną zrobiła to mój mąż nikogo by nie pozwolił poczęstować.
Ofka, pamiętam, pamiętami jeszcze blok czekoladowy, a sąsiad mi zawsze kupował gumy donald w Pewexie
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ofka, cholerka, ja niewiele mlodsza jestem ale nie pamietam tych rzeczy... Pamiętam tylko długie cukierki wieszane na choinkę w takich zlotkach albo sreberkach.
Co do pewexu to pamiętam jak mi ojciec za marki kupił tam lambadówę chyba...Pulpecja, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Na Święta to bardzo różnie, zwykle mama piecze pasztet, wędliny zawsze swojskie od lat od tego samego gościa, do tego jakieś dania typu forszmak, flaczki albo coś w tym stylu, na drugie jakieś pieczone mięso albo co tam moja mama wymyśli. Zawsze jest też tort żydowski i ze 4 ciasta.
forszmak! w życiu nie słyszałam o takiej potrawie:) Ile człowiek się uczy na tym forum:)Agaata lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Aga89 wrote:Apaczka moja Natalka tez się jeszcze nie śmieje głośno.
Karolina Ainer podrzucicie link to tych magicznych gaci, sprawie sobie takie bo juz wkurza mnie ten mój brzuch.
Ja jestem załamana moja córka nie chce w ogóle jeść. Trochę pociągnie z piersi (dopóki szybko leci) a butelki to za cholerę nie chce ruszyć jest mega histeria. Dziś to nawet próbowałam po kropelce podawać jej tego mleka. Może i by mnie to nie martwiło gdyby nie to ze bardzo mało siusia. Ostatnio od godz 19 do 4 pieluche była sucha. A dodatkowo widzę ze schudła bo ma mniej fałdek na nóżkach i taki zapadniety brzuszeknormalnie jak pomyślę o karmieniu jej to aż ciarek dostaje
nie mam tu wagi u rodziców żeby sprawdzić ile teraz waży
aga biedna moze to chwilowe,
wiem ze za wszystko zabkow nie mozna winic ale jednak jest to dlugi i bolesny proces ktory trwa tygodniami wiec moze to to
moja czasami jest taka wkurzona , stara sie zjesc wszysto, raczki , ubrania, ksiazeczki zabawki wszystko do buzi i placz bo ulgi nie ma. -
Paula_071 wrote:A mój mąż jest negatywnie nastawiony do takich zdjęć dzieci - od zawsze współczuł tym maluchom, że przebierają je w niewygodne ciuchy, wyginają i błyskają fleszem po oczach. I jeszcze dwie osoby nam opowiadały, jak to dzieci płakały i trzeba było je uspokajać cycem żeby ładne zdjęcia wyszły. Ja lubię ładne zdjęcie, ale faktycznie nie kosztem dzieciaczka.
Ja tez uwazam, ze nie kosztem dziecka i teraz bylismy na sesji swiatecznej i trala dopoki to byla dla Julki fajna zabawa, jak tylko zaczela marudzic, a dala nam cala godzine przerwalam sesje i podziekowalam pani fotograf. Uwielbiam foty, lubie do nich wracac, zawsze wywoluje i do albumu. -
Paula_071 wrote:forszmak! w życiu nie słyszałam o takiej potrawie:) Ile człowiek się uczy na tym forum:)
Paula, jak to mówią całe życie człowiek się uczy a i tak głupi umiera
Żart oczywiście
Forszmak to taki rodzaj gulaszu/ zupy gulaszowej - u nas robiony w formie gęstej zupy gulaszowej.niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Aga89 wrote:A ile placicie za takie profesjonalne sesje zdjęciowe ?
No Natalka tez rzadko jada w dzień bo dziś jadła o 9 a później dopiero o 14. W miedzy czasie próbowałam nakarmić ale był rykteraz mam nadzieje ze wieczorem trochę nadrobi
Teraz za swiateczna placilam 150 zl, a i tak musialam mez oszukac, bo by mi kazal sie w czolo popukacAgaata, Weridiana, Aga89 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Teraz za swiateczna placilam 150 zl, a i tak musialam mez oszukac, bo by mi kazal sie w czolo popukac
Ja chciałam zamówić sesję rodzinną 12 zdjęć - taką bez przebierania dziecka tylko takie naturalistyczne zdjęcia zrobione u nas w domu, to dostałam ofertę 700 złmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Ja chciałam zamówić sesję rodzinną 12 zdjęć - taką bez przebierania dziecka tylko takie naturalistyczne zdjęcia zrobione u nas w domu, to dostałam ofertę 700 zł
zrobię sesję tylko dzieci bez rodziców, chyba ze mi zrobią profesjonalny makijaż teatralny ;-/
Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość