SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula ona dupe do gory podnosila lezac na brzuchu i nogi w kolanach zginala slizgajac sie po macie, komicznie to wygladalo.
Wiem, ze juz po ptakach, ale przygrzalam mlodej mleko 40ml, wypila ze smaczkiem, nawet sama butle trzymala, poszlam po druga porcje i dopiero wtedy poczulam dziwny zapach mleka, smakiem niby ok, ale walilo strasznie. Wypilaby skwaszone -
No... czekamy na relację ze spotkania.
Uśpiłam dwie córy!! WOW - bardzo rzadko to się zdarzaChoć nie mam jeszcze 100% pewności że ta starsza śpi.
Ale jakby nie było- myślę że śpi, więc wzięłam się za zakupy świąteczne
Mężulowi kupiłam : Kurtkę fajną przejściówkę i sweter - ciepły z wełny. W jakimś sklepie Scotfree... nie wiem co to, w każdym razie sobie znalazł i mu się podoba.
Ja dostałam kurtkę fają ala parkę z H&M. I mam coś jeszcze sobie dokupić.
DO tego zamówiłam mojemu 'staremu' książkę "Qmam kasze" bo uwielbia gotować i bardzo chciał dostać
Córkom - starszej Pauli Kołyskę, dzidziusia lalę, jakaś ukłądanka z Lidla - alfabet i dwie pary puzzli - z MNP i Krecikiem oraz taką szkatułkę z lusterkiem na jej sponeczku, froteczki biżuterię - Teraz muszę to wszysto rozdzielić na Mikołaja i pod choinkę
Młodszej zamówiłam na razie drewnianego konia na biegunach. Będzie miała jak będzie starsza. Zastanawiam się jeszcze nad upominkiem a Mikołaja. Do tego straciłam kolejną ponad stówkę bo był wyprzedaże w SMyku i kupiłam jej 6 par leginsów na przyszły rok - znaczy na to lato i wiosnę i na zimęOraz dwie tuniki. No żal było nie kupić bo był po 60% obniżone.
No i szok- Pamiętacie jak opowiadałam, że moi teście to nigdy nic nam nie dali w prezencie? Ani na urodzenie Pauli ani na święta ani na jej czy nasze urodziny? No to się zmieniło. Najpierw kupili na chrzest Laurze złoty krzyżyk z wisiorkiem. A teraz na święta dali 100 zl - zebyśmy coś kupili dziewczynkom bo oni nie wiedzą co bo małe mają aż za dużo szmat i zabawek a my będziemy wiedzieć najlepiej. Normalnie szok ;)Ale miło mi się zrobiło. Chyba im się odmieniło bo zaczęłam mieć z nimi milsze ralecje. Nawet jak mnie wkurza gadanie mamy P to zamykam uszy i się wyłączam. Wyszło nam to na zdrowie. W końcu to jego rodzice i dzięki nim mam jego i dziewczynki
Migotka- Wow - 8 kg! Moja to chyba na rok będzie tle miećTeraz to chucherko. Cały czas ma 5700 kg. 15 grudnia mamy szczepienie, więc może coś przybierze do tego czasu. Chciałąbym 6 kg ale się już nie łudzę
Tak, w Awatarku to moja córa ale to zdjecie z chyba lutego-marca. Była jeszcze pulpecik. Teraz ją wyciągnęło na cm i wyszczupliło po chorobie. Wrzucę zaraz jakieś nowe zdjęcieA rośnie tak szybko, że ciuchów nie nadążam kupować. Dobrze chociaż że mam ekonomicznie bo we wszystkich będzie chodziła też Laura bo obie są z letnich miesięcy wiec pasuje wszystko
I mogę sobie pozwolić kupować to co chcę
ALe ja i tak wolę na wyprzedażach
To najaktualniejsze zdjęcie moich skarbów - z 1 grudnia
Just like twins ;P
Griszanka, niecierpliwa, Laura, Pulpecja, lys, 0na88, Katarka, mamasia, Lady Savage, 5ylwia, Migotkaa, Kkarolinaaaa, Paula_071, Maniuś, Martucha86, magda sz, Neyla, Zetka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
No i jeszcze pokaze Wam jakie ozdoby tworze, kiedy moje dziecko spi
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0bfab9ac12e3.jpg
I od razu doradzcie, czy te gwiazdki na niebieskim ladnie wygladaja? To na razie przymiarkaniecierpliwa, Laura, Katarka, mamasia, Lady Savage, Migotkaa, Paula_071, Maniuś, Martucha86, magda sz, Neyla, Zetka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Dobra wracajac do tematu blizn. Moze tym razem sie pokaze moj brzuchacz
Pokazujcie swoje. Ja nie uzywam zadnych plastrow.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d036a63352ca.jpg -
Noooo... te zęby to masakra... w suplementuję się, dbam o siebie, pije mleko, jogurty, ser biały i tony żółtego... No nic idę w pon dowiedzieć się czy da się go uratować.
A w ogóle powiem wam że nieźle mnie mężuś urządził...
Jutro idzie na studia nie ma go do wieczora i w sobotę. No nic w sb siedzę u rodziców.
Ale w pon idzie do pracy i po 13 zaraz z niej wyjezdza na szkolenie do Zakopca. Wraca w czwartek!!!! Na wieczór. A w pt i sb znów na studia!!!>
No nic, chociaż auto zostawia ( a spróbowalby nie bo to przecież moje)więc przeprowadzam się z dziewczynkami od pon do czw do rodziców.
A i w nd idziemy - dziadek nas zapisał w mojej gminie w jego sołectwie organizują Mikołaja dla dzieci. Jest jakieś przedstawienie, potem zabawy i Mikołaj przyjeżdża i rozdaje paczki dla dzieciA dla dorosłych poczęstunek. Wszystko za darmo. Fajnie, że tak myślą
mamasia lubi tę wiadomość
-
Ambrla Ty pytalas o tort. U mnie zawsze idealnie sprawdza sie prostota. Biszkopt z bita smietana, mascarpone i owocami.
Biszkopt z przepisu na biszkopt rzucany - zawsze wychodzi. Masa to bita smietana (500 ml kremowki 36 lub 30 %) zmiksowana z serkiem mascarpone 250g, do tego dwie lyzki cukru pudru. No i przekladam owocami, teraz najczesciej brzoskwinie, ale super sa z malinami, borowkami, truskawkami. No i tez zawsze ladnie wyglada przybrane owocami.
Do nasaczenia blatow woda z cytryna.
Z czekolada kiedys robilam, ale zamiast gladkiej masy wyszla straciatella. Wiec co kto lubi.
Neyla lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Mi pasuje 14
to co, 12:00 pod Teatrem Lalek? Pozniej mozemy pidejsc do Tutti frutti, tam jest sporo miejsca na wozki.
Niecierpliwa - ja tam nie wiem dokladnie, ale ponoc nazwa raczkowanie jest od tego, ze dzieci zaczynają isc do tylu. Ale kladz przed nia zabawki, to bedzie raczka sięgać i wzmocni sobie rece i barki
A zeby to przekichane, 90% dzieciom dopiero okolo 6 msc wychodza, a tyle wczesniej zaczyna sie jazda. -
Griszanka bardzo ladne:)
Amberla nie widać zeby była chudzinka z niej:) fajne dziewczyny:) i chyba podobne do siebie co?
Mój maluch spi do tej pory, chyba jednak dzis nie podam marchewki, bo jak by sie cos działo to nie bede wiedziec czy to szczepienie czy marchewkaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2015, 15:54
Amberla lubi tę wiadomość
-
Amberla śliczne córeczki!!! Nie mogę oczu oderwać od tego zdjęcia
Niecierpliwa podsyłam link do lampek
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=lampki+choinkowe+20+led&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmatch=engagement-v10-promo-sm-sqm-hou-1-3-1202
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Ofka wyczytałam wczoraj, że ta wkładka do nosidła Tuli to jest bardzo zły pomysł, bo o ile nosidło jest super to wkładka już nie i lepiej sobie ją darować i spokojnie poczekać, aż nosidło będzie pasować. Niby nie chodzi nawet o to czy dziecko siedzi, ale o rozstaw nóżek.
Paula ja na razie nie chcę wkładać małej do nosidła, ale już się orientuję co warto kupić, bo chcę już mieć nosidełko w domu by je użyć w momencie, w którym uznam że już będzie ok.
Z karmieniem łyżeczką generalnie chodziło mi o to, jak to jest z tym odruchem wypychania językiem, wiem że zanika on między 4 a 6 miesiącem, ale interesuje mnie czy próby podawania papek/musów powodują, że dziecko uczy się szybciej i odruch zanika szybciej.
Wiadomo, że nie próbowałabym wkładać łyżeczki z jedzeniem do buzi na siłę. Teraz jak np podaję jej na łyżeczce krople to sam koniuszek łyżeczki jej przysuwam do ust. Kiedyś zalecenia odnośnie rozszerzania diety były inne i większość już po 4 miesiącu wprowadzała papki, interesuje mnie jak. Ja i tak się nie nakręcam, bo pewnie wyjdzie w praniu, że będziemy musieli poczekać dłużej z rozszerzaniem.
niecierpliwa no u nas tak sobie, nadal problem z kupą, a że kupę robi 2-3 razy to problem jest od rana do wieczora. Nie wiem ile czasu mam czekać, aż sama zrobi kupę, bo im dłużej to trwa tym większa histeria.