SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
aaa my też w domeczku jutro, pytam się dziś męża czy mamy szampana w domu napewno haha, jutro zrobię 2 sałątki, jedna to gyros a druga brokułowa, jadłam ostatnio u siostry i przepyszna, podam Wam przespis, tylko pewnie nie dla mam kp ale może reszta skorzysta:)
http://www.uwielbiamgotowac.com/2013/10/saatka-warstwowa-z-brokuem-i.html?m=1#.Vec8zPn1akpmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mamasia cudowne zdjęcie! synek mamusi !
Ciebie i Piotrusia (w brzuchu) to kojarzę ze zdjęć na fb
Dziewczyny więcej życzliwościTeraz to Miru jaka zła a jak miała problemy z ciążą to siedziałyśmy jak na szpilkach i panikowałyśmy razem z nią, po tylu poronieniach ja bym chyba jechała na psychotropach żeby przebrnąć do końca ciąży, każdy lekarz mówił jej co innego. Teraz chwali się tym swoim szczęściem i pęka z dumy więc nie dziwcie się że wrzuciła takie zdjęcia bo dla niej to wielka radość, myślę że ona ma świadomość co może się dziecku stać a co nie.
Ja sobie nie wyobrażam żeby moja Maja tak teraz siedziała i się poruszała ale każde dziecko inne. Same widziałyście zdjęcia jak pełza jej mały w wieku 2 miesięcy, co jak co ale nie da się tego wymusić... ja nawet teraz jak kładę małą na brzuch to nie jestem w stanie zmusić do pełzania jak zachęcam ją zabawką itp. kilka razy sama z siebie przemieściła się nie wiem jak bo byłam zajęta pakowaniem prezentów to był dla mnie szok że przemieściła się ok.1,5m. A że dziecko siedzi zgarbione to chyba każde tak na początku przygody z siadaniem z tego co zaobserwowałam u dzieci znajomych, dziecko jest przyzwyczajone do pozycji z brzucha. Moją trudno teraz zmusić do leżenia- wszystko takieeeee ciekawe, staram się dużo czasu spędzać z nią na macie (pół dnia łącznie), tam się na boczki przewraca itp. bo jak tylko włożę do bujaka to siada sama, coraz mniej się chwieje, idzie jej to co raz lepiej, myślę że to nie jest nic niezdrowego tylko naturalny etap rozwoju.5ylwia, mamasia, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ekhm narzekalam dzis, ze jestem gruba? To zamiast tresciwego obiadu (czasu malo bylo), pochlonelam dwie tabliczki czekolady, jedna studencka, druga mleczna. Niedobrze mi. Jaka ja glupia.
Szkoda, ze Miru zablokowala pamietnik, chetnie zobaczylabym o co tyle krzyku
Mamasia Piotrus jest boski, a ty piekny masz usmiech, w ogole jestes piekna.
Pilpecja zab czasu kazda z nas ugryzie, ale dla Ciebie jest laskawy. A dzieciczki kobiete odmladzaja. Znam dwow siostry, ktore sa rok po roku, obie maja po dwoje doroslych dzieci, jedba z nich "dorobila" sie po 17 latach jeszcze jednego potomka. Mentalnosc obu dzieli przepasc. Zgadnij, ktora wyglada mlodziej i mentalnie jest duzo mlodsza? Dla mnie to fenomenWiec mozesz sobie gadac, ze cos Cie tam podgryza, ludzie z boku widza zupelnie co innego
mamasia, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
A teraz zmiana tematu- sekret naszych "problemów"
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3eaa7f94af4e.jpgAska87, Laura, Migotkaa, aaaaga, Pulpecja, lys, maaadzik1207, mamasia, jesslin87, witaminkab, małaMyszka, Weridiana, Amberla, Maniuś, Zetka lubią tę wiadomość
-
My to ubieramy tylko body dlugi rekaw, rajstopki, spodenki, kombinezon taki misiowy,czapka i dwa kocyki albo jeden grubszy;) ale moj synek z tych zimnolubnych, szczesliwy jak goly:);a po takim spacerku jest cieplutki;)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Oj na koniec roku taka atmosfera.. Jesteśmy tu żeby się wspierać i radzić, a nie krytykować
wiem, że wyrażacie tylko swoją opinię.. ale każda z nas ma prawo wychowywać swoje dziecko jak chce
Miru, ja akurat nie miałam okazji przeczytać Twojego pamiętnika ale najważniejsze, że Twój synek jest otoczony miłością i jestem pewna, że nie robisz mu krzywdydużo zdrówka dla synka!
Co do zdjęć u nas to samo.. Jest mega śmiech łapie szybko za telefon i nagle powagajakie cwane te nasze dzieci!
Lys jeszcze trochę i będziecie razem! Mam nadzieję, że będziesz nadal do nas zaglądać chociaż przez pierwsze dni będziesz miała usprawiedliwienie nieobecności
Mamasia wrzucałaś wcześniej jakieś swoje zdjęcia? Bo dla mnie wyglądasz identycznie jak w moich wyobrażeniach!swoich fotek tu chyba nie wrzucalam tylko mlodego, ale na naszej grupie na fb juz się dawno ujawnilam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magda otoz to, wszystkie martwilysmy sie jej stanem, dzieckiem, zylysmy tym, a bylysmy po prostu hmm manipulowane to za duze slowo, wierzylysmy w to, co Miru chciala, zebysmy wierzyly, a pare razy minela sie z prawda niestety.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja tylko na chwile. Ciezki dzien, dostalam takiego zastoju pokarmu, ze pekala mi piers a nic z niej nie lecialo. Zadne masaze, cieply prysznic ani przystawianie malego nie pomagalo. Pojechalismy do cioci meza, ktora zajmuje sie laktacja w szpitalu. 1,5h masowala mi piers i dopiero wtedy cos puscilo. Bolało tak, ze plakalam. Ale dalej na koncu kanalika jest grudka, prawdopodobnie zbity tluszcz. Musze masowac, ściągać co 2h, przystawiac malego. Trzymajcie kciuki, zeby to dziadostwo wyszlo, bo inaczej dostane antybiotyk i leki na zatrzymanie laktacji. I jeszcze trafilam na kijowy moment (sylwester + weekend) kiedy wszyscy sensowni lekarze nie pracuja.
Mam nadzieje, ze u Was ok, nie mam jak teraz nadrobic dzisiejszych wpisow.
Dobranoc.małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Niecierpliwa nie wiem może ja za łatwowierna jestem ale za dużo tu hejtu dziś, skąd wiesz że to wszystko było naciągane? Mnie to strasznie ruszyło, jak się Miru nie odzywała dłużej to ciągle myślałam co tam u niej
5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Ja ubieram body długi rękaw, spodenki, bluzę dresową, kombinezon i kocyk dość gruby. Ja myślę, że kombinezon, ubrania pod kombinezonem i jeszcze śpiworek to za dużo jednak.
No i wlasnie nie wiem jak ja ubrac do tego spiworka
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
ja tam w maroku ubieram strój kapielowy no mam ta dupe ze moge tanczyc shaking pupka... no i co z tego....ja tam sie ciesze zyciem, moge sie wstydzic za swoje zachowanie, z to ze komus zrobilam przykrosc, ale za rozstepy na tylku??? w zyciu.
chcebycmama, apaczka, lys, mamasia, AgaSad, małaMyszka, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Minus 4 jak wychodzilam młody miał na sobie body długi rękaw skarpetki spodnie dresowe czapkę z uszami chustke pod szyja z pluszu tak go wsadzilam w kombinezon ale nie zimowy taki pikowany materiał podszytu polarem i w wózku w spiworze o takim
http://www.smyk.com/altabebe-basic-spiworek-deep-blue,p1085684303,swiat-niemowlaka-pmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:My to się ubieramy jak na mrozy a Leon nawet Nie spocony: body dł.rękaw rajtuzy na to polarowy pajac takiego wkładam kombinezon czapka i do wózka ze spiworkiem i jeszcze okrywam mu nóżki kocem. I mówię wam ze nawet nie jest przepocony.A Wy jak ubieracie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 22:19
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Magda, a ja Ci powiem tak - sama jestem po przejściach, miałam 3 poronienia, ciążę bardzo źle psychicznie znosiłam i uwierz mi, codziennie modliłam się, żeby moje dziecko wytrzymało w brzuchu do 38 tygodnia i żeby nie było wcześniakiem - a od 24 tygodnia miałam pessar, leżałam, dostałam sterydy na rozwój płuc itd. Nie wyobrażam sobie jak po trudnych przejściach można dwa miesiące przed terminem biegać po lekarzach i żądać rozwiązania ciąży, bo dziecko jest gotowe przyjść na świat. Jak to gotowe, 2 miesiące wcześniej? Ja w ogóle nigdy nie reagowałam na te wpisy, bo od początku miałam na ten temat swoje zdanie i w ogóle nie traktowałam tego poważnie. Ale wiem, że dużo ludzi czyta takie rzeczy i albo może się wzorować i zrobić jakąś głupotę, albo może się dołować, że jego dziecko jest gorsze, bo czegoś nie umie itd, dlatego tym razem mnie to ruszyło.
niecierpliwa, Pulpecja, ainer85, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość