SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Weridiana, dobre z tą modą
żałuję, ze się bardziej nie przykładałam do tych zapisków. U nas była pierwsza prawa dolna jedynka (6m i 2 tyg), a następnych nie zapisałam
mam też zapisane, ze 15. stycznia powtórzyła po mnie słowo "tata" ale zapisałam w nawiasie, ze nieświadomie, tylko teraz nie wiem czy faktycznie po prostu powtórzyła po mnie bez znaczenia żadnego czy tak zapisałam, żeby nie było że pierwsze było tata a nie mama, hehe. Dziewczyny, zapisujcie sobie różne rzeczy, to umyka nawet nie wiadomo kiedy, a teraz jak się to czyta po kilku latach, to niesamowite uczucie jak się człowiek cieszy
Weridiana, apaczka, jesslin87, Zetka, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
wrrrr ale mam wkurw na męża... aż się musze wyżalić
on do pracy wychodzi jak mały jeszcze spi a wraca jak już spi a że dziś wczesniej wstał to małego obudził żeby sobie z nim pogadać WTFon nie wie że każda minuta snu jest jak zbawienie wrrrr a mały jak rano nie dospi to jest nie do wytrzymania i tak od 7 walczymy bo mąż 5 min pogadał i sobie pojechał a mnie z krzykaczem zostwił wrrr
do tego rano wstał wczesniej bo ... poszedł chrzest załatwiać!!! bez ugadania ze mna bez niczego tylko z rodzicami swoimi ustalił wrrrr wychodze teraz z pokoju a tu jeszcze kartka leży ze mam isc do spowiedzi i podpis przyniesc wrrrr nie dosc ze nie ustalil ze mna w ogole ze bedziemy chrzcic, wszystko pozałatwiał za moimi plecami to jeszcze mi do spowiedzi karze isc chociaz doskonale zna moje podejscie do tego... nie wiem po jaką cholere mamy taka szopke odstawiac skoro ani my ani rodzice chrzestni do kosciola nie chodzimy ?! wrrr normalnie az mnie trzesie ze złości
witaminka Ty chyba pisałaś (o ile dobrze pamietam) że tez do koscioła nie chodzisz a chrzciliście... przynosiłaś tą karteczke? co sie stanie jak sie tego nie ma? w ogoóle chrzicilscie tutaj w tym kosciele kolo lidla? -
witaminkab wrote:A i jeszcze jedna opowieść z cyklu sasiedzi:
Sąsiadka pyta coś o mała i mówi "o to akurat przezimujecie i będzie gonić na lato" ja pytam jak to przezimujemy a ona mi na to ze z takim dzieckiem nie mogę wychodzić przez zimę. Rozwalila mnie zupełnie.
Gdyby nie to ze mieszkam tu całe życie i to są starsi ludzie którzy znaja mnie od dziecka to powiedziałabym co o tym myślę. Ale wiem ze oni nie mają złych intencji. Aczkolwiek szczęka mi nie raz opadła od rad
heh ostatnio jak właśnie przechodziłam z wózkiem tam obok małpiego gaju to stały dwie starsze panie i tak miedzy soba mnie zwyzywały ze jak moge z wózkiem teraz wychodzic itp a było może -4 stopniepierwszy raz ludzi na oczy widze a mają do mnie jakieś pretensje nie wiadomo o co
w ogóle juz tez mam dosc tych wszystkich pytan co pierwsze jak mnie ktos widzi to pyta czy piersia karmieaz mam na koncu jezyka zeby powiedziec... "nie dupa" co to kogo obchodzi
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aska87 wrote:wrrrr ale mam wkurw na męża... aż się musze wyżalić
on do pracy wychodzi jak mały jeszcze spi a wraca jak już spi a że dziś wczesniej wstał to małego obudził żeby sobie z nim pogadać WTFon nie wie że każda minuta snu jest jak zbawienie wrrrr a mały jak rano nie dospi to jest nie do wytrzymania i tak od 7 walczymy bo mąż 5 min pogadał i sobie pojechał a mnie z krzykaczem zostwił wrrr
do tego rano wstał wczesniej bo ... poszedł chrzest załatwiać!!! bez ugadania ze mna bez niczego tylko z rodzicami swoimi ustalił wrrrr wychodze teraz z pokoju a tu jeszcze kartka leży ze mam isc do spowiedzi i podpis przyniesc wrrrr nie dosc ze nie ustalil ze mna w ogole ze bedziemy chrzcic, wszystko pozałatwiał za moimi plecami to jeszcze mi do spowiedzi karze isc chociaz doskonale zna moje podejscie do tego... nie wiem po jaką cholere mamy taka szopke odstawiac skoro ani my ani rodzice chrzestni do kosciola nie chodzimy ?! wrrr normalnie az mnie trzesie ze złości
witaminka Ty chyba pisałaś (o ile dobrze pamietam) że tez do koscioła nie chodzisz a chrzciliście... przynosiłaś tą karteczke? co sie stanie jak sie tego nie ma? w ogoóle chrzicilscie tutaj w tym kosciele kolo lidla?
Aska nie denerwuj się . Mąż owszem powinien z tobą wszystko ustalić ale chrzest jeśli nie ze strony wiary to chociaż tradycji potraktuj, spowiedź np w UK nie jest wymagana więc też ksiądz wszystkiego wiedzieć nie musi podejdź do tego na spokojnie, jednak żyjecie w Polsce i chrzest się przydaje
Powiem tobie że odkąd mieszkam w UK coraz bardziej doceniam katolicyzm
-
Aska nie dziwie się że się wkurzyłaś, ja się wkurzyłam że na plecami imprezę zaplanowali. Jakby chrzest zaplanowali to bym chyba poszła na złość sama ochrzcić po kryjomu. Pogadaj z mężem na poważnie, teraz Wy stanowicie rodzinę a rodzice powinni pójść na bok. Wy jesteście rodzicami a nie on i jego rodzice
ochłoń, przygotuj sobie dobre argumenty żeby go wbiło w podłogę.
apaczka, lys lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa, tak ja tak podaje, my własnie po zupie, wiesz jak dla mnie to mysle ze niema znaczenia o ktorej to podasz, ja musze sie wstrzelic tak, zeby nie był marudny, miał w miare dobry humor i troche głodny bo inaczej to dupa z podawania łyzeczka
ja bym proponowała to mleko 17.45 zastapic deserkiem:)lys lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Aska nie denerwuj się . Mąż owszem powinien z tobą wszystko ustalić ale chrzest jeśli nie ze strony wiary to chociaż tradycji potraktuj, spowiedź np w UK nie jest wymagana więc też ksiądz wszystkiego wiedzieć nie musi podejdź do tego na spokojnie, jednak żyjecie w Polsce i chrzest się przydaje
Powiem tobie że odkąd mieszkam w UK coraz bardziej doceniam katolicyzmmagda sz wrote:Aska nie dziwie się że się wkurzyłaś, ja się wkurzyłam że na plecami imprezę zaplanowali. Jakby chrzest zaplanowali to bym chyba poszła na złość sama ochrzcić po kryjomu. Pogadaj z mężem na poważnie, teraz Wy stanowicie rodzinę a rodzice powinni pójść na bok. Wy jesteście rodzicami a nie on i jego rodziceochłoń, przygotuj sobie dobre argumenty żeby go wbiło w podłogę.
sam fakt ze będzie chrzest to bym jeszcze przetrawiła, ze wzgledu na tradycje i żeby mały się w szkole nie wyróżniał, ale oliwy do ognia dolała ta karteczka do spowiedzi ?!?! dlaczego ktoś ma mnie do tego zmuszac?
w ogole tescie o ten chrzest sie czepiaja, ze niby wnukiem sie interesuja a byl mikolaj, byly swieta i mały nawet głupiej grzechotki w prezencie nie dostałjedyny wnuk a jakby nie istnial ale ochrzcic trzeba wrrrr
aaaaaa wsadziłam małego do wózka i buja coby na 30 min chociaz zasnal to domofon dzwoni i krzyk od nowa wrrrrrrrrrr lepiej dzis do mnie nie podchodzic bo ugyze !
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Weridiana, dobre z tą modą
żałuję, ze się bardziej nie przykładałam do tych zapisków. U nas była pierwsza prawa dolna jedynka (6m i 2 tyg), a następnych nie zapisałam
mam też zapisane, ze 15. stycznia powtórzyła po mnie słowo "tata" ale zapisałam w nawiasie, ze nieświadomie, tylko teraz nie wiem czy faktycznie po prostu powtórzyła po mnie bez znaczenia żadnego czy tak zapisałam, żeby nie było że pierwsze było tata a nie mama, hehe. Dziewczyny, zapisujcie sobie różne rzeczy, to umyka nawet nie wiadomo kiedy, a teraz jak się to czyta po kilku latach, to niesamowite uczucie jak się człowiek cieszy
My kupiliśmy taki album Maluszek i tam wszystko wpisujemy, najbardziej wkręcony jest mąż bo często siada do tego o 24 np i sobie wspomina i pisze.. niestety rubryka "pierwszą noc przespałem.. " jest nadal pusta:) fajna pamiątka będzie..Pulpecja, Weridiana, jesslin87, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Aska trzeba żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Chyba bym ukatrupila za taki numer. My nie chrzcimy.
Edit moja siostrzenicy ma obecnie 15 lat tez nie była ochrzczona ani nie była u komunii i nie miała przez to problemów z rówieśnikami. To już nie te czasy. Żyjemy w wolnym kraju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 10:51
Aska87, Agaata lubią tę wiadomość
-
Pulpecja, może i by było warto, ale jak bedzie dziewczyna? Ja mam typowo chłopiece ciuszki:) i wtedy bujać sie jeszcze z tymi ciuszkami, nie mam tego gdzie trzymać, musiałabym gdzies po ciotkach na strychu trzymac, a nie bede komus dupy zawracać, zresztą jak to przy pierwszym przyszalałam, przy drugim będe mądrzejsza, wiem co się najlepiej sprawdza:)
Niecierpliwa ja daje 2x180 i raz 210 na noc, to jak mało mleka to moze warto podać jeszcze zamiast kaszki? ja wprowadziłam kaszkę zeby włąsnie jedno mleko wyeliminować bo pił 5 razy po 180, więc teraz będzie 3x mleko, kaszka, zupa i deser:)Weridiana lubi tę wiadomość
-
heh bo to było tak ze ja juz na ten chrzest sie zgodziłam jak ja nie bede musiała isc do spowiedzi i miał byc w grudniu, ale ze tescie zadzwonili ze nie przyjada i ze mamy robic w styczniu to temat ucichł.... a tu nagle ten wyjezdza z tekstem ze na 24go stycznia jest wszystko załatwione
w restauracji stolik zarezerwowany, goscie zaproszeni... no ok przetrawiłam, ale o spowiedzi zadnej mowy nie było
w ogole zapomniał ze małego trzeba w cos ubrac a z garniturka juz wyrósłno cóż najwyzej pójdzie w dresach
-
Aska moja w kosciele była w dresach
przynajmniej było jej wygodnie. Sukienke załozyłam tylko do zdjec. Sam fakt ze będzie chrzest to już ok skoro ustalone że będziecie chrzcić, ale ja bym wyszła z siebie jakby wszystko zaplanował pomijając mnie. A teraz to tak wychodzi jakbyś Ty była przeciwna wszystkiemu i postawiona przed faktem dokonanym. U Was potrzebne te karteczki ze spowiedzi? U mnie nie było trzeba, ksiadz powiedział że to nie sprawa kościoła tylko naszego sumienia. Ja też nie uznaje spowiedzi.
Weridiana, Aska87, jesslin87 lubią tę wiadomość