SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
aaaaga wrote:A wlasnie to jak postapic w sytuacji jak sie rzuca na ziemie?
-
Pulpecja wrote:Hej. Nawet w sobotę nie da się pospać, bo synuś ma jakieś zawody, a ja jako matka-Polka musiałam wstać i śniadanko zrobić.
Ja mam camarelo carera i spokojnie w tej gondoli młoda się razem ze śpiworem mieści. Możemy jeszcze trochę pokorzystać, przynajmniej dopóki nie ma buntu.
A właśnie w kwestii buntu. Powiedzcie jakie jest wasze zdanie, bo może to ja jestem dziwna. Znajoma wstawia ostatnio na fb zdjęcia swojego synka (ok 2 lata) jak to się rzuca w różnych miejscach na ziemię w ramach buntu dwulatka. No i fotki jak dziecko leży, a ona nie reaguje i zachowuje zimną krew. Komentarze znajomych - ze super, że ona nie reaguje,a on super, ze potrafi pokazać charakter. WTF? Czy ludzi pogięło czy ze mną jest coś nie tak?
mamasia, gratuluję ząbka
Nie wiem jakie metody wychowawcze należy w takiej sytuacji zastosować, ale wrzucanie tego na FB jest głupie jak cholera. Zgadzam się - pogięło ją.
Pulpecja, magda sz, Amberla lubią tę wiadomość
-
WITAJCIE!
Gratuluje zabka!
U nas wszystko dobrze, tez myślimy nad spacerowka
Powiedzcie mi dziewczyny czy zakłacie dzieciom szaliki albo jakieś kominy? Jak tak to jakie polecacie?
Syn zawsze miał większy kombinezon a teraz kupiłam kurteczka do fotelika i ewidentnie coś by na szyję się przydało.
Witaminka popieram w 100%, powinniście porozmawiać z siostra. Będzie miała swoje dziecko to niech wrzuca jej zdjęcia do sieci.Pulpecja, jesslin87, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Mamasia gratulacje
Amberla, sto lat, zdrówka i szczęścia!
Co do buntu to chyba u nas jakoś strasznie nie było. Na podłogę się nie rzucał ale ryczałt kilka razy że coś chce. Nie spelnilismy tego oczywiście u ciągle rozmowy, rozmowy i rozmowy.
Magda, co do zakupów mam identycznie. Ciągle coś kupuje chłopakom a sobie to nawet jakoś zapominam.
Weridiana, koniecznie daj znaćPulpecja, magda sz, jesslin87, Weridiana, mamasia, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Nie wiem jakie metody wychowawcze należy w takiej sytuacji zastosować, ale wrzucanie tego na FB jest głupie jak cholera. Zgadzam się - pogięło ją.
Agaata, magda sz, jesslin87, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Wiesz, w momencie jak się już rzuci to raczej niewiele zrobisz, bo w czasie histerii do dziecka niewiele dociera. Ale już po takiej akcji trzeba po prostu rozmawiać i tłumaczyć dlaczego tak się nie powinno zachowywać.
Mój brat tak robił - rzucał się na ziemię jak chciał nową zabawkę - a chciał w każdym sklepie, baa nawet przechodząc koło każdego sklepu... Trwało to jakiś czas, były tłumaczenia, prośby, groźby itp - nic nie działało. W końcu moja matka podniosła go z tej ziemi, dała trzy solidne klapy w dupsko i powiedziała, że on zostaje a ona sobie idzie. To była ostatnia histeria ever i szybko biegł za matką. Pamiętam to, bo miałam wtedy jakieś 8 lat i byłam z nimiNoo, ale to było początkiem lat 90-tych kiedy jeszcze można było dziecku klapsa sprzedać i nikt się jakoś nie dziwił.
Dzisiaj to raczej nie wchodzi w rachubę.
Pulpecja, magda sz, 0na88, Paula_071, jesslin87, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Nie wiem, u mnie o zabawki i takie rzeczy histerii nie było. Po prostu jak mogłam coś kupić to proponowałam, że kupię. A jak nie mogłam, to mówiłam, ze dzisiaj nie da rady, bo np wzięlam ze soba za mało pieniążków, kierowalam uwagę dziecka na coś innego np czy po zakupach woli pójść karmić kaczki czy na plac zabaw i był spokój.
Córuni histeria to były fochy. Takie maksymalne. Np coś jej się nie sodobało, albo miała zły humor i nie omieszkala pokazać tego całemu swiatu. Były akcje typu: ja tu zostaję i z tobą dalej nie idę albo: ty mnie nie kochasz. Nawet jej kiedyś zaproponowałam żeby sie jeszcze położyła i potupała nóżkami, to mi wykrzyczała, ze nie bo chodnik jest brudny i nigdzie nie będzie sie kłaść (z tym, ze ona była już wtedy starsza).Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2016, 10:30
Zetka, jesslin87, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Witaminka nie ja, Sana jest administratorką,
to jest link ale nie wiem czy Wam się pokaze
https://www.facebook.com/groups/330527573809908/
w każdym razie widzę że jest taka opcja że mogę Wam wysłam zaproszenie na maila a Sana Was tylko zatwierdzi
także jak chcecie to wyślijcie mi swoje maile [email protected] to wyślę Wam zaproszenie
Agata ta grupa powstała jakoś rok temu, ale w sumie nic się nie dzieje bo tam jest 24 osoby z czego może z 7 z nas udzielało się kiedykolwiek, mimo to możemy ją reaktywować jeśli chcecie.
-
Maja padła po 23, spała do 4:30 cyc pozniej o 5:40 znów cyc non stop do 8, miałam już dość tego ssania bo mega nosem ciągnęła i nie mogłam tego słuchać, powiedziałam jej idziemy odciągnąć katarkiem i co? dziecko w sekundę zasnęło. Im dziecko większe tym gorzej odciągnąć, dziecko ma tyle siły że mężem ledwo dajemy radę
no i spała do 9:30 także pospaliśmy.
-
Ja nie mam fejsa wiec tak czy siak tam nie będę się udzielać. Ja proponuję napisać maila do administratora Belly żeby forum belly było tylko dla zarejestrowanych użytkowników a nie ze każdy jak leci może to czytać.
niecierpliwa, 5ylwia, aaaaga, jesslin87, Martucha86, Paula_071, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
na tej grupie nic sie nie dzieje .... zreszta wyswietlaja sie imiona i nazwiska nie wiedzialabym kto pisze
a tak mam czarno na bialym " lys, niecierpliwa itd.."
ostatni wpis to chyba panika Magdy ze belly nie dziala haha
u nas piekne slonce , lece sie wykapac wypic kawe i na spacer - wieczorem wpadaja do nas znajomi z 1,5 rocznym synkiem moze byc ciekawie. A w niedziele ruszam z Zosia na WOSP na rynek kolo poludnia , niech sie dziewczyna dolozy do puszki za przebadanie sluchu u noworodka
Pulpecja, Aska87, Zetka, niecierpliwa, jesslin87, Martucha86, Laura, witaminkab, Weridiana, Paula_071, mamasia, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość