SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nocka minęła spokojnie. Te ostatnie pobudki nawet co 1,5 godziny i marudzenie to ewidentnie był skok rozwojowy. Od dwóch nocy jest spokojniej, a pojawiły się nowe umiejętności. Zębów nadal nie ma, ale dziąsła rozpulchnione, więc czekamy. U nas waga zwolniła, ale jest już prawie 8 kilo, więc na pół roku podwoi wagę urodzeniową. Najbardziej wkurza mnie to, że ciężko jest z jedzeniem, bo nie otwiera ładnie buzi, trzeba kombinować.
niecierpliwa, Weridiana, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja u nas to samo, Julka ladnie otwiera buzie przez pierwsze pare lyzeczek ostatnio, zjada porcje, ale niezle sie trzeba nagimnastykowac, bo szybko jej sie nudzi bezczynne siedzenie, chociaz w piatek jak byla mega glodna wieczorem to 200ml kaszki opedzlowala w 10 minut, ale ze teraz o 19 to juz jest padnieta detka to nie ma mowy o podaniu jej wtedy czegos lyzeczka, wiec chyba kaszke przeniesiemy na rano.
No i dzis pierwszy raz w karierze rowniosienkie co do minut 12h nieprzerywanego snu nocnego i na wadze 8,03 kg w 2 miesiace 1,4 kgWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 07:39
Pulpecja, zabka11, Weridiana, apaczka, Paula_071, lys, 0na88, Maniuś, jesslin87, mamasia, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Aaa i zglaszam kandydature Amberli jako Miss nadrabiania belly, w tej kategorii tez Zabka moglaby startowac, ale ona jest miss perfekcyjnego domu, a dwie korony to by ja moglo rozleniwic
Hahaha dzieki za nominacje,choć obecnie jestem na bieżąco wiec chyba na nią nie zasługuję
Mała zjadła wlasnie i jeszcze przysypia,maź pojechał z julcia do szkoły,a ja jeszcze leżę pod pierzynką
U nas meeega ślisko,sypia chodniki ale wczoraj wieczorem julcia wywinęła orła.samochod cały oblodzony.
Echa czekam z utęsknieniem na wiosnę
Dzis robie kopytka z sosem pieczarkowym,będzie obiad na 3dniniecierpliwa, Weridiana, Migotkaa, jesslin87, mamasia, Amberla lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa, to ładny przyrost
z tym jedzeniem u nas to młoda musi być właśnie bardzo głodna, to wtedy je, ale też szybko zaspokaja pierwszy głód i juz się bawi, a nie je. W nocy nadal je (ale teraz co trzy godziny), ale ograniczyła sobie mocno pierś w ciągu dnia -okolo 9 rano czy 8 rano jak zje,potem jakieś owoce, potem zupka i od dwóch dni wieczorem daje jej kaszkę. W międzyczasie popija ,może raz czy dwa daję pierś po jedzeniu jeśli chce,albo przed spacerem sprawdzam czy zje, żeby nie była glodna. A tak to dopiero po kąpieli pierś.
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Witamy się i my.Noc w miarę w porównaniu do kilku ostatnich.Za to prezes wyspany o 6 wstał.
Ofka ,hotel Maria rzut beretem ode mnie.Zapraszam na kawke herbatkę czy cokolwiek.Daj znać.
My na 12:00na szczepienie.Boże o by to gładko poszło bo podwójnego armagedonu nocnego nie przeżyje.
Miłego wtorku.Weridiana, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dzień dobry.
Moj się poprzestWial zaczal w nocy budzic się na jedzenie raz ok 3.30
I potem spimy do 7 ale nocne karmienie z usypianiem to ok godziny
Czy wasze dzieci przy cycu tez sie mega wierca cos tam mrucza non stop. Wierzgaja kopytami lapia sie zza stopy no normalnie cyrk i co chwile odrywa sie od piersi zeby pogadac pisnac i dalej cycmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Ofka a rozmawialas z siostrą o wpływie jej zachowania na dzieci ? Może ktoś jej musi tak solidnie sprawę naswietlic , czasami ludzie nie zdają sobie sprawy jak bardzo krzywdzą swoje dzieci, myślą że są malutkie i nic nie rozumieją.
A czasami wiedzą a mają to w d...tak też niestety bywaWeridiana lubi tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Witamy się i my.Noc w miarę w porównaniu do kilku ostatnich.Za to prezes wyspany o 6 wstał.
Ofka ,hotel Maria rzut beretem ode mnie.Zapraszam na kawke herbatkę czy cokolwiek.Daj znać.
My na 12:00na szczepienie.Boże o by to gładko poszło bo podwójnego armagedonu nocnego nie przeżyje.
Miłego wtorku. -
U nas do 12 w nocy dwa razy cyc i godzina zabawy, po 12 szesc razy.
Szyjka lepiej z rana zawsze wiec nie wiem czy dieta dziala. Ale wczoraj zladlam lyzeczke masla zapomnialam i usmazylam sobie krewtetki na lyzeczce masla...
Jestem zmeczona. Nauką, tym ze mam srednio od pol roku 6 podudek w nocy, a czesto i 10...gdyby jeszcze po odlozeniu spal a tu stekanie, rzucanie sie...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ofka wrote:Tak rozmawialysmy z mama ona widzi to i sie stara tak twierdzi...ze tez musi byc szczesliwa i szczesliwa mama szczesliwe dziecko bla bla
-
Pulpecja wrote:Wiesz Ofka, mogłabym jej wytłumaczyć jak to wygląda z perspektywy takiego dziecka. Moja mama też nie skrzywdziła nas celowo, na pewno chciała dobrze, ale wyszło niestety inaczej. Nie będę tego opisywać na forum, ale ja z całym rodzeństwem jesteśmy skrzywieni.
-
Ofka wrote:Ty matka polka kupie Ci takie sliniaki jak ja mam, wyciera sie sciereczka;))
Niby tak, a potem wszystko splywa na nogi;)
Tomek zasnal o 19 (kapiemy go szybciej w poniedzialki, bo maz chodzi na pilke). Obudził sie o 1 i potem dopiero o 6:))) wzielam go do salonu, godzine sie pobawilismy na kanapie i poszedl spac o 7. I spi dalej! Nie wiem jak to sie stalo:))))Martucha86, lys, Katarka, mamasia, Amberla lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
My jestesmy po wszystkich szczepieniach, nastepne we wrzesniu troche odetchnelam...
Gdyby nie ten egzamin pierdolony!!!mam tak dosc ze mi sie rzygac chce. I i tak nie zdam pewnie jestem mega w tyle...cztery dni jakis obled.
Ostatnio mam takie poczucie krzywdy dlaczego ja tak wybralam, dlaczego ja mam taka prace?!!! Jacys zjebani ludzie, po 12 h. Dlaczego ja nie mam odwagi jebnac tego i wyjechac iskac wielblady do maroka naprzyklad;((((
Weridiana, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Witamy sie i my przy kawie, mały obudził sie o 4 na zabawe, ale wziełam go do siebie i usnąl po 20 min
My tez juz po szczepieniach, nastepne jak mały skonczy rok:)
Kuźwa pospalibyśmy dłużej tylko ktoś dzwoni jak opetany na tel od rana, odrzuciłam a potem schowałam pod poduszkę, cos mi się zdaje ze to z rejstracji ze szpitala, 9 lutego mamy kontrol w poradni chirurgicznej na bioderkamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ofka wrote:My jestesmy po wszystkich szczepieniach, nastepne we wrzesniu troche odetchnelam...
Gdyby nie ten egzamin pierdolony!!!mam tak dosc ze mi sie rzygac chce. I i tak nie zdam pewnie jestem mega w tyle...cztery dni jakis obled.
Ostatnio mam takie poczucie krzywdy dlaczego ja tak wybralam, dlaczego ja mam taka prace?!!! Jacys zjebani ludzie, po 12 h. Dlaczego ja nie mam odwagi jebnac tego i wyjechac iskac wielblady do maroka naprzyklad;((((
Ofka, a myślisz, ze po jakimś czasie iskanie wielbłądów nie zaczęłoby cię wkurwiać? Każda praca ma swoje wady i zalety. Ja np ostatnio doszlam do wniosku, ze najlepiej zrobię jak pójdę do pracy do jakiejś fabryki na taśmę. Pełno tego dookoła. Odpierniczę swoje osiem godzin i mam w dupie cały świat. Nie znoszę nic do domu, nie dokańczam, nie nadrabiam. Robię swoje i mnie nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 09:04
magda sz, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość