SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agata, ja też nie umiałam karmić na leżące, dopiero mi babka w poradni lakt pokazała. Położyła mi więcej poduszek i jakoś poszło. Teraz codziennie nad ranem tak ho karmie, często też w nocy bo na siedzący mi głową opada. Jak cycek mu wylatuje to czasami wkładam swoją rękę pod cycka i mu wtedy łatwiej. Duża wygoda.
-
niecierpliwa wrote:Poprosze o przepis na marynate
olej, musztarda, czosnek, zioła prowansalskie, przyprawa do kurczaka, trochę papryki słodkiej i ew. łyżeczka miodu do przełamania, olej i musztardę w proporcjach na oko:) żeby nie było za geste:)niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Łooo odpaliłam nasz inhalator, nówka prezent od babci hehe, powiem Wam, że mega fajny, mam porównanie ze starym inhalatorem który ma siostra:) końcówka do nosa tylko, do ust noi tradycyjne maseckzi, uchwyt do zawieszenia żeby się lekarstwo nie wylało:)
model NEB 100B microlife:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 09:47
-
Oj dziewczyny współczuję problemów zdrowotnych. Mam nadzieje ze wszystkie się wykurujecie i dzieciaczki nie podlapia.
Agaata oby Hubertowi szybko przeszło.
Paula moim zdaniem skoro kanalik jest trwałe uszkodzony to powinnaś karmić Tomka tylko jedna piersią. A z tej problematycznej tylko ściągać po trochu aby Ci jej nie rozsadzilo z nadmiaru pokarmu. Zdrowa pierś przejmie produkcję tej chorej. Przynajmniej w teorii tak jest. Pytałaś o to ta polozna? -
apaczka wrote:Kurcze Zetka cięzko mi się tak na "sucho" wypowiadać. Może być np tak, że wcześniej była infekcja wirusowa ale doszło do nadkażenia bakteriami i stąd nawrót gorączki.
-
Paula_071 wrote:Nie da sie naprawic tego kanalika, juz tak bedzie. Odradzala mi odstawianie go teraz od piersi - ponoc nie robi sie tego zima i latem.
Paula, a nie robiłaś samodzielnie jakiegoś masażu tej piersi? Mi doradczyni laktacyjna zabroniła w jakikolwiek sposób masować samodzielnie piersi - powiedziała, że bardzo łatwo uszkodzić kanalik i zero masowania. -
Apaczka, to w POZetach też robią takie wałki? Współczuję, nie ma to jak się nazapieprzać i nie dostać kasy. Kretyni
Moja mama pracuje n2 razy w tygodniu po 2 godziny w przychodni i mówi, że aktualnie mają taki zapieprz, że nie wyrabia. Zarejestrowali jej 20 dzieci na 2 godziny... I jak tu zbadać dobrze dziecko i jeszcze papierologię wypełnić? -
Hej dziewczyny! Paula współczuje ogromnie
Iys, a próbowałaś podać małej śliwkę suszoną w słoiczku? Może to by jej pomogło? Wiecie co, odkąd moja córcia zaczęła jeść obiadki i kaszkę wieczoremkupy są rzadziej (1-2 dziennie) i gęste. Musi się nieźle napracować przy tym i nastękać. Moje mleko jakoś przeczyszczająco na nią działało, bo potrafiła 4 kupy robić i to z pompą
Wszyscy sądziedzi słyszeli, że właśnie coś ląduje w pieluszce
Kupiłam doidy cup, ale trochę będę miała stresa, żeby podać w tym coś dziecku. No bo co jak mi się zachłyśnie? Czy Wasze maluchy piją już z takich kubeczków?Ewa123 -
O jej Paula ale sie masz z tym... moja mama jak mnie urodzila to w szpitalu 2 tygodnie lezala bo w 2 piersiach miala problem..
Dziewczyny,jak wu teraz ubieeacie dzieciaczki? W kombinezon? Czy kurteczki?
Juz nie moge doczekac sie jak bede ubierac ja w kirteczke bo strasznie sie wkurza jak wkladam ją w kombinezon..za kazdym razem wrzask..Weridiana lubi tę wiadomość
-
Paula, no właśnie, a nie doradziła ci odstawić małego chociaż od tej chorej piersi? I co to za teoria z tą zimą i wiosną? Dziecko się odstawia, jak przychodzi na to pora. Kilka dziewczyn tu na forum odstawiło właśnie w zimie dzieci i jakoś świat się od tego nie zawalił, dzieci się zdrowo chowają. Masz robić z siebie matke - Polkę - cierpiętnicę i męczyć się do wiosny, bo ktoś wymyślił jakąś teorię? No chyba, ze chcesz.
niecierpliwa, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:O jej Paula ale sie masz z tym... moja mama jak mnie urodzila to w szpitalu 2 tygodnie lezala bo w 2 piersiach miala problem..
Dziewczyny,jak wu teraz ubieeacie dzieciaczki? W kombinezon? Czy kurteczki?
Juz nie moge doczekac sie jak bede ubierac ja w kirteczke bo strasznie sie wkurza jak wkladam ją w kombinezon..za kazdym razem wrzask..Weridiana lubi tę wiadomość
-
Iys, jeszcze tak sobie myśle, że jak moja czasem kupy nie może zrobić to kladziemy jej na brzuszku taką wibrującą zabawkę (ma taką maskotkę, którą trzeba pociągnąć za ogon i wibruje). Nie zawsze to pomaga, ale trochę odpręża na pewno.
Agata biedny Hubert. Pogoda do bani to i zarazy wstrętne się przyplątują. U nas trochę katarku, ale bez tragedi.
CO do ciuchów z Pepco to loteria-ja mam 2 pary śpiochów. Jedne rewelka, gruba bawełna, nic się nie dzieje, mimo że często używane i prane. Drugie lump jakich mało.
Karolina ja ubieram w cienkie body i kombinezon, ale już nie przykrywam kocykiem, bo by się ugotowała. Muszę chyba kupić coś lekkiego.. Moje nie sprzeciwia się szczególnie mocno przy ubieraniu, ale jednak ma ruchy skrępowane i to ją zaczęło wkurzać. Nasze spokojne spacery stają się powoli historią. Ostatnie kilka razy musiałam pannę wyciągać z wózka i na sygnale wracać do domu, bo się wściekala, że nic nie widać i nie można się za bardzo ruszyć w tym kombinezonielys lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Ewa u nas problem z kupa jest skomplikowany bo nie chodzi o zaparcia itd tylko kiepska motorykę jelit i dyschezje wiec mała ma problem ze zrobieniem kupy nawet jak to sama woda jest. Próbowałam kiedyś podać jej jabłko bo jest przeczyszczające i efekt był taki ze kupy nadal nie było a był kilkugodzinny płacz. A jak już zrobiła kupę to najpierw poszła kupa normalnej konsystencji a potem praktycznie woda po tym jabłku. Dlatego ja małej nie daje ani produktów zapierających ani rozluźniających. I tak jest ogromna poprawa bo wcześniej były histeryczne płacze i sceny jak z egzorcysty a teraz jest płacz marudzenie albo samo stękanie - niestety kilka godzin. Jak to mówią fortuna kołem się toczy.
-
Maz mi sprawił tablet ja oczywiście nie chciałam bo przecież mam i laptopa i telefon to przecież wystarczy. No ale mnie przekonał i kupił i jestem strasznie zadowolona. Wreszcie widzę dobrze forum i nie muszę co chwile powiększać widoku żeby przeczytać wpisy i nie muszę odpalać laptopa żeby napisać dłuższy post. A pisanie na tel doprowadzało mnie często do szewskiej pasji.
aaaaga, Zetka, 5ylwia, Pulpecja, niecierpliwa, Martucha86, Weridiana, jesslin87, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
ale naprodukowalyscie - lubie to !
Agaaata - zdrowka dla Huberta , zeby w nic innego ten kaszel sie nie przerodzil - dobrze ze zamowilas wizyte .
Paula - trzymam kciuki za cycusie , zdrowka dla Ciebie
ja cierpie na bezsennosc - musze zrobic badania z krwi bo to nie mozliwe ze nie moge spac , moze hormony mi sie popieprzyly? klade sie kolo 24 i leze do 2-3 i za cholere zasnac nie moge , zaczynam jakies rozmyslania i koniec. Jak juz zasne to byle co mnie budzi i znow sie mecze.
Ja ubieram kurteczke , u nas dzis 10 stopni - nie nawidze ubierac kominezonu. Wiec rajtki , spodenki , body z dlugim rekawem , kaftanik i taka futerkowa kurteczka plus czapa.niecierpliwa lubi tę wiadomość