SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja podnoszę tak, że wsuwam rękę tak jakby między nóżkami, dłoń na brzuchu kładę, lekko obracam dziecko na bok, czekam aż się główka dokręci, przesuwam rękę na żebra i tą ręką podnoszę do trzymania w fasolce. I raz jedną stroną, raz drugą.
Na tym filmiku to widać w czasie 1:15 - podnoszenie niemowląt kontrolujących głowę:
https://www.youtube.com/watch?v=qlsyCUCpOUA
Z fotelika wyjmuję wsuwając rękę pod pupkę, a drugą pod plecki.0na88 lubi tę wiadomość
-
Jak macie ochotę, to wrzucę na chwilę link do zdjęć naszego mieszkania. Za jakiś czas usunę, bo nie chcę, żeby wisiało na sieci, ale jak któraś ciekawa, to niech sobie zerknie. Widać tam postępy prac. Jutro dorzucę zdjęcia gotowych łazienek (jak zrobię). No, prawie gotowych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 11:24
niecierpliwa, magda sz, Paula_071, mamasia, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Karolina, nie dziwię Ci się, ja strasznie sie bałam że to włąsnie będzie mnie czekać przy wywoływaniu jak mi wody odeszły a po 12h nic się nie szykowało na poród
Siostra szwagra miała poród kleszczowy, szybko zdecydowała się na drugie dziecko bo już jak starszy miał 11 miesięcy ale tylko pod tym warunkiem, że idzie na planową cesarkę, taka miała traumę po porodzie -
Czesc laski
Daje znak zycia. Nadrabiam was po troszeczke nocami, ostatnie dni mega zakrecone miaslam i kompletnie nie mialam czasu na kompa.
Zazdroszcze spotkania!!! Swietne foty!!! Usmialam sie z tej ostatniej,hehehe wszystkie plakaly , niezle echo musialo byc
Jestem jak najbardziej za zlotem w czestochowie
Ide Was nadrabiac, niech Was dzisdiaj odwiedzi Sw.Mikolajniecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Hej
Witam się, my wczoraj imprezowaliśmy
moje urodziny,
było super!! No ja mam urodziny 19 grudnia ale już z doświadczenia wiem że robienie urodzin w tym dniu = zero osób, bo wszyscy świętami zajęci, dlatego robie 2, a nawet 3 tyg przed
ale kocham datę 19.12
No i mała ciągle śpi od wczoraj od 22, ciekawe o której wstanie.
i od wczoraj jemy mleko modyfikowane z jedną łyżeczką kaszki.
mamasia lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieje, ze ta cisza na forum tylko weekendowa, bo nie mam lektury do karmienia
Hermiona super mieszkanie! Mila na podlodze wymiataW ogole piekne, oryginalne imie nadaliscie corce.
Lys czemu sie nie odzywasz, az tak zle?
Apaczka jak Natalka, jest jakas poprawa?
Ona88 to widac te kryzysy zywieniowe sa niezaleznie czy cyc czy mm. Ja Wam powiem, ze ciagle sobie powtarzam, ze jeszcze jakos miesiac, dwa trzeba zacisnac zeby, potem kaszki, zupki, obiadki i mam nadzieje jakos to pojdzie. Mi Julka najladnhej je 3-4 w nocy, wtedy ssie dlugo i glosno, slychac ze polyka, a cyc z nabrzmialej bomby robi sie flak.
U naS dzis nocka do 3.40 piekna, bo o 21 maz ululal, ja nakarmilam, zostala w lozku do 22 i potem do lozeczka. Przed 4 pieknie zjadla, prawie 30 minut ostro ssala, no i potem zaczelo juz sie wiercenie, rzucanie i o 6.30 zrobila kupiszona i oczy jak 5 zl, gdzie zawsze wstaje po 8, jesc nie chciala, wiec polezala w lozeczku, pogugala do projektora, pozbierala prezenty od Mikolaja i teraz padla i szama sniadanko. Zjemy u rodzicow obiad i do domku, bo popoludniu wpada chrzestna Julkilys, mamasia lubią tę wiadomość
-
No nie popisałyście się dziewczyny, nie miałam co czytać, a to bardzo niefajnie.
Jestem tu cały czas, jednak nie mam zbytnio nastroju, jestem zmęczona. Niestety u nas wciąż to samo, wczoraj zrobiła sama kupę, ale co z tego skoro po chwili od początku to samo, prężenie, marudzenie, płacz i histeria i tak w kółko. Jutro idziemy na kontrolne usg przezciemiączkowe, żeby sprawdzić przyrost główki i tą torbiel, przy okazji robimy usg brzuszka. Pewnie i tak nic nowego to nie wniesie, ale łatwiej będzie mi zaakceptować taki stan rzeczy.
Fajnie już grudzień, za chwilę nowy rok, czas mija i jakoś się to kręci. -
U nas poprawy brak
w nocy zawsze ładnie jadła a od 2 dni bardzo często się budzi a pierś tylko ciumka i zasypia. Zauważyłam, że to się stopniowo pogarszało. Nie jestem w stanie powiedzieć czy w nocy coś zjadla a teraz drzemie z cycem w buzi i ciumka. Wczesniej odciagnełam 50 ml z jednej piersi i zjadła 20 - pierwszy posiłek dzisiaj. Zeby nie było to humor ma swietny, gada, bawi sie, usmiecha. No i nie wiem co z tym robić...
-
wczoraj 5670-80 czyli przybrała ok 50-60 g w tydzień
edit - a dzisiaj 5720g i to po siuśkach. Tydzień temu było 5620g więc jakby przybrała 100g. Do tego dzisiaj dużo ulewa. Cholera może to jednak BMK? Od tygodnia jem nabiał i jest coraz gorzej. Do tego wczoraj dostała 80 ml Bebilonu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2015, 10:13
-
Hej
Ale mnie wqrw od wczoraj trzyma z mezem to chyba do gwiazdki rozmawiac nie bede
Mlody mial wczoraj pierwszy raz zostac z moja mama no i został 15 min i takie spazmy az moja mama sie poplakala wracalam biegiem do domu chyba z pol godziny nie mogl sie uspokoic. No i oczywiscie wszystko moja wina wg męża bo zadko z nim gdzies jezdzimy bo nie poznaje dziadkow a to ze takie male dziecko gdzies czytałam ze ma pamięć bardzoo krotkotrwala i tak moja mama w piatek byla z nami pol dnia zeby Artur sie do niej przyzwyczail
No i od slowa do slowa to uslyszalam ze za duzo ksiazek sie naczytalam a moze ze 2 przeczytalam o ciazy i etapach rozwoju ze wszystkich poprawiam ze pozjadalam wszystkie rozumy kurde jak widze ze mlody piszczy na rekach sie wygina bo mu nie wygodnie to jak mam nie zwrocic uwagi i nie poprawic i takie tam z dupy wyjete zarzuty rece i cycki mi wczoraj opadly
Czy wasze dzieci tez nie chca zostawac z innymi? Ja twierdze ze on jest za maly i za malo go odwiedzaja dziadki bo ich nie zna -
apaczka wrote:U nas poprawy brak
w nocy zawsze ładnie jadła a od 2 dni bardzo często się budzi a pierś tylko ciumka i zasypia. Zauważyłam, że to się stopniowo pogarszało. Nie jestem w stanie powiedzieć czy w nocy coś zjadla a teraz drzemie z cycem w buzi i ciumka. Wczesniej odciagnełam 50 ml z jednej piersi i zjadła 20 - pierwszy posiłek dzisiaj. Zeby nie było to humor ma swietny, gada, bawi sie, usmiecha. No i nie wiem co z tym robić...
Jakbym czytala nasza historie -
aaaaga wrote:Hej
Ale mnie wqrw od wczoraj trzyma z mezem to chyba do gwiazdki rozmawiac nie bede
Mlody mial wczoraj pierwszy raz zostac z moja mama no i został 15 min i takie spazmy az moja mama sie poplakala wracalam biegiem do domu chyba z pol godziny nie mogl sie uspokoic. No i oczywiscie wszystko moja wina wg męża bo zadko z nim gdzies jezdzimy bo nie poznaje dziadkow a to ze takie male dziecko gdzies czytałam ze ma pamięć bardzoo krotkotrwala i tak moja mama w piatek byla z nami pol dnia zeby Artur sie do niej przyzwyczail
No i od slowa do slowa to uslyszalam ze za duzo ksiazek sie naczytalam a moze ze 2 przeczytalam o ciazy i etapach rozwoju ze wszystkich poprawiam ze pozjadalam wszystkie rozumy kurde jak widze ze mlody piszczy na rekach sie wygina bo mu nie wygodnie to jak mam nie zwrocic uwagi i nie poprawic i takie tam z dupy wyjete zarzuty rece i cycki mi wczoraj opadly
Czy wasze dzieci tez nie chca zostawac z innymi? Ja twierdze ze on jest za maly i za malo go odwiedzaja dziadki bo ich nie zna
Nie, ja włąśnie od małego ją przyzwyczajam do ludzi od kiedy skończyła 2 tyg non stop ktoś u nas w domu jest, i ona bardzo to lubi. Z jednej strony to dobre, ale z drugiej niebiezpiecnie, bo wyciąga rączki do wszystkichI sie nie boi.