SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Jejku tak sobie zaczęłam myśleć, że coraz trudniej będzie. Teraz nawet nie myślę o wychowaniu, jakich metod będę używać, jak się zachowywać w kryzysowych sytuacjach. Póki co skupiam się na tym, żeby przetrwać kolejny dzień z moim rozdarciuchem kochanym. A tu uświadomiłam sobie, że łatwiej już nie będzie
dojdą właśnie takie kwestie jak powyżej m. In, bunty, szkoła i odrabianie lekcji. I pewnie wszystkie zatesknimy za tym czasem, kiedy dziecię pp prostu jadło, spało, wrzeszczalo i gadało do sufitu
Weridiana, 0na88, lys, apaczka, aaaaga, małaMyszka, jesslin87, Maniuś lubią tę wiadomość
Ewa123 -
hardcore sie zacznie jak nasze dzieciaki beda mobilne - korzystajmy poki leza mniej wiecej tam gdzie je polozymy
Lys- no za takim kursem samoobrony dla dzieci podpisuje sie rekami i nogami.lys, Weridiana, Ewa123, aaaaga, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Polecam gaz pieprzowy - ja zawsze nosze w torebce , mimo ze jeszcze nie uzylam i mam nadzieje ze nie bedzie okazji, to jakos bezpiecznie sie czuje jak gdzies wychodze
też noszę się z zamiarem żeby się w taki gaz zaopatrzyć, lepiej mieć niż nie mieć, choć często bywa że jak przyjdzie co do czego to niestety nie ma czasu żeby wyjąć ten gaz z torebki, tym bardziej że damska torebka to studnia bez dnaAska87, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
niektore te gazy przypominaja pistolet,juz siebie widze jak wyciagam taki gaz i krzycze "stoj bo strzelam"
Ja pewnie tez bym nie znalazla jakby przyszlo co do czego , pewnie zaczelabym po prostu uciekaclys, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Polecam gaz pieprzowy - ja zawsze nosze w torebce , mimo ze jeszcze nie uzylam i mam nadzieje ze nie bedzie okazji, to jakos bezpiecznie sie czuje jak gdzies wychodze
na kursie doradzano ze lepiej nie bo jest nielegalny i moze nam zrobic krzywde,
zamiast tego miec zawsze lakier do wlosow w sprayu lub zamrazacz na miesnie to powoduje sklejenie powiek i daje mozliwosc ucieczki, a razie gdyby chcieli cie pozwac w sadzie to nie chcialas tylko wlosy poprawialas
niestety ale prawo nie jest po stronie ofiary
mowili tez ze np jak ktos nas zaatakuje w domu i obronimy sie nozem to zeby tez pokroic troche np owocow na desce bo pozniej w sadzie bedzie to jedyne narzedzie konieczne itp bo akurat kroilismy owoce, inaczej oskarza cie ze nie bronilas sie krzeslem niestetyPulpecja, lys, magda sz, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Kazde z naszych dzieci spotka na pewno przykrosc ze strony rowiesnikow , no ale dzieci sie probuja na ile mozna sobie u kogos pozwolic. Dorosli tez tak robia np w pracy.
hmm każde no ale moje to szczególnie będzie obrywać za rude włosy ehhh od małego musimy go uczyć odszczekiwać bo dzieci są wredne jak ktoś jest inny (znam z autopsji)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:08
0na88, lys, Laura, 5ylwia, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:
Ja jako dziecko bylam okropna nastolatka , mialam zachowanie w szkole gorsze od chlopakow w klasie , zawsze nieodpowiednie i wieczne moja mama musiala zostawac na wywiadowkach , ciagle mialam uwagi za gadanie na lekcjach , siedzenie bokiem , przeszkadzanie w prowadzeniu lekcji , palenie papierosow - choc uczennica bylam dobra i bardzo dobra , spokojnie dawalam rade chlopakom ale "morda" bo wiadomo ze fizycznie nie dalabym rady .
dlaczego? co ci zrobili nauczyciele?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
My już wróciłysmy ze szczepienia i spacerku. mała dzisiaj byla spokojna, nie płakała na szczęście.
Ona88, możemy sobie ręce podać. ja też byłam wredna dla nauczycieli i do dziś nie wiem co im przeszkadzało to, ze siedziałam sobie bokiem. To mi zwiększało poczucie bezpieczeństwa
a co do agresji i wychowania, hmmm ciężki temat. Ja swojego syna wychowywałam tak, że nie ma prawa nikogo pierwszy uderzyć z żadnej przyczyny, ale jak jego ktoś uderzy to ma oddać i za dużo się nie zastanawiać. Wyjaśniac będziemy później. Z dwojga złego i tak wolałabym żeby był agresorem niż ofiarą... na szczęście nie miałam takich problemów, teraz jest w ostatniej klasie gimnazjum i jak do tej pory wszystko jest ok. Córa jest pyskata, ale do agresji jej bardzo daleko i oddać raczej by nie potrafiła - nie uderzyłaby drugiej osoby.
Natomiast ja do dziś pamiętam jak rzuciłam jednym kolegą w kałużę, a drugim o podłogę w szkole w szóstej czy siódmej klasie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:14
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Ja mam kropelki viburcol na recepte, nie chce pchac jej czopka, sama tego nienawidzę
spała po nich 2h
a ja w tym czasie miałam tel. od koleżanki która oferowała mi pracę na działalność w moim zawodzie za fajną kasę, nie da rady zdalnie, 8h dziennie ale mogłabym małą brać do biura...powiedzialam ze nie ma opcji. Zdalnie bym sie bała a tak to no way. Niech zadzwoni za rok hehehe.
Lecim do tego CH... kupie sobie kawe bo czuje ze powrot znow bedzie ostryWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:16
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
hahaha aśka ale się uśmiałam z tego demotywatora, na szczęście teraz się to już zmienia i już nie śmieją się tek bardzo z rudzielców co kiedyś, czas wielokrotnie pokazał, że rude dzieci niekiedy wyrastają na prawdziwe piękności/przystojniaków (no może oprócz anglików
)
Aska87, magda sz, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
lys wrote:hahaha aśka ale się uśmiałam z tego demotywatora, na szczęście teraz się to już zmienia i już nie śmieją się tek bardzo z rudzielców co kiedyś, czas wielokrotnie pokazał, że rude dzieci niekiedy wyrastają na prawdziwe piękności/przystojniaków (no może oprócz anglików
)
a moj maz ma ruda brode i uwazam ze jest sexy
a tak na powaznie to rude wlosy sa super, przez cale liceum i studia farbowala wlosy na rudoPulpecja, lys, Neyla, Amberla, magda sz, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:a moj maz ma ruda brode i uwazam ze jest sexy
a tak na powaznie to rude wlosy sa super, przez cale liceum i studia farbowala wlosy na rudoi moja najlepsza przyjaciółka - ma rude i kręcone - miała takie powodzenie u facetów, że pewnie niejedna ją nienawidziła
małaMyszka, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
mnie niestety nikt tak nie "przygotował" do szkoły i była gnębiona aż do liceum jak zmieniłam środowisko
ale teraz jak mi się rude włosy już podobają to wyblakły i są nijakie ehhh
ale jednak mam nadzieję że Patrykowi się zmienią jeszcze przed przedszkolem tak na wszelki wypadek jakby trafił na te wredne dzieciakimałaMyszka, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Wiecie, niektórym nigdy nie dogodzisz. Jak byłam w podstawówce to chciałam być super jasną blondynką, potem w liceum zazdrościłam koleżankom z ciemnymi kasztanowymi/czarnymi włosami, aktualnie jestem zadowolona z mojego naturalnego średnio brązowego koloru włosów a najbardziej z faktu, że nie muszę się farbować (no chyba że osiwieję
)
małaMyszka, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość