SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pulpecja wrote:Paula, a Tobie nie dawali w dzieciństwie takich słodyczy? Po prostu nie jesteś przyzwyczajona, czy świadomie nie jesz takich rzeczy?
Jak bylam mala to nie dawali, a teraz nie jem bo nie lubie, a swoja droga jestem swiadoma i czytam sklad.Pulpecja lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
lys wrote:Aga ja stopniowo wprowadzałam nabiał dlatego zaczęłam od produktów z domieszką np croissant. Potem trochę ciasta jogurtowego pasek czekolady. Żółty ser tylko trochę i to dopiero wczoraj. No i dziwnym trafem histerie wróciły i większy cyrk w nocy. Łatwiej chyba odstawić znów bmk i zobaczyć czy jest poprawa niż kumulowac alergen w organizmie. Ja nie mam problemów z utrzymaniem tej diety bo się już przyzwyczaiłam tylko mąż mi w głowie namacił.
Dzisiejsza noc to istny dramat w ogóle nie spałam.
A.. rozumiem, myślałam że zjadłas to wszystko naraz o całą czekoladę.. ja tez byłam 3 miesiące na takiej diecie i mi było strasznie ciężko wytrzymać..
Paula ja też wczoraj chciałam nakarmić na śpiocha i nie zdążyłam.. ale u mnie to chyba jakiś cud się wydarzył. . Mały spał od 20.30 do 22.30 - tu go nakarmilam. . O 23.30 obudził się ale trochę pogadal i sam zasnął. . I karmienie było o 4 i o 6.. śpi do teraz.. no szok..Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Agata, z tym żywym srebrem to Cię nie pociesze:) to nie przechodzi. Mój starszy to od małego miał śmiglo w dupce, w sumie to ze dwa. Machal wszystkim czym mógł, przewijanie.. no cóż, nie raz miał nóżki w kupie i rączki
zaczął chodzić w wieku 10mcy, Mama się śmiała, że trzeba mu kask kupić
Zwinny, szybki. Do tej pory wszędzie go pełno. Też był i w sumie jest szczuplaczkiem (6 lat i 18kg).
Mlodszy jest cięższy, bo mimo tego że urodził się 3080 (a starszy 2920) to Misiek już ma 7700. Myślałam że będzie mniej ruchliwy, ale po ostatnich tyg widzę że nieprzewijanie to też niezła gimnastyka. Myślę że w przeciągu 2-3 tyg będzie raczkowal, bo już mu prawie wychodzi. Przewrotu to sekunda (bardziej z plecow) Także wesoło jest. Ale ja Ci powiem ze ja lubię takie żywe sreberka
U nas zapalenie krtani ciąg dalszy. Już lepiej ale ten kaszel dalej masakra. Jestem z obiema w domu, zakaz spacerów, jak mąż wraca około 16 bo stara się teraz wcześniej wychodzić to już ciemno i tak i z małym nie wyjde. Jeszcze cały przyszły tydzień.. A męża nie będzie w czw i pt bo na jakieś party biznesowe do Wieliczki jedzie. U nas śnieżek a nas to omija
Myszka, dotarł mąż? Mój w zaspach nie ugrzazl
Na fejsa jeszcze nie dotarłam, buuuu. Ale aż się bojęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 08:52
Pulpecja, Agaata, Weridiana, małaMyszka, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Moja ma ewidentnie problem wieczorem z zaśnięciem. To jest jakaś masakra. Nie mogę jej przestawić na wcześniejszy sen nocny, dopiero około północy zasypia na dobre, a wcześniej najwyżej na chwilę, zregeneruje siły i podnosi głowę z uśmiechem. Ale kolo północy zanim zaśnie to kręci się pół godziny, marudzi, drze się, a jak nie reaguję to wyje. Za to rano lubi pospać.
Tak w ogóle to wczoraj wieczorem była w domu awantura, wydarłam mordę na syna, potem zjechałam męża i gdybym miała dokąd to dzisiaj bym się wyprowadziła, a oni niech się tutaj nawet pozabijają. Nie robię dzisiaj obiadu, pieprzę to i cały system. -
5ylwia nie widzialam foty ale z opisu moge to sobie wyobrazic. U nas od strony ojca jest podobnie. Wszyscy waza po 100-120 kg i maja cukrzyce. Mam na myslj siostry i bracia mojego ojca. Moje kuzynostwo juz w normie. Oprocz 1 kuzynki. Ma 10 lat wazy 67 kg. Tucza ja po prostu. A ona zezre wszytko co jej naloza. Nosz kurcze w tym tempie to zaniedlugo do setki dobije. A potem ona im podziekuje. Bo wyglada strasznie. Moze wrzuce fotke na fejsie bo tu nie bardzo.
-
Pulpecja, mój też późno chodzi spać. Próbowaliśmy wcześniej ale wtedy budzi się ok 4 i chce się bawić. Teraz ostatnia drzemie ma około 19,nawet do 20. Potem chwilą zabawy, kąpiel, jedzenie i przed 22 idzie spać dopiero. Wstaje jak mąż wychodzi ok 7.
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
O matko, jesslin, 67 kilo? A ja mojej gadam, żeby przystopowała z kanapeczkami, bo waży 34
U mnie w rodzinie też jest dziewczynka, teraz 13 letnia, gruba jak cholera. Teraz ją trochę w górę wyciągnęło, ale i tak nie wygląda dobrze. Od małego uwielbiala jedzenie, a wszyscy się cieszyli, że ma apetyt. Najepsze, że ona słodyczy np nie jada, bo nie lubi. Ale za to wszelkie inne żarcie bardzo chętnie. No i teraz uprawia sport itd, ale w wieku dojrzewania chyba nie będzie łatwo zrzucić. Szkoda dziecka.
-
Ja Wam powiem, że jako dziecko różne rzeczy jadłam, sporo słodyczy. No ale jestem z pokolenia, które wychowywało się z kluczem na szyi i całe dnie spędzone na podwórku zrobiły swoje bo nigdy nie miałam problemów z wagą
Teraz mam świadomość więc staram się nie jeśc za duzo słodyczy choć od czasu do czasu lubię i sobie pozwalam. Myślę, że nie ma co przesadzać bo dziecko tak czy siak zje ten słodycz, trzeba kłaść nacisk na aktywnośc fizyczną. Bo co z tego, że nie będzie jadł słodyczy jak całymi dniami siedząc przy komputerze zrujnuje sobie wzrok czy układ ruchu.
Dziewczyny współczuję problemów z wieczornym usypianiem, ja bym się chyba pochlastała jakby mi młoda do 24 lataławieczór to świętość, moja chwila na naładowanie akumulatorów
Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ja dalej daje latopic, mam ostatnia saszetke i jeszcze mam 2 buteleczki dicofloru, moge jej podawac??
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Ja Wam powiem, że jako dziecko różne rzeczy jadłam, sporo słodyczy. No ale jestem z pokolenia, które wychowywało się z kluczem na szyi i całe dnie spędzone na podwórku zrobiły swoje bo nigdy nie miałam problemów z wagą
Teraz mam świadomość więc staram się nie jeśc za duzo słodyczy choć od czasu do czasu lubię i sobie pozwalam. Myślę, że nie ma co przesadzać bo dziecko tak czy siak zje ten słodycz, trzeba kłaść nacisk na aktywnośc fizyczną. Bo co z tego, że nie będzie jadł słodyczy jak całymi dniami siedząc przy komputerze zrujnuje sobie wzrok czy układ ruchu.
Dziewczyny współczuję problemów z wieczornym usypianiem, ja bym się chyba pochlastała jakby mi młoda do 24 lataławieczór to świętość, moja chwila na naładowanie akumulatorów
więc chyba faktycznie to ruch jest ważny.
Apaczka, ja bym nawet się nie wkurzała,ze ona zasypia tak późno, bo ja też wcześniej spać nie chodzę. Ale ona wymaga mojej obecności tuż przy niej,bo inaczej histeryzuje. I to mnie wkurza i męczy. Jakby się bawiła, to spoko.Weridiana lubi tę wiadomość
-
5ylwia nie załapałam się na foto, ale po komentarzach dziewczyn wnioskuję, że bardzo nie straciłam. Smutne jest to, że ktoś nie dbając o siebie niechcąco może innym robić krzywdę i to jeszcze nie rozumiejąc co robi
5ylwia, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Paula podaje wymiary tej bluzy której link wczoraj wklejałam
rozmiar 74 z metki:
dł. cąłkowita - 36 cm
szer pod paszkami - 29 cm
dł rekawa od pachy - 22 cm
dł całkowita rękawa - 26 cm
Rozmiarowo wypada jak 80 z cocodrillo
Juz i tak wczoraj zamowilam13.08.2015 r.
11.05.2019 r.