SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda, u nas szumiś to najlepszy przyjaciel - my mamy tego whisbeara z oryginalnego sklepu (gdzieś na Powiślu mąż odbierał). To były świetnie wydane pieniądze, kupiłam go jeszcze zanim Hubert się urodził i od samego początku dużo korzystamy.
Odnośnie alternatywy dla szumisia to my dostaliśmy od znajomych coś takiego w prezencie:
http://bajkolandia.sklep2.pl/fisher-price-uspokajacz-z-projektorem-hipcio-cgn86-p-2672.html
Ma lampkę z projektorem - wyświetla gwiazdki, ma jakieś uspokające odglosy wody, deszczu i jakieś szumy. Mało jeszcze korzystałam, ale jest ok. Hubert łapie go za główkę.magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U nas noc ładnie.Na śpiocha dwa karmienia i spał bez krzykow pierwsza Nic.Chyba zimna maść i masaż dziąseł pomogło.Szykujemy się powoli na spacer.Piękne slonce i mróz.
Wro- miłego spotkania.małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Agata myśle że projektor się sprawdzi ale za jakiś czas, kupiłam chrześniakowi i chwalili sobie tylko jakoś po roku.
Ale dziś piękne słonko!na spacer trzeba się zbierać a ta śpi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 10:46
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja za 15 minut wychodzę do Medicoveru zrobię w końcu morfologię i TSH, bo już od miesiąca się zbieram i jakoś nie było kiedy. Muszę się też na cytologię wybrać do końca grudnia jakoś.
U mnie bunt jedzeniowy, słabo je, ryczy podczas jedzenia, generalnie karmienie trwa 5 minut, jest przerywane płaczem, wątpię, żeby za dużo wysysał, bo nawet nie ulewa za bardzo. No cóż, poczekamy aż zgłodnieje...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Ja za 15 minut wychodzę do Medicoveru zrobię w końcu morfologię i TSH, bo już od miesiąca się zbieram i jakoś nie było kiedy. Muszę się też na cytologię wybrać do końca grudnia jakoś.
U mnie bunt jedzeniowy, słabo je, ryczy podczas jedzenia, generalnie karmienie trwa 5 minut, jest przerywane płaczem, wątpię, żeby za dużo wysysał, bo nawet nie ulewa za bardzo. No cóż, poczekamy aż zgłodnieje...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny - milego spotkania ,
ja na 15.00 do lekarza bo doszedl kaszel , niech ja oslucha - cholera , dwa dni po szczepieniu ja rozlozylo. Wszystko przez starego bo musi wieczorami w bokserkach na balkon na dymka wyjsc , przewialo go i pozarazal caly dom.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja nie dam rady niestety, u nas ciąg dalszy marudzenia i ryku.. nie wiem co mu jest, wszystko wskazuje na zęby lekarka nic tam nie widzi..
Mam nadzieję że zorganizujemy następne spotkanie i uda nam się zawitać, tymczasem miłego spacerku!!
A jeszcze mam prośbę - czy możecie mi polecić jakieś kombinezony zimowe? Chyba kiedyś była o tym rozmowa i chwaliłyście te z H&M? Może któraś wrzucić linka bo wstyd przyznać ale my korzystamy ciągle z jesiennego, wydaje mi się że jest mu ciepło ale jak nagle się ochłodzi to jestem w lesie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 12:02
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agata, z tego co wiem to wycinaja. Pamiętam ze zawsze Patrycja(moja gin) mi mówiła żebym się nie martwila bo mi wytnie przy drugiej cesarce i zrobi jeszcze ładniejsza. Choć ja nie kumalam o co chodzi bo bliznę miałam gładka mała blada
a po drugiej mam dłuższą napewno i trochę mniej ładna niż poprzednio ale też ładna
i tak się ciesze że nie zrobiła mi dodatkowo pionowej bo było bardzo ciężko Laure wyciągnąć i juz myśleli nad drugim cięciem żeby mi pęcherza moczowego nie uszkodzić
A co planujesz już coś Agata? Ja w sumie się nie dziwię Twojemu mężowi ze chce szybciej i od razu dwójkę. Mój ma to samo. Wolał od razu jedno po drugim bo też ma już swoje lata- w tym roku 38 skończył. I też po 40 nie chciał dzieci. Wiec my Już sprawę potomków mamy zakończona
Choć tak z innej beczki to ostatnio mi niedobrze od kilku dni rano. Ale antyki biorę wiec to pewnie co innego. Zalamalabym się jakby coś się okazało bo ja nie mogę - to zbyt niebezpieczne.małaMyszka, Agaata lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny udanego spotkania :*
A Trójmiasto?
My Wróciliśmy że spaceru. Dzisiaj o godzinę szybciej, bo słoneczko piękne i mróz, aż skrzypiał pod nogami.
Mały dosypia. A ja piorę firanki żeby powiesić świeże, bo po 8 rano umyłam okna i mam z głowy.
Wiem dlaczego chodzę taka wściekła - spacer z psem to jakaś masakra! Teraz jak ma cieczkę, to jeszcze gorzej, bo ciągle się oglądam czy jakiś burek nie leci... Na smyczy ciągnie mnie z wózkiem w każdą stronę, dlatego boli mnie kręgosłup.mamasia lubi tę wiadomość
-
Teraz tylko przygotuje obiadzik i wsio na dzisiaj. Jutro mają przyjść znajomi z pracy. No nie wiem, nie wiem jakoś tego nie widzę, bestia nie lubi koleżanki i będę musiała pilnować i psa i dziecko, bo ona taka trochę dzika jest i może być mały pierdolec w domu...
-
Moje zamarznięte pyziulki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 22:50
lys, aaaaga, magda sz, 0na88, jesslin87, sylwucha89, Lady Savage, Martucha86, Maniuś, Migotkaa, Ewa123, agatka196, mamasia, 5ylwia, Weridiana, Katarka lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 13:07
aaaaga, magda sz, sylwucha89, Lady Savage, Martucha86, Maniuś, Migotkaa, Weridiana lubią tę wiadomość